Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 16, 2025 7:25



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 292 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 20  Następna strona
 zakony klauzurowe 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 20:18
Posty: 1593
Post Re: zakony klauzurowe
@mkb
"Poświęcić życie Bogu".
Bardzo ciekawe i ważne pojęcie, tym bardziej, że jest to nakaz Biblijny.
Rzymian 12: 1, 2 BT:
Cytuj:
A zatem proszę was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście dali ciała swoje na ofiarę żywą, świętą, Bogu przyjemną, jako wyraz waszej rozumnej służby Bożej. Nie bierzcie więc wzoru z tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu przyjemne i co doskonałe.

Czy tutaj chodzi o IZOLACJĘ?
W dalszych słowach wyjaśniono:
Rzym. 12: 3-21:
Cytuj:
Mocą bowiem łaski, jaka została mi dana, mówię każdemu z was: Niech nikt nie ma o sobie wyższego mniemania, niż należy, lecz niech sądzi o sobie trzeźwo - według miary, jaką Bóg każdemu w wierze wyznaczył. Jak bowiem w jednym ciele mamy wiele członków, a nie wszystkie członki spełniają tę samą czynność - podobnie wszyscy razem tworzymy jedno ciało w Chrystusie, a każdy z osobna jesteśmy nawzajem dla siebie członkami. Mamy zaś według udzielonej nam łaski różne dary: bądź dar proroctwa - [do stosowania] zgodnie z wiarą; bądź to urząd diakona - dla wykonywania czynności diakońskich; bądź urząd nauczyciela - dla wypełniania czynności nauczycielskich; bądź dar upominania - dla karcenia. Kto zajmuje się rozdawaniem, [niech to czyni] ze szczodrobliwością; kto jest przełożonym, [niech działa] z gorliwością; kto pełni uczynki miłosierdzia, [niech to czyni] ochoczo. Miłość niech będzie bez obłudy! Miejcie wstręt do złego, podążajcie za dobrem! W miłości braterskiej nawzajem bądźcie życzliwi! W okazywaniu czci jedni drugich wyprzedzajcie! Nie opuszczajcie się w gorliwości! Bądźcie płomiennego ducha! Pełnijcie służbę Panu! Weselcie się nadzieją! W ucisku bądźcie cierpliwi, w modlitwie - wytrwali! Zaradzajcie potrzebom świętych! Przestrzegajcie gościnności! Błogosławcie tych, którzy was prześladują! Błogosławcie, a nie złorzeczcie! Weselcie się z tymi, którzy się weselą. płaczcie z tymi, którzy płaczą. Bądźcie zgodni we wzajemnych uczuciach! Nie gońcie za wielkością, lecz niech was pociąga to, co pokorne! Nie uważajcie sami siebie za mądrych! Nikomu złem za złe nie odpłacajcie. Starajcie się dobrze czynić wobec wszystkich ludzi! Jeżeli to jest możliwe, o ile to od was zależy, żyjcie w zgodzie ze wszystkimi ludźmi! Umiłowani, nie wymierzajcie sami sobie sprawiedliwości, lecz pozostawcie to pomście [Bożej]! Napisano bowiem: Do Mnie należy pomsta. Ja wymierzę zapłatę - mówi Pan - ale: Jeżeli nieprzyjaciel twój cierpi głód - nakarm go. Jeżeli pragnie - napój go! Tak bowiem czyniąc, węgle żarzące zgromadzisz na jego głowę. Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj


Tak więc izolacja uniemożliwia pełnienie świętej służby Bożej wobec ludzi.
Poza tym bycie członkiem w ciele Chrystusa to zobowiązuje do podążania Jego śladami. Chrystus nie odciął sobie ani palca, by go ukryć przed ludźmi. Chrystus i apostołowie wychodzili do ludzi w całości. Po drugie WSZYSCY uczniowie mieli pełnić tą świętą służbę. Więc jak ktoś się izoluje od ludzi - to się oszukuje, jak myśli że spełnia wolę Boga.
Mt 5:14-16 bt
Cytuj:
Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu. Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie

Tak więc izolacja to ciemność a nie światło przed ludźmi.


Cz lis 01, 2012 11:54
Zobacz profil
Post Re: zakony klauzurowe
Ta "izolacja" jest jakos falszywie rozumiana przez wielu.
Zakony klauzurowe swieca wielkim blaskiem dla ludzi "w swiecie", wlasnie przez to, ze skupiaja sie glownie na zyciu dla Boga i na nim samym. Ilu ludzi dzis odwiedza siostry (i braci) proszac o rozmowe, porade, modlitwe? Ilu przyjezdza na kilka dni do tych klasztorow, zeby sie wyciszyc i znalezc czas na modlitwe? Gdzei mieliby to robic? W supermarkecie?

Wlasnie te klasztory sa "znakiem sprzeciwu" dla "madrych tego swiata", ktorzy tego "glupstwa" w postaci ludzi zyjacych "tylko" modlitwa i praca i rezygnujacych ze swobody chodzenia gdzie sie chce, wyjazdow, rozrywek itp nie sa w stanie pojac. I dlatego przeciw niemu protestuja, bo sa nim zgorszeni, badz uwazaja to za glupote.


Koziol byl uprzejmy pominac moje wielokrotnie pytanie o sens dzialalnosci naukowcow, ktorzy cale zycie poswiecaja na badanie jakiejs czesc prawdy o Wszechswiecie. Niekoniecznie po to, zeby cos praktycznego dla konsumpcyjnej ludzkosci z tego wyszlo.
Przeciez mogliby w tym czasie ludzi w Afryce leczyc, albo studnie kopac. A tu jakies kwarki studiuja.


Cz lis 01, 2012 14:14
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 20:18
Posty: 1593
Post Re: zakony klauzurowe
Jezus nie mówił o nauce, z których owoców ludzie korzystają często w celu wyrządzania krzywdy bliźniemu, oraz w grzeszeniu wobec Boga, lecz mówił o uczynkach, które są przejawem miłości do Boga i bliźnich.

Nie oszukuj się, że jak se pójdziesz do zakonu klauzurowego, to np. B. Obama i W. Putin padną na kolana z wrażenia i szczęka im opadnie - jak Ty to sobie wmawiasz.
Jest dokładnie tak jak pisał Kozioł.
Tylko nieliczni katolicy wmawiają sobie, iż izolacja od świata to spełnianie woli Bożej.
Co z tego, że ktoś przyjeżdża się czasowo wyciszyć - niemniej jednak chrześcijańskie obowiązki męża, żony, ojca, matki, dzieci, pracodawcy, pracownika, obywatela, jak i każdego człowieka są jasno opisane w Biblii. Do tych obowiązków nie należy izolacja i BRAK KONTAKTU z innymi ludźmi.
Chrystus czasami też szedł odpocząć sobie, kiedy był zmęczony - niemniej jednak nie polegało to na klauzurze, i były to stosunkowo niedługie chwile.
Wiedział, że głównym jego zadaniem było wychwalanie swojego Boga Ojca i założenie chrystianizmu oraz oddanie swojego życia jako okup.
Swym naśladowcom pozostawił jasne zadanie:
Mat. 28: 19, 20 BT
Cytuj:
Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata

Zakonnicy izolowani NIE IDĄ do ludzi i NIE NAUCZAJĄ tych ludzi wszystkiego, co Jezus przekazał.

Poza tym 1 Tym. 2: 3-4 BT
Cytuj:
Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Zbawiciela naszego, Boga, który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy



Pytanie: jak ludzie mogą poznać prawdę?:
Rzym. 10: 10-15 BT
Cytuj:
Bo sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznawanie jej ustami - do zbawienia. Wszak mówi Pismo: Żaden, kto wierzy w Niego, nie będzie zawstydzony. Nie ma już różnicy między Żydem a Grekiem. Jeden jest bowiem Pan wszystkich. On to rozdziela swe bogactwa wszystkim, którzy Go wzywają. Albowiem każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony. Jakże więc mieli wzywać Tego, w którego nie uwierzyli? Jakże mieli uwierzyć w Tego, którego nie słyszeli? Jakże mieli usłyszeć, gdy im nikt nie głosił? Jakże mogliby im głosić, jeśliby nie zostali posłani? Jak to jest napisane: Jak piękne stopy tych, którzy zwiastują dobrą nowinę!


Tak więc izolacja - TO ZAPRZECZENIE ewangelizacji, niemożność głoszenia PRAWDY innym ludziom.

Oczywiście możesz się oszukiwać i wmawiać sobie, że jest inaczej - jak J. Kaczyński: "w samolocie był wybuch trotylu i basta!!!" - ale to tylko oszukiwanie samego siebie.
Światło świecące przed ludźmi - to światło ewangelii, to światło "owoców ducha", uczynków, to światło ratowania ludzi przed wieczną zagładą - a nie ciemności izolacji.


Ostatnio edytowano Cz lis 01, 2012 15:54 przez Tomek44, łącznie edytowano 2 razy



Cz lis 01, 2012 15:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: zakony klauzurowe
mkb napisał(a):
jesienna, to są twoje sprawy, a ja nie jestem wścibska.

co do tradycji Kościoła, to lubię się z nią zgadzać :-)

ostatnia, rzecz.
Jezus Chrystus umarł na krzyżu bo choć tego nie chciał, to tego chciał!
tak samo jest z poświeceniem życia Bogu, poprzez życie klasztorne.
ja przez chwile chciałam, ale poznałam siebie na tyle dobrze, ze wiedziałam, ze nie dam rady.
tak jak nie dostałabym się np. na prawo, choć może fajnie byłoby być prawnikiem...
po prostu te studia, tak ciężkie przerastają moje możliwości.
to samo z zakonem.
ciesze, się, ze mogę przydać się Kościołowi może w jakiejś innej formie, także potrzebnej.
tak wiec, nie chodzi tu o jakieś poniżenie innych powołań, ale o zwykły szacunek,
dla ludzi, ktorzy tak wiele potrafia zostawic dla Boga.
tak wielu z nas, nie jest w stanie wyrzec sie rodziny, przyjaciół, kariery...
te pragnienia sa tak silne, ze sila rzeczy Bog schodzi jakgdyby na odrobine dalszy plan.
oczywiście zycie pelnia wiary zawsze doprowadzi nas do Niego, bez względu na stan,
tyle ze może trzeba troche wiecej czasu..czesto ludzie zyjacy w swiecie,
dopiero na starość w pełni odkrywają swoja relacje z Bogiem, znajdują dla Niego więcej właśnie - czasu! i uwagi.
to wszystko jest normalne i Pan Bog wcale nie oczekuje od kazdego tego samego,
tylko podług możliwości danej osoby.


Każdy wybór czegoś wiąże się z rezygnacją z czegoś innego.
A w tym wypadku dużo wiecej się zyskuje się więcej niż traci
(tak to widziałam jak szłam do zakonu i widzę dzisiaj)
więc gdzie to "wielkie poświęcenie"?

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Cz lis 01, 2012 15:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 20:18
Posty: 1593
Post Re: zakony klauzurowe
jesienna napisał(a):
Każdy wybór czegoś wiąże się z rezygnacją z czegoś innego.
A w tym wypadku dużo wiecej się zyskuje się więcej niż traci
(tak to widziałam jak szłam do zakonu i widzę dzisiaj)
więc gdzie to "wielkie poświęcenie"?

Trzeba dokonać DOBREGO wyboru - wyboru bycia światłem przed ludźmi - a nie izolacji z dala od ludzi.
To wiąże się z wielkim poświęceniem - odrzuceniem pociągającego, grzesznego stylu życia, WŁAŚCIWYM (zgodnie z Biblią) wypełnianiem roli mężą, żony, ojca, matki, dziecka, bądź osoby stanu wolnego itd. i służenia innym ludziom z miłości do Boga i bliźnich, celem ich nauczania PRAWDY, co jest niezbędnym warunkiem ich zbawienia.


Cz lis 01, 2012 16:11
Zobacz profil
Post Re: zakony klauzurowe
Cytuj:
Zakonnicy izolowani NIE IDĄ do ludzi i NIE NAUCZAJĄ tych ludzi wszystkiego, co Jezus przekazał.


Ale swiat przychodzi do nich. Tak jak Pan Jezus przychodzil do Marty i Marii, zeby odpoczac.
Pewna karmelitanka byla katalizatorem nawrocenia mojej znajomej, ktora przyprowadzila jej kolezanka tylko po to, zeby zobaczyla zakonnice.

Tomek44 i Koziol, wy nie widzicie, bo nie chcecie (nie potraficie?) zobaczyc, ze zycie w klauzurze nie oddziela od swiata. Tak jak naukowiec skupiony na poszukiwaniach czegos, co jest dla niego wazne, moze byc traktowany przez jemu wspolczesnych jak szaleniec, a przez potomnych jak geniusz, potrzebuje izolacji, zeby sie skupic na tym, co jest dla niego najwazniejsz, tak zakonnicy skupiaja sie na Bogu. I sa przez Niego wlasnie dlatego poslani do innych. Przy czym kto do kogo przychodzi w tym wypadku jest tu malo istotne.

Jezeli Bog ich do tego powoluje, zeby byli sluchajacymi, jak Maria, to ani ty, ani ja nie mamy prawa im tego zabraniac. Tak jak bledem jest zawieranie malzenstwa, bo "kazdy powinien sie ozenic". A moze niektorzy powolani sa do zycia w samotnosci?
My mamy szukac planu BOGA dla naszego zycia, a nie tego, co MY uwazamy za pozyteczne.


Cz lis 01, 2012 19:01
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 20:18
Posty: 1593
Post Re: zakony klauzurowe
@Kael

Nie piszesz prawdy.

Bo nie "świat" przychodzi do tych klasztorów - tylko niektórzy katolicy, którym to może się akurat podobać.

Po drugie Marta i Maria nie były zakonnicami klauzurowymi jak próbujesz imputować. Jezus też nie był izolowanym zakonnikiem ani mnichem. Nie trzeba być izolowanym zakonnikiem, aby iść sobie do rodziny bliższej, czy dalszej, czy też kolegów na piwko i sobie odpocząć.
A z tego co wiem, to zakonnicy nie mogą iść do swej rodziny, czy kolegów aby odpocząć - więc twój przykład, to zaprzeczenie słuszności idei klauzury.

Po trzecie:
Naukowiec nie oddziela się od świata - a jego owoce mogą pomóc lub zaszkodzić bliźnim. Więc nie porównuj uparcie zakonnika izolowanego do naukowca. Tym bardziej, żeby być naukowcem to trzeba mieć tęgą głowę. Do bycia w zamknięciu - wystarczy uwierzyć w kłamstwo, że "tego wymaga Bóg".
Poza tym aby coś wynaleźć - najczęściej nie wystarczy zamknąć się w pokoju na 4 spusty. Niezbędny jest właśnie kontakt z innymi ludźmi, prowadzenie badań obserwacji, doświadczeń i eksperymentów naukowych, a nie "kontemplacja indywidualna w zamknięciu".

To kłamstwo o "powołaniu" do bycia w izolacji.
Biblia daje przykłady powołań: Mojżesza, Izajasza ("Oto jestem. Mnie poślij"), Jeremiasza, apostołów, itd. Nikogo Bóg nie powołał do izolacji, tylko do bycia "światłem świata", do głoszenia Prawdy, ostrzegania przed skutkami grzesznego postępowania, do uczenia wszystkiego co sam Bóg lub też Jezus przekazał od Boga Ojca, do pomagania innym ludziom w poznaniu i pokochaniu Boga i bliźnich.

Szkoda, że wmawiasz sobie kłamstwo o Bogu i Jego woli wobec ludzi. Bóg nie żąda od ludzi "nieludzkich" wyrzeczeń (zamknięcie, niemożność odwiedzania osób, które się kocha itd). Bóg oczekuje wyrzeczenia się grzechu i bezsensownych uczynków (względnie nadmiaru takich uczynków), które stanowią przeszkodę w Służbie Bogu i ludziom, w okazywaniu miłości do Boga i ludzi, w nauczaniu ludzi i zbliżaniu ich do Boga.


Cz lis 01, 2012 19:44
Zobacz profil
Post Re: zakony klauzurowe
Szkoda, ze jestes tak zaslepiony swoim pojmowanie prawdy, ze zarzucasz innym klamstwo.
To Ty jestes slepy na inna rzeczywistosc niz doczesna z calym aktywizmem i twoim wyobrazeniem tego co sluszne.

Zakonnice poza modlitwa, ktorej znaczenie ci jakos umyka, sa swiadkami Boga dla takich jak ty: zapatrzonych tylko w namacalne konkrety. Poza tym owszem, nie wychodza z klauzury zeby pojsc na plotki, ale za to mozna je odwiedzac. A odpoczynek maja w klasztorze w rodzinie, ktora same wybraly.
Naukowiec szukajacy prawdy o swiecie nie wie, czy to co odkryje, ktos wykorzysta zle, czy dobrze. Jego interesuje PRAWDA. Ale gdyby takich "szalencow" nie bylo, nie mialbys pewnie szansy na pisanie w internecie. O innych luksusach nieznanych naszym przodkom nie wspominajac.

Zakonnice wykonuja rozne prace, poza praca w ogrodku, na ktore jest popyt, bo musza z czego zyc. Pisza listy, spotykaja sie z ludzmi, nie tylko wierzacymi, tlumacza ksiazki, pisza ksiazki, prowadza rekolekcje, czy tez po prostu umozliwjaja spedzenie z nimi czasu.
Wykonuja te prace, ktore TEZ SA POTRZEBNE. Ze akurat nie tobie, to nie znaczy, ze nikomu.

Pan Bog dociera do kazdego czlowieka inaczej i zapewniam ciebie, ze takze dzieki i za posrednictwem siostr klauzurowych. Chocby przez to, ze sa znakiem tego, ze poza doczesnoscia i codziennoscia jest KTOS na tyle wazny, zeby sie skupic glownie na NIM. Moze choc kilku ludzi zastanowi sie w swoim pedzie "ewangelizacyjnym", ze bez Niego nic nie mozemy uczynic i warto czasem przysiasc przy Nim i po prostu z Nim byc.
Bo bez tego bedziesz pelnil tylko swoja wole. Nie Jego.


Cz lis 01, 2012 19:57
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 20:18
Posty: 1593
Post Re: zakony klauzurowe
Biblia nie zaślepia.
Jezus modlił się w Ogrójcu:
"Uświęć ich w Prawdzie Twojej. Twoje SŁOWO jest Prawdą" Jana 17:17.
Krytykując mnie - krytykujesz jasno wyrażoną w Biblii wolę Boga.
Piszesz obraźliwie:
Cytuj:
Moze choc kilku ludzi zastanowi sie w swoim pedzie "ewangelizacyjnym", ze bez Niego nic nie mozemy uczynic i warto czasem przysiasc przy Nim i po prostu z Nim byc.
Bo bez tego bedziesz pelnil tylko swoja wole. Nie Jego.

Tymczasem jak najbardziej to Bóg jest źródłem siły potrzebnej do nauczania o Nim!!!!
Sam Jezus mówił, że wszystko co ma otrzymał od Boga Ojca.
Wola Boża NAUCZANIA wprost wynika z Biblii, co już cytowałem. To, że z tego sobie kpisz, to już Twój problem.
To, że komuś odpowiada izolacja - nie znaczy, że to jest normalne i zgodne z wolą Boga.
Piszesz o odwiedzinach. Być może klauzura różnie jest przestrzegana, ale z tego co czytałem, to kontakty zwłaszcza z osobami płci przeciwnej - raczej sa wyjątkowe, bądź żadne.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Klauzura
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/B/BS ... io_05.html
Cytuj:
W klasztorze pustelników kamedułów na podkrakowskich Bielanach (widać go doskonale choćby z autostrady A4) klauzura jest z kolei tak ścisła, że zabrania wstępu do kościoła wszystkim kobietom (z wyjątkiem dwunastu określonych dni w roku). Mnisi mogą też poprosić o tak zwaną rekluzję, czyli o przydział eremu w przyklasztornej głuszy, i od tej pory nie kontaktują się z nikim. Jedynym sygnałem, że chorują lub umarli, jest nieodbieranie posiłków z umówionego miejsca na drodze do ich domku. Na Bielanach można było jeszcze nie tak dawno spotkać mnichów, dla których ostatnim elementem świeckiego życia, na jaki zwrócili uwagę, była druga wojna światowa.

Jana 8: 31-32 BT
Cytuj:
Wtedy powiedział Jezus do Żydów, którzy Mu uwierzyli: «Jeżeli będziesz trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli


Istotne jest trwanie w nauce ewangelicznej miłowania Boga i ludzi, głoszenia, nauczania, pomagania im zbliżania się do Boga. Co w tym pomaga? Docieranie do ludzi, a nie zamykanie się przed nimi Rzym. 10: 10-15.


Cz lis 01, 2012 20:23
Zobacz profil
Post Re: zakony klauzurowe
Kael napisał(a):
[zakonnice klauzulowe]Pisza listy, spotykaja sie z ludzmi, nie tylko wierzacymi, .... , czy tez po prostu umozliwjaja spedzenie z nimi czasu.
Chyba troszkę mieszasz, bo klauzula zabrania kontaktu z osobami z zewnątrz poza osobami do tego wyznaczonymi (jakiś kontakt ze światem zewnętrznym musi być, choćby na potrzeby zakupów).
Kael napisał(a):
...Bo bez tego bedziesz pelnil tylko swoja wole. Nie Jego.
Trudno spełniać JEGO wolę, jeżeli ignoruje się nie tylko ludzi - podmiot JEGO miłości, ale także zadanie niesienia pomocy i Ewangelii.
Ale to już wszystko pisałem...

Edit: Widzę, że @Tomek44 odpisał nieco wcześniej w tym samym duchu. Oddaję więc pola. Ja juz chyba dość napisałem.


Cz lis 01, 2012 20:36
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: zakony klauzurowe
Tomek44 napisał(a):
jesienna napisał(a):
Każdy wybór czegoś wiąże się z rezygnacją z czegoś innego.
A w tym wypadku dużo wiecej się zyskuje się więcej niż traci
(tak to widziałam jak szłam do zakonu i widzę dzisiaj)
więc gdzie to "wielkie poświęcenie"?

Trzeba dokonać DOBREGO wyboru - wyboru bycia światłem przed ludźmi - a nie izolacji z dala od ludzi.
To wiąże się z wielkim poświęceniem - odrzuceniem pociągającego, grzesznego stylu życia, WŁAŚCIWYM (zgodnie z Biblią) wypełnianiem roli mężą, żony, ojca, matki, dziecka, bądź osoby stanu wolnego itd. i służenia innym ludziom z miłości do Boga i bliźnich, celem ich nauczania PRAWDY, co jest niezbędnym warunkiem ich zbawienia.


Dobry wybór to nie taki jaki Tobie się wydaje dobry.
Tylko taki jakiego się dokonuje na modlitwie, prosząc Ducha świętego o pomoc
i rozeznając swoją drogę. Masz zamier samego Boga ograniczać
swoimi wyobrażeniami o tym jak kto powinien żyć??

Nie rozumiesz??
Nie musisz.
Ale nie osądzaj.

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Ostatnio edytowano Cz lis 01, 2012 21:10 przez jesienna, łącznie edytowano 1 raz



Cz lis 01, 2012 20:44
Zobacz profil
Post Re: zakony klauzurowe
Cytuj:
Istotne jest trwanie w nauce ewangelicznej miłowania Boga i ludzi, głoszenia, nauczania, pomagania im zbliżania się do Boga. Co w tym pomaga? Docieranie do ludzi, a nie zamykanie się przed nimi Rzym. 10: 10-15.


Swiete slowa. Dokladnie to robia zakonnicy.
Kameduli sa wyjatkiem, tak jak mnisi prawoslawni z gory Atos. Choc przypuszczam, ze rozmowy z kobieta, tyle ze nie przy kawie, by nie odmowili. Taka roztropnosc by sie wielu panom bez klauzury i dzis przydala.

Nie kazdy chrzescijanin (ty raczej tez nie) jedzie na misje, zeby glosic Jezusa tam, gdzie nikt o Nim nie slyszal. Ty uwazasz, ze kazdy musi byc apostolem ( w przenosni) a sw Pawel pisal, ze sa rozne czlonki ciala i nie nalezy pogardzac tymi, ktore sie uwaza za gorsze.
A co ty robisz? Uwazasz ze ktos jest nieprzydatny w twojej koncepcji Kosciola wiec jest gorszy i to on ma sie zmienic.
To nie ty decydujesz o tym, jak kazdy inny czlowiek ma konkretnie realizowac swoje powolanie do "bycia swiatlem swiata" i do gloszenia Ewangelii.

A czy ty wiesz do czego KONKRETNIE CIEBIE Bog przeznaczyl? Jakie to Ty masz spelnic dobre uczynki, ktore sa dla ciebie przygotowane? Czy moze sam je sobie wybierasz?

Twoje idee fix gloszenia Slowa Bozego w jedynie slusznej formie przypomina mi moje spotkanie ze Swiadkami Jehowy. Kiedys probowali mnie oni przekonac ze tylko chodzeniem od domu do domu mozna wypelnic nakaz gloszenia Ewangelii. Jakos ich nie przekonalo, ze najlepszym przykladem gloszenia Ewangelii byl papiez Jan Pawel II, ktory nawet po calym swiecie w tym celu jezdzil. Uwazali, ze tylko od domu do domu sie liczy. Sw Pawel nie mialby u nich szans.


Tak na marginesie: ja pisze, ze czegos nie widzisz, a ty utozsamisz swoja wizje swiata ze Slowem Bozym i moje stwierdzenie z krytyka woli Bozej! Bardzo odwaznie.
Ty za to beztrosko zarzucasz mi klamstwo i jakos sumienie ci niczego nie wyrzuca.
No to przejmuj sie dalej strasznie CUDZYMI "przewinieniami" i zlym sposobem zycia (bez mozliwosci plotek z ciotkami przy kawie) i zyj w blogim przeswiadczeniu, ze wytykajac innym ich domniemane bledy, ty jak najbardziej wypelniasz Boze przykazania.
Tyle, ze Pismo sw mowi cos innego. Chyba powinienes jeszcze troche doczytac.

@Koziol: to nie ty decydujesz jak konkretnie ktos (nie ty) ma pomagac innym i w jakiej formie glosic Ewangelie. Najlepiej glosic ja ... wlasnym zyciem.


Cz lis 01, 2012 20:51
Post Re: zakony klauzurowe
Cytuj:
@Koziol: to nie ty decydujesz jak konkretnie ktos (nie ty) ma pomagac innym i w jakiej formie glosic Ewangelie. Najlepiej glosic ja ... wlasnym zyciem.
Oczywiście, ze nie ja. Także nie ty, ani żaden człowiek. To Bóg zostawił nam wszystkim jasne wskazówki i albo je zignorujemy albo nie. I albo będziemy ją w czasie życia głosić albo nie.

Nie trzeba jechać na misje, bo najczęściej mieszkasz na terenie misji. Każdy chrześcijanin jest więc na misji.
Zaliczanie dobrych uczynków także do niczego nie prowadzi, bo one nie są celem ani środkiem, a skutkiem wiary.
Cytuj:
Twoje idee fix gloszenia Slowa Bozego w jedynie slusznej formie przypomina mi moje spotkanie ze Swiadkami Jehowy.
Nie ma jedynej słusznej metody ale aby cokolwiek komukolwiek głosić, to trzeba mieć z nim kontakt.
Na marginesie: żarliwość wiary ŚJ wzbudza mój szacunek, nawet gdy są potwornie nachalni.

Myślę, że obydwaj możecie sobie darować wycieczki osobiste. Dyskusja to nie kłótnia.


Cz lis 01, 2012 21:12
Post Re: zakony klauzurowe
Tomek44 napisał(a):
To wiąże się z wielkim poświęceniem - odrzuceniem pociągającego, grzesznego stylu życia, WŁAŚCIWYM (zgodnie z Biblią) wypełnianiem roli mężą, żony, ojca, matki, dziecka, bądź osoby stanu wolnego itd. i służenia innym ludziom z miłości do Boga i bliźnich, celem ich nauczania PRAWDY, co jest niezbędnym warunkiem ich zbawienia.

Drobna uwaga @Tomek44: warunkiem zbawienia jest WIARA, reszta jest konsekwencją.
Możemy się nie zgadzać i nie rozumieć decyzji zakonnic klauzulowych ale odbieranie im wiary nie jest godziwe, a zbawienia tym bardziej (w dodatku jest to kompetencja Boga).


Cz lis 01, 2012 21:18
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: zakony klauzurowe
To nie do końca tak.

Bardzo dużo zależy od reguły
(i od obyczajów w konkretnym klasztorze).

Ogólnie - mnisi/mniszki nie szukają kontaktu z ludźmi
- to prawda.

Generalnie w tym wszystkim bardziej chodzi o ducha
reguły zakonnej a nie o literę.

Jeżeli w klasztorze jest autentyczne życie Bogiem
nie ma miejsca na dzielenie włosa na czworo i zastanawianie się
nad każdym krokiem, gestem, słowem.

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Cz lis 01, 2012 21:27
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 292 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 20  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL