Witajcie!
Jakiś czas temu czytałem, że w dawnych czasach by dostać się do zakonu młoda osoba musiała coś wnieść do wspólnoty. Chodzi o dobro materialne i nazywało się to chyba posag <nie jestem pewien>. Szukam więcej informacji na ten temat, może ktoś mógłby coś podrzucić?
I czy dziś też coś takiego istnieje w zakonach żeńskich jak i męskich? Czy po prostu się....idzie?

Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam!