|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 7 ] |
|
Kapłani a male wspólnoty w Kościele
Autor |
Wiadomość |
elbaa
Dołączył(a): Pt paź 27, 2006 20:11 Posty: 23
|
Kapłani a male wspólnoty w Kościele
Pojawil sie tu niedawno watek czego oczekujemy od kaplanow: ja mam pytanie , ktore jest jakby jego kontynuacją: Jak myslicie czy dziś kaplani sa przygotowani do pracy, do dialogu z malymi wspólnotami w Kościele: np odnowa, oazy, naokatechumenta itp. ? Czy znacie takich kaplanow i czy Waszym zdaniem takie wspolnoty moga cos dac samym kaplanom?
|
Pn kwi 02, 2007 7:31 |
|
|
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
To zależy.
Ja odnoszę wrażenie, że niestety do pracy w poszczególnych i nie ukrywajmy, często specyficznych wspólnotach (neo) przygotowani głównie są tylko kapłani, którzy wiedzę o nich czerpią nie z nauki w seminarium pod tym kątem - a z praktyki: własnej styczności, członkowstwa w tych wspólnotach przed seminarium.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn kwi 02, 2007 11:51 |
|
|
zielona_mrowka
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19 Posty: 5389
|
Elbaa naprawdę różnie, choć mam wrażenie, że ostatnio jest jakby zamykanie się młodych księży na określony "typ" wspólnoty. Ktoś pracujący z Odnową nie umie poprowadzić Oazy, albo świetnie spisujący się z grupami dziecięco-młodzieżowymi zupełnie nie radzi sobie z duszpasterstwem studentów albo dorosłych.
Napisałam, że "nie umie" ale mam poczucie, że chodzi bardziej o "nie chce". Nie chce otworzyć podręcznika, dokształcić się z zakresu formacji danej grupy i potem z Oazy robi się Odnowa, a dorosłym odgrywa się scenki i mówi jak do dzieci, ewentualnie na spotkaniach dzieciaczków wymaga się od nich własnej inicjatywy i kreatywności niczego samemu nie inicjując. Oczywiście jeden ksiądz czuje się lepiej w takim a drugi w innym typie duszpasterstwa, jednak to go nie zwalnia z obowiązku rzetelnej pracy ze wszystkimi, którzy tylko przyjdą do danej wspólnoty.
Pozdrawiam
_________________ Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...
Użytkownik rzadko obecny na forum.
|
Pn kwi 02, 2007 12:32 |
|
|
|
|
elbaa
Dołączył(a): Pt paź 27, 2006 20:11 Posty: 23
|
hej hej a moze macie jeszcze jakies skojarzenia, pomysły, rozwiązania?
|
Wt kwi 17, 2007 20:48 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
A czy coś się tutaj nie poodwracało? To grupa ma uczyć kapłana, czy raczej kapłan grupę? Bo jeśli z grupą trzeba prowadzić "dialog", jeśli trzeba poznawać jej specyficzną formację, zamiast po prostu ją formować, to coś w takim duszpasterstwie stoi na głowie.
|
Wt kwi 17, 2007 23:00 |
|
|
|
|
hipcia_89
Dołączył(a): N paź 28, 2007 12:34 Posty: 12
|
W mojej miejscowości jest mała wspólnota,i muszę powiedzieć.Wszystko zależy od zangażowania księdza.Małych wspólnotach,jest o tye lelepiej,że ludzie lepiej się znają,przeszkoda tu moze bycprzede wszystkim brak anoniwości,co przeszkadza,ze dobrze się skupić na modlitwie.
_________________ Chwila w której trwasz,może być twoją najpiękniejszą z twoch chwil.
|
Pn paź 29, 2007 10:30 |
|
|
Weronika =)
Dołączył(a): So sie 04, 2007 13:36 Posty: 110
|
ja należę do Neokatecjumenatu i wciąż się uczymy nowych rzeczy,
ciągle odkrywamy coś na nowo,a Nasz Prezbiter ciągle podkreśla,że uczy się właśnie od nas. Myślę,że akurat Ci kapłani,którycgh ja znam są doskonale przygotowani do nauki w neo (nasza wspólnota liczy ok. 35 osób),a nieraz łatwiej im jest nawet przemiawiać do nas aniżeli do 3tysięcy wiernych zgromadzonych na Mszy.
_________________ Jesteśmy dziećmi Boga,
a jezeli dziećmi,
to i dziedzicami.
Współdziedzicami Chrystusa,
dziedzicami Boga.
|
Śr paź 31, 2007 17:50 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 7 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|