przepraszam bardzo, ten temat był poruszany pare razy, ale uznałem zapytać wprost:


O. Rydzyk do PiS: poprę was, jeśli wystawicie moich ludzi na swoich listach
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,O-Rydzyk-do-PiS-popre-was-jesli-wystawicie-moich-ludzi-na-swoich-listach,wid,10585605,wiadomosc.html?ticaid=16fea

1. po pierwsze JAWNE mieszanie sie do Polityki, czemu nikt nic z tym nie robi ????

2. specjalnie załozyłem temat "uczniowie rezygnują z religii w szkole" ma juz 5 stron, a w nim każdy szuka winnych a to w katechetach, a to w leniwych uczniach, a to topornym systemie ITD
TYMCZASEM NIKT NIE ZAUWAZYL CYRKU KTORY WYPRAWIA OJCIEC DYREKTOR, MIESZAJAC SIE DO SPRAW POLITYKI I BIZNESU pod szyldem "Katolicyzmu"
- widząc taki cyrk to ich napewno nie zachęci do lekcji religii.
- za kilkanascie at koscioly beda swiecic pustkami, znowu bedziecie szukac winy u niedoszkolonych katechetów, ale to źle będziecie szukać.

pozdrawiam

Na to pytanie jest wiele odpowiedzi. Np. taka, że o. Rydzyk jest redemptorystą, więc w kwestii jego ewentualnego " odsunięcia " decyduje jego zgromadzenie ( takie przynajmniej podaje się wytłumaczenie ) - które się do tego nie kwapi. Albo taka, że być może nawet połowa polskiej hierarchii kościelnej po prostu działania o. Rydzyka popiera - tak właśnie, ich zdaniem, nalezy robić, jak on robi. Kolejną jest to, o czym pisałem gdzie indziej - hierarchia ( nie tylko polska, ale polska szczególnie ) boi się wiernych. I np. w przypadku RM boi się " buntu ", który " wyznawcy " o. Rydzyka mogliby przeciw niej podnieść, gdyby ewentualnie podjęto wobec niego jakieś zdecydowane kroki ( w tym środowisku niemal wprost mówi się przecież o " prawdziwych duchownych " - tzn. takich, którzy są z nami, lub nam się nie sprzeciwiają - i " nieprawdziwych duchownych ", którzy są przeciwko nam ). Poza tym, wielu przedstawicieli hierarchii stara się jakos abstrahować od nieprzyjemnych aspektów zachowania o. Rydzyka, w obawie ( znowu mamy strach ) przed " utraceniem " jego działalności ewangelizacyjnej ( jaka ona jest, taka jest, ale jakaś jest ) - to wyraża się w przekonaniu, że obok " złych " działań RM ( których istnienie przyznajemy ) są także " dobre ", i ze względu na te dobre nie należy się tak bardzo skupiać na złych. Wielu hierarchów skądinąd krytycznych wobec o. Rydzyka postrzega jednak RM generalnie jako sukces Kościoła, i boi się ( znów strach ) ten sukces utracić.

To tak w skrócie.

A niby cymu panicko mioł tak nie godać.
Co prowda to prowda,powiedzioł głośno to co inni robiom po cichu i za kase!
Pani jo wiym ło cym godom!
Inacyj byście pani śpiywali kieby popieroł tom paryje na którym wy panicko mocie smak.No co nie prowda?
To niech ta waso partyja strzeli sobie np radyjko brukselka tyz piyknie.

Dlaczego Kościołowi miałoby przeszkadzać mieszanie się do polityki? Przecież na tym właśnie mu zależy.
To państwo powinno ograniczyć dążenia do klerykalizacji. Kościół zawsze będzie do niej dążył.

Uważasz, że Kościołowi on przeszkadza? Kościół po cichu (bo straciłby część wiernych) ale popiera (bo straciłby inną część wiernych i dobre narzędzie wpływu na masy) działania Rydzyka.

Jeżeli Rydzyk chciał zostać politykiem, to zamiast iść za "głosem Boga" to powinien wystartować z listy jakiejś partiii...

Wiecie co w Ojcu Rydzyku wos najbardziej wkurza.
Roz nie chodzi przed wszystkimi na kolanach
Dwa Mo talent i umie go sprzedać
Trzy Godo prowde a prowda wkurzo nawet moderatorów na tym forum.

A czego by 20 czerwca oczekiwał po hierarchii Krk? Co niby mieliby "zrobić" z Rydzykiem?

W strukturze Krk Rydzyk jest tylko szeregowym zakonnikiem. Czyli po prostu nikim. Nie da się go "zdegradować", czy "przenieśc na inne stanowisko".

a to że faktyczna pozycja Rydzyka jest nieproporcjonalnie wyższa niż pozycja formalna?

Przeciez to wynika wprost z dzialan "świeckiego państwa". Nie oszukujmy się. Rezim zawsze był, jest i będzie wrogiem kościoła. I przejawem owej wrogości jest włąscnie wylansowanie przez reżim rydzyka na nieformalnego lidera kościoła w Polsce