Gita,
generalizujesz.
Wiem, że nie jest dobrze, jednak nie jest beznadziejnie przecież.
Poza tym jest to obraz duchownych naszego Kościoła i trzeba pracować by ta formacja duchownych się polepszyła. W końcu wchodzi do stanu duchownego pokolenie, które nijak nie mogło kolaborować z władzami PRL, więc jest jakaś nadzieja, że to będą ludzie bardziej uduchowieni, bardziej pasterscy, czy jak to określić...
Którzy będą rozumieć, że droga ewangelizacji to nie jest droga na której ważą przekonania polityczne czy relacje z jakąkolwiek władzą. To droga, na której ważą relacje z Bogiem i ich autentyczność ...
Pozdrawiam

I znowu odbiegamy od tematu:"Dlaczego Kościół popiera PiS"?

Ale czynię to bardzo nieudolnie

naturalnie część księży a nawet biskupów nie tylko popiera PiS, ale i za tym agituje, ale po pierwsze to jeszcze nie "Kościół", a po drugie to błąd. Jak już pisałem nie ma w tej chwili w Polsce liczącej się partii i środowiska bardziej jadowicie antykościelnej i antykatolickiej (przykłady podawałem wcześniej) niż PiS.

A ja myślę że część duchownych może popierać PiS ponieważ wierzy iż Kaczyński walczy ze złem xD xD
Wydaje mi się że Kaczyński sam wierzy iż walczy ze złem
To taki jakby... fanatyzm

Tak się składa, ża akurat w PiS jest najwięcej osób, które reprezentują światopogląd i kodeks moralny, do przyjęcia dla katolika. Trudno być katolikiem i głosować na SLD. Trudno też być katolikiem i popierać PO, w którym zdecydowana większość członków w kluczowych głosowaniach w kwestiach moralnych głosuje wbrew zasadom Kościoła, którego tylko deklaratywnie są częścią. Nawet katolicki listek figowy w PO - pan Gowin, w sprawach zapłodnienia w szklance skutecznie promuje poglądy sprzeczne z zasadami Kościoła, którego mieni się członkiem.

Bycie katolikiem pociąga za sobą potrzebę przestrzegania zasad moralnych w codziennym postępowaniu i w postawach politycznych.

A nie w PSL?

"Trudno też być katolikiem i popierać PO, w którym zdecydowana większość członków w kluczowych głosowaniach w kwestiach moralnych głosuje wbrew zasadom Kościoła"

Tak zdecydowanie nie warto popierać PO ale PiS-u też nie warto
Wydaje mi się, że
Obecnie PiS dąży do pozyskania zwolenników w niewłaściwy sposób, nawet jak na partię polityczną.
Można powiedzieć że pozostała mu jedynie jedna droga dążenia do zachowania jakiegokolwiek poparcia.
Wykorzystuje i popiera wrogie nastawienie ludzi (głównie osób wierzących fanatycznie)
Może i miało by to jakiś sens gdyby oznaczało rzeczywistą walkę ze złem
ale moim zdaniem to tylko potęgowanie zaślepienia , fanatyzmu i nienawiści ...

To prawda że PiS jednak przynajmniej opowiada się często po stronie wartości moralnych (które pośród jego członków niekoniecznie są zachowane...)
No i przynajmniej nie mówią oni jakichś głupot o tym że są wierzący a mimo to są za in vitro bo chcą żeby wszyscy byli szczęśliwi
właściwie to nie wiem na kogo warto głosować

Albo się wierzy albo nie, ewentualnie można być obłudnikiem, który twierdzi, że wierzy, a postepuje wbrew temu, co deklaruje. Ponadto nie wiem, co rozumiesz przez określenie "wierzący fanatycznie".

Chodzi mi o osoby które są zaślepione , ponieważ nie dostrzegają że w rzeczywistości nie wierzą w to czego uczy Chrystus ale uważają się za wzór do naśladowania jako Chrześcijanie…. Cóż ich się chyba nazywa heretykami ... heh A może właśnie obłudnikami

Są jeszcze osoby, które wierzą w to, że wierzą.

No pewnie są i fajnie by było gdyby zaprosiły do tej swojej wiary np. Ducha Świętego … żeby się upewnić że wierzą ale nie wnikam jak to tam z kim jest

Zgadza się. Dla mnie przykładem takiego obłudnika byłaby np. osoba, która głosi konieczność abstynencji, doprowadza do wprowadzenia prohibicji a sama pije nielegalny alkohol.

Nie jest natomiast obłudnikiem osoba, która jest przekonana do szkodliwości alkoholu, sama zachowuje abstynencję i jednocześnie jest przeciwnikiem wprowadzenia prohibicji. Czy Twoim zdaniem jest to postępowanie wbrew temu, co się deklaruje?

A ostatnia kategoria fanatyków to ci, którzy głoszą konieczność abstynencji, doprowadzają do wprowadzenia prohibicji i sami nie piją.



Czyli na moje oko akapit pierwszy: "obłudnicy".



O ile cytat jest wierny, to faktycznie sprzeczność. Ale jeśli chcą, aby wszyscy mieli możliwość wyboru, to już nie. W końcu sam Bóg dał człowiekowi wolną wolę, a przecież Bóg chce aby wszyscy byli szczęśliwi i głupot nie gada.

SweetChild: W końcu sam Bóg dał człowiekowi wolną wolę, a przecież Bóg chce aby wszyscy byli szczęśliwi

Czy sądzisz, że sam fakt nadania wolnej woli człowiekowi przez Boga czyni go szczęśliwym ?
Raczej stwarza mu możliwość bycia szczęśliwym
jeśli go dobrze wykorzysta

Ale może miałeś/aś coś innego na myśli

Miałem na myśli, że nie ma sprzeczności między wiarą, pozostawieniem możliwości wyboru oraz pragnieniem, aby wszyscy byli szczęśliwi.

SweetChild : "Miałem na myśli, że nie ma sprzeczności między wiarą, pozostawieniem możliwości wyboru oraz pragnieniem, aby wszyscy byli szczęśliwi."

cóż z tym się akurat zgadzam