Obłuda kościoła katolickiego
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Hehe, bardzo bliskie myśleniu mojego dziadka - jeśli Bóg jest, to słucha niezależnie od tego, czy wyznaję swoje grzechy w kościele, czy na trawie w parku, czy robię to w samotności, czy w tłumie ludzi na placu św. Piotra. I muszę powiedzieć, że od strony tak praktycznej, jak i teologicznej bardziej mi się to podoba.
|
Pn lip 09, 2007 19:31 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Berea napisał(a): Sweetchild- po prostu sama spróbuj. Ktoś Ci wmówił, że to zbyt trudne...? Może ktoś to zbyt skomplikował? ( katolickie artykuły o treści teologicznej specjalnie są tak redagowane, żeby wydawało się, że takiej wiedzy tajemnej "maluczcy" posiąść nie mogą...)
Nikt mi nie wmówił, że to zbyt trudne i jak najbardziej próbuję. Przeczytałem cztery Ewangelie i stwierdzam, że nie byłbym w stanie na ich podstawie stworzyć spójnej interpretacji, która przekonywałaby chociaż mnie samego. Bazuję więc na tym, czego przez wieki dorobił się KK, bo uważam to za dobrą podstawę, a co najwyżej nie zgadzam się z nią w kilku punktach.
|
Pn lip 09, 2007 19:34 |
|
 |
vesper
Dołączył(a): Pt cze 08, 2007 19:55 Posty: 452
|
Berea napisał(a): Lucyna- ja nie uznaję tzw. "sakramentu pojednania"( czyt. spowiedzi usznej) i nie wierzę, że Jezus takową ustanowił. Natomiast pojednać z Bogiem mogą się wszyscy grzesznicy, jeśli Bóg ich do siebie pociągnie i jeśli odpowiedzą na to "tak" i uwierzą w Zmartwychwstałego". Grzechy mamy wyznawać Bogu. Jeśli zaś skrzywdziliśmy słowem lub uczynkiem drugiego człowieka- należy i tego człowieka przeprosić i zadośćuczynić( na ile się da) skrzywdzonemu. Natomiast spowiadanie się księdzu nie ma sensu. Chyba że ktoś się lubi wygadać i jest mu wtedy lżej.
Berea, powiedz mi w takim razie - co według Ciebie znaczą słowa "Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone. Którym zatrzymacie, są im zatrzymane" ?
_________________ Respexit orationem humilium, non sprevit preces eorum...
|
Pn lip 09, 2007 19:45 |
|
|
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Bereo - oczywiście że wiara jest wcześniejsza od Pisma Świętego. Oczywiście mam na myśli Nowy Testament. Nie z Pisma wzięło się chrześcijaństwo. To chrześcijaństwo stworzyło Pismo
Skąd wiemy o Jezusie i Jego nauczaniu? W pierwszej kolejności z Tradycji. Z kerygmatu apostolskiego, z nauczania św. Pawła. Pismo Święte jest kolejnym, bardzo mglistym źródłem, jak się okazuje w świetle ostatnich badań biblistów. Jest jedynie spisaniem części tego, co oni głosili i nauczali, i w co wierzyli
A, nigdzie też nie napisałem, że nie należy wierzyć Pismu Świętemu. Trzeba je tylko umieć właściwie odczytywać. To nam gwarantuje Tradycja, która jest jednocześnie dla Pisma niejako pierwowzorem. A Kościół katolicki docenia i szanuje Tradycję (nie mylić z tradycją). Dlatego nie jest obłudny (jak nierzadko protestantyzm, który interpretuje Pismo na swoją modłę) w swym nauczaniu
|
Pn lip 09, 2007 20:06 |
|
 |
Berea
Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29 Posty: 448
|
"Słowa, zacytowane powyżej nie oznaczają dawania komukolwiek odpustu, odpuszczenia grzechów przez kogokolwiek. Słowa te odnoszą się do przebaczenia komuś, kto zgrzeszył przeciwko nam. Tylko taka sytuacja jest dopuszczalna. Mamy parę rodzajów grzechu. Jednym z nich jest grzech przeciw człowiekowi. I tu właśnie o tego rodzaju grzech chodzi. "
Jeden brat tak odpowiedział na Twoje pytanie na innym forum,więc go zacytowałam, bo się z tym zgadzam.
Sweetchild- to nie jest takie trudne. Znajdź sobie najpierw wszystko, co dotyczy zbawienia. Nie idź na łatwiznę!
Oj, Kamyku...Żydzi badali Pisma i nie widzieli , że proroctwa wypełniają się na ich oczach..a wszystkie były już spisane...Tak i katolicy- "uczeni w Piśmie", którzy oczywistych prawd w nim nie dostrzegają...
Jeśli Biblia mówi jedno, a tradycja drugie, to któreś z tych źródeł
k ł a m i e .
|
Pn lip 09, 2007 20:23 |
|
|
|
 |
vesper
Dołączył(a): Pt cze 08, 2007 19:55 Posty: 452
|
Berea napisał(a): "Słowa, zacytowane powyżej nie oznaczają dawania komukolwiek odpustu, odpuszczenia grzechów przez kogokolwiek. Słowa te odnoszą się do przebaczenia komuś, kto zgrzeszył przeciwko nam. Tylko taka sytuacja jest dopuszczalna. Mamy parę rodzajów grzechu. Jednym z nich jest grzech przeciw człowiekowi. I tu właśnie o tego rodzaju grzech chodzi. " Jeden brat tak odpowiedział na Twoje pytanie na innym forum,więc go zacytowałam, bo się z tym zgadzam.
Oczywiście. Najlepiej ewidentne słowa z Ewangelii o (o przebaczaniu tego co zrobiono względem nas są inne słowa) wywrócić do góry ogonem, bo tak nam pasuje 
_________________ Respexit orationem humilium, non sprevit preces eorum...
|
Pn lip 09, 2007 20:33 |
|
 |
kosiarz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz mar 15, 2007 6:38 Posty: 668
|
memento napisał(a): kosiarz napisał(a): piszesz dużo o Katolikach, Kosciele Katolickim, oceniasz , osądzasz...a nawet oczerniasz ..czy czujesz jakies powołanie do zbawienia nas? Po co Ci jest potrzebna "racja"? Miałaś położone kiedys ręce na głowie? Ja czuję, ale trochę się boję 1275 r. - Pojawiły się dyskusje na temat płacenia daniny. W odpowiedzi papież ekskomunikował całe miasto - Florencję.
i Florencji to nie zaszkodziło..bo dopiero w 1870 roku wprowadzono dogmat o nieomylnosci Papieża.
Ni bój się, ja też się boję 
|
Pn lip 09, 2007 22:15 |
|
 |
kosiarz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz mar 15, 2007 6:38 Posty: 668
|
Cytuj: Cytat:
Miałaś położone kiedys ręce na głowie?
yyyyy...? A o co Ci tu chodzi?
myslisz , ze nazwiska są potrzebne by zrobić komus krzywde? Czy Twoje pisanie o złu jakie wyrzadzam światu/Bogu będac Katolikiem , potrafię udzwignąć?
pisz zawsze yyyyy a bedziesz obiektywna. 
|
Pn lip 09, 2007 22:22 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Wracając do tematu...
Wyczytałem gdzieś (nie pomnę już gdzie  ), że protestującym pielęgniarkom nie posługuje żaden ksiądz mimo że o to prosiły. Pomnę jednak, ze obowiązkiem nałożonym przez Jezusa wszystkim swoim kapłanom jest służenie ludziom.
Czy względy polityczne i knowania fioletowych hierarchów są ważniejsze od tego co nakazał Jezus?
Czy to nie przykład obłudy hierarchii kościelnej?
|
Wt lip 10, 2007 7:09 |
|
 |
kosiarz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz mar 15, 2007 6:38 Posty: 668
|
Cytuj: Wyczytałem gdzieś (nie pomnę już gdzie Uśmiech... ), i na tej podstawie rozwijasz swą teorię... Cytuj: Pomnę jednak, ze obowiązkiem nałożonym przez Jezusa wszystkim swoim kapłanom jest służenie ludziom. Czy względy polityczne i knowania fioletowych hierarchów są ważniejsze od tego co nakazał Jezus? Czy to nie przykład obłudy hierarchii kościelnej?
Każdemu z nas nakazł więc do dzieła! Nie bądz obłudnikiem...
|
Wt lip 10, 2007 7:23 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Najpierw podaj gdzie to wyczytałes i kto dokładnie to powiedział. Równie dobrze mógł to powiedziec ktoś z rządu, a Ty od razu dolepiasz "łatkę" księżom. A równie dobrze mógł tego nikt nie mówić, tylko Tobie się uwidziało.
|
Wt lip 10, 2007 7:27 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Czepiasz się kolego
Wyczytałem nie pamiętając już gdzie, ale słyszałem to także w TV, bezpośrednio od zainteresowanych pielęgniarek. Zresztą jak będę miał czas to poszukam.
Wystarczy jednak poczytać nasze "katolickie" pisma i zauważyć jak piszą o tych protestach sami księża.
Cytuj: Każdemu z nas nakazł więc do dzieła! Nie bądz obłudnikiem...
Tak się składa, że księdzem nie jestem i nie mam prawa dawać komukolwiek kapłańskiej posługi, nie mówiąc już o Sakramentach. Czyżbyś w swoim ":katolicyzmie" nie zauważył taj prostej różnicy?
Nie bądź więc obłudny i zakłamany w swych słowach i zacznij myśleć, a nie kosić.
|
Wt lip 10, 2007 7:29 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
No tak...zmusiliście mnie to poszukałem.
http://www.gazetawyborcza.pl/1,76842,4299359.html
Oczywiście to tylko "talmudyczne" pisemko i rozumiem, ze jest mało wiarygodne dla uczciwych i prawych katolików, którzy poza forum i swoimi umiłowanymi pasterzami świata nie widzą, a cóż dopiero obłudy.
Fragmenty zanim usuną do archiwum wybiórczej i stanie się niedostępne:
Cytuj: Kościół protestom w służbie zdrowia od początku przygląda się krytycznie. Nikt z warszawskich biskupów nie chciał mediować między pielęgniarkami a rządem, a Episkopat w dość ogólnikowym liście wezwał do dialogu, ale i do "zaniechania nacisku". Katolickie media są mniej dyplomatyczne. "Strajk pielęgniarek czyli spektakl polityków lewicy" - to tytuł artykułu z najnowszego tygodnika "Niedziela", najbliższego zwykle oficjalnej linii Episkopatu.
"Nie wiem, czy okupacja pomieszczenia w gmachu rządu była wcześniej zaplanowana. Są jednak świadkowie, że delegacja pielęgniarek przed ogłoszeniem okupacji URM-u telefonicznie kontaktowała się z Markiem Borowskim z Lewicy i Demokratów i w porozumieniu z nim podjęła tę desperacką decyzję" - donosi dziennikarka "Niedzieli" Alicja Dołowska.
I obśmiewa "charytatywny spektakl polityków lewicy": a to że Wojciech Olejniczak częstował pizzą, a Ryszard Kalisz i Joanna Senyszyn "nie wychodzili z okienka".
Dołowska poucza pielęgniarki: "Wszyscy wiemy, że siostry zarabiają mało. Szkoda tylko, że ulegając niebezinteresownym zalotom, zapomniały, że to poprzedni, lewicowy rząd podczas negocjacji warunków pracy pielęgniarek w Unii Europejskiej nie zapewnił im takiego statusu, jaki wynegocjowali dla swoich pielęgniarek chociażby Litwini". (...) Strajki w latach 80. miały swoich kapelanów, przed Stocznią Gdańską odprawiano msze polowe. Dlaczego księża omijają białe miasteczko? Czy naprawdę podejrzewają, że zdesperowanymi kobietami, z których większość jest przypuszczalnie praktykującymi katoliczkami, sterują "postkomuniści"?
Spora część księży pewnie tak myśli. Jeden z warszawskich kapłanów powiedział mi jednak: - Do pielęgniarek nie poszedłem, żeby potem nie usłyszeć, że Kościół trzyma z układem. A następnego dnia okazałoby się, że jest na mnie jakaś teczka.
Tak trudno wysłać księdza tylko po to by dał posługę tym kobietom?
Tak to niestety jest gdy Kościół miesza się do polityki.
Jezus chodził do grzeszników, Apostołowie do pogan...ich następcy kierują sie względami politycznymi, bo te wiążą się z odpowiednimi gratyfikacjami i korzyściami finansowymi.
P.S.
Oczywiście rozumiem, ze to tylko "talmudyczna" propaganda
|
Wt lip 10, 2007 7:40 |
|
 |
kosiarz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz mar 15, 2007 6:38 Posty: 668
|
Cytuj: Wyczytałem gdzieś (nie pomnę już gdzie Uśmiech... ), że protestującym pielęgniarkom nie posługuje żaden ksiądz mimo że o to prosiły. nic takiego z tego tekstu nie wynika... Cytuj: Oczywiście rozumiem, ze to tylko "talmudyczna" propaganda
Jak rozumiesz to wszystko w porządku... 
|
Wt lip 10, 2007 7:48 |
|
 |
kosiarz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz mar 15, 2007 6:38 Posty: 668
|
Cytuj: Spora część księży pewnie tak myśli. Jeden z warszawskich kapłanów powiedział mi jednak: - Do pielęgniarek nie poszedłem, żeby potem nie usłyszeć, że Kościół trzyma z układem. A następnego dnia okazałoby się, że jest na mnie jakaś teczka.
a to jest mocny akcent na zakończenie, widocznie pan redaktor zawsze trafia na takiego rozmówcę który wie co ma powiedzieć 
|
Wt lip 10, 2007 7:50 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|