Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 21:23



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 292 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 20  Następna strona
 Etyka ponad prawem? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Etyka ponad prawem?
No ale taki sprzedawca w sklepie nie może raczej odmówić sprzedania piwa trzeźwej osobie pełnoletniej, bo jest przeciwnikiem alkoholu, prawda?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Cz lip 03, 2014 23:49
Zobacz profil
Post Re: Etyka ponad prawem?
To zależy, czy jest właścicielem sklepu. Jeżeli jest to może po prostu zrezygnować ze sprzedaży alkoholu. Jeżeli nie jest powinien się zastanowić przed podpisaniem kontraktu. Albo poprosić, aby go nie wyznaczano do obsługi stoiska z napojami wyskokowymi.

Jeżeli jednak nie przedsięwziął odpowiednich kroków, to owszem, nie powinien odmawiać sprzedaży, bo coś go nagle oświeciło. Jakby nie patrzeć dziwnie wygląda sprzedawca w dziale z alkoholami, który nagle odmawia sprzedaży.

Tyle że prof. Chazan nie pracował w klinice aborcyjnej.


Pt lip 04, 2014 0:22
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Etyka ponad prawem?
Nie trzeba pracować w dziale z alkoholami. Wystarczy siedzieć na kasie w supermarkecie. I człowieka przecież może nagle oświecić, nie? Duch św. spłynie nie wiadomy kiedy. Wspomniany profesor przecież kiedyś wykonywał aborcje i sumienie mu nie przeszkadzało. O ile wierzyć Palikotowi, sumienie nie przeszkadzało mu też spłodzić nieślubne dziecko oraz rozwieść się i ożenić bez unieważnienia kościelnego. Dlaczego więc kasjer nie ma nagle doznać oświecenia i odmówić sprzedawania wyrobów zawierających alkohol? Wszak alkohol zabija znacznie częściej niż aborcja!

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pt lip 04, 2014 0:31
Zobacz profil
Post Re: Etyka ponad prawem?
Już pisałem, że może... i poniesie konsekwencje przewidziane prawem.


Pt lip 04, 2014 0:46
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Etyka ponad prawem?
No właśnie. A tu nagle jedna grupa zawodowa ma być z takich konsekwencji (a przynajmniej z ich części) zwolniona. Dlaczego nie rozszerzyć tego na wszystkich? Wówczas taka kasjerka mogłaby po prostu nie przyjść w niedzielę do pracy tylko udać się na wielogodzinne modły do świątyni i oświadczyć pracodawcy, że praca w niedzielę jest sprzeczna z jej sumieniem i ona tego robić nie będzie, ale nadal chce pracować jako kasjerka i nie widzi podstaw do jakichkolwiek konsekwencji. Dobrze tak będzie?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


N lip 06, 2014 22:22
Zobacz profil
Post Re: Etyka ponad prawem?
Jajko napisał(a):
No właśnie. A tu nagle jedna grupa zawodowa ma być z takich konsekwencji (a przynajmniej z ich części) zwolniona. Dlaczego nie rozszerzyć tego na wszystkich? Wówczas taka kasjerka mogłaby po prostu nie przyjść w niedzielę do pracy tylko udać się na wielogodzinne modły do świątyni i oświadczyć pracodawcy, że praca w niedzielę jest sprzeczna z jej sumieniem i ona tego robić nie będzie, ale nadal chce pracować jako kasjerka i nie widzi podstaw do jakichkolwiek konsekwencji. Dobrze tak będzie?
Właściwie to do tego dążymy, żeby nie było zakupów w niedzielę.


Pn lip 07, 2014 2:23
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Etyka ponad prawem?
Jajko - cała rzecz w tym, że sumienie to nie jest widzi-mi-się, a oświecenie przez Ducha Świętego nie jest sprzeczne z rozumem.

Porządkując: posłuszeństwo prawu stanowionemu jest zobowiązaniem sumienia. Wybór "przeciw prawu" wymaga bardzo poważnego uzasadnienia i dotyczy tylko tych sytuacji, kiedy prawo nakazuje zło. Ewidentne. Wtedy wolno mi (i mam obowiązek) się sprzeciwić przez jego niewypełnienie.

Takim złem jest spowodowanie śmierci człowieka. Nikt chyba nie ma tu wątpliwości. Można dyskutować o mniejszym złu, można dyskutować, czy to jest człowiek, ale co do faktu zabójstwo=zło nie ma dyskusji. Mogę odmówić zabijania.

NIE JEST ZŁEM spożywanie alkoholu jako takie. Może nim być spożywanie alkoholu przez dziecko (ale jest zakaz sprzedaży) czy nadużywanie go (dlatego nie sprzedaje się nietrzeźwym).

Trzeba pamiętać, że nikt z nas nie ma zdolności przenikania ludzkich intencji. I NIE WOLNO nam zakładać, że ktoś ma te intencje złe. Jeśli istnieją wątpliwości w ocenie sytuacji, trzeba je interpretować na korzyść człowieka. Do tego powinno zobowiązywać nas sumienie.

Jeśli domagam się szacunku dla własnego sumienia, muszę też mieć szacunek dla sumienia innych. Szacunek dla ich wolności. To znaczy: mogę i powinnam odmówić udziału w złym. Mogę próbować przekonać. Ale nie mam prawa w sposób nieuczciwy blokować wolności drugiego człowieka. Dobry cel nie uświęca złych środków.

W końcu: jeśli mogę uniknąć udziału w złym bez sprzeciwiania się prawu powinnam to zrobić. Jeśli mogę poprosić o zamianę dyżurów (np. soboty z niedzielą) i uniknąć pracy w niedzielę, powinnam to zrobić. Jeśli mogę wybrać miejsce pracy, które do takiej pracy mnie nie zmusza, powinnam to zrobić.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pn lip 07, 2014 5:39
Zobacz profil
Post Re: Etyka ponad prawem?
jo_tka napisał(a):
Jajko - cała rzecz w tym, że sumienie to nie jest widzi-mi-się, a oświecenie przez Ducha Świętego nie jest sprzeczne z rozumem.
To jest TWÓJ pogląd, a nie obiektywna i bezsporna prawda. "Oświecenie przez Ducha Świętego" dla innych osób, nie podzielających tego zdania może być właśnie przyjęciem pewnych nieracjonalnych poglądów, sprzecznych z rozumem.

jo_tka napisał(a):
NIE JEST ZŁEM spożywanie alkoholu jako takie.
Czyżby? Muzułmanie są odmiennego zdania. Adwentyści także.

jo_tka napisał(a):
Trzeba pamiętać, że nikt z nas nie ma zdolności przenikania ludzkich intencji. I NIE WOLNO nam zakładać, że ktoś ma te intencje złe.
Czyli Jajko ma rację. Nie znasz cudzych intencji i nie wolno ci zakładać, że ktoś kto np. odmawia sprzedaży alkoholu nie uważa spożywania alkoholu za zło jako takie. Itd. itp.

jo_tka napisał(a):
W końcu: jeśli mogę uniknąć udziału w złym bez sprzeciwiania się prawu powinnam to zrobić. Jeśli mogę poprosić o zamianę dyżurów (np. soboty z niedzielą) i uniknąć pracy w niedzielę, powinnam to zrobić. Jeśli mogę wybrać miejsce pracy, które do takiej pracy mnie nie zmusza, powinnam to zrobić.
Ergo: Chazan może kozy pasać, nie musi wykonywać tego zawodu, który uparł się wykonywać i pracować tam, gdzie uparł się pracować. Proste jak sikanie na krzaki. Klauzula sumienia nie jest więc wcale potrzebna.


Pn lip 07, 2014 6:04
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Etyka ponad prawem?
akruk napisał(a):
Ergo: Chazan może kozy pasać, nie musi wykonywać tego zawodu, który uparł się wykonywać i pracować tam, gdzie uparł się pracować. Proste jak sikanie na krzaki. Klauzula sumienia nie jest więc wcale potrzebna.


I polska służba zdrowia straci profesora ginekologii z kilkudziesięcioletnim stażem - tylko dlatego, że obowiązująca w kraju ideologia rozkazuje mu zabijać ludzi. Baardzo ładnie. Cywilizacja i demokracja.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn lip 07, 2014 6:43
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Etyka ponad prawem?
akruk napisał(a):
jo_tka napisał(a):
Jajko - cała rzecz w tym, że sumienie to nie jest widzi-mi-się, a oświecenie przez Ducha Świętego nie jest sprzeczne z rozumem.
To jest TWÓJ pogląd, a nie obiektywna i bezsporna prawda. "Oświecenie przez Ducha Świętego" dla innych osób, nie podzielających tego zdania może być właśnie przyjęciem pewnych nieracjonalnych poglądów, sprzecznych z rozumem.

Może być...
Dla innych...
:-(
W chrześcijanskim widzeniu świata właśnie sumienie jest obiektywną władzą duszy, a oświecenie przez Ducha Świętego, jest zawsze zgodne, a przynajmniej niesprzeczne z nakazami rozumu.
Taka zasada, a nie żadne widzimisię, taka "metodologia".
Oświecenie nie jest żadnym prywatnym pomysłem i jest sprawdzalne we wspólnocie Kościoła.
akruk napisał(a):
jo_tka napisał(a):
NIE JEST ZŁEM spożywanie alkoholu jako takie.
Czyżby? Muzułmanie są odmiennego zdania. Adwentyści także.

W dalszym ciągu: spożywanie alkohlu nie jest złem, jako takie.
Zaprzeczysz?
akruk napisał(a):

jo_tka napisał(a):
Trzeba pamiętać, że nikt z nas nie ma zdolności przenikania ludzkich intencji. I NIE WOLNO nam zakładać, że ktoś ma te intencje złe.
Czyli Jajko ma rację. Nie znasz cudzych intencji i nie wolno ci zakładać, że ktoś kto np. odmawia sprzedaży alkoholu nie uważa spożywania alkoholu za zło jako takie. Itd. itp.

Przekręcasz.
Chodzi przecież o sytuację zupelnie inną.
Sprzedajemy alkohol nie zakladając, że ktoś wykorzysta go dla czynienia zła.
Odmawiamy aborcji, bo aborcja jest z natury złem.
Niezależnie od światopoglądu. Spójnego i sensownego.
akruk napisał(a):
jo_tka napisał(a):
W końcu: jeśli mogę uniknąć udziału w złym bez sprzeciwiania się prawu powinnam to zrobić. Jeśli mogę poprosić o zamianę dyżurów (np. soboty z niedzielą) i uniknąć pracy w niedzielę, powinnam to zrobić. Jeśli mogę wybrać miejsce pracy, które do takiej pracy mnie nie zmusza, powinnam to zrobić.
Ergo: Chazan może kozy pasać, nie musi wykonywać tego zawodu, który uparł się wykonywać i pracować tam, gdzie uparł się pracować. Proste jak sikanie na krzaki. Klauzula sumienia nie jest więc wcale potrzebna.

I owszem. Lekarz ma leczyć, a nie zabijać.
Rozumiem, że niektorym to nie przeszkadza i będąc lekarzami decydują się nie na leczenie lecz na dokonywanie aborcji.
Skoro Państwo nie dysponując Wyższą Szkołą Dokonywania Aborcji, za jedynych, ktorzy mają przygotowanie fachowe do przeprowadzenia aborcji bezpiecznie uważa lekarzy i lekarzy tych chce wykorzystać do pełnienia funkcji, jakich wielu lekarzy nie ma zamiaru pełnić, to wina jest po stronie Państwa. Niech kształci wykwalifikowanych aborcjonistów, którzy bez skrupułów będą dokonywali aborcji, ale nie będą lekarzami sensu stricto.
Wiem, że to arumentacja ad absurdum, ale jak inaczej argumentować?

Przypuśćmy, że jesteś operatorem spychacza i Twoja praca polega na wyrownywaniu terenów. Jednak umiesz obsługiwać spychacz i oto władza chce wykorzystać Twoje umiejętności do działań ewidentnie złych. Wiążących się ze śmiercią ludzi. Znajdź takie sam.... Wykonasz czy odmowisz?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pn lip 07, 2014 7:47
Zobacz profil WWW
Post Re: Etyka ponad prawem?
Problem w tym, ze kazdy ginekolog powinien umiec wykonac ten zabieg np przy poronieniu samoistnym.
Tak bardzo sie od aborcji zywego plodu nie rozni....


Pn lip 07, 2014 10:40
Post Re: Etyka ponad prawem?
medieval_man napisał(a):
akruk napisał(a):
jo_tka napisał(a):
Jajko - cała rzecz w tym, że sumienie to nie jest widzi-mi-się, a oświecenie przez Ducha Świętego nie jest sprzeczne z rozumem.
To jest TWÓJ pogląd, a nie obiektywna i bezsporna prawda. "Oświecenie przez Ducha Świętego" dla innych osób, nie podzielających tego zdania może być właśnie przyjęciem pewnych nieracjonalnych poglądów, sprzecznych z rozumem.

Może być...
Dla innych...
:-(
No i co się krzywisz? Nie żyjemy w państwie kościelnym. Dlatego zdanie "oświecenie przez Ducha Świętego nie jest sprzeczne z rozumem" jako argument w dyskusji nt. relacji prawa państwowego do etyki dowolnego obywatela, jest bezwartościowe.

medieval_man napisał(a):
akruk napisał(a):
jo_tka napisał(a):
NIE JEST ZŁEM spożywanie alkoholu jako takie.
Czyżby? Muzułmanie są odmiennego zdania. Adwentyści także.
W dalszym ciągu: spożywanie alkohlu nie jest złem, jako takie.
W dalszym ciągu: muzułmanie są odmiennego zdania. Allah zabrania, alkohol jest zły. Ich etyka, ich sumienie.

medieval_man napisał(a):
akruk napisał(a):
jo_tka napisał(a):
Trzeba pamiętać, że nikt z nas nie ma zdolności przenikania ludzkich intencji. I NIE WOLNO nam zakładać, że ktoś ma te intencje złe.
Czyli Jajko ma rację. Nie znasz cudzych intencji i nie wolno ci zakładać, że ktoś kto np. odmawia sprzedaży alkoholu nie uważa spożywania alkoholu za zło jako takie. Itd. itp.

Przekręcasz.
Chodzi przecież o sytuację zupelnie inną.
Sprzedajemy alkohol nie zakladając, że ktoś wykorzysta go dla czynienia zła.
TY tak zakładasz, według SWOICH norm etycznych, SWOJEGO sumienia. Ale prawowierny muzułmanin wie, że kupujący wykorzysta alkohol do czynienia zła. Bo spożywanie alkoholu jest złe. W Iranie obowiązuje absolutny zakaz alkoholu, który dotyczy wszystkich, zarówno muzułmanów, jak i niemuzułmanów. Nie wolno spożywać, produkować, sprzedawać, ani wwozić do kraju. Bo alkohol jest zły.

medieval_man napisał(a):
Odmawiamy aborcji, bo aborcja jest z natury złem.
Niezależnie od światopoglądu. Spójnego i sensownego.
A słyszałeś kiedyś o tym, że w ramach tego samego systemu wartości etyczne mogą w niektórych sytuacjach być ze sobą w konflikcie? Terminacja ciąży nie zawsze jest takim bezwzględnym złem, że należy za wszelką cenę, kosztem innych wartości jej unikać.

medieval_man napisał(a):
akruk napisał(a):
Ergo: Chazan może kozy pasać, nie musi wykonywać tego zawodu, który uparł się wykonywać i pracować tam, gdzie uparł się pracować. Proste jak sikanie na krzaki. Klauzula sumienia nie jest więc wcale potrzebna.
I owszem. Lekarz ma leczyć, a nie zabijać.
Rozumiem, że niektorym to nie przeszkadza i będąc lekarzami decydują się nie na leczenie lecz na dokonywanie aborcji.
Mówisz dokonującym przez wiele lat aborcji Chazanie? Który sam siebie nazwał Judaszem? Ale jakoś się nie powiesił. Widocznie wyrzuty sumienia nie były aż takie duże.

medieval_man napisał(a):
Przypuśćmy, że jesteś operatorem spychacza i Twoja praca polega na wyrownywaniu terenów. Jednak umiesz obsługiwać spychacz i oto władza chce wykorzystać Twoje umiejętności do działań ewidentnie złych.
Na przykład jestem buddystą, hinduistą czy whateverem i moja wiara, moje sumienie zabrania mi zabijania jakichkolwiek istot żywych. A oto władza lub pracodawca chce wykorzystać moje umiejętności, żeby wyrównać teren pod parking. Ale na tym terenie jest trawa, a w niej setki żywych stworzeń, mrowisko i tak dalej... Oczywiście, powołam się na klauzulę sumienia... Oh, wait! Klauzula sumienia została uchwalona wyłącznie dla lekarzy, specjalnie dla lekarzy podzielających poglądy katolickie na aborcję... Wcale nie dla ochrony sumienia DOWOLNEGO obywatela. Bo lekarz, a już z pewnością katolicki lekarz, to BOH I CAR, a jego sumienie najważniejsze, ma prawo narzucać swoje poglądy pacjentom i decydować za nich, co dobre a co złe.


Pn lip 07, 2014 12:08
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Etyka ponad prawem?
akruk napisał(a):
No i co się krzywisz? Nie żyjemy w państwie kościelnym. Dlatego zdanie "oświecenie przez Ducha Świętego nie jest sprzeczne z rozumem" jako argument w dyskusji nt. relacji prawa państwowego do etyki dowolnego obywatela, jest bezwartościowe.

Zauważ, że to zdanie nie jest uzywane w takiej dyskusji.
Jest natomiast użyte jako odpowiedź na argumenty kogoś, komu wydaje się, że "oświecenie przez Ducha Świętego" jest pojęciem z zakresu magii i wróżbiarstwa.
Nie jest.
akruk napisał(a):

W dalszym ciągu: muzułmanie są odmiennego zdania. Allah zabrania, alkohol jest zły. Ich etyka, ich sumienie.

Chyba rozmawiamy o etyce obiektywnej? A prznajmniej przyjmowanej na podstawie zasad rozumu i humanizmu?
W takiej etyce zabijanie (aborcja) jest złem. W takiej etyce używanie alkoholu w sposob podany przez jo_tkę nie jest złem.
Pomijamy dyskurs religijny.
No chyba, że wchodzimy na obszar religii kiedy jest nam wygodnie?
akruk napisał(a):

TY tak zakładasz, według SWOICH norm etycznych, SWOJEGO sumienia. Ale prawowierny muzułmanin wie, że kupujący wykorzysta alkohol do czynienia zła. Bo spożywanie alkoholu jest złe. W Iranie obowiązuje absolutny zakaz alkoholu, który dotyczy wszystkich, zarówno muzułmanów, jak i niemuzułmanów. Nie wolno spożywać, produkować, sprzedawać, ani wwozić do kraju. Bo alkohol jest zły.

Pomijamy dyskurs religijny. Nawet jeśli byłoby to dla nas wygodne.
Mówimy o etyce uniwersalnej:
zabijać=źle
napić się ≠ źle
akruk napisał(a):

A słyszałeś kiedyś o tym, że w ramach tego samego systemu wartości etyczne mogą w niektórych sytuacjach być ze sobą w konflikcie? Terminacja ciąży nie zawsze jest takim bezwzględnym złem, że należy za wszelką cenę, kosztem innych wartości jej unikać.

I ?
Nie do końca rozumiesz system moralności
Terminacja ciąży zawsze jest uczynkiem złym ze względu na przedmiot (cel=zabójstwo).
Jej zastosowanie ma miejsce w przypadku gdy jest jedynym warunkiem realizacji znacznie większego uczynku moralnie dobrego ze względu na jego przedmiot (np. cel = ratowanie życia)
akruk napisał(a):

Mówisz dokonującym przez wiele lat aborcji Chazanie? Który sam siebie nazwał Judaszem? Ale jakoś się nie powiesił. Widocznie wyrzuty sumienia nie były aż takie duże.

Rozważam konkretny przypadek z dnia dzisiejszego, w którym Chazan postąpił obiektywnie moralnie dobrze. Nie dyskutuję o tym, że kiedys postępował źle.
Fakt czynienia zła w przeszłości nie rzutuje na ocenę czynu aktualnego.
akruk napisał(a):

Na przykład jestem buddystą, hinduistą czy whateverem i moja wiara, moje sumienie zabrania mi zabijania jakichkolwiek istot żywych. A oto władza lub pracodawca chce wykorzystać moje umiejętności, żeby wyrównać teren pod parking. Ale na tym terenie jest trawa, a w niej setki żywych stworzeń, mrowisko i tak dalej... Oczywiście, powołam się na klauzulę sumienia... Oh, wait! Klauzula sumienia została uchwalona wyłącznie dla lekarzy, specjalnie dla lekarzy podzielających poglądy katolickie na aborcję...

stop...
Nie ma "katolickich" poglądów na aborcję.
Aborcja jest złem niezależnie od religii czy jej braku.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pn lip 07, 2014 15:02
Zobacz profil WWW
Post Re: Etyka ponad prawem?
medieval_man napisał(a):
akruk napisał(a):
No i co się krzywisz? Nie żyjemy w państwie kościelnym. Dlatego zdanie "oświecenie przez Ducha Świętego nie jest sprzeczne z rozumem" jako argument w dyskusji nt. relacji prawa państwowego do etyki dowolnego obywatela, jest bezwartościowe.
Zauważ, że to zdanie nie jest uzywane w takiej dyskusji.
Jest natomiast użyte jako odpowiedź na argumenty kogoś, komu wydaje się, że "oświecenie przez Ducha Świętego" jest pojęciem z zakresu magii i wróżbiarstwa.
Nie jest.
Dla kogo nie jest, dla tego nie jest. A dla kogo jest, dla tego jest.

medieval_man napisał(a):
akruk napisał(a):
W dalszym ciągu: muzułmanie są odmiennego zdania. Allah zabrania, alkohol jest zły. Ich etyka, ich sumienie.
Chyba rozmawiamy o etyce obiektywnej?
ŻE CO?!? Może o kwadratowych kołach jeszcze?

medieval_man napisał(a):
A prznajmniej przyjmowanej na podstawie zasad rozumu i humanizmu?
Suu...uham? Twierdzisz publicznie, że etyka islamu jest nierozumna, bo zakazuje alkoholu? Czyżbyś nawoływał do DYSKRYMINACJI światopoglądowej w prawie polskim?

medieval_man napisał(a):
W takiej etyce zabijanie (aborcja) jest złem. W takiej etyce używanie alkoholu w sposob podany przez jo_tkę nie jest złem.
Pomijamy dyskurs religijny.
No to pomijamy KONSEKWENTNIE: W MOJEJ etyce przyjmowanej na podstawie zasad rozumu i humanizmu w niektórych przypadkach aborcja nie jest złem. Natomiast ZMUSZANIE do donoszenia ciąży jest złem. Tak samo oceniają to TYSIĄCE Polaków. Zgodnie z humanizmem i rozumem, choć niezgodnie z ideolo religii katolickiej. Od początku o tym mowa, wszyscy o tym tu wiemy, wieleśmy teraz od ciebie się dowiedzieli...

medieval_man napisał(a):
Pomijamy dyskurs religijny. Nawet jeśli byłoby to dla nas wygodne.
Już to widzę ;P

medieval_man napisał(a):
Mówimy o etyce uniwersalnej:
A nie lepiej o kwadratowym kole?

medieval_man napisał(a):
zabijać=źle
Wówczas: zabijać komara = źle. Zabijanie to zabijanie.

medieval_man napisał(a):
akruk napisał(a):
A słyszałeś kiedyś o tym, że w ramach tego samego systemu wartości etyczne mogą w niektórych sytuacjach być ze sobą w konflikcie? Terminacja ciąży nie zawsze jest takim bezwzględnym złem, że należy za wszelką cenę, kosztem innych wartości jej unikać.

I ?
Nie do końca rozumiesz system moralności
Terminacja ciąży zawsze jest uczynkiem złym ze względu na przedmiot (cel=zabójstwo).
Nie zabijajcie komarów! (Mówiłeś coś o "uniwersalnej" etyce?)

medieval_man napisał(a):
Jej zastosowanie ma miejsce w przypadku gdy jest jedynym warunkiem realizacji znacznie większego uczynku moralnie dobrego ze względu na jego przedmiot (np. cel = ratowanie życia)
Cel = zapobieżenie cierpieniu świadomej osoby. Ważniejszy niż życie nieświadomej istoty.
Papatki!

medieval_man napisał(a):
Rozważam konkretny przypadek z dnia dzisiejszego, w którym Chazan postąpił obiektywnie moralnie dobrze.
"Obiektywnie" dobrze? Skąd niby wyciągnąłeś tę "obiektywność"? Miało być bez ideolo religijnych.

medieval_man napisał(a):
akruk napisał(a):
Na przykład jestem buddystą, hinduistą czy whateverem i moja wiara, moje sumienie zabrania mi zabijania jakichkolwiek istot żywych. A oto władza lub pracodawca chce wykorzystać moje umiejętności, żeby wyrównać teren pod parking. Ale na tym terenie jest trawa, a w niej setki żywych stworzeń, mrowisko i tak dalej... Oczywiście, powołam się na klauzulę sumienia... Oh, wait! Klauzula sumienia została uchwalona wyłącznie dla lekarzy, specjalnie dla lekarzy podzielających poglądy katolickie na aborcję...
stop...
Nie ma "katolickich" poglądów na aborcję.
ŻE CO? Encykliki nawet o tym mówią, a on peda, ze nie ma!

medieval_man napisał(a):
Aborcja jest złem niezależnie od religii czy jej braku.
Aaach! Wiec na tym ma polegać rzekoma "niezależność od religii" w dyskusji o etyce! Na przyjęciu CAŁKOWICIE BEZPODSTAWNIE, że w innych etykach w sprawie aborcji jest tak samo jak w katolickiej, tyle tylko, że bez mówienia o religii. Takie, wicie-rozumicie, będziemy mówić o etyce "uniwersalnej", czyli o katolickiej -- ino nie bedziemy mówić, że to katolicka, żeby ich nie drażnić i żeby nie mogli się z nią nie zgadzać, bo przeca godomy, że "uniwersalna", ni?

Oczywiście, że nie.


Pn lip 07, 2014 15:29
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Etyka ponad prawem?
No to wykaż, że w jakiejkolwiek etyce (a nie w systemie moralnym jakiejś religii) zabijanie jest dobrem a nie złem.
Przykłady z komarami darujmy sobie. Argumentum ad absurdum.
Zabijanie ( w tym aborcja) jest złem w każdej naturalnej, obiektywnej etyce. Inaczej etyka (jako ocena zachowań społecznych) nie miałaby racji bytu gdyż wymierzona byłaby przeciwko społeczeństwu.

akruk napisał(a):
W MOJEJ etyce przyjmowanej na podstawie zasad rozumu i humanizmu w niektórych przypadkach aborcja nie jest złem.

To nie masz pojęcia o etyce. Sorry.
Jeżeli przedmiot (obiekt) czynu jest zły to i czyn jest zły (obektywnie).
Przedmiotem aborcji jest zadanie śmierci.
Zadanie śmierci jest obiektywnie złem.
Aborcja jest obiektywnie złem.

Oczywiście, istnieją przypadki, gdy aborcja jest dopuszczalna, ale tylko wtedy gdy nie stanowi celu (obiektu) czynu, ale jest skutkiem ubocznym czynu obiektywnie dobrego (Lekarz operuje kobietę w ciąży, na przykład w związku z zagrażającym życiu krwotokiem macicy i skutkiem ubocznym takiej operacji jest też śmierć płodu).

akruk napisał(a):
Cel = zapobieżenie cierpieniu świadomej osoby. Ważniejszy niż życie nieświadomej istoty.

Gdyby to było takie proste!
Po pierwsze: przyjmujesz niesprawdzalne założenie, że osoba będzie świadoma i że będzie cierpiała.
Po drugie: przyjmujesz fałszywe założenie, że siła tego cierpienia będzie większym złem niż dobrem jest życie.
Po trzecie: przyjmujesz niesprawdzalne założenie, że będzie to nieświadoma istota.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pn lip 07, 2014 16:57
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 292 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 20  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL