Ponieważ moja wypowiedź okazała się całkowicie zrozumiała jedynie dla mnie samego, pragnę wyjaśnić:
Cytuj:
Osobiście nie pochwalam jednak prowokowania innych katolików na forach czy listach dyskusyjnych przez „wrzucanie” różnych kontrowersyjnych tematów. Przypomina to bardziej tak częsty sekciarski trolling niż zachowanie godne katolika.
Miałem tu na myśli sposób dyskutowania Tadeusza / Tradycjonalisty / Konserwatysty, który zupełnie słusznie został na tym forum zablokowany.
Szkoda, że podobne, a nawet o wiele gorsze nadużycia innych użytkowników nie są równie surowo traktowane. Wchodzenie w rozwinięte wątki z lamerskimi uwagami, powtarzanie do znudzenia dawno obalonych twierdzeń, cytowanie bez składu, ładu i związku, obraźliwe etykietki i szufladkowanie – to wszystko jest tu na porządku dziennym. Czy można mieć nadzieję, że to się kiedyś skończy?
Pragnącym uporządkowanej, cywilizowanej dyskusji pozostaje niestety tylko ignorowanie forumowych szkodników. Próby przywoływania ich do porządku kończą się administracyjnymi interwencjami w obronie "pokrzywdzonych" trolli.
Dodam jeszcze dla zupełnej jasności, że zarówno poprzednia, jak i obecne uwagi nt. sposobu dyskusji ukazują się w bieżącym wątku bez najmniejszego związku z osobą p. Błażeja i jego wpisami.