Marku, bez żadnych obaw możesz posługiwać się wyrażeniem "dokładnie". Niektórzy na tym forum najwyraźniej nie rozumieją co to znaczy "pisać po polsku".

Dokładnie
Choć przyznaję, że w tym względzie Zefciu ma akurat trochę racji - jest to kalka z angielszczyzny.

Nie wiem jakie trzeba mieć kompleksy by zwrócić komuś uwagę, że ktoś używa słowa "dokładnie". Tym bardziej, że osoba która się o takie pierdoły pruje sama używa angielskich skrótowców typu "EOT". Z mej strony EOT

https://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f= ... ot#p105642

zefciu

Dołączył(a): 21 cze 2004 17:27
Posty: 5353

Odpowiedz z cytatem
Nowy post
Bóg jest wszechmocną, nieśmiertelną miłością. To znaczy może wszystko co wynika z miłości. Nic tu się nie wyklucza. EOT

Nie, R27, nie masz racji. Mój język polski nie jest tak doskonały, jak to wynika z Twojego powyższego działania. Naprawdę, robię dużo błędów i nie trzeba wyszukiwać na siłę postu sprzed 13 lat, w którym poprawnie używam angielskiego makaronizmu, żeby mi wykazać błąd.

Nie rób tak więcej, bo jeszcze uwierzę, że naprawdę jestem tak nieziemskim mówcą, wbiję się w pychę i źle się to dla mnie skończy. Komplementujmy się na tym forum, ale z umiarem.

Trzeba znać granice dobrego smaku, Ergo ma z tym poważne problemy. Taka mała rada na przyszłość: zanim postanowisz "pochichrać" z kogoś, zastanów się, czy względem osób, które podziwiasz, napisałbyś tak samo. Nie musisz dziękować.


Nie sądzę, aby akruk i Zefciu byli ludźmi, którzy potrzebują dowodów "chichrania" z innych, aby okazać Ci łaskę uznania za godnego ich towarzystwa.


Oczywiście traktowanie przez Ergo innych użytkowników forum jak wrogów oraz stosowanie komunistycznej propagandy względem nich jest jak najbardziej chwalebne i pożądane przez Ergo, w końcu trzeba się przypodobać pewnym userom, c'nie?


Na forach moderacja to zuo, która nie ma nic lepszego do roboty, dlatego rekompensuje znudzenie, prześladując biednych, niewinnych userów. Chusteczkę?


Moderator to człowiek, który przestrzega regulaminu dyskusji. Jeżeli mówca utraci panowanie nad sobą i zacznie awanturę, musi liczyć się z możliwymi konsekwencjami. Rejestrując się na forum zobowiązałeś się do przestrzegania regulaminu, więc nie miej pretensji, że forum nie jest rajem dla anarchistów.


Dlaczego? Mamy tematy polityczne i tam można rozmawiać, co u Kaczyńskiego czy Tuska słychać. Takie tematy generują w ludziach sporo negatywnych emocji i nawiązywanie do polityki w wątkach do tego nieprzeznaczonych można podciągnąć pod prowokowanie do kłótni.

No prosze: Mrs Hadley decyduje o czym w watku wzajemnych uwag rozmawiac wolno, a o czym nie, straszac jakimis wydumanymi paragrafami!. Dopoki nie jestes tu moderatorka, to masz dokladnie takie same prawa jak ja.
Jesli zostaniesz moderatorka, to bedzie mi obojetne, co piszesz. Znikne stad.

Daj spokój, przecież to jest komedia pierwszej wody.

Tzn. owszem, jeśli do moderacji dorwą się Marek Piotrowski z Panią Hadley, to forum wiara zmieni się w ściek, a paru osobom zrobi się przykro. Toteż proponowałbym, żeby Pani Hadley pozwolić się po prostu wygadać, nie przeszkadzając jej za bardzo.

@Alus przeszkadzają mi różne stwierdzenia kierowane pod adresem innych, ale wyciąganie starych spraw, do których dana osoba nawet nie wraca i to przy okazji sytuacji konfliktowych, raczej ciężko podciągnąć pod upominanie bliźniego, raczej przypomina konflikt męża i żony, gdzie żona wyciąga działa armatnie wypominając mężowi grzechy sprzed dekady.
Zrobiłam krótki research po postach Marka. Nie uczestniczyłam w dyskusji sprzed dwóch lat, więc trudno mnie posądzać, ze coś mi nie przeszkadza. Jednak archeologiczne wykopy brudów bliźniego, by mu dokopać są nieeleganckimi zagraniami, zwłaszcza gdy szuka się okazji, by mu o tym przypominać, dlatego nie mam zamiaru uczestniczyć w takich zagrywkach. Myślę, że i Ty byś nie chciała, aby ktoś Ci wyciągał brudy z przeszłości.
Bliźnimi są także osoby za którymi nie przepadamy, zatem Kaczyński, Tusk, członkowie PiS/PO oraz ich wyborcy i sympatycy również. Warto o tym pamiętać rozmawiając w wątkach politycznych. Z mojej strony to nie są pouczenia, a jedynie jeden z punktów widzenia, tak jak każdy z nas ma prawo do swojego zdania, dlatego nie widzę powodu by dyskryminować kogoś, tylko dlatego że uważa inaczej.
Jeżeli nie będę krakać jak @Alus, @ErgoProxy i @Kael, nasze dzielne trio w akcie protestu zrezygnuje z forum? Obawiam się, że to za mało, aby zachęcić mnie do zmiany poglądów na takie, który by Wam odpowiadały.

A ktoz ci kaze poglady zmieniac? Znowu cos sobie dointerpretowywujesz. Mniej psychologizacji o innych byloby wskazane. Ale to twoja sprawa co piszesz. Byle zgodnie z regulaminem! Mmmm oderacja czuwa.

Jeśli daty np: grudzień 2016; czerwiec 2017; maj 2018r, traktujesz jako archeologię, a upominanie się o szacunek wobec godności drugiego człowieka, nazywasz krakaniem, to raczej nie jest nam po drodze.......

E, jeszcze trochę.

Coś mi zaczęło właśnie świtać, dlaczego mimowolnie prowokuję niektórych ludzi; komiczne to to nie jest, więc czytasz dalej na własną odpowiedzialność.

Mianowicie musiałem podtruć się po drodze życiowej jakimiś poglądami – a może to choroba spowodowała – w każdym razie ciężko mi wrócić do mojej zapoprzedniej Formy (którą nie bardzo znacie), bo raczej nie widzę przyczyny, dla której miałbym uciąć mój obecny behawior (o, ładne słowo i anglijskie na dodatek) i wybrać inny, mniej w tej chwili przyjemny. Może jest to konsekwencja odcięcia się od Pana Ducha, kto wie. Krótko a metaforycznie: pogrążam się, mieszając tylko ciągle nogami z nadzieją, że trafię wreszcie na jakieś dno, od którego będę się mógł odbić.

Iluż to ludzi musi "dawać odpór". I wszystko na nic...

Ten odpór nie jest dla Ciebie, bo tu:

a koń jaki jest, każdy widzi:

Jasne panie @Marku_Piotrowski - partia i ja ma zawsze rację - nie zmieni tego nikt.
No ale zawsze ślad zostanie a powtórzenie głupoty.... - wiadomo.
No cóż z braku laku - kit jest dobry.



Pozdrawiam

Należysz do partii?
Oj tam, nie bądź taki samokrytyczny. Nie masz nic do powiedzenia, to rezonujesz różne przekaziory... szkoda że akurat te głoszące rosyjską wersję.
Właśnie widzę.