Niestety coraz czesciej można zauwazyc na tym Forum wyjatkowa pasje i zamiłowanie do psucia tematów.
Oczywiscie mam na mysli działanie moderatorów. Działanie polegajace nie tyle na zamykaniu, co na przenoszeniu ni stad ni z owąd tematów z jednego miejsca na drugie....bo tamtio jest ponoc własciwsze (wg. biblii moderów).

Niejedna juz dyskusja została w ten sposób ukrócona i doszczetnie zepsuta. Moderatorzy tego nie zauważaja i jakos nie reaguja...gdyz jeden z punktów regulaminu, wyraznie mówi o tym, ze tłumaczyć sie NIE MUSZA. (Gratulacje dla pomysłodawcy tego punktu...baaa Nobel )

Zatrwazajace jest to co sie z tym Forum dzieje...wkrótce bedzie tutaj można wpisywac co jedynie oazowe swiadectwa (infantylnych gimnazjalistek), bo wszystko co ponad to, zostanie ....wyciete, zablokowane lub przeniesione tak by zamilkło.

Moge tylko pogratulowac tak adminowi jak i moderom i zyczyc im wszystkiego najlepszego z okazji "świeta zmarłych".....bo w przyszłym roku moge juz nie mieć okazji do tych życzeń, a Forum Dyskusyjne.......bedzie tylko wspomnieniem

R.I.P

Rozumiem że to jest wniosek.

Poprosiłabym o jakiś konkret - jeśli oczywiście oczekujesz jakiejkolwiek odpowiedzi, jesli nie - nie ma takiej potrzeby.

Topic jest prawdziwy.....

Konkret?

Działanie moderatorów....wiem, ze jako admin wolisz ich nie zauważać, ale sa wyraziste i do okulisty chyba nie potrzeba cie wysyłac.....jeżeli tak to wybacz, ale spezjalista od leczenia wzroku nie jestem

No nie ma....bo regulamin tak stanowi. Po co sie więc wysilać...

Rozumiem wobec tego że nie oczekujesz odpowiedzi.

Nie zamierzam zgadywać, co masz na myśli, ani szukać po całym forum, gdzie może coś przesunięto, bo przecież ktoś się skarży, tylko nie raczy powiedzieć na co.

No jakże proste wybrniecie z sytuacji.....moze by tak lepiej popytac moderatorów, ale po co...lepeij udawać, ze nic sie nie stało, a Beli jak zwykle wymysla...wygodne i co najwazniejsze zgodne z regulaminem....

Hmmm

Więc mamy dialog:
- Coś gdzieś mi przesunięto i ogólnie przesuwają i to jest źle
- Co przesunięto i gdzie?
- A poszukaj sobie, oczywiście, jak zwykle nie warto odpowiadać

Fascynujące.

Wobec tego poszukaj sobie w wiadomych Ci tematach zarówno linków informujących, gdzie (lub skąd) i co przeniesiono, jak i uzasadnienia moderatora, dlaczego część wątku przeniósł do innego tematu.

Tak FASCYNUJĄCE!!!

Najbardzeij z wszytkiego to żonglowanie tematami według własnego widzimisie.
Uzasadnienie, po interwencji....i to drastycznej (bo prywatna była niepotrzebna i ignorowana).
W dodatku nie róbmy z siebie Lepperów....to nie o jedna jedyna sytuacje chodzi, ale o dosyc długie działanie

OK - ponieważ trudno przeglądać wstecz całe forum pod kątem przenoszenia tematów, proponuję - po zastanowieniu się, czy rzeczywiście nie jest to, jak w ostatnim przypadku, uzasadnione założeniami tematu - podać link do tematu, który wg Ciebie jest przeniesiony niepotrzebnie.

Bez awantur i niepotrzebnych zupełnie (bo NIC nie dają) krzyków. Może być w tym temacie.

Dopiero wtedy można się będzie konstruktywnie nad czymkolwiek zastanowić.

Konstruktywność TUTAJ?

Kpisz czy o droge pytasz?
Zapytaj "podwładnych"...może ci łaskawie udziela odpowiedzi nie zasłaniajac sie regulaminem.....

Zreszta wiesz co?.......dla Ciebie uzasadnienie moderatora ZAWSZE bedzie wazniejsze....to sie nazywa obiektywizm (tylko pytanie zachodzi jaki).

Te bezsensowne "sprzatanie" i wieczne przenoszenie tematów, wycinanie i wklejanie ni w d.. ni w oko....jest swiadectwem wyjatkowego upadku poziomu tego Forum.
Co chwila sie wchodzi i trzeba sie wyjatkowo nagimastykować by nadazyc za "radosna twórczościa" sfrustrowanego moderatora, które wedle sobie tylko wiadomych kryteriów "uwala" co sie da.

Zmiencie lepiej nazwę z Forum Dyskusyjnego na Kółko Pogadanek Infantylnych Gimnazjalistek....Przynajmniej wszystko bedzie jasne

OK

Rozumiem że po prostu musisz sobie pokrzyczeć, że Ci się nie podoba, a żadne rozwiązania Cię nie interesują. Wobec tego pozostaje to propozycja dla innych użytkowników forum.

Zaczynasz mnie bawić.....rozwiązania?
Jakie? nigdy dotąd uwagi userów nie były brane pod rozwage....przecież regulamin wyraznie mówi, ze moderator zawsze ma racje., a jak jej nie ma to i tak nie musi sie tłumaczyc.

Więc nie rób tutaj sobie zgrywy....zbyt długo tu jestem by robic ze mnie głupka i naciagac na takowe teksty...

Belizariuszu, weź lepiej daj Jo_tce linka do któregoś z przeniesień (to nie powinno być trudne) zamiast tylko zrzędzić, bo to wygląda tak jakbyś nie miał nic na swoje poparcie.
Mi też przenoszenie postów czasem bardzo przeszkadza, bo jak się posty przeniesie, to dyskusja jest rozbijana każdy wątek osobno i czasem nie chce mi się kontynuować jej w całości, jednak z drugiej strony nie jest to takie straszne i zapobiega powstaniu offtopicowego burdelu.

wybaczcie, że wtrącę..

Beli
stonuj się trochę.. bo w ten sposób nawet najrozsądniejszych wniosków nie przeforsujesz.. ludzie generalnie źle reagują na wyszydzanie, czy zakrzykiwanie oskarżeniami.. i mniej patrzą na treść a bardziej na formę..

w tym wypadku myślę, że nie da się jednoznacznie osądzić, czy jest właściwe rozdzielanie tematów czy nie.. bo oba fakty mają swoje racje..
-za przenoszeniem, rozdzielaniem jest czytelność konkretnych tematów tzw. "nie rozmydlanie rozmów" osobne zagadnienie ma osobny wątek.. i pozornie jest clear
-natomiast przeciwko jest to o czym napisał Beli.. faktycznie jeśli nie zagląda się na forum po kilka razy na dzień, czy choćby raz dziennie.. można się pogubić.. (ja w wypadku rozdzielenia, "zgubienia" tematu.. po prostu przestaję go czytać )aż tak mi to forum do szczęścia potrzebne nie jest )

Pozdrawiam Was oboje

Przenoszenie postów i dzielenie tematów to kilka kwestii:

1) Rzeczywiście - po przeniesieniu postów można "zgubić" temat, nie śledząc go stale, a jeśli ktoś wchodzi rzadko, nie cofnie się o 3 strony żeby znaleźć link, gdzie te posty poszły;

2) Pozostaje kwestia tego, co się zaczęło dziać w pewnym momencie - rozmowy wszędzie o tym samym, bez względu na założony kierunek tematu;
Tak jak gdzieś pisałam - jeśli ktoś zakłada temat i pisze że chce rozmawiać o zaletach danej marki samochodu to można to sprowadzić do kwestii rozmowy o tym, czy samochód jest potrzebny i do czego (wątek - samochód) ale chyba nie o to jednak chodziło? Potem ani do niczego wrócić nie można, ani znaleźć, gdzie o czymś mówiono

3) Kwestia ewolucji tematów i rysujących się tematów "obocznych". Jest dodatkowy problem, który skłania do wczesnego ich dzielenia. Nie można sklonować postów, ani ich podzielić na dwa, można je tylko poprzesuwać w całości. Większość osób - jeśli w temacie jest kilka wątków - porusza je w dowolnych kombinacjach w tych samych postach, wcale niekoniecznie np rozdzielając to w akapity (to jeszcze można przenieść jako cytat), czasem mieszając w kolejnych zdaniach - konia z rzędem temu, kto to potem podzieli, jak już się rozgadają.

A niektóre wątki wyglądają ciekawie i naprawdę czasem wydaje się, że warto to podzielić, bo w sieczce kilkuwątkowej po prostu giną. Jeśli się to podzieli od razu, jest szansa że to nie poginie - i ryzyko, że się urwie. Kwestia wyboru i wyczucia, przy czym nie można czekać za długo.

Oczywiście każdy może wybrać wyjście, które okaże się "tym gorszym". Dlatego proszę o wrzucanie linków do tematów podzielonych w sposób "niewygodny" - przynajmniej będzie się im można przyjrzeć, im i konsekwencjom.

Znacie inną metodę uczenia się?