Zawsze mnie to zainteresowało - kto na tym forum jest osobą duchowną.

Wiem, o kilku, które się ujawniły. Ale chciałbym, aby napisały tutaj osoby (albo o nich) będące kapłanami, zakonnicam i zakonnikami. Niekoniecznie katoliccy.

Ja wiem o Saxonie i Celniku, w sumie.

a do czego potrzebna ci ta wiedza? skoro sie z tym nie afiszują, moze chcą pisać anonimowo?

Tak jestem ciekaw

Choćby dlatego, że osoby z wykształceniem teologicznym powinny mieć pewną wiedzę, a także pewne wyczucie.

Po prostu zastanawia mnie, czy inni też tutaj są.

Anonimowość - tak. Ale czy kapłaństwo czy zakon jest rzeczą do ukrywania, na forum gdzie nie da się ukryć rozmawiamy o wierze

ToMu- a ja Ci radzę porównać niektóre nicki z listą księży zarejestrowanych na czacie
http://chat.wiara.pl/?grupa=6&art=11177 ... 1117719035

Na pewno znajdziesz tam ksPiosika
Jest jeszcze księciunio, który wprost pisze, że jest księdzem :
viewtopic.php?p=146198#146198

kapłanstwo i zakon to nie cos do ukrywania

natomiast ciekawa jest reakcja osob wierzących na słowa innych, kiedy nie znają ich "statusu" jesli jakąś prawde teologiczna napisze osoba, o ktorej wiadomo, ze jest osobą swiecką, nie wierzy sie jej, dyskutuje, wykłóca
gdy to samo napisze "ksiądz" - reakcja jest zupelnie inna

możesz swoją niewiedze co do statusu osob piszących potraktowac jako ciągłe wyzwanie do własnych poszukiwań i odkryć, by nie poprzestac na łatwej-wierności

A tu się nie zgodzę Przecież niektórzy najpierw rejestrują nick, potem jest on sprawdzany - Podobnie na czacie- nieraz jako ksiądz wchodzą osoby, które księdzem nie są. Fakt, że taki nick długo się nie utrzyma, jednak na początku można mieć wątpliwości.
Tak więc zasada podana przez mrówkę pozwala ufać osobom duchownym, które " przetrwały" tutaj powiedzmy tydzień przynajmniej

Baranku - z czata nie korzystam. Pytam o forum, a to nie to samo

Co do kilku "ksiadz_na_czacie_xx" - to się domyśliłem

ToMu, czy dobrze rozumiem ? Proponujesz LUSTRACJĘ Forum

Lustrację Pod jakim kątem - przynależnośc do stanu duchownego
Nie.

Zwykła CIEKAWOŚĆ, Stasiu. Nic więcej.

I taka prośba - jak ktoś chce o sobie albo kimś innym napisać, to niech pisze.

Ale podziękuję za wypowiedzi dopytujące się, po co ja pytam o to.

O innych raczej nie powinno sie pisac bez ich zgody, bo to sie nazywa platka lub obmowa . Kazdy ma prawo do prywatnosci. Jesli beda chcieli, to napisza

I dlatego liczę głównie na ich samych.

Choć, jak napisałem, nie rozumiem, czego tu się wstydzić, szczególnie na takim forum..

Pewnie, że nie ma. Ale co tak naciskasz ? Co tak pod włos ...

A może to jest właśnie przejaw dobroci. Nie chcą konfudować niektórych forumowiczów. Z księdzem nawet ateista inaczej rozmawia.

Koniecznie chcesz wiedzieć komu można, a komu nie można prawić farmazony. Komu można, a komu nie można nawtykać . . .

Nic nie naciskam, Stasiu.

Tylko nie rozumiem reakcji niektórych, w tym Twojej: ja pytam - a Ty, nie mając w tej kwestii nic do powiedzenia (nie podaleś nikogo nowego), zadajesz pytanie odnośnie mojego pytania.

sorry ale to naprawde troszke nie logiczne co piszesz.
jezeli ktos nie chce wyjawic kim jest to wystarczy, ze powie ze ma powody prywatne aby te informacje zachowac dla siebie.

i kazdy musi to zaakceptowac ale gadka o wytykaniu jest zupelnie nie na miejscu. wyzuty czy cos jest pod wlos czy z wlosem to poprstu dziecinada.

nie mowiac o grzechu bo przeciez przemilczenie prawdy to tez klamstwo a przynajmniej wedle panujacego prawa cywilnego.