Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt cze 04, 2024 13:50



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Kościół jako źródło hałasu 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
Stanisław Adam napisał(a):
R6 napisał(a):
Ale to oni tu dominują, a reszta ma się dostosować. Takie podejście jest podcinaniem gałęzi na której się siedzi. Tym samym jest żądanie dużych sum za niektóre usługi. Tylko tak dalej a będzie u nas jak na Zachodzie. Pustki w kościele. Tylko może głośniki będą jeszcze jakiś czas wyły.

Tylko jaki sąd nakaże wyciszenie aut, tramwajów i innych uciążliwców mieszkańcom pobliskich autostrad, ulic wielkich miast, pobliża lotnisk, linii i stacji kolejowych? W tej muzyce, trudno nawet doszukać się jakiejś melodii. Bardzo ten Świat jest niesprawiedliwy!

Nie myśl czasem proszę, że sobie żartuję. Takie problemy uciążliwości kogoś lub czegoś się zdarzają. Ale trzeba je z godnością znosić.

Ja na przykład mieszkam w budynku z lat 30 ubw. Okna - od podwórka-studni.
Od wczesnej wiosny do późnej jesieni okna wszyscy mają otwarte lub uchylone. Kakofonia dźwięków. Wracam z pracy i nie mam ciszy. Chyba że w nocy. Ktoś garnek w kuchni upuścił, ktoś się kłóci, ktoś z kimś kocha nad wyraz. A jak dzień imienin, urodzin lub podobny to i ktoś petardę z 7 piętra na betonowe podwórko zrzuci. Echo jak w Górach Skalistych.

I gdzie mam protestować? Kogo pozywać pod sąd? Wszystkich kilkuset (300 lokali) sąsiadów? Przyzwycziłem się i nie zamierzam zmieniać miejsca zamieszkania. Jest jak jest.:)

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


So cze 02, 2007 21:12
Zobacz profil WWW
Post 
Stanisławie, zapomniałeś chyba jeszcze dodać do tego, odgłos tłuczka znęcającego się nad schabowymi. :)


So cze 02, 2007 22:10

Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36
Posty: 1414
Post 
Gdyby w ten sposób myśleli sąsiedzi Beethovena, który był głuchy
gdy komponował swoją Wielką Dziewiatą, to zamiast rozkoszować się
Odą do Radości pozostało by tylko wspomnienie o dyletantach którzy
zniszczyli wiekopomne dzieło.

Moim zdaniem Msza Święta to własnie Oda do Radości z tą tylko różnicą
że każdy może w niej uczestniczyć, nawet jesli nie posiada talentu
i słuchu.

PS.

R6 rozumiem Ciebie, bo bywało kiedyś że muzyka Beethovena była dla mnie....hałasem.


So cze 02, 2007 23:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
R6
Cytuj:
Nie mogę otworzyć okna bo jak tylko to zrobię zaraz słyszę "radosny" śpiew księdza który wydobywa się z megafonów. Jak nie otworzę okna to jest gorąco i można sie udusić, boli głowa.. sami wiecie. Jak otworzę to słychać ciągle te monotonne głośnie śpiewy. Depresji można dostać. Żeby to chociaż był gospel. Może to śmieszne co napisałem ale przestaje być śmieszne gdy sie pomieszka parę miesięcy w takim sąsiedztwie. Co robić?



Antykatolicy jako żródło hałasu.

Nie moge włączyc telewizora bo jak tylko go włącze to zaraz słysze jakąs "radosną" nagonke antykatolików na Koścół Katolicki która wydobywa się z ich ust.Jak nie włącze telewizora to jest w domu cicho i nudno, jakos tak... sami wiecie.Jak jednak sie zdecyduje to ciągle słychac te kawały i kpienie co staje się już żałośnie monotonne.Depresji można dostać.Żeby to chociaż było na poziomie i było jako ten dobry żart który cnót przyspasabia.Może to smieszne co napisałem?Ale doprawdy wcale nie jest smieszne gdy sie tak mieszka z telewizorem w domu chociaz kilka miesięcy.Co robić?

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


N cze 03, 2007 1:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Po co zaraz wyskakiwać z nagonką na Kościół? Podobne to ciągłego narzekania Żydów na niby to wszędzie czający się antysemityzm To jakaś mania prześladowcza.
Ja chce żeby wilk był syty i owca cała. Nie czuje prześladowany i nie mam zamiaru prześladować. A nawet gdyby istniała taka straszna kakofonia ateistyczna to to nie usprawiedliwia hałasowania innych. Ruchu na ulicach nie zatrzymam. Głośniki w kościele sa dla wiernych na zewnątrz. ok. Nigdy nie widziałem żeby wierni stali w tak daleko jak donoszą głośniki.
P.S. Czy nie można się pożalić?


N cze 03, 2007 21:27
Zobacz profil
Post 
Moja Babcia mieszka koło koscioła, który co prawda nie ma ryczących głośników, ale za to oczywiście ma dzwony. I ja akurat bardzo lubię "hałas" wydawany przez te dzwony (nawet jeśli jest to 6:00 rano). :)


N cze 03, 2007 21:30

Dołączył(a): So mar 17, 2007 15:00
Posty: 40
Post 
Zencognito napisał(a):
Ale wymyśliłaś, baranku. Jakby ktoś obok Ciebie składował gnojówkę to też byś stwierdziła, że nie ma problemu, bo przecież możesz nie otwierać okna, przeprowadzić się, ewentualnie polubić, a poza tym nie śmierdzi cały czas, tylko gdy wiatr wieje w kierunku Twojego domu?
Uciążliwe warunki zewnętrzne to zawsze problem.


Z gnojowka nie jest az tak zle, brzydko pachnie zazwyczaj wtedy gdy jest goraco, poza tym mozna sie przyzwyczaic :)

Polecam sobie wyobrazic ze jest sie na wakacjach na gospodarstwie agroturystycznym - wczasy w domu i to za darmo :) piekna sprawa, wniosek z tego taki ze wszystko jest kwestia podejscia!


Tak samo, drogi autorze tematu dostepujesz zaszczytu "uczestniczenia" na kilku mszach swietych przebywajac w swoim domu - tez cos wspanialego

Badzcie zdrowi i weseli alleluja!
Jezus Was kocha :)


Cz cze 07, 2007 21:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 07, 2007 18:57
Posty: 13
Post 
wozkiwidlowe napisał(a):
Tak samo, drogi autorze tematu dostepujesz zaszczytu "uczestniczenia" na kilku mszach swietych przebywajac w swoim domu - tez cos wspanialego

Dla kogo zaszczyt, dla tego zaszczyt... Jeżeli lamentują raz, dwa razy w tygodniu i poza ciszą nocną to można przeżyć, częściej powinno być zabronione..

[...] - Monika75

_________________
Kocham Skały...


Cz cze 07, 2007 22:03
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 13, 2007 15:40
Posty: 11
Post 
R6 marna to pociecha, ale pomyśl, że inni mają jeszcze gorzej. :D Oprócz wspomnianej już gnojówki, są jeszcze takie wynalazki jak lotniska, drogi szybkiego ruchu, pociągi, itd. Osobom mieszkającym w sąsiedztwie takich rzeczy też pewnie hałasy przeszkadzają, ale rzadko kiedy da się coś z tym zrobić.
A Ty jesteś w o tyle dobrej sytuacji, że masz szanse chociaż "ponegocjować". :) Jeśli rzeczywiście tak bardzo Ci to przeszkadza, to idź porozmawiać z proboszczem. Myśle, że jesli byś grzecznie i jasno opisał całą sytuacje, to ksiadz mogłby sie zastanowic nad jakimiś zmianami. Może udałoby się np. ustalić, że głośniki na zewnatrz beda włączane tylko na jednej, dwóch mszach w niedziele (wtedy, kiedy przychodzi najwiecej osob)?


Cz cze 07, 2007 22:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 18:57
Posty: 5
Post Re: Kościół jako źródło hałasu
R6 napisał(a):
[Wysłany: Sro Maj 30, 2007 13:07
]Nie mogę otworzyć okna bo jak tylko to zrobię zaraz słyszę "radosny" śpiew księdza który
wydobywa się z megafonów. [.....] Co robić?


Hałas generowany przez Kościół .
Proponuję następujące postępowanie :
1. Wysłać maila do proboszcza .
2. Wysłać maila do przełożonego proboszcza .
(adresy można znaleźć na stronie internetowej)
3. Zgłosić problem do Rady Osiedla .
4. Zebrać podpisy osób popierających Cię i wykonać kroki z pkt. 1, 2, 3 .
5. Zgłosić do miejscowej jednostki Policji .
6. Wystapić na drogę sądową na podstawie Kodeksu Wykroczeń, art. . Art. 51. [Zakłócenie spokoju
i porządku publicznego]
Uwaga . Ja uważam, że pkt. 6 może być skuteczny tylko przy wcześniejszym nagłośnieniu przez prasę
lub telewizję .
mar .


Pn cze 18, 2007 15:48
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL