No, jakoś nie wpadłam, że to literówka. Chyba dzisiaj ciężko myslę
Nie omijam tematu. Zwyczajnie nie dyskutuję na żaden temat.

Tylko belfer sie w tobie odezwal i musialas zareagowac? Bywa.

Może belfer, a może zwyczajnie, z powodu zaćmienia umysłu"ococho", chęć zrozumienia. W każdym razie nie miałam zamiaru stawiać się na wyżynach intelektu

Ach Kael, chyba dzisiaj trudniejszy dzien, bo troszke czepialska jestes.
Glowa do gory, bedzie lepiej.

Nie bedzie, ale dziekuje.

Jeszcze jedna dobra rada opanuj się i ogranicz te niedozwolone uwagi osobiste - ad personam niezwiązane z tematem, na które pozwalasz sobie notorycznie.

Problemy techniczne ( zmiana serwera ) ktore juz chyba minely.

Są pod starym adresem. Coś może u Ciebie jest nie tak.
edit: Ostatni wpis Adama M. o 8.12

Dzięki, już wszedłem. Ostatnio parę razy z różnych powodów chciałem tam zaglądnąć, i ciągle nie wychodziło, najczęściej "time expired". Tak od około miesiąca się to ciągnęło, plus minus, ale dotychczas też myślałem, że może usterka. Dziś myślałem, że spytam, ale po waszych wpisach nagle się udało.


PS: Wreszcie z Regulaminu zniknął mój nick ze starym awatarem. Był już czas jeżeli od ośmiu lat tam już się nie udzielałem..

@białogłowa
Niekoniecznie tylko bert. Ja też (i nie tylko ja) rzadko mam możliwość ujrzenia strony. Zwykle jest info, że witryna jest nieosiągalna (przed chwilą też).

Skoro zostało, jak sądzisz, jedynie to forum Dowiarowi, to nie uważasz, że nie należy dołować Dowiara? Jeśli i stąd odejdzie, to co mu pozostanie, pomyślałeś o tym?
Chyba jedynie będzie odgadywał po wpisach: jako nie Bóg, gdzie będą po śmierci piszący na tym forum.

Jeżeli nie rozumiesz pojęcia polemika, to trudno więcej nie będę wyjaśniał.





Za to ja mam bardzo dużo siły i cierpliwości do Ciebie oraz wobec każdego, kto jest zafiksowany na sobie do tego stopnia, że nie chce usłyszeć zdania innych.

Otrząśnij się kolego drogi, my jesteśmy w procesie polemiki! To wszystko Twoje życzenia pobożne i chęć zrobienia mnie na Twój obraz i podobieństwo, nie słyszałeś o różnicach między ludźmi?

Przepuszczam mimo uszu Twoje obraźliwe stwierdzenia, nie zwracam na nie uwagi, chociaż kwalifikują się do chamówy naciśnięcia wykrzyknika i zgłoszenia Moderatorom, ale jestem pobłażliwy z uwagi na Twój młody wiek i porywczość, poniżej przykłady Twoich niegrzecznych emocjonalnych wypowiedzi, nie dotyczących tematu:




Było ich dużo więcej, ale nie mam czasu, aby przeglądać stare posty i wyłuskiwać je!

Mam dobra rade dla Ciebie wynikającą z doświadczenia wieloletniego, wyluzuj, uspokój się, nie przejmuj się tak bardzo, zdystansuj, od razu zobaczysz świat w innych barwach, staniesz się bardziej radosny, mniej pretensjonalny, może w końcu przestaniesz widzieć winę tylko poza sobą.

I jeszcze jedna rzecz, ja piszę z szacunkiem do rozmówcy używając dużej litery przy Ty, Ci. Może zwrócisz w końcu i na to uwagę, że to są prawidła pisowni języka polskiego. Chociaż nie liczę na to, bo wiele osób z dzisiejszego młodego pokolenia jest niechlujnych i nie zwraca na to uwagi, ale fakt jest faktem. Jeżeli to Twoja osobista maniera to pisz z małej litery, to nie jest aż tak ważne, nie zależy mi na tym. Jakiś czas temu kilka wpisów też pisałem z małej litery, żeby coś Tobie zasugerować, ale ponieważ nie zwracasz na to żadnej uwagi, więc wróciłem do reguły, jak widzisz i jestem w porządku w tym zakresie.

Postaw wreszcie chociaż jakieś jedno sensowne pytanie, czekam i nie mogę się doczekać, chętnie odpowiem. Na razie to Ty próbujesz mnie zmusić, abym odpowiadał na Twoje pytania zgodnie z jakimś Twoim schematem.

Ja nie jestem od obsługiwania Twoich prywatnych schematów oraz Twoich oczekiwań. Jeżeli podejmujesz ze mną dyskusję, to bądź gotowy na wszystko i zacznij sobie lepiej z tym radzić, nie każdy rozmówca jest taki jakim byś chciał go widzieć Ty!

Jeżeli jestem dla Ciebie zbyt trudnym rozmówcą i brak Ci już do mnie sił, to zmień rozmówcę na bardziej miłego, układnego, chętnie przytakującego Twoim opiniom!

Jeżeli szukasz kogoś kto będzie Ciebie miło poklepywał po ramieniu w trakcie dyskusji i jeżeli tego tak bardzo potrzebujesz to się zastanowię, może poklepie od czasu do czasu, żebyś łatwiej znosił mnie, takiego jakim jestem!

Dosyć prymitywna próba negatywnej integracji Noldy z Robkiem przeciwko mnie, ciekawy jestem czy Robek zgodzi się na dołowanie mnie?

Niech Nolda lepiej pomyśli o swoim sumieniu, jeżeli takowe jeszcze posiada! Odsłonił się ze swoją perfidią i namawianiem do dołowania. Jest to niezgodne z regulaminem forum, nie będę się jednak skarżył do Moderatorów niech zostanie jako przestroga dla innych! Niech czytają wszyscy ten piękny wpis z propozycja "Miłości do bliźniego" od człowieka, który tak namiętnie cytuje ewangelię.

Każdy, będzie tam panie Nolda, na co sobie zasłużył, istnieje prawo przyczyny i skutku i jakoś nikt go jeszcze nie anulował. To pana też dotyczy, czy pan tego chce, czy też nie!

@Dowiar
Jeśli nie stawiasz się na miejscu Boga, to głosisz herezję nie uwzględniając Bożego miłosierdzia (słowa "to ciebie nie dotyczy")

Dzięki za odpowiedź!

Nie bardzo zrozumiałem, możesz mi pojaśnić.

Czy to znaczy, że ja mam stawiać się na miejscu Boga?

Jak w danej sytuacji rozumiesz Boże miłosierdzie?

Czy i jak określiłaś to, że ja nie uwzględniam Bożego miłosierdzia?