Aditu na jaki temat? Na temat tego, że jedna kobieta powiedziała, że została zgwałcona przez księdza?
Jajko napisał, że księdza uniewinniono. Jakie mamy argumenty, że sąd popełnił błąd?
W tym linku co dał Jajko nie ma żadnych wiadomości, danych itp.
Jakaś kobieta coś powiedziała i mamy o tym dyskutować?
Czy jak zwykle dyskusja ma polegać na narzekaniu jacy to ci księża są źli, jacy wstrętni, a może jeszcze dojdziemy do tego, że rządzą całym krajem i wymiarem sprawiedliwości.
Ksiądz to taki sam człowiek jak każdy z nas, nie pochodzi z księżyca, ale z naszego społeczeństwa.

Ok, ale nie musicie zamiast tego sprowadzać dyskusję do tego, jaki to nie jest Jajko. Bo na to samo wychodzi. Nie ma o czym dyskutować, to nie dyskutujcie, i tyle.

Dzięki Aditu. Temat niewygodny, to najlepiej poopluwać trochę jego założyciela. Kto zechce, to sobie program obejrzy - nie wiem czy będzie dostępny w sieci czy tylko w TV. A co do zarzutów, że spędzam cały wolny czas na wyszukiwaniu takich antykościelnych tematów, to odpowiem, że to absolutnie nie jest prawda. Dziś po prostu włączyłem telewizor, a tam akurat Młynarska czy Wellman zapowiadają rozmowę o gwałcie w Kościele, więc się zainteresowałem. I podzieliłem się informacją z Wami. Niestety większość zamiast o problemie dyskutuje o mnie....jest to symptomatyczne. Kiedyś posłańca, który przyniósł złą wiadomość zabijano...