Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 07, 2025 17:55



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 84 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6
 Księża... Co sądzicie na ich temat?? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08
Posty: 1456
Post 
Berea napisał(a):
Piszę ogólnie, o pewnych stereoptypach. Oczywiście, są i życzliwi katolicy, ale nie jest to wcale zasługa ich kościoła ani nauczania tego kościoła.



Skąd wiesz?? :o

Bo ja myślę, że to jest w pewnym zakresie zasługą właśnie tego Kościoła.

Oto co o kapłaństwie pisał Jan Paweł II, jak by nie było nie dość, że ksiądz to jeszcze katolicki ;):

http://www.forum.wiara.pl/viewtopic.php?t=9824&start=30

(ostatni post na podanej stronie)

_________________
Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać,
Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...


Wt gru 26, 2006 16:25
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29
Posty: 448
Post 
Eee...mówić ładnie i wzniośle to ja też potrafię.
Czyny niestety mówią głośniej niż słowa...Poza tym- kto się przejmuje nauczaniem JPII?! Bo jak patrzę na młodzież , którą uczę w szkole( a katechezę mają dwie godziny w tygodniu i co chwila jakieś cytaty z JPII) to widzę, że mają to gdzieś( i ich rodzice podobnie...).


Wt gru 26, 2006 16:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08
Posty: 1456
Post 
Berea! Ja Ty tak będziesz uogólniać wszystko i wszystkich i jechać równo tymi stereotypami, to ja się w takie nie bawię!

Przyglądaj się pojedynczym ludziom a nie całej ludzkości/Kościołowi/szkole

_________________
Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać,
Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...


Wt gru 26, 2006 16:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 10:49
Posty: 453
Post 
No przecież Berea właśnie opiera swoje wnioski na obserwacjach pojedynczych ludzi, czemu się jej Kropka czepiasz? :)

A tak ode mnie:
A może prawidłowość jest taka, że dopóki nie wchodzi się na drażliwe tematy to księża z reguły są sympatyczni a zaczynają się denerwować dopiero jak się wchodzi na jakieś 'śliskie' tematy? Bo to jest w sumie normalne, jak ktoś jest z czymś silnie emocjonalnie związany to na jakiekolwiek próby podważenia tego zareaguje agresją, a nie wszyscy potrafią/chcą tę agresję opanować czy też ukryć... Ktoś umyślnie wchodzący na śliskie tematy niestety będzie potraktowany jak wróg, a miłowanie wroga wcale nie jest proste... Ale przy odrobinie dobrej woli możliwe, tylko trzeba uważać, aby to się przeciwko nam nie obróciło :)


Wt gru 26, 2006 17:14
Zobacz profil
Post 
Ks. J. Tischner napisał, że nie spotkał człowieka, który utracił wiarę po przeczytaniu Marksa i Lenina, natomiast spotkał wielu, którzy ją stracili po spotkaniu ze swoim proboszczem.
Człowiek może utracić wiarę, zmienić Kościół - ma takie prawo, ale chrześcijanin nie powinien szkalować i oceniać Kościoła i jego wiernych, obciążać winą za swój wybór - "Jako więc wybrańcy Boży - święci i umiłowani - obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość, znosząc jedni drugich i wybaczajac sobie nawzajem, jeśliby miał ktoś zarzut przeciw drugiemu: jak Pan wybaczył wam, tak i wy" (Kol 3,12-13).....myślę, że w KZCh listy św. Pawła też należą do kanonu wiary - czyżbym się myliła?


Wt gru 26, 2006 18:21
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08
Posty: 1456
Post 
olfik, chodzi mi o to:

Berea napisał(a):
Po ludziach i nauczaniu widać, czy jakiś kościół jest od Boga. Ja w KRK Boga nadal nie widzę. Bóg mieszka w ludziach...albo nie. Jeśli w nich mieszka, starają się być lepsi , starają się celować w dobrych uczynkach, starają się okazywać sobie wzajemną miłość, życzliwość. Tego wśród katolików nie ma.


Berea napisał(a):
kto się przejmuje nauczaniem JPII?! Bo jak patrzę na młodzież , którą uczę w szkole( a katechezę mają dwie godziny w tygodniu i co chwila jakieś cytaty z JPII) to widzę, że mają to gdzieś( i ich rodzice podobnie...).



Berea napisał(a):
Oczywiście, są i życzliwi katolicy, ale nie jest to wcale zasługa ich kościoła ani nauczania tego kościoła.


Berea zachowania pojedynczych ludzi rozciaga na cały KRK. Wg mnie to niesprawiedliwe.

Ale nie chciałabym wyjść na zołzowata jędzę, która się czepia. Więc na zakończenia dodam, że moim zdaniem generalnie chodzi o to, by w życiu kierować się miłością, albo chociaż szacunkiem do drugiego człowieka, niezależnie od wyznania, wiary, lub niewiary.
A Berea generalnie miała pecha w kontaktach z duchownymi katolickimi. :( Więc współczuję. Bardziej widoczna jest czarna owca niż całe stado białych owieczek. Z prostego powodu, dobro nie jest tak spektakularne.

Berea :zdrowie: masz tu soczku. :)

_________________
Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać,
Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...


Wt gru 26, 2006 19:22
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29
Posty: 448
Post 
Szkoda , że soczek taki wirtualny... :biggrin:

Myślę, że chodzi jednak o pewne prawidłowości. Po prostu prawdziwie wierzących katolików kierujących się w swoim życiu zasadami wiary jest tyle samo, co i wierzących z kościołów protestanckich. Czyli bardzo niewielu :)

A kościół katolicki, mimo swej "powszechności" i "masowości" ma bardzo niewielki wpływ na morale wiernych tegoż kościoła. Co widać i słychać.

Alus napisała:
Człowiek może utracić wiarę, zmienić Kościół - ma takie prawo, ale chrześcijanin nie powinien szkalować i oceniać Kościoła i jego wiernych, obciążać winą za swój wybór - "Jako więc wybrańcy Boży - święci i umiłowani - obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość, znosząc jedni drugich i wybaczajac sobie nawzajem, jeśliby miał ktoś zarzut przeciw drugiemu: jak Pan wybaczył wam, tak i wy" (Kol 3,12-13).....myślę, że w KZCh listy św. Pawła też należą do kanonu wiary - czyżbym się myliła?

Ależ ja jestem głęboko wdzięczna owym wrednym księżom za odrzucenie czasu swego. Dzięki nim łatwiej byo mi podjąć decyzję o odejściu z KRK. Posłużyło mi to ku dobremu, jak i całej mojej rodzinie.
A milczeć o pewnych rzeczach nie chcę. Jest różnica w mówieniu prawdy a szkalowaniu innych ludzi. Nie można w imię fałszywie pojętej miłości pozwalać na zło. A ksiądż, który mówi i robi pewne rzeczy powinien z usługi duszpasterskiej zrezygnować, bo się do niej nie nadaje. Próby nie przeszedł. Trzyma się go dla zasady czy dlatego , że spada liczba powołań..? :lol: Tylko, że ja bardziej bym pomyślała o tych, którzy nie tylko odwrócą się od KRK( co jeszcze nie jest taką tragedią) ale w ogóle odrzucą Boga w swoim życiu( i to jest prawdziwa tragedia). Ile ja już się nasłuchałam historii ludzi, którzy zrażeni traktowaniem katolickich księży nawet słyszeć o Bogu nie chcą. Pewnie, że najłatwiej jest tym ludziom powiedzieć: wybaczcie i nie chodźcie do kościoła dla człowieka, a dla Boga. Ale nie każdy jest na tyle dojrzały, żeby się nie zgorszyć. I biada temu, przez kogo przychodzą zgorszenia.
I jeszcze...co do tego pecha , którego rzekomo miałam...Spory musiał być!
Cytaty pochodziły z ust proboszczów z :
a) woj. Zachodnipomosrkiego
b) mazowieckiego
c) warmińsko-mazurskiego
a taki jeden z Zielonej Góry...to w ogóle to co onppowiedziaŁ nie nadaje się do cytowania! :x ( no, ale to była miłosierna reakca księżowska na pobyt w naszym zborze na nabozeństwie. Okrutnie nas potem obsmarował w gazecie, oczywiście bardzo po chrześcijańsku, jak to ksiądz! :D ).
:kawa: dla Kropeczki! Z podziękowaniami za soczek! :-D


Śr gru 27, 2006 12:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08
Posty: 1456
Post 
Berea napisał(a):
Szkoda , że soczek taki wirtualny... :biggrin:


Chcesz to poleje monitor, może skapnie coś do Ciebie :D


Berea napisał(a):
A kościół katolicki, mimo swej "powszechności" i "masowości" ma bardzo niewielki wpływ na morale wiernych tegoż kościoła. Co widać i słychać.


Racja, jak w każdym Kościele. Każdy powinien dbać o swoje morale :) Na własny użytek biorę przykład z księdza Grosera i myślę, że tych złych i tych dobrych jest dokładnie po równo i tym samym od tego jaka ja będę zależy których będzie więcej. :)

Berea napisał(a):
A ksiądż, który mówi i robi pewne rzeczy powinien z usługi duszpasterskiej zrezygnować, bo się do niej nie nadaje. Próby nie przeszedł. Trzyma się go dla zasady czy dlatego , że spada liczba powołań..? :lol: Tylko, że ja bardziej bym pomyślała o tych, którzy nie tylko odwrócą się od KRK( co jeszcze nie jest taką tragedią) ale w ogóle odrzucą Boga w swoim życiu( i to jest prawdziwa tragedia). Ile ja już się nasłuchałam historii ludzi, którzy zrażeni traktowaniem katolickich księży nawet słyszeć o Bogu nie chcą. Pewnie, że najłatwiej jest tym ludziom powiedzieć: wybaczcie i nie chodźcie do kościoła dla człowieka, a dla Boga. Ale nie każdy jest na tyle dojrzały, żeby się nie zgorszyć. I biada temu, przez kogo przychodzą zgorszenia.


Racja, jedni księża są dobrymi dusasterzami, inni administratorami, jeszcze inni kapelanami itd. Są też tacy, którym się powołanie pomyliło. Ludzie się zrażają, ale zapominają (albo nie wiedzą, bo im tego księża nie powiedzieli), że sami tworzą Kościół. Jeżeli nie odpowiadają mi księża, którzy sa najbliżej, to chodzę do kościoła gdzie indziej. Trzeba tylko chcieć. Wiadomo, że do kościoła nie chodzi się dla księży, ale poczucie wspólnoty jest ważne, przynajmniej dla mnie.

Berea napisał(a):
:kawa: dla Kropeczki! Z podziękowaniami za soczek! :-D


Dzięki za kawusię :)

_________________
Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać,
Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...


Śr gru 27, 2006 16:25
Zobacz profil
Post Re: Księża... Co sądzicie na ich temat??
miśka napisał(a):
Moim zdaniem księża powinni swoim życiem i postępowaniem dawac przykład swoim parafianom. Szkoda,że księżmi nie mogą zostać kobiety:( :(


Poruszylas tutaj dwie bardzo wazne kwestje.
Mianowicie, czy wszyscy ksieza daja przyklad swoim zachowaniem lub bytem zycia? Watpie.
Osobiscie znam takiego jednego ksiedza ktory sie chwali kupnem domu i wydadtkiem setki tysiecy na jego urzadzenie. To jest tzw ksiadz-showman. Czy takie zycie gdzie obraca sie wsrod pieniedzy dla ludu, ktoremu sie mowi zeby zyc ubodze lecz bogato w duchu jest dobrym przykladem?

[...]

Proszę trzymać się tematu i nie mylić księży z organistami ...

- baranek


Pt sty 05, 2007 17:29
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 84 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL