Dlaczego na tym forum nie ma obowiązku pisania po polsku? W dobie spellczekerów nikogo nie dyskryminujemy takim nakazem, a pisanie bez dużych liter, z błędami ortograficznymi i mnogością literówek (których nie raczy się nawet sprawdzić) świadczy o zwykłym braku szacunku dla innych.

Niestety kiedy ostatnio w humorystyczny sposób zwróciłem na to uwagę jednemu z użytkowników forum, polecial mój post, a nie jego

http://www.korektor.net/slownik.html
BYKOM STOP

Zefviu błędy nie świadczą o braku szacunku, ale o niewiedzy, albo roztargnieniu (sama to wiem, bo masę takich robie). Poza tym to nie jest forum literackie ani poetyckie

Jedna czy dwie literówki na post to faktycznie niewiele, i jest to coś normalnego. Ale jeśli są dwie lub więcej literówek w każdym słowie, to tekst staje się nieczytelny. Postów lukiego nie da się odszyfrować. I tym bardziej nie rozumiem, czemu moderacja zabrania mu zwracać na to uwagę...

mi się wydaje, że luki robi celowo pewne błędy.

Dołączam się do interpelacji Szanownego Przedpiszcy

Wydaje mi się, że na ten temat była już rozmowa. Nie ma obowiązku rozmawiania we wszystkich tematach - zwłaszcza jak się nie rozumie pierwszej wypowiedzi. Jak myślisz - ile osób będzie pisało "w powietrze"? Nie dostając odpowiedzi?

Ależ jo_tko piszesz tak, jakby sprawa poprawnej polszczyzny była czymś relatywnym. Zaś to, że ja mam kłopoty z czytaniem czegoś takiego było moim osobistym problemem. Ewentualnie, że na tym forum mamy mniejszość bełkoczącą i im również należy umożliwić porozumienie się. W sumie niegłupi pomysł: stwórzmy dział "rosmoyw beukoczonce" i niech tam się lenie popisują. Dlaczego jednak główne działy mają być zaśmiecane?

Druga sprawa - loki porusza pewien konkretny temat. To sprawia, że inni tym tematem chcący się zająć wypowiedzą się nie w wątku osobnym, tylko w tym. Chcąc, nie chcąc będę musiał jeśli zapragnę się wypowiedzieć w tym bełkotaniu wziąć udział.

Trzymajmy proszę poziom. Nasz język jest piękny - zarówno w warstwie gramatycznej, słowniczej jak i w pisowni. Jeśli zaczniemy tolerować jego kaleczenie, to prędzej czy później będziemy odpowiedać za nowe normy.

i co fted ybendzie?

Wchodzi w grę pewna niemożność pisania lepiej. Weź to pod uwagę. Ostatnie teksty lukiego są dużo lepsze niż pierwsze.

Zresztą widać to z Twojej wypowiedzi - ponieważ rozumiesz, co mówi i chcesz się wypowiedzieć na temat.

Ja wiem, że takie coś wchodzi w grę. Ale wchodzą też w grę programy sprawdzające pisownię. Ja szanuję osoby dotknięte różnymi niezależnymi od nich ułomnościami, ale czy należy pochwalać inwalidów celowo jeżdżących ludziom wózkiem po stopach?

Demagogia Nikt Ci nie robi najmniejszej krzywdy faktem pisania niepoprawnie po polsku.

Zamykając kwestię:
Póki luki pisze zrozumiale, tzn póki jesteście w stanie go zrozumieć, proszę o powstrzymanie się od komentarzy.

Hebrajski też jestem w stanie zrozumieć, jak się nad tym zagłębię. Posty lukiego póki co muszę odszyfrowywać - ich przeczytanie ze zrozumieniem zajmuje dużo więcej czasu niż zwykłych postów. Nie o to chyba chodzi.
Poza tym - nie uczestniczyłem w poprzednich dyskusjach nad postami lukiego - może ktoś obeznany wytłumaczy mi, czemu luki tak pisze?

1-nie pisze zrozumiale.
2-to obraza moich uczuć patriotycznych o! Jak katolicy, czy muzułmanie się obrażają o różne pierdoły to i ja się obraże.
3-bo może mieć to samo co ja(3xd= dysgrafia, dysleksja i dysortografia), ale jak ludzie mówią, nie ma to przełożenia na komputer. No chyba, że ktoś jest maksymalnym leniem i jeszcze bezsensownie się spieszy pisząc. Gdyż:
a) pisząc ręcznie popełnia się błędy odruchowo zmieniając np. b na p. Logiczne, po prostu w złą stronę zrobi się kreseczke. Pisząc na kompie odległość między b i p to całe 5-8 cm.
b) pisząc na kompie można się posiłkować programami, które mają załączone coś do sprawdzania pisowni, jak np. Word. Można wpierw napisać tam, spojrzeć na podkreślenia i popoprawiać.
c) pisząc nie trzeba się spieszyć, można co chwilę spojrzeć na to co się napisało i poprawić to. Ja w tym tekście poprawiłem już sam sobie kilkanaście błędów(połknięcie literek, brak interpunkcji itp.).
Wniosek- jak ktoś chce pisać dobrze, będzie pisał dobrze. Jak ktoś sobie to olewa, nie przykłada się, nie stara się poprawić, to daje mi tym czysty przekaz, że nie szanuje mojego czasu(potrzebnego na rozszyfrowanie tych zagadkowych znaków), a co więcej ma mnie głęboko w tyłku.
Tak więc stanowcze nie wszystkim leniom i ludziom mającym mnie w tyłku(no chyba, że ktoś lubi siedzieć w tyłku).

Posty lukiego wcale nie sa zrozumiale, za pierwszym razem. Jo_tka nie wciskaj mi tu kitu - poprosilem w jednym temacie, zeby Luki przepuscil swoj post przez jakis sprawdzacz pisowni, bo byl nie do odczytania - i zrobil to. Bylo duzo lepiej. Szkoda, ze tylko ten jeden raz, a swiadczy to wylacznie o lenistwie.

Roszwor - nie wciskam.
Jesli słyszę, że ktoś się chce wypowiedzieć w tym temacie, to rozumiem, że wie, czego ten temat dotyczy więc rozumie napisany post. Nie będziesz się chciał wypowiadać na temat, który poruszam pisząc:


bo nic nie zrozumiesz. Zresztą słusznie, bo to akurat nie znaczy nic.

Co nie zmienia faktu, że ta dyskusja niczego nie zmieni.

Ps. A. - szczerze podziwiam.