Miejsce krzyża w życiu publicznym
Autor |
Wiadomość |
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
 Re: Miejsce krzyża w życiu publicznym
Jajko napisał(a): Czy Tobie, Qwerty2011, przeszkadzałyby symbole innych światopoglądów, ważnych dla innych ludzi, umieszczone w przestrzeni publicznej? Oczywiście, że nie. Pod warunkiem, ze jest to jakoś uzasadnione - np. dla większości ten symbol jest ważny (w kraju islamskim, wśród buddystów itd). Jestem natomiast przeciwny zakładaniu na siłę, w ramach poprawności politycznej, wydumanych i sztucznych wielowyznaniowych tabliczek takich jak ta:  Oczywiście dziwnym trafem (pewnie na wszelki wypadek) symbol islamu jest na górze 
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
|
Cz gru 06, 2012 9:45 |
|
|
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Miejsce krzyża w życiu publicznym
Nie dziwnym, to w końcu największa (mierząc liczbą wyznawców) religia świata.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Cz gru 06, 2012 10:26 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Miejsce krzyża w życiu publicznym
Skąd takie dane?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Cz gru 06, 2012 10:50 |
|
|
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Miejsce krzyża w życiu publicznym
A spotkałeś się z innymi?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Cz gru 06, 2012 11:03 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Miejsce krzyża w życiu publicznym
Spotkałem się wyłącznie z innymi. Na przykład: Christian 33.39%, Muslim 22.74%, Hindu 13.8%, Buddhist 6.77%, Sikh 0.35%, Jewish 0.22%, Baha'i 0.11%, other religions 10.95%, non-religious 9.66%, atheists 2.01% (2010 est.) https://www.cia.gov/library/publication ... s//xx.htmlChristianity: 2.1 billion Islam: 1.5 billion Secular/Nonreligious/Agnostic/Atheist: 1.1 billion Hinduism: 900 million Chinese traditional religion: 394 million Buddhism: 376 million primal-indigenous: 300 million African Traditional & Diasporic: 100 million Sikhism: 23 million Juche: 19 million http://www.adherents.com/Religions_By_Adherents.html
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Cz gru 06, 2012 11:09 |
|
|
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Miejsce krzyża w życiu publicznym
Wybacz, ale pod hasłem christianity kryje się mnóstwo najróżniejszych religii. No, chyba, że uważasz, że wyznajesz tę samą religię co np. mormoni?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Cz gru 06, 2012 11:13 |
|
 |
NihilNovi
Dołączył(a): Cz gru 06, 2012 11:35 Posty: 6
|
 Re: Miejsce krzyża w życiu publicznym
JedenPost napisał(a): Wybacz, ale pod hasłem christianity kryje się mnóstwo najróżniejszych religii. No, chyba, że uważasz, że wyznajesz tę samą religię co np. mormoni? Islam też nie jest najbardziej spójną religią na świecie, prawda? W każdym razie to i tak tylko kwestia czasu kiedy islam będzie faktycznie największą religią na świecie.
|
Cz gru 06, 2012 11:55 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Miejsce krzyża w życiu publicznym
Wydaje mi się, że znacznie spójniejszą niż chrześcijaństwo bo oni w ogóle chyba inaczej na to patrzą, ale- nieważne. Nie będę się jednak spierał, bo kwestia akurat dla tematu wybitnie poboczna.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Cz gru 06, 2012 12:05 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Miejsce krzyża w życiu publicznym
JedenPost napisał(a): Wybacz, ale pod hasłem christianity kryje się mnóstwo najróżniejszych religii. Tak samo, jak pod hasłem islam, a tym bardziej np. buddyzm czy hinduizm. Cytuj: No, chyba, że uważasz, że wyznajesz tę samą religię co np. mormoni? Jeżeli za podstawową treść wiary chrześcijańskiej uznamy stwierdzenie, że Jezus Chrystus jest Synem Bożym, to tak. Wówczas nie ma wątpliwości, że tak rozumianych "chrześcijan" (tj. osób wierzących w to, że Jezus Chrystus jest Synem Bożym) jest na świecie najwięcej - i więcej, niż "muzułmanów" (jeżeli za podstawową treść wiary islamu uznamy stwierdzenie, że "nie ma Boga prócz Allacha, a Mahomet jest jego Prorokiem").
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Cz gru 06, 2012 12:33 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Miejsce krzyża w życiu publicznym
W sumie masz rację, w końcu rozmawialiśmy o symbolach, a krzyż ma jednak zdecydowanie więcej fanów.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Cz gru 06, 2012 12:48 |
|
 |
Vacarius
Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48 Posty: 1268
|
 Re: Miejsce krzyża w życiu publicznym
MARIEL napisał(a): Tak samo, a może nawet bardziej odpowiednie niż np. zakon kontemplacyjny, Jezus nie przyszedł nawracać sprawiedliwych.. To może trzeba by zrobić ustawę ze w każdym barze musiałby wisieć duży krzyż. Może za sprawą krzyża pijacy mniej by pili i mniej osób przychodziłoby do knajp. 
|
Cz gru 06, 2012 14:35 |
|
 |
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
 Re: Miejsce krzyża w życiu publicznym
Mam w sprawie krzyża swoją teorię.
Uważam, że niektórym ten symbol rzeczywiście bardzo, bardzo przeszkadza. Tak bardzo, że aż podejrzewam, że wpływ maja tutaj siły nadprzyrodzone.
Facet siada w jakiejś sali i nie może znieść widoku krzyża. Prawda, że dziwne? Jeśli jest obojętny religijnie - nie powinien, go w ogóle zauważać, zwłaszcza, że w katolickim kraju krzyży jest dużo. Ale nie! On nie może wysiedzieć! Drażni go ten krzyż, może i sobie klnie w myślach, może i bluźni i kombinuje - jak go usunąć. I jak tylko dorwie się do władzy - pierwsza decyzja - USUNĄĆ KRZYŻ!
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
|
Cz gru 06, 2012 21:46 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Miejsce krzyża w życiu publicznym
Nie Qwerty. Tutaj nie chodzi o nienawiśc do krzyża. To po prostu jeden z wielu sposobów by zdobyć sobie głosy wyborcze, a w tym przypadku chodzi o głosy tych, którym nie tyle sam krzyż co w ogóle Kościół przeszkadza. Zasada numer jeden to : Nigdy nie ufaj politykom! Jak zaczniesz im ufać to znak, że czas zgłosic sie do lekarza 
|
Cz gru 06, 2012 21:58 |
|
 |
tanie_wino
Dołączył(a): Pt paź 14, 2011 15:34 Posty: 973
|
 Re: Miejsce krzyża w życiu publicznym
Qwerty2011 napisał(a): Mam w sprawie krzyża swoją teorię.
Uważam, że niektórym ten symbol rzeczywiście bardzo, bardzo przeszkadza. Tak bardzo, że aż podejrzewam, że wpływ maja tutaj siły nadprzyrodzone.
Facet siada w jakiejś sali i nie może znieść widoku krzyża. Prawda, że dziwne? Jeśli jest obojętny religijnie - nie powinien, go w ogóle zauważać, zwłaszcza, że w katolickim kraju krzyży jest dużo. Ale nie! On nie może wysiedzieć! Drażni go ten krzyż, może i sobie klnie w myślach, może i bluźni i kombinuje - jak go usunąć. I jak tylko dorwie się do władzy - pierwsza decyzja - USUNĄĆ KRZYŻ! To jest nadzieja, że nie zawładnęły mną okropne demony  bo mnie jako osobie niereligijnej krzyże wcale nie przeszkadzają. Ale rozumiem, że brak krzyży i innych symboli religijnych w przestrzeni publicznej można traktować jako pewien znak neutralności państwa. Oczywiście w oparciu o konstytucję. Natomiast nie rozumiem zawziętości jaką prezentują niektórzy ateiści. Często wygląda mi to na fanatyzm antyreligijny, walka w sądach, pikiety itp. Ciekawe jak tacy ludzie czują/czuliby się w którymś z dużych europejskich muzeów, bo tam w każdej sali wisi jak nie "Trójca Święta" to "Przemienienie Pańskie", "Ukrzyżowanie", "Zdjęcie z Krzyża", "Wniebowstąpienie" czy "Madonna z Dzieciątkiem". Botticelli, Tycjan, Michał Anioł, di Bondone, Fra Angelico, Durer, Rafael, Bernini, Frangipane, Rubens, van Balen, Simon Gutierrez, Rembrandt, El Greco, Goya, van Gogh, Wyspiański, Arguello, jeszcze wymieniać? http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... fb/JuanSimónGutiérrez.jpg http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... icelli.jpghttp://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... an_Cud_zesłania_Ducha_Świętego.JPG http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... aphael.jpghttp://gosc.pl/files/11/10/02/584340_rubens_34.jpgA co do muzyki klasycznej to też niech uważają na Bacha, Mozarta, Schuberta... Pisząc artykuł o Jezusie, próbowałem znaleźć punkt widzenia, który by nie był uwięziony w doraźnych sytuacjach wyznaniowych i politycznych. Chciałem pokazać to, co w postaci i naukach Jezusa może dostrzec człowiek świecki, który nie przyznaje się do wiary chrześcijańskiej w żadnej odmianie, do żadnych dogmatów i żadnej wspólnoty kościelnej, ale przyznaje się do tradycji, której chrześcijaństwo jest częścią niezbywalną. Dlatego też artykuł był między innymi krytyką prostackiego ateizmu, który roi sobie, że obecność chrześcijaństwa w dwudziestu stuleciach europejskiej kultury może zostać wymazana jako rzecz niebyła. - Leszek Kołakowskihumalog napisał(a): Nie Qwerty. Tutaj nie chodzi o nienawiśc do krzyża. To po prostu jeden z wielu sposobów by zdobyć sobie głosy wyborcze, a w tym przypadku chodzi o głosy tych, którym nie tyle sam krzyż co w ogóle Kościół przeszkadza.
Mi np. nie przeszkadza Kościół, ale dysonans między Ewangelią a życiem duchowieństwa. Coś jak to: Ja jestem, tak przynajmniej myślę, spokojnym, racjonalnym ateistą i na równi z bredniami wypowiadanymi przez biskupów mierżą mnie popisowe ataki nie tylko na Kościół, ale i na religię. Jestem bowiem jednym z tych, którzy będąc ateistami, nie odmawiają wierze miejsca we współczesnym świecie oraz, a może nade wszystko, doceniają epokowy wpływ wiary chrześcijańskiej na rozwój naszej kultury w ciągu ostatnich ledwie dwóch tysięcy lat. Co zupełnie nie osłabia mojego ateizmu. Mówiąc krótko: Msza h-moll Bacha - tak, kazanie biskupa Michalika - nie. - Krzysztof Varga
_________________ pajacyk.pl
|
Pt gru 07, 2012 2:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Miejsce krzyża w życiu publicznym
tanie_wino Tobie nie przeszkadza, ale sa tacy którym bardzo przeszkadza. To własnie wyborcy Palikota, którym takie działania obiecywał w czasie kampanii. Teraz musi sie wywiązywać z obietnic bo przy tak nikłym poparciu jakie ma, gdy starci jeszcze głosy tych "krzyżowi niechetnych", to może zniknąć ze sceny politycznej. Palikot to niezły aktor, który gra pod publiczkę, a chodzi mu nie tyle o wlake z krzyżami co o walkę o poparcie w wyborach.....no i koszta sie w tym nie liczą. Przypuszczam, że jego osobisty stosunek do krzyża jest co najwyżej obojętny.....ale czego się nie robi by "słupki" wzrosły? Z drugiej strony mamy działąnia identyczne, tylko w odwrotną stronę.......nie czarujmy się, że politycy to ludzie na wskroś uczciwi i pracujący dla Boga, Ojczyzny i Narodu..... Takie bajeczki to tylko w Erze...
|
Pt gru 07, 2012 7:22 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|