pupillus napisał(a):
Osoba zmarła - bliska Twemu sercu - idzie po śmierci do czyśćca i potrzebuje pomocy, potrzebuje modlitwy, ofiary, by móc szybciej odpokutować za swoje grzechy.
Ofiara to coś, co dajesz od siebie, i dajesz bezinteresownie. Dajesz w intencji tej danej osoby. Dajesz, by ta osoba szybciej znalazła się w Niebie. Przez wzgląd na Twoją wiarę, Twoją ofiarę - osoba ta może szybciej dostąpić zbawienia.
Czy dalej wolisz oddać te pieniądze na schronisko dla zwierząt?
oczywiscie, że chcę.
Mimo, że nadal jestem katolikiem (a może już nie ?) nie wierzę w czyscieć i że te pare groszy "ofiara" w jakikolwiek może pomóc
osobie zmarłej "szybciej", podkreslam to słowo które napisałeś -
szybciej odpokutować swoje grzechy.
A co ? - inni zmarli ludzie, za których nikt "ofiary" nie złożył,
szybciej nie odpokutują
absurd kolego.
mogłeś zacytowac drugą czesc mojego posta z poprzedniej strony, ale nie zrobiłeś tego, z bardzo prostego powodu = odpowiedz byłaby jeszcze bardziej absurdalna.