Drogi Piotrze !

Piszesz:
Na pewno niczego bym nie żałował, robił dalej co robię, czekał na tę chwilę, wielkiego spotkania

Chwała Panu, że obdarował cię Piotrze taką łaską, że nawet w sytuacji „za 5 dwunasta”, w swoim sumieniu, na pewno nie musisz za nic żałować
Powiedz nam gdzież można znaleźć dziś taką pewność …

Drogi Sołtysie !

Pan obiecał, że przyjdzie niespodziewanie, dlatego niezbyt szczęśliwie postawiłeś problem,
Bo skąd mamy mieć pewność, że to akurat teraz jest „za 5 dwunasta”

choć problem ten zawsze istnieje
I powinien leżeć na sercu każdego człowieka
Jak naucza nas Pan:
szczęśliwy jest człowiek który pamięta o czuwaniu, modlitwie i rozwadze (w każdej z tych 5 minut)

Pokój i Dobro

ps. życzymy serdecznie dalszych pomysłów na ciekawe i budujące tematy

Nie mam nic przeciwko temu.

Pobiegłabym na najbliższą górkę i usiadłabym na skraju lasku

Za 5 minut? Super, już się sesją nie muszę przejmować A tak na serio, to pewnie chciałabym ostatni raz zachwycić się światem, tylko tyle.

mam nadzieję że miałabym wtedy ładnego chłopca pod ręką. a przynajmniej paczkę papierosów i z całą pewnością byłabym wkurzona, że to tak szybko.

szybki sex z moim kochanym, w trakcie ..ostatni papieros, na browara już by czasu nie starczyło

Jakby była tu moja kobitka, to bym ja przytulił. Jakby jej nie było, to zadzwonił i porozmawiał. Jakby nie odebrała, to szybko bym sobie zrobił dobrą kawę, usiadł, zapalił i powspominał.

Nie uwierzyłabym .
A jeśli nawet...
Sex, gin z tonikiem, papieros - byle szybko
Albo 5 minut jazdy konnej.

Ucieszyłabym się, że moja samotność dobiega końca i wreszcie spotkam się ze wszystkimi bliskimi mi osobami.