Autor |
Wiadomość |
Wojtek37
Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 18:46 Posty: 677
|
Ja nie sądzę Tess, by ciągłe krytykowanie naszych pasterzy do czegoś miało by doprowadzić, nie tędy droga, czemu nie piszesz o pozytywach, tylko negatywach. Myślę, że w kjażdym z nas siedzi troszkę demona  i podpadamy pod te same grzechy.
_________________ Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy
św. Jan Kasjan
|
Pn mar 14, 2005 20:13 |
|
|
|
 |
Tess
Dołączył(a): Pt lut 04, 2005 2:06 Posty: 899
|
C&S napisał(a): Zazdrość wyrazona bądz nie jest jedną z domen człowieka.... Moglbys sensowniej wyrazic swoja mysl  ?? C&S napisał(a): Kapłanów nie bronię... a raczej moje nastawienie jest Im przeciwne ale napisze tak: Człowiek nie rodzi się doskonały, a po to by do tej doskonałości dążyć 
Mysle, ze tu kaplanow sie nie krytykuje, raczej krytykuje sie brak nasladowania Pana Jezusa z ich strony.Wielu kaplanow jest naprawde swietymi kaplanami.Tacy byli w przeszlosci by wymienic Sw. Ojca Pio.Sa tez i dzis swieci kaplani.Beda swieci kaplani w przyszlosci.Ten temat powstal nie bez przyczyny.Pomaga nam zrozumiec jak bardzo potrzebuje codziennego nawracania sie czlowiek kazdego stanu.
Pozdrawiam
_________________ Duchu Swiety daj zasluge mestwa, daj wieniec zwyciestwa, daj szczescie bez miary.
Pozdrawiam
|
Pn mar 14, 2005 23:24 |
|
 |
Eubulides
Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34 Posty: 869
|
 Re: Zamożni księża
Jeśli chodzi o stereotyp "bogactwa w Kościele" to moim zdaniem bardzo dobrze powiedział Szymon Hołownia w tym krótkim filmiku: http://www.youtube.com/watch?v=v_p3uY5YUicIlu tak naprawdę jest tych BOGATYCH księży? Ja nie znam ani jednego.
_________________ Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.
|
Śr sie 15, 2012 16:36 |
|
|
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re:
jo_tka napisał(a): Nie - nie widzę powodu do autorytarnego narzucania, kto ile pieniędzy i dóbr mieć może. a już szczególnie jak chodzi o księdza a nie zakonnika, który składalłśluby ubóstwa
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Śr wrz 26, 2012 11:08 |
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: Zamożni księża
Nie wiem, ale może gdzieś już pisałam na tym forum, że problem "poziom życia księży" może być też z goła inny niż się powszechnie uważa. Jeżeli chodzi samochód:
W parafii gdzie mieszka moja mama księża (ściślej mówiąc ojcowie - bo to zakonnicy) do nie dawna mieli na 5 osób jedno zdezelowanego cinqecento (jeszcze wcześnej mieli fiata 126p.), które się popsuło definitywnie jakiś czas temu - zostali bez samochodu . Prosili, żeby ktoś im podarował jakiś stary samochód (nie wiem z jakim efektem).
Reszta:
Gospodyni nie mają już od wielu lat, plebania wymaga gruntownego remontu ale nie mają na to pieniędzy, nie mają ich też na wymianę okien, aż chodzić strach pod tymi oknami - wyglądają jakby miały wypaść za chwilę.
A ponieważ od dawna stosują zasadę przejrzystości finansowej i wywieszają comiesięczny bilans dochodów i rozchodów - to można zorientować się, że przychody parafi są niewielkie (parafia biedna) idą prawie całe na utrzymanie kościoła i bierzące remonty (łacznie z pensją księży katechetów) a oni sami żyją biednie.
Znałam księdza na wsi popegeerowskiej (sam prosił się, żeby wysłać go na taką "trudną" parafię) gdzie parafianie nie dawali prawie nic na ofiarę bo wszyscy bezrobotni i oczekiwali, że to ksiądz będzie im pomagał.
Zdajecie sobie sprawę ile w Polsce jest enklaw biedy?
Rozmawiałam też w księżmi katechetami w szkole pytając ile im jeszcze zostało wikariatu i kiedy "pójdą na swoje" (czyli dostaną swoje parafie).
A oni na to, że kiedyś tak bylo, że młodzi księża doczekać się nie mogli "swojej parafii" (czyli bycia proboszczem) a teraz każdy się boi o to jaka parafia przypadnie mu w udziale.
Księża żyją na takim poziomie na jaki im pozwają dochody parafii (chyba, że mają rodzinę, która ich dofinansowuje) a one w bardzo biednych parafiach sytuacji są żadne.
Moim zdaniem powinien być fundusz "solidarności" pomiędzy parafiami i powinno być tak, że bogatsze parafie w jakiś sposób pomagają tym biednym.
Tutaj nie działa zasada - lepiej pracujesz, więcej pracujesz żyjesz na wyższym poziomie, którą można by usprawiedliwiać istniejące nierówności. To zwykła loteria (a może nie?) komu jaka parafia przypada.
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Śr wrz 26, 2012 11:42 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Zamożni księża
A jakimi samochodami powinni jeździć rządzący tym krajem? Jakie kryteria ustanowić: Maluch dla posła a maibach dla tych z gabinetu? Według lat pracy czy jakości pracy? Ot, takie tam kobiece spostrzeżenie.
|
Śr wrz 26, 2012 18:28 |
|
 |
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
 Re: Zamożni księża
żadne kryteria! Każdy może sobie kupic auto na jakie go stać pod warunkiem że pieniądze zdobywa uczciwie. I nic mnie nie obchodzi kto czym jeździ. A co do podanych przez jesienną przykładów biedy księży, to nie wiem czy wiecie, że w wielu krajach np w wielu społecznościach chrześcijan w USA ale nie tylko jest praktykowana dziesięcina? Tak biblijna dziesięcina, czyli jeśli masz pensję 3000 to powinieneś 300 zł miesięcznie oddać na Kościół!!!!! A naszym katolikom szkoda czasem 5 czy 10 zł. Nie mówię, bo sama muszę się bić w piersi , bo do oddawania dziesięciny mi jest daleko. Ale w wielu środowiskach na Zachodzie jest tak że jak pastor jest biedny do wstyd dla parafii. Najwięcej krytykują ci ktorzy do kościoła nie chodzą i nie dają ani złotówki. Albo pamiętam jeszcze z czasów studenckich- jedna z najbogatszych dziewczyn na roku wychodziła za mąż, suknia z Francji, wynajęty jeden z najlepszych hoteli na wesele, ale tyle się nagadała ile do "wypada" dać księdzu na slub..... pewnie znacznie mniej niż same jej buty kosztowały.....
_________________ Ania
|
Cz wrz 27, 2012 9:10 |
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: Zamożni księża
@kropeczka_ns
Uczciwie to znaczy jak?
Jak ktoś ma ustaloną pensję za swoją pracę. Wykonuje uczciwie tą pracę i dostaje poniądze to można mówić, że pieniądze zdobył "uczciowie".
Natomiast w wypadku księży to nie tak działa.
Księża żyją z ofiar wiernych i sami decydują (proboszcz decyduje) ile stanie się dochodem pojedynczego księdza.
Trudno mówić o takiej decyzji czy jest uczciwa czy nie, ale można mowić o tym, czy mieści się w ramach zwyklej ludzkiej przyzwoitości.
Osobiście mi się wydaje, że ksiądz powinien mieć tyle "prywatnych" pieniędzy, żeby żyć mniej więcej na poziomie średnim w stosunku do dochodów parafian.
(pisałam o bardzo biednych parafiach - ale to skrajność i wyłączyłabym je spod tej zasady)
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Cz wrz 27, 2012 10:43 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|