gdy premier Rzeczypospolitej Polskiej wypowiada słowa " Polskość to nienormalność " to nie można obok tego przejść obojętnie .

Nie wypowiada, ale napisał lat temu kilka.
Patrioci tego mu nie zapomną, jak nie zapomnieli śp. T. Mazowieckiemu artykułów z lat 50-tych.
Swoim zapominają i zachwyt Stalinem - M. Rymkiewicz; i aktywne działania w KC/KW PZPR (nazwisk "nawróconych" patriotów bez liku), TW - ba nawet mianują ich do roli ekspertów.
A niezbitym faktem jest, że trudno naszą historię nazwać normalną - tyle biedy co na nas spadło w ciągu ostatnich 2 wieków nie doświadczył żaden inny naród.

Gruba przesada. W rezerwatach jednak nie mieszkamy.

W rezerwatach nie, ale hektolitry krwii przelanej za naszą wolność nikt chyba nie wyliczy, jedynie sam Bóg.

Krwi Siuksów też się sporo w ostatnich 200 latach przelało, a mają dziś sporo gorzej niż my.

Swoją drogą ciekawe, co Indianie myślą dziś o takim naszym herosie wolności jak Kościuszko...

I nikt nie nazwie losu Siuksów "normalnością".

jeden z polityków pięknie powiedział wczoraj w polskim parlamencie - " Platforma tonie , szczury uciekają do Brukseli " .

A z pozostałych partii, zwłaszcza tych antyunijnych, czemu szczury pchają się do Brukseli?

Z tego co pamiętam to sam Dariuszu uciekłeś do Niemiec z "III RP".

wtedy gdy "uciekałem" ( jak to nazwałeś ) była już IV a nie III RP . pamiętam jak premier Marcinkiewicz uroczyście ogłosił RP nr 4 . no mniejsza o liczebniki . pewnie niedługo wymyślą piątą , potem szóstą , jak nie wyjdzie to będzie siódma itd. liczb z pewnością wystarczy . to tak jak Rocky 1 , 2 , 3 , 4 , 5 itd. Szczęki 1 , 2 , 3 , 4 , 5 itd. , Rambo 1 , 2 , 3 , 4 , 5 itd. . trochę satyrycznie to określiłem bo mam dobry humor .
wiosną ub. r. kończył mi się zasiłek . odwiedziłem Targi Pracy . polskie stoiska to było tylko "ple-ple-ple" czyli zero konkretów - jak napisać podanie , jak rozmawiać z potencjalnym pracodawcą by mu się przypodobać itd. . konkretnych ofert pracy oczywiście żadnych .
było jedno stoisko niemieckie . przedstawiłem temat , za 2 miesiące wyjechałem . jeżeli uparłeś się na słowo "ucieczka" to tylko przed bezrobociem . obecny rząd , który popierasz ma podobno plan zachęcenia do powrotu tych co wyjechali . z zainteresowaniem śledze ich poczynania . oby im się udało .
póki co , viva Bawaria i kanclerka Anielcia .

pozdro i Alleluja i do przodu .

viva kanclerka Anielcia????? Na prawdę masz dobry humor.

Dajcie spokój nie mówcie że Polskę czekają kiedyś rezerwaty jak Indian, u nas przecież nie ma okupantów. Trzeba pamiętać że Indian spotkał bardzo ciężki, smutny los na własnej ziemi w rezerwatach jest bieda, alkoholizm , patologia. Kiedyś im nawet to dobre amerykańskie państwo zabierało pod przymusem dzieci i wychowywało w sierocińcach na cywilizowanych amerykanów. Nie chciał bym tego nigdy w Polsce, był reportaż jak te owe dzieci wypowiadały się po latach jak to się przez przypadek dowiedziały kim naprawdę są, jak ich krzywdzono w tych sierocińcach dla młodych Indian, wysyłano do rodzin zastępczych, dosyć często zdarzały się krzywdy od wychowawców tegoż sierocińca, byli bici i upookarzani, a sama rozmowa w języku ojczystym była karana karami typu uderzenia w głowę, bicie linijką po ręcach itp. Szkoda mi ich naprawdę mi ich szkoda, jedynie złego co zrobili to to że mieszkali na swoim rodzimym terenie , kraju , kontynencie i pojawili się w złym czasie o złej porze...

mniejsza o jakichś tam Indian bitych rzekomo po rękach ( a nie "ręcach" ) .

wczoraj premier zameldował że naród polski jest mu wdzięczny za to co on robi . ponadto poinformował że na wiosne będzie przygotowany plan naprawy służby zdrowia . a ja się pytam dlaczego na wiosne a nie w najbliższy poniedziałek ?

Bo dotąd żaden kraj nie uporała się z problemami służby zdrowia.
A w sytuacji starzenia się społeczeństw problem będzie narastał.
W latach 90-tych pracowałam w Niemczech. 4 letnia wnuczka gospodarza biegała zapłakana, zasmarkana, zaropiała. Współczują małej pytaliśmy dziadka jakie bierze leki i czemu nie leży w łóżku.
Okazało się, że rodzice sami leczyli małą, bo jak powiedział dziadek wizyta u lekarza drogo kosztować.
Mnóstwo Niemców z terenów przygranicznych non stop korzysta z pomocy polskiej służby zdrowia.
http://biznes.interia.pl/wiadomosc/news ... 43354,4199

z powyższej wypowiedzi wynika ż polska służba zdrowia jest na wyższym poziomie niż niemiecka .

a na podstawie opowieści o niemieckim dziadku , który nie chce zaprowadzić wnuczki do lekarza wynika że polska służba zdrowia jest tania ( skoro niemiecka jest podobno droga ) . dobrze zrozumiałem ?