pewien Ksiadz wypowiadal sie na temat psychologii dosc nieufnie, twierdzil ze czlowiek w swoich problemach powinien kierowac sie do Boga, anie do psychologa. Owszem, psycholog na choroby powazne, ale nie na zwykle problemy. A to dlatego, ze sluchajac porad psychologa zamykam sie tylko w tej naszej trudnosci, szukamy rozwiazania w sobie. Jestesmy centrum.
Myslicei, ze tak jest rzeczywiscie? przeciez ludzei potrzebuja, takich pomocnikow, doradcow jak im jest ciezko, co szkodzi udac sie do kogos wyspecjalizowanego w podnoszeniu na duchu?

Po pierwsze - przy chorobach (nie tylko poważnych) idzie się do psychiatry. Psycholog niewiele tu da.
Po drugie - ksiądz w rozumieniu Boga miał na myśli zapewne m.in. Kościół - księży. Było to więc być może oczernianie konkurencji, by sobie nałapać klientów - by ludzie z problemami nie szli do psychologa a księdza.

Księża chcieliby być wszystkim - lekarzami, etykami, politykami, sędziami, naukowcami - by mieć większy wpływ na ludzi. Widać chcą też być psychologami.

Kasia, myślę, że to zależy od człowieka i problemu. Sfera duchowa i psychika to jednak trochę co innego.

Są takie kłopoty, w których psycholog jest bardzo przydatny. Bywa, że księża w konfesjonale sugerują terapię.

Ale jest też druga strona, gdy ktoś z byle trudnością leci do psychologa. Psycholog jest jego sposobem na funkcjonowanie. Bywa też, że psycholog sugeruje rozwiązania niezgodne z wiarą.

Zaufanie Bogu może czasem pomóc. Ale czasem trzeba też pomocy fachowej (terapii lub nawet leków).

Aton - psychiatra jest zasadniczo od tabletek. Czasem bez niego się nie obejdzie, ale rezygnowanie z terapii na rzecz samych tabletek nie jest mądre, chyba że ktoś chce na nich funkcjonować do końca życia.

Psycholog może pomóc w zaburzeniach. Choroba to już raczej właśnie tabletki.

ale mnie sie wydaje ze wiara w Boga jest lepsza wlasnie w tym ze czlowiek otwira sie nz zewnatrz, zauwaza tez innego czlowieka glebszy sens swoich problemow - oczywiscie nie chodzi o zaburzenie psychiczne np. schizofrenia. U psychologa czlowiek mysli tylko o tym co tu, i teraz potrzebna jest jeszcze wiara ze to ma jakis sens .