No nic, nie wzięto pod uwagę, tego, co pisałem o poglądzie większości szeregowych katolików oraz o kłamliwych oskarżeniach zefcia. Tak, mogłem dopytać, tym nie mniej Aluś może precyzować myśli w rozmowach z „innowiercami”.
Gosi dziękuje za kulturalne i rzeczowe podejście do problemu, mimo ze ostatecznie się nie zgadzamy.

Nas tu nie interesują czyjekolwiek poglądy, a nauczanie Kościoła i z tym możesz dyskutować. Błędne poglądy szeregowych katolików sami naprawimy.

Czyli konkretnie czyim? Nic w wypowiedziach Alus nie wskazuje na herezję sabelianizmu, którą kłamliwie jej zarzuciłeś. Wymyśliłeś jakiegoś chochoła.Jakich? To nie pierwszy, ani drugi raz, gdy ŚJ na tym forum wmawiają chrześcijanom herezje. Alus napisała precyzyjnie i zgodnie z nauką chrześcijańską. To Ty sobie dośpiewałeś herezję zupełnie bezpodstawnie.

Zefciu. Czytaj ze zrozumieniem. Nic Wam nie sugeruje kłamliwie. W wyciętym kawałku posta podkreśliłem, że JA w to wierzę. Było to moją publiczną odpowiedzią na postawiony mi zarzut. A ty tchórzliwie ją wycinasz. Przyczepiłeś się byle pierwszego naciaganego byle czego, bo tak bardzo nie możesz się doczekac trzeciego ostrzezenia dla mnie, prawda? A rzekoma uwaga do moderacji w niewłaściwym dziale? Publicznie moderacja zarzuca mi czerwonym kolorem, że "targowaniem" unikam podania linka, więc publicznie wyjaśniam o co chodzi. Nie krępuj się, dawaj bana od razu, jesli masz taki cel

Nic nam nie sugeruje kłamliwie. Ale ktoś nam sugeruje kłamliwie – Ty.
Owszem. Kontekst jednak wskazuje wyraźną sugestię, że my tak nie wierzymy. A dobrze wiesz, że to nieprawda.
Nie. Masz skończyć ze swoimi kłamliwymi insynuacjami. Koniec, kropka. Daj sobie spokój z szantażem emocjonalnym. Będziesz insynuował, że chrześcijanie wierzą w coś, w co nie wierzą – będziesz dostawał ostrzeżenia. I koniec.
Ale w złym wątku. Jednocześnie kłamiesz też, że ktoś oczekuje od Ciebie „losowych linków”, co nie jest prawdą.

Czy moderator MrsHadley moze wycofac się z płytkich prób psychologizowania mojej osoby ? Chodzi mi o skupianie na sobie uwagi...

I nie rozumiem w jaki sposób wiadomości użytkownika, który zmaga sie z kryzysem wiary zahaczają o trolling? W wątkach, o których wiem, że są tylko dla osób religijnych staram się nie uzewnętrzniać, na ile sie da, moich wątpliwości...jesli sie w nich wypowiadam...

@Teresse, zwróć uwagę na formę, w jakiej napisałam swoją uwagę: ...czy wiadomość nie jest czasem próbą skupienia na sobie uwagi. Może, ale nie musi być pisana z taką intencją, trudno jednak przejść obojętnie, gdy na forum o profilu katolickim piszesz w lekceważącym tonie np. o jednym z autorów ewangelii (jakiś anonimowy Mateusz) czy też o katolikach, którym KK robi wodę z mózgu i nie chodzi o samą krytykę jako taką, ale sposób w jaki to robisz, bo swojej krytyki, nie uzasadniasz lub czynisz to w lakoniczny sposób, niekoniecznie trzymając się tematu, tylko Ty wiesz, czemu mają służyć takie zaczepki.



Temat Komunia cudzołożników - z, czy przeciw woli p.Franciszka , dotyczy problematyki spotykanej w katolicyzmie, a koleżanka bierze się za podważanie wiarygodności Biblii i argumentuje, że nie wiadomo, czego chce Bóg, bo w takim islamie chce rozwodów. Jeżeli Twoim punktem wyjściowym jest założenie, że nie wiadomo o co Bogu chodzi i komu można wierzyć, to w jaki sposób chcesz dyskutować o komunii cudzołożników z ludźmi, którzy akurat maja punkt odniesienia w Biblii, którą dyskredytujesz? Nie jesteś tu od wczoraj, by nie znać podstaw powstania danego tematu, który jest przedmiotem dyskusji.

Ok, przemyślę...

Czekałam z uzasadnieniem niektórych moich twierdzeń, aż ktoś podejmie ze mną dyskusję, nie mniej wydaje mi się że argumentowałam...

Forum jest także dla wątpiących i poszukujących, a przynajmniej mam taką nadzieję, nie tylko dla 100 proc. katolików...

Kto usunął mój wpis z wątku "Trudno mi uwierzyć w istnienie szatana"?

Zauważyłem to i przyłączam się do pytania. Kto?

To dość ciekawe, że nie pytasz o powód usunięcia wpisu, ale o to, kto go usunął. Tym ktosiem jestem ja.

Nie ma w tym nic ciekawego, skoro chciałem upewnić się, że to ty.
Potwierdza to moją ocenę: osoba, która ucieka się do wycieczek osobistych i pseudopsychologicznego "diagnozowania" oponentów podczas dyskusji, ale kiedy się jej samej odpowie się pięknym za nadobne w podobny sposób -- usuwa wypowiedź oponenta. Jak niską samoocenę trzeba mieć, żeby uciekać się do tak żałosnych posunięć?

To nawet nie był podobny sposób, tylko charakterystyczne -przynajmniej na tym forum- @akrukowe szyderstwo, które niestety często stosujesz wobec innych. Nie próbuj manipulować, Twój post nie został trwale usunięty, lecz jest w Archiwum, nie ma nic wspólnego z "odpowiadaniem pięknym za nadobne".
Niską samoocenę ma ten, kto obrzuca innych błotem, by poczuł się tak samo jak on sam się czuje. To tak w telegraficznym skrócie, bo widzę, że mylisz pojęcia.

Jego usunięcie (z dyskusji, z widoku) przez ciebie potwierdza, że mam rację: odreagowujesz swoją własną niską samoocenę. I możesz sobie, jak zwykle, snuć gadki pseudopsychologiczne, niczego to nie zmieni.

Niczego tutaj ani nie manipulowałem, ani nie próbowałem --- to bezwstydna insynuacja. Odszczekasz, czy nawet na to cię nie stać?

Mogłeś chociaż kropkę na końcu postawić, skoro już wyrywasz wypowiedź z kontekstu, by zmienić jej wydźwięk.
Całość mojej wypowiedzi:
Nie próbuj manipulować, Twój post nie został trwale usunięty, lecz jest w Archiwum, nie ma nic wspólnego z "odpowiadaniem pięknym za nadobne".


Krótko: Twój post jest wciąż do wglądu, nie został trwale usunięty, wiec nie pisz, jakbyś liczył na to, że nikt nie będzie mógł sprawdzić wiarygodności Twoich słów, że niby odpowiedziałeś pięknym za nadobne. Jeżeli uważasz, że moje działanie moderatorskie w sprawie Twojego wpisu jest krzywdzące i niesprawiedliwe, przypominam o możliwości zgłoszenia sprawy wyżej, do Admina. Z mojej strony to koniec dyskusji.