Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 12, 2025 6:59



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 201 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 14  Następna strona
 antyfeminizm? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt paź 27, 2006 20:11
Posty: 23
Post antyfeminizm?
całkiem niedawno pytałam na forum o rolę kobiety w przygotowaniu kapłana...i tak kontynuując ten wątek, bo zaciekawiły mnie niektóre wypowiedzi: Jak myślicie czy w Kościele można mówić o jakichś przejawach antyfeminizmu? czy słucha się kobiet w Kosciele?


Wt lis 14, 2006 12:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 2000
Post Re: antyfeminizm?
elbaa napisał(a):
całkiem niedawno pytałam na forum o rolę kobiety w przygotowaniu kapłana...i tak kontynuując ten wątek, bo zaciekawiły mnie niektóre wypowiedzi: Jak myślicie czy w Kościele można mówić o jakichś przejawach antyfeminizmu? czy słucha się kobiet w Kosciele?
W Kościele nie ma antyfeminizmu. Jest tylko anty-"feminizm". Kapujesz róznicę?


Wt lis 14, 2006 13:20
Zobacz profil
Post 
Jesli jest to tym lepiej dla kobiet...Każde niesluszne cierpienie bedzie wynagrodzone...

"wielu pierwszych będzie ostatnimi, a ostatnich pierwszymi"

"Kto chce być najwiekszy spośród was niech bedzie sługą wszystkich"

Przepraszam elbaa ale twoje spojrzenie jest czystko ziemskie...Kto kogo słucha?, kto jest wazniejszy? jaka jest rola kobiety?

Kto słuchał Maryji za jej zycia? Była ona biedaczką, nikt nie wiedział kim naprawde jest...(oprócz garstki uczniow)

Kim byla Faustyna? Kucharką, ogrodniczką w swoim zakonie...
Kim była św. Teresa? Najzwyklejszą karmelitanką...

A po smierci przyszedł huragan chwały...I do tego mamy dążyć, a nie do ziemskich splendorów...


Wt lis 14, 2006 14:12

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post 
Dopóki w Kościele jedynym wzorcem do naśladowania dla kobiet będzie Maryja - niewiele sie zmieni...


Wt lis 14, 2006 16:03
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Dopóki w Kościele jedynym wzorcem do naśladowania dla kobiet będzie Maryja - niewiele sie zmieni...


A po co ma się coś zmieniać? Poza tym wiemy, kto jest przeciwieństwem Maryji...

Zauważmy, że XX wiek niby "dowartościował"kobiety nadając im mnóstwo nowych praw, ale tak naprawdę obdarł je z godności...

Molestowanie seksualne, handel kobietami, pornografia, to wszystko rozkwita...
Zanikanie savoir-vivre'u, delikatności w stosunku do kobiet, ordynarne przeklinanie przy nich, popychanie w autobusach...


Wt lis 14, 2006 16:18

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post 
Po co ma sie coś zmieniać? Bo świat sie zmienia...

Teresse, rzecz w tym, że mamy tylko Maryję, podczas, gdy wzorów dla mężczyzn jest dużo więcej...


Wt lis 14, 2006 16:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 10, 2006 13:26
Posty: 627
Post 
mateola napisał(a):
Teresse, rzecz w tym, że mamy tylko Maryję, podczas, gdy wzorów dla mężczyzn jest dużo więcej...


Tylko?

Po pierwsze, nie tylko, lecz ponieważ Maryja jest najświętsza i poza Chrystusem Panem nie ma lepszego wzoru do naśladowania.

Po drugie, nie tylko, ponieważ świętych kobiet było znacznie więcej niż jedna. Niech Pani zajrzy do żywotów świętych, znajdzie tam Pani wiele kobiecych wzorców świętości. Żeby daleko nie szukać, parę przykładów z polskiego podwórka: św. Jadwiga śląska, św. Jadwiga królowa, św. Faustyna Kowalska, św. Teresa Benedykta od krzyża - tyle wpadło mi do głowy bez zastanawiania się w ciągu paru sekund...


Wt lis 14, 2006 16:41
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post 
vox de profundis napisał(a):
Tylko?

Tylko... i aż...
Do takiej refleksji, proszę Pana/Pani, skłonił mnie poniższy tekst:

Cytuj:
Kobieta w Kościele

W Kościołach tradycyjnych kobieta zajmuje wciąż to samo miejsce: cichej, pokornej służebnicy, która słucha głosu mężczyzny (ojca, męża, księdza...). W Kościele, podobnie jak w różnych obszarach życia społecznego, można zaobserwować fakt dyskryminacji człowieka, w tym przypadku ze względu na płeć. Zjawisko to nosi nazwę seksizmu (analogia do rasizmu).

Wielokrotnie stwierdzano podczas tej konferencji, że chrześcijaństwo wchłonęło w siebie, i poniekąd kultywowało, niewłaściwy obraz kobiety wyrażający się w traktowaniu jej jako istoty niższej kategorii. Z historyczno-socjologicznego punktu widzenia fakt ten nie wydaje się czymś "nienormalnym", z reguły bowiem to mężczyźni posiadali monopol na przewodzenie we wspólnotach chrześcijańskich. Oni więc tworzyli kościelną teorię i praktykę. Model ten znajdował doskonałą legitymizację w twierdzeniu, iż mężczyzna jest obrazem Boga, a kobieta - obrazem mężczyzny. Swoista hierarchia bytowa: Bóg - mężczyzna - kobieta była więc "wiernie" przekładana na hierarchię (strukturę) Kościoła: duchowny mężczyzna - świecki mężczyzna - świecka kobieta. Taka pozycja kobiety w Kościele i społeczeństwie nie dawała jej szans na integralny rozwój osobowościowy i w tym sensie nie była ona w stanie wykorzystać wszystkich swoich ludzkich i kobiecych darów. Nie była nawet świadoma posiadania niektórych z nich! Pewnie dlatego - jak zaznaczył starokatolicki biskup Wiednia Bernard Heitz - wykształciły się jedynie trzy modele kobiecości: matka, święta, prostytutka. Matka i prostytutka mają wobec mężczyzny rolę wyraźnie instrumentalną: matka jako ta, która daje mu poczucie bezpieczeństwa (bądź jako matka-żona rodzi dzieci), zaś prostytutka jako ta, która zaspokaja mężczyznę seksualnie. Nawet "rola" świętej nie dawała szans na pełny rozwój kobiecości. Świętość kobiety, o czym pisała kiedyś s. Małgorzata Borkowska, określały bowiem jej relacje do mężczyzny (a raczej ich brak): dziewica lub wdowa. Ostatecznym wyjściem pozostawało męczeństwo...

Do takiej podrzędnej roli kobiety paradoksalnie przyczynił się kult Maryi. Wśród przybyłych do Josefstal opinia ta była dość powszechna. Nic dziwnego, że Kościoły, w których kult ten jest bardzo żywy, w niewielkim stopniu dostrzegają potrzebę "rehabilitacji" kobiety i z trudem toruje sobie w nich drogę teologia feministyczna. Gloryfikacja pierwiastka żeńskiego dokonuje się tam bowiem niemal wyłącznie w osobie Matki-Dziewicy Maryi. Dla wielu jest to zresztą koronny dowód na to, że chrześcijaństwo (zwłaszcza rzymskokatolickie) zawsze broniło godności kobiety. Dla wielu innych ten duchowy kult, wynoszący ponad niebiosa Maryję, obnaża jednocześnie mizoginię mężczyzn.

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/I/IK ... bieta.html

Kult Maryi, tak wysokie wyniesienie jednej , doskonałej pod każdym względem kobiety przyczynia sie do tego, że wszystkie pozostałe kobiety stają w opozycji do Niej, jako grzeszne córki Ewy. Maryja jest wyizolowana z ogółu kobiet, jest wyjątkiem od reguły i ta jej wyjątkowośc nie pozwala na porównanie z innymi - w ogóle ludźmi - jest ponad wszystkimi innymi świętymi. Wyjątkowośc Maryi zawęża ideał spełnienia kobiety jako chrześcijanki poprzez dziewictwo, aseksualnośc, macierzyństwo, służebnośc, podporządkowanie i poświęcenie się domowi. To może piękny wzór kobiecości, ale to tylko jeden wzór... Mężczyźni mają ich wiecej....

Dzisiaj ten jeden wzorzec nie wystarcza, nie odzwierciedla obecnej roli kobiet w społeczeństwie i rodzinie. Przy Maryi nie mam żadnych szans: męzatka, aktywna seksualnie, pracująca zawodowo, w małżeństwie partnerskim, realizująca własne cele... Maryja jest poza moim zasiegiem i dlatego trudno mi się z Nią utożsamic... szukam jakiegoś "bardziej ludzkiego" wzorca...
Nie wiem, czy Pan/Pani rozumie, co chcę przekazac.
Pozdrawiam.


Wt lis 14, 2006 18:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 2000
Post 
mateola napisał(a):
Teresse, rzecz w tym, że mamy tylko Maryję, podczas, gdy wzorów dla mężczyzn jest dużo więcej...
Nieprawda! Kto Ci powiedział, że kobiety maja tylko Maryję! Przeciez czcimy tysiące świetych kobiet i matek! To nie wiesz o tym?


Wt lis 14, 2006 18:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post 
Atimeres napisał(a):
mateola napisał(a):
Teresse, rzecz w tym, że mamy tylko Maryję, podczas, gdy wzorów dla mężczyzn jest dużo więcej...
Nieprawda! Kto Ci powiedział, że kobiety maja tylko Maryję! Przeciez czcimy tysiące świetych kobiet i matek! To nie wiesz o tym?

Już odpowiedziałam.


Wt lis 14, 2006 18:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 2000
Post 
mateola napisał(a):

Kult Maryi, tak wysokie wyniesienie jednej , doskonałej pod każdym względem kobiety przyczynia sie do tego, że wszystkie pozostałe kobiety stają w opozycji do Niej, jako grzeszne córki Ewy. Maryja jest wyizolowana z ogółu kobiet, jest wyjątkiem od reguły i ta jej wyjątkowośc nie pozwala na porównanie z innymi ....
Ideał, jeśli ma być ideałem, nie może być powszedniakiem! Inaczej może być tak, jak z tymi idolami estrady lub sportu!
Cytuj:
Dzisiaj ten jeden wzorzec nie wystarcza, nie odzwierciedla obecnej roli kobiet w społeczeństwie i rodzinie. Przy Maryi nie mam żadnych szans: męzatka, aktywna seksualnie, pracująca zawodowo, w małżeństwie partnerskim, realizująca własne cele... Maryja jest poza moim zasiegiem i dlatego trudno mi się z Nią utożsamic... szukam jakiegoś "bardziej ludzkiego" wzorca...
Nie wiem, czy Pan/Pani rozumie, co chcę przekazac.
Pozdrawiam.
Poczytaj coś, zaglądnij częściej do kościoła, to dowiesz się, że są i takie wzorce, jakich potrzebujesz!


Wt lis 14, 2006 18:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt paź 27, 2006 20:11
Posty: 23
Post 
Teresse napisał(a):
Jesli jest to tym lepiej dla kobiet...Każde niesluszne cierpienie bedzie wynagrodzone...

"wielu pierwszych będzie ostatnimi, a ostatnich pierwszymi"

"Kto chce być najwiekszy spośród was niech bedzie sługą wszystkich"

Przepraszam elbaa ale twoje spojrzenie jest czystko ziemskie...Kto kogo słucha?, kto jest wazniejszy? jaka jest rola kobiety?

Kto słuchał Maryji za jej zycia? Była ona biedaczką, nikt nie wiedział kim naprawde jest...(oprócz garstki uczniow)

Kim byla Faustyna? Kucharką, ogrodniczką w swoim zakonie...
Kim była św. Teresa? Najzwyklejszą karmelitanką...

A po smierci przyszedł huragan chwały...I do tego mamy dążyć, a nie do ziemskich splendorów...


ok nie zaprzeczam dla mnie Maryja jest wciąż niedoścignionym wzorem (od najmłodszych lat przebywania w Stowarzyszeniu Dzieci Maryi...) ale z drugiej strony "komu wiele dano od tego się wiele wymaga" - przecież kobiety są obdarowane wielpoma talentami, które można doskonale spożytkować dla dobra Kosciola pod warunkiem, że da sie im szansę... gdzieś przeczytałam, ze dla znacznej części księży wciąż nie skonczyła się epoka:"Kościół to tylko my" a dla wielu świeckich - w tym też kobiet - jeszcze nie zaczęła się epoka:" Kościół to także my" Pozdrawiam


Wt lis 14, 2006 20:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post 
Atimeres napisał(a):
Poczytaj coś, zaglądnij częściej do kościoła, to dowiesz się, że są i takie wzorce, jakich potrzebujesz!

Próbujesz mnie obrazić?
Rozumiem, ze nie podzielasz mojego zdania. Masz do tego prawo, tak jak ja do swoich odczuć.


Śr lis 15, 2006 7:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 2000
Post 
mateola napisał(a):
Atimeres napisał(a):
Poczytaj coś, zaglądnij częściej do kościoła, to dowiesz się, że są i takie wzorce, jakich potrzebujesz!

Próbujesz mnie obrazić?
Rozumiem, ze nie podzielasz mojego zdania. Masz do tego prawo, tak jak ja do swoich odczuć.
No, może i tak wyszło, że obrażam. Ale tak chciałem zwrócic uwagę na nieuzasadnioną jednostronność informacji.


Śr lis 15, 2006 9:36
Zobacz profil
Post 
Mnie się wydaję, że czasami trochę źle pojmujemy nasladowanie Maryji...
Nasladowanie Jej nie musi polegac na tym, że mamy być matkami, żyjącymi w białym malżeństwie i niepracującymi zawodowo...
Chodzi o to, by nasladować cechy Jej charakteru...

Takie jak wrazliwość, delikatność, gotowość do poswięceń, milość, troskę, pokorę, empatię, godność, poddanie woli Bożej, umiłowanie modlitwy...

Takie cechy moze nasladować kazdy, mezatka, wdowa, osoba samotna, dziewczynka...
Pracujaca, niepracująca, emerytka, studentka...

To meżczyźni mogą sie skarzyc, że nie mają dla siebie wzoru tak doskonałego... Jezus?
On jest Bogiem....Więc to siłą rzeczy zniechęca i powoduje niewiare we własne siły...


Śr lis 15, 2006 14:22
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 201 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL