Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt cze 04, 2024 2:14



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 110 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona
 "obraza uczuć religijnych" jako oręż walki KK 
Autor Wiadomość
Post "obraza uczuć religijnych" jako oręż walki KK
Kogo obraża marsz pedałów?

Wczoraj, za pośrednictwem radia dotarła do mnie wiadomość o potępieniu przez Kurię Metropolitalną w Poznaniu marszu zboczeńców, ponieważ obraża on uczucia religijne katolików w Polsce. Muszę przyznać, że oświadczenie Kurii przeraża mnie bardziej, niż sam fakt, że ulicami Poznania przemaszeruje w Dzień Pański bezbożna zgraja dwunożnego bydła. Oto, do czego doszliśmy! W kogo oni właściwie wierzą: w Trójjedynego Boga czy w człowieka? Można rzec, że oświadczenie Kurii jest niczym innym jak najczystszą manifestacją modernizmu, nie skażonego dialektyczną mieszanką prawdy z fałszem.

Kto jest Panem, Królem, Stwórcą i Prawodawcą niezmiennych zasad dla tego świata: marny człowiek czy Bóg? Marsz zboczeńców jest złem najwięszym ponieważ obraża on Boga! Co mnie obchodzi, że marsz obraża uczucia mojego sąsiada czy moje własne? Czy w imię tego, że marsz obraża jakąś grupę stworzeń miałbym prawo protestować? Marsz obraża Boga i dlatego się sprzeciwiam, ponieważ homoseksualizm bezwzględnie neguje i ośmiesza prawo jakie Bóg dał człowiekowi. Natomiast oświadczenie Kurii jest całkowitym odwróceniem tego porządku, gdyż za punkt odniesienia stawia człowieka (a nawet nie człowieka lecz jego subiektywne uczucia) zamiast Boga!

Jest to wyraz idei jaka przyświecała nowej posoborowej religii, która za punkt centalny obrała człowieka, godność człowieka, prawa człowieka! Innymi słowy cytując kard.Suensa "rewolucja francuska w Kościele". Homoseksualizm jest grzechem wołającym o pomstę do nieba, nie dlatego, że obraża on uczucia religije Polaków, lecz dlatego, że wywraca cały naturalny porządek ustanowiony na ziemi z woli Pana Boga. Jeśli ktoś protestuje przeciwko obiektywnemu złu na podstawie subiektywnych przesłanek ośmiesza samą prawdę. W przeciwnym razie musielibyśmy przyjąć "moralność Kalego": co obraża uczucia Polaków jest grzechem, a co nie obraża grzechem nie jest.

Każdy pedał (nawet ćwierćinteligent), który w niedzielę przejdzie ulicami Poznania bez zmróżenia oka obali argumentację zawartą w oświadczeniu Kurii, gdyż wystarczy, że powie: "ależ, homofobia obraża moje uczucia religijne, dlatego muszę protestować"lub "Nasz bożek Amor, Eros czy Budda pochwalają czyny homoseksualane, dlatego oświadczenie Kurii obraża nasze uczucia religijne. Żądamy zamknięcia w więzieniu dostojników poznańskiej Kurii."I co najgorsze, tak argumentujący homoseksualista będzie miał absolutną rację! Kto kantyzmem wojuje od Kanta ginie!

Autorów deklaracji poznańskiej Kurii nie podejrzewam o posiadanie katolickiej wiary lecz raczej o ateizm. Przecież gdyby byli katolikami, mieliby z pewnoścą na tyle odwagi aby stanąć w obronie Boga, Jego praw i ogłosić publicznie: marsz obraża naszego Boga, dlatego właśnie potępiamy manifestacje homoseksualistów, wzywamy mieszkańców Poznania do pokuty i modlitwy, jako zadośćuczynienie Bogu za grzech sodomski obrażający nieskończenie Jego święty Majestat! Nie chowaliby się za delikatną kotarą i nędznym sloganem obrony ludzkich uczuć religijnych. O ile autorów deklaracji posądzam uzasadnienie o najzwyklejszy ateizm, o tyle - mam przynajmniej taką nadzieję - nie chciałbym oskarżać ich o brak logiki. Tak więc, jeśli któryś zboczeniec oskarży Kurię o obrazę jego uczuć religijnych Kuria powinna złożyć samokrytykę i przeprosić! Tak przynajmniej wynika z zasad logiki klasycznej, a jak poucza św.Tomasz z Akwinu "odrzucenie zasad logiki jest równoznaczne z odrzuceniem zasad moralności". Niech tylko nikt nie próbuje bronić oświadczenia Kurii na podstawie argumentu, że marsz zboczeńców obraża uczucia religijne większości. To byłaby dopiero kompromitacja! Od kiedy bowiem prawda zależy od liczby? Prawda nie jest po stronie większości ani mniejszości, ani nawet po stronie środka. Prawda jest tylko po stronie Pana Boga! Dlatego katolik powinien być gotowy ponieść śmierć za każdą prawdę, nawet za prawdę matematyczną, gdyż każda pochodzi od Boga.A prawda to nic innego jak zgodność rozumu z przedmiotem - adequatio rei et intellectus - jak naucza św.Tomasz.

Na marginesie kantowskiego oświadczenia Kurii w Poznaniu, warto zastanowić się nieco głębiej nad samym zagadnieniem tzw. "uczuć religijnych". Co to są uczucia religijne? Bierzemy katechizm katolicki (katolicki znaczy wydany przed 1958r.) i szukamy hasła: "uczucia religijne". Nie ma....? Dziwne! Przeglądamy dokładniej, szukamy jeszcze raz: tak, już jesteśmy pewni "Nie ma wogóle takiego terminu w naszym katechizmie!" Trzeba szukać gdzie indziej. Bierzemy do ręki encyklikę św.Piusa X przeciwko heretykom: "o! tu jak dużo pisze o uczuciach". Co święty papież pisze o uczuciach religijnych? Ojciec święty poucza nas, że najgorsza herezja jaka kiedykolwiek powstała w łonie Kościoła zrodziła się właśnie z prymatu uczuć religijnych nad obiektywną prawdą. Dlaczego? Aby odpowiedzieć na to pytanie należy wyjaśnić najpierw czym jest wiara katolicka. Wiara jest to przyjęcie przez rozum człowieka wszystkiego co Bóg o Sobie objawił a Kościół katolicki w orzeczeniach dogmatycznych do wierzenia podał. Bóg odkrył przed człowiekiem wiele prawd o Sobie ponieważ bez tego człowiek nie byłby zdolny Pana Boga pokochać. Już starożtni Rzymianie mówili: ignoti nulla cupido - czego człowiek nie zna tego i nie porząda. Tak samo zresztą jest w porządku czystko ludzkm, przyrodzonym; żaden mężczyzna nie pokocha niewiasty mieszkającej za siedmioma górami, za siedmioma lasami, jeśli nic o niej nie wie, nic o niej nie słyszał. Dopiero gdy mężczyzna pozna cechy niewiasty będzie mógł z czystym sumieniem ją poślubić.

Bóg przekazał o Sobie prawdę aby człowiek mógł Go poznać i dzięki temu szczerze pokochać, dlatego właśnie największym grzechem przeciwko miłości Pana Boga jest herezja czyli świadome fałszowanie tego, co Pan Bóg o Sobie nam przekazał. Tak Kościół katolicki zawsze i wszędzie nauczał do II Soboru Watykańskiego. Prawda ma to do siebie, że zawsze jest bezwzględna, autorytarna, gdyż potępia wszelki fałsz. Dlatego Kościół katolicki jako jedyny depozytariusz Prawdy Objawionej zawsze i wszędzie potępiał wszystkie fałszywe religie jak islam, judaizm, buddyzm a także antyreligie jak protestantyzm, a z zwłaszcza potępiał mieszanie prawdy z fałszem czyli ekumenizm.

Bóg mógł przekazać prawdę o Sobie w tylko jednej prawdziwej religii nadprzyrodzonej, a wszystkie inne są kłamstem, wierzeniami wymyślonymi przez ludzi, wiarą w wielkie Nic! Każde inne założenie jest absurdale, gdyż musiałoby dowieść, że w Bogu jest wewnętrzna sprzeczność, skoro przekazał o Sobie prawdę w różnych, wykluczające się wzajemnie religiach (co jest niemożliwe) lub też, że Pan Bóg nie istnie wcale. Drugi wniosek czyli ateizm jest fałszem, gdyż światłem czystego rozumu dowodzimy istnienia Boga. Wystarczy spojrzeć na cały otaczający nas świat: drzewa, kwiaty, skały, morza. Cały świat zbudowany jest mikroskopijnych cząsteczek zwanych atomami. Nie jest dziełem możliwym aby przez przypadek albo w wyniku jakiegoś wybuchy mogły te cząsteczki poukładać się w tak doskonale harmonijny i uporządkowany świat. A nawet jeśli byłoby to podobnym, że przypadek ułożył atomy w jedną, piękną harmonię świata materialnego, wykluczone aby cząsteczki te jednocześnie ułożyły się przez przypadek i zarazem podlegały niezmiennym prawom przyrody. Jest więc Bóg, stwórca rzeczy widzialnych i niewidzialnych.

Jak pisze św.Pius X modernizm jest sumą wszystkich herezji, ponieważ atakuje on naraz wszystkie prawdy objawione. W jaki sposób? Właśnie przez prymat uczuć religijnych nad obiektywną prawdą! Otóż na świecie żyje bardzo wielu ludzi, a każdy ma inne uczucia. Uczucia ze swej natury są czymś subiektywnym, ponadto są bardzo podstępne i lubią przybierać postać czegoś duchowego, choć w rzeczywistości należą do porządku zmysłów tak jak wzrok, węch czy smak. Uczucia same z siebie nie są więc złe jak cały porządek zmysłów, lecz podporządkowanie wartości duchowych uczuciom jest grzechem tak samo jak grzechem jest podporządkowanie naszego życia wyłącznie potrzebom brzucha. Nawet najbliżsi nam ludzie mają bardzo często zupełnie inne uczucia doświaczając tych samych zdarzeń. Tak samo jest z uczucimi religijnymi. Każdy człowiek ma inne uczucia religijne, nadto są one niezwykle zmienne. Jeśli te wewnętrzne uczucia zastąpią zewnętrzną, obiektywną prawdą daną człowiekowi przez Boga a nadto przejmą one kontrolę nad umysłem zaczyna się choroba głowy zwana modernizmem. Modernizm jest przede wszystkim chorobą, polegającą na niezdolności przyjęcia przez umysł czystej, obiektywnej prawdy. Narodził się on z filozfii Immanuela Kanta, który podważył całą obiektywną prawdę twierdząc, że to moje "ja"orzeka co jest prawdą a co nią nie jest.

Cały tzw. współczesny ekumenizm opiera się właśnie na odrzuceniu jedynej prawdy objawionej, która jest tylko w Kościele katolickim a zastąpienie Jej prymatem uczuć religijnych. Żydzi, muzułamanie, krzywosławni mają swoje uczucia religijne. Głoszą więc moderniści, że każdym uczuciom religijnym należy się szacunek, co wyklucza potępienie błędu fałszywych religii. Warto więc o uczuciach religijnych podyskutować, podialogować, wymienić się doświadczeniami doznawanych uczuć religijnych, a nawet wspólnie się pomodlić! Tylko do kogo? Priorytetów mają te ekumeniczne złoty bez miary: jedność, pokój na świecie, zgoda między religiami, prawa człowieka. Gdzie tu tylko miejesce na Boga, na Jego niezmienną Prawdę? Współczesny ekumenizm jest zwyczajną farsą, niepojętą obrazą Boga i konsekwentie będzie prowadził katolików do całkowitej apostazji. Przepowiedział to już św.Pius X pisząc w "Pascendi": "pierwszy krok wykonał protestantyzm, drugi modernizm, trzeci prowadzić będzie do ateizmu". Kwestią jest tylko skala szybkości z jaką poszerzać się będzie krąg chorych na głowe ekumenistów. Całkiem możliwe, że do dialogu ekumenicznego zasiądą niebawem także z homoseksualistami, aby poznać ich jakże godne szacunku uczucia religijne. Wówczas wczorajsze oświadczenie poznańskiej Kurii przejdzie do historii, jako pozostałość religijnej nietolerancji i zabobonu, tak jak obecnie los ten spotkał chlubne karty naszej historii zapisane przez Krzyżowców.

Łukasz Kluska


Cz lis 23, 2006 6:45
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Co sie przejmujesz, Łukasz Kluska to typowy ideologiczo-partyjny radykał-aktywista (taki jak kiedyś, za czasów konmuny tysiące podobnych, ale "czerwonych") - tacy najgorsze świństwa napiszą wycierając sobie przy okazji buzię Ojczyzną, Bogiem i papierzem...
Jak chcesz sobie naprwdę podnieść ciśnienie to poszukaj publicznych wynurzeń księdza Dariusza Oko...

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Cz lis 23, 2006 7:27
Zobacz profil
Post 
Ja się nie przejmuję. Ja się w większości zgadzam z tym co napisał w powyższym tekście Łukasz Kluska. Nie znam go wogóle, po prostu przeczytałem gdzieś ten tekst i się z nim zgodziłem. Faktem jest, że KK nader chętnie ostatnio wykorzystuje formułkę "obraza uczuć religijnych" w swojej walce ideologicznej. Zapomina przy tym, że po ten sam oręż może sięgnąć każdy człowiek, każdej religii, czy wyznawanych wartości.
Co do ks. Oko tego już bardziej kojarzę, nawet kiedys oglądałem debatę z jego udziałem w programie "Co z Tą Polską?". Z nim nie zgadzam się na całej linii...


Cz lis 23, 2006 7:48
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
przemo napisał(a):
Ja się nie przejmuję. Ja się w większości zgadzam z tym co napisał w powyższym tekście Łukasz Kluska.
Ja skończyłem lekturę na drugim zdaniu. Nie zamierzam czytać wypocin indywiduum piszącego o innych ludziach per "zgraja dwunożnego bydła".

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Cz lis 23, 2006 8:36
Zobacz profil
Post 
Filipiarz, skończyłeś po jednym zdaniu i właśnie dlatego nie zrozumiałeś sensu przekazu, jaki autor miał na myśli. Ta "zgraja dwunożnego bydła" to nie jest uważanie autora, tylko pewien przekąs, ironia, próba mówienia ustami przeciwników (w tym wypadku przeciwników marszu gejów).
Polecam przeczytanie całego tekstu, a wtedy być może zrozumiesz o co chodziło autorowi.


Cz lis 23, 2006 8:46
Post 
nic dziwnego, że przemo zgadza się z tym artykułem skoro pewnie sam używa takich określeń typu "zboczeniec", "pedał". "dwunożne bydło" a więc zero szacunku i tolerancji dla drugiej osoby, no i łamanie prawa jeśli popatrzeć do Konstytucji


Cz lis 23, 2006 10:52

Dołączył(a): Wt sty 17, 2006 14:41
Posty: 471
Post 
Na forum, było nie było katolickim, owszem można się powoływać na "autorytet" konstytucji. Ale czy nie lepiej zajrzeć do Biblii? Długo nie trzeba szukać, Kpł 20; 13:"Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość." Krótko, jasno i treściwie.


Cz lis 23, 2006 10:57
Zobacz profil
Post 
Emil i w tym samym Piśmie św. masz napisane "Miłuj bliźniego swego jak siebie samego" więc co, dalej uważasz, że można obrażać innych, wyzywać ich?ty, który mienisz się wierzącym/katolikiem? poza tym poczytaj sobie Konstytucję, a dowiesz się, że państwo,w którym mieszkasz, żyjesz ma prawa i jednym z tych praw jest to, że każdy ma prawa bez względu na to co kim jest, jaką ma orientację


Cz lis 23, 2006 11:12

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Emil napisał(a):
Na forum, było nie było katolickim, owszem można się powoływać na "autorytet" konstytucji. Ale czy nie lepiej zajrzeć do Biblii? Długo nie trzeba szukać, Kpł 20; 13:"Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość." Krótko, jasno i treściwie.


Krótko, jasno, treściwie ale też bardzo wybiórczo. A co z resztą Księgi Kapłańskiej?

Polecam też :
Mt 15, 10-20 napisał(a):
Potem przywołał do siebie tłum i rzekł do niego: «Słuchajcie i chciejcie zrozumieć. Nie to, co wchodzi do ust, czyni człowieka nieczystym, ale co z ust wychodzi, to go czyni nieczystym»7. wtedy przystąpili do Niego uczniowie i rzekli: «Wiesz, że faryzeusze zgorszyli się, gdy usłyszeli to powiedzenie?» On zaś odrzekł: «Każda roślina, której nie sadził mój Ojciec niebieski, będzie wyrwana. Zostawcie ich! To są ślepi przewodnicy ślepych. Lecz jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną».
Wtedy Piotr zabrał głos i rzekł do Niego: «Wytłumacz nam tę przypowieść!». On rzekł: «To i wy jeszcze niepojętni jesteście? Nie rozumiecie, że wszystko, co wchodzi do ust, do żołądka idzie i wydala się na zewnątrz. Lecz to, co z ust wychodzi, pochodzi z serca, i to czyni człowieka nieczystym. Z serca bowiem pochodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, czyny nierządne, kradzieże, fałszywe świadectwa, przekleństwa. To właśnie czyni człowieka nieczystym. To zaś, że się je nie umytymi rękami, nie czyni człowieka nieczystym».


wraz z przypisem z

Biblia Tysiąclecia napisał(a):
Mowa o pokarmach, które Prawo (Kpł rozdz. 11 ) uważało za nieczyste i nie pozwalało ich spożywać (tzw. nieczystość rytualna). Ważniejsza jest nieczystość moralna, bo ona prawdziwie czyni człowieka nieczystym


Cz lis 23, 2006 11:52
Zobacz profil
Post 
to Ja :) napisał(a):
nic dziwnego, że przemo zgadza się z tym artykułem skoro pewnie sam używa takich określeń typu "zboczeniec", "pedał". "dwunożne bydło" a więc zero szacunku i tolerancji dla drugiej osoby, no i łamanie prawa jeśli popatrzeć do Konstytucji

Tylko bez insynuacji proszę. Popełniałbym masochizm, gdybym używał wymienionych przez Ciebie określeń :-D
To, że zgadzam się w większości z tym co napisał autor nie oznacza, że używam podobnego słownictwa.


Cz lis 23, 2006 17:20
Post 
Przypominam, że temat nie jest o tym co Biblia sądzi o homoseksualizmie, ani też nie jest stricte o samym homoseksualizmie, tylko "obrazie uczuć religijnych" jako elemencie walki ideologicznej.


Cz lis 23, 2006 17:28

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Kościół nie uprawia walki ideologicznej. Opiera się na Objawieniu Najwyższego Boga zawartym w Piśmie świętym i w Tradycji.
Co do ideologii, to poczytaj dobre książki masonerii. Tam się dowiesz, o co chodzi z propagowaniem w społeczeństwie postaw homoseksualnych (i nie tylko zresztą o tym).


Cz lis 23, 2006 17:37
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Dla ułatwienia podaję ci definicje ideologii oraz od informację od jakiego rodzaju ludzi pochodzi to pojęcie:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ideologia


Cz lis 23, 2006 17:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: "obraza uczuć religijnych" jako oręż walki KK
Cytuj:
O ile autorów deklaracji posądzam uzasadnienie o najzwyklejszy ateizm, o tyle - mam przynajmniej taką nadzieję - nie chciałbym oskarżać ich o brak logiki. Tak więc, jeśli któryś zboczeniec oskarży Kurię o obrazę jego uczuć religijnych Kuria powinna złożyć samokrytykę i przeprosić!


Przede wszystkim takie oskarżenie wobec Kurii musiałoby być uzasadnione. W przypadkach spornych pozostaje zwrócić się do sądu. Obraz uczuć religijnych jest bowiem najzwyklejszym prawem świeckim.

Cytuj:
Tak przynajmniej wynika z zasad logiki klasycznej, a jak poucza św.Tomasz z Akwinu "odrzucenie zasad logiki jest równoznaczne z odrzuceniem zasad moralności". Niech tylko nikt nie próbuje bronić oświadczenia Kurii na podstawie argumentu, że marsz zboczeńców obraża uczucia religijne większości. To byłaby dopiero kompromitacja! Od kiedy bowiem prawda zależy od liczby?


Oczywiście, że nie zależy od liczby. Jeśli obrażone zostałyby uczucia religijne jakiejkolwiek mniejszości, byłby to tak samo czyn prawnie zabroniony.

Jak zresztą widać w dalszej części, autor ma problemy ze zdefiniowaniem uczuć religijnych i najzwyczajniej nie wie o czym pisze.


Cz lis 23, 2006 18:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lis 23, 2006 13:46
Posty: 8
Post 
Zamiast sie oburzac tymi zranionymi uczuciami :) lepiej sie pomodlic , za tych i tego :)

_________________
"Zostań"- oto najpiękniejsze słowo w słowniku przyjaźni.


Cz lis 23, 2006 18:01
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 110 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL