Dramatyczny spadek liczby praktykujących
Autor |
Wiadomość |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
A może po prostu chcieli uczcić tych, którzy dzięki swoim stanowiskom (teraz) i swojemu uporowi (w minionej epoce) zrobili dla tego kraju nieco więcej, niż szary Kowalski  ...
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Wt maja 11, 2010 12:26 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re:
ToMu napisał(a): A może po prostu chcieli uczcić tych, którzy dzięki swoim stanowiskom (teraz) i swojemu uporowi (w minionej epoce) zrobili dla tego kraju nieco więcej, niż szary Kowalski  ... Kto uczynił więcej tylko Bóg wie. Często szary Kowalski swoją modlitwą więcej zrobił niż polityk swoim jazgotem.
|
Wt maja 11, 2010 12:46 |
|
 |
zsoborniki
Dołączył(a): N lut 07, 2010 11:42 Posty: 728
|
 Re: Dramatyczny spadek liczby praktykujących
A co powiecie o potrzebie katechumenatu (tzw. neokatechumenatu) dla ludzi już ochrzczonych, czyli czasu odkrywania na nowo wartości chrztu św. Czy o to mają zadbać tylko hierarchowie Kościoła, czy też w interesie przeciętnego wiernego jest rozpoczęcie drogi wtajemniczenia chrześcijańskiego?
Kościół jest przygotowany i otwarty technicznie i prawnie na tą drogę, lecz czy głos Kościoła w tym zakresie jest szeroko słyszalny, czy tylko ci, co chcą usłyszeć głos Kościoła idą za nim i rozpoczynają w parafii drogę neokatechumenalną? Czy zwracamy się z potrzebami otwarcia wtajemniczenia chrześcijańskiego do swoich proboszczów a jeśli tak, to co od nich słyszymy?
Spróbujmy się z tymi zagadnieniami zmierzyć na tym forum - może dojdziemy do jakichś wniosków...
_________________ Pozdrawiam! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
zsoborniki
|
Wt maja 11, 2010 14:35 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dramatyczny spadek liczby praktykujących
zsoborniki napisał(a): A co powiecie o potrzebie katechumenatu (tzw. neokatechumenatu) dla ludzi już ochrzczonych, czyli czasu odkrywania na nowo wartości chrztu św. Czy o to mają zadbać tylko hierarchowie Kościoła, czy też w interesie przeciętnego wiernego jest rozpoczęcie drogi wtajemniczenia chrześcijańskiego?
Kościół jest przygotowany i otwarty technicznie i prawnie na tą drogę, lecz czy głos Kościoła w tym zakresie jest szeroko słyszalny, czy tylko ci, co chcą usłyszeć głos Kościoła idą za nim i rozpoczynają w parafii drogę neokatechumenalną? Czy zwracamy się z potrzebami otwarcia wtajemniczenia chrześcijańskiego do swoich proboszczów a jeśli tak, to co od nich słyszymy?
Spróbujmy się z tymi zagadnieniami zmierzyć na tym forum - może dojdziemy do jakichś wniosków... Mój proboszcz po kilku latach działania Neo w parafii wycofał zgodę. Zajmuje się zaś intensywnie rodziną RM. Osoby pogłebiające samodzielnie swoją wiarę, wiedzę, nie koniecznie bywaja bardziej aktywne z życiu Koscioła, swojej parafii.
|
Wt maja 11, 2010 18:41 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Dramatyczny spadek liczby praktykujących
Cytuj: A może po prostu chcieli uczcić tych, którzy dzięki swoim stanowiskom (teraz) i swojemu uporowi (w minionej epoce) zrobili dla tego kraju nieco więcej, niż szary Kowalski To niech czczą w świecki sposób, nikt im nie broni. Zgadzam się z Alus że to skandal.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr maja 12, 2010 8:56 |
|
|
|
 |
ashkel86
Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12 Posty: 660
|
 Re: Dramatyczny spadek liczby praktykujących
Alus napisał(a): Osoby pogłebiające samodzielnie swoją wiarę, wiedzę, nie koniecznie bywaja bardziej aktywne z życiu Koscioła, swojej parafii. Ano widzisz w Polsce, wierni (nie duchowni) mają znikomy wpływ na kształt Kościoła. Decydujące zdanie ma zawsze proboszcz, biskup,prymas itp. A skoro tak jest to nic dziwnego ,że ludzie są coraz bardziej bierni wobec Kościoła. Po co mają się starać , jeżeli zdanie kogoś innego jest zawsze ważniejsze ? I postawa KK wobec problemów jakie go dotykają też jest skandaliczna. Lustrację biskupów zakończyli, bo ... tak i już. Przed pedofilią długo się bronili , a potem uznali ,że to tylko niewielki procent. Mam wspomnieć o pewnym watażce z Torunia , który od lat głosi różne farmazony , a Kościół milczy. Podobnież drażni ludzi szalenie komisja majątkowa. Organ ,który nieodwołalnie może odebrać ziemię właścicielowi ,bo Kościół był jej właścicielem kiedyś tam (czasem nawet 400 lat temu). Ogólnie finanse Kościoła zamiast być jawne to takie nie są co automatycznie rodzi spekulacje.
|
Śr maja 12, 2010 9:11 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Dramatyczny spadek liczby praktykujących
ashkel86 napisał(a): wspomnieć o pewnym watażce z Torunia , który od lat głosi różne farmazony , a Kościół milczy. On podlega przełożonemu zakonu, a ten bezpośrednio pod Watykan, więc mówmy precyzyjnie.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Śr maja 12, 2010 9:31 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Dramatyczny spadek liczby praktykujących
Cytuj: Ano widzisz w Polsce, wierni (nie duchowni) mają znikomy wpływ na kształt Kościoła. Decydujące zdanie ma zawsze proboszcz, biskup,prymas itp. A skoro tak jest to nic dziwnego ,że ludzie są coraz bardziej bierni wobec Kościoła. Po co mają się starać , jeżeli zdanie kogoś innego jest zawsze ważniejsze ? Tak, to jest nasz problem, bo np. w USA jest inaczej. Amerykańscy katolicy (a znam paru) mają zupełnie inne podejście - to MY jesteśmy odpowiedzialni za Kościół, to przede wszystkim my mamy mieć inicjatywę, natomiast ksiądz jest od tego, od czego jest - od sprawowania Eucharystii i od głoszenia Ewangelii. Cytuj: Mam wspomnieć o pewnym watażce z Torunia , który od lat głosi różne farmazony , a Kościół milczy. Co to znaczy "Kościół milczy", Kościół często i gęsto się wypowiada na ten temat (a przez "Kościół" rozumiem też np. aktywnych katolików). Niektórzy mówią "Kościół milczy", a tak naprawdę mają na myśli "Kościół jeszcze nie zlikwidował i nie wyrzucił". Co nie zmienia faktu, że reakcja powinna być znacznie dalsza - ale to wymaga zmiany pokoleniowej.. teraz mamy nowego prymasa, ponoć "sceptyka" w odniesieniu do RM, zobaczymy.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr maja 12, 2010 9:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dramatyczny spadek liczby praktykujących
Cytuj: On podlega przełożonemu zakonu, a ten bezpośrednio pod Watykan, więc mówmy precyzyjnie. Podlega także biskupowi diecezji. Biskup ma znaczące zdanie. W moim mieście do parafii kapucynów (erygowana pod koniec lat 90tych) ciagną rzeszą młodzieży. I młodzi gremialnie sakrament małżeństwa pragnęli zawrzec w u zakonników. Jako, że zakonnicy budują kosciół i budynek klasztoru, oczywiste jest, że każda przysłowiowa złotówka jest potrzebna. Oprotestowali u biskupa proboszcze innych parafii, bo im kasa zaczęła uciekać i biskup zakazał kapucynom udzielania ślubów osobom z poza parafii.
|
Śr maja 12, 2010 9:59 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
 Re: Re:
Alus napisał(a): ToMu napisał(a): A może po prostu chcieli uczcić tych, którzy dzięki swoim stanowiskom (teraz) i swojemu uporowi (w minionej epoce) zrobili dla tego kraju nieco więcej, niż szary Kowalski  ... Kto uczynił więcej tylko Bóg wie. Często szary Kowalski swoją modlitwą więcej zrobił niż polityk swoim jazgotem. Aha. Ale oczy masz i widzisz, kto krytykuje - a kto starał się i stara, aby zmieniać, poprawiać, żeby może Polska była lepszym miejscem. Johny99 napisał(a): To niech czczą w świecki sposób, nikt im nie broni. Zgadzam się z Alus że to skandal. Co ty za głupoty wypisujesz. Co - zabronisz biskupowi przyjść i pochować taką osobę  Bo co - bo jak tu przyszedł, to won do parafii i niech codziennie po 3 parafian chowa Nie skomentuję.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr maja 12, 2010 11:34 |
|
 |
zsoborniki
Dołączył(a): N lut 07, 2010 11:42 Posty: 728
|
 Re: Dramatyczny spadek liczby praktykujących
Spróbujmy spojrzeć może trochę inaczej na temat niniejszego wątku. Czy ten dramatyczny spadek liczby praktykujących w Polsce nie jest już wynikiem walki o duszę człowieka do jakiej przystąpiły mniej znane dotąd nurty ideologiczne takie jak neoliberalistyczno-neolewacki, który jest pochodną liberalizmu i socjalizmu - dotychczas szerzej przez większość dorosłych nie znane, szczególnie wśród dochodzącego dzisiaj do głosu młodego pokolenia... Dzisiaj wielu nie zagłębia się w te zagadnienia, bo na pierwszy rzut oka są trudne, zagmatwane, wymagające wysiłku myślowego... Wielu już się poddało i poszło na skróty... widać to np. po wielu wypowiedziach na tym forum...
Bardzo trafnie i przystępnie, co nas poddających się tym nurtom czeka, wyjaśnia ks. prof. dr hab. Tadeusz Guz z KUL-u. Na pytanie: jaka perspektywa rysuje się przed cywilizacją zachodnią, jeśli nowa lewica przejęłaby kontrolę nad jej rozwojem? -odpowiada: "- Uważam, że jest to kierunek bardzo destrukcyjny, znacznie bardziej niebezpieczny niż inne ideologie, prowadzący aż do samego nihilizmu. O ile w pierwotnym liberalizmie usiłowano, choć nieudolnie, jakoś ocalić jednostkę ludzką pojętą w sposób absolutystyczny, w systemach socjalistyczno-komunistycznych próbowano dowartościować społeczność, niestety kosztem jednostki, to zawsze był tam jakiś w pewnym sensie "pozytywny" cel, do którego dążono często po trupach. Natomiast w systemie neomarksistowskim pod szyldem nowej lewicy nie ma żadnego pozytywnego celu. Zakłada ona, że wszystko wychodzi z nicości, która właściwie jest istotą rzeczywistości. A więc światem rządzi bezsens, bezwartościowość i w związku z tym celem wszelkiego działania, tej tzw. globalnej rewolucji kulturowej, która ma być prowadzona permanentnie, jest całkowite unicestwienie wszelkich wartości, co prowadzi do totalnej autodestrukcji naszej cywilizacji."
To już się dzieje na naszych oczach i dlatego tak ważny jest powrót do chrześcijaństwa poprzez nowy katechumenat ludzi już ochrzczonych, aby dojrzeli do świadomości czym jest tak naprawdę sakrament chrztu św., na czym tak naprawdę polega życie chrześcijańskie na co dzień..., gdzie Słowo Boże, liturgia i wspólnota są aż tak ważne. Realizacja tego jest już w Kościele. Zaangażowani są wierni wstępujący na drogę nawrócenia w różnych wydaniach np. we wspólnotach drogi neokatechumenalnej, wspólnotach Radia Maryja, Oazach i innych...
_________________ Pozdrawiam! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
zsoborniki
|
Śr maja 12, 2010 11:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Re:
Cytuj: Aha.
Ale oczy masz i widzisz, kto krytykuje - a kto starał się i stara, aby zmieniać, poprawiać, żeby może Polska była lepszym miejscem. Mam...ale nie znaczy, że w kwestiach politycznych wykładnikiem jakości i rzeczywistych intencji polityków, jest biskup, który zastanawia się czy ambona jest odpowiednim miejscem do głoszenia jego prywatnych poglądów politycznych. Ale nie chodzi mi o intencje polityka. Przeszkadza mi nierówne traktowanie ludzi w Kościele, a takie róznicowanie napewno nie zachęca do Kościoła. Jesli przed Bogeim jesteśmy równi, to Kościół nie powinien róznicować ludzi. Pogrzem odbył się innego dnia w innym mieście.
|
Śr maja 12, 2010 12:27 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Dramatyczny spadek liczby praktykujących
zsoborniki napisał(a): To już się dzieje na naszych oczach i dlatego tak ważny jest powrót do chrześcijaństwa poprzez nowy katechumenat ludzi już ochrzczonych, aby dojrzeli do świadomości czym jest tak naprawdę sakrament chrztu św., na czym tak naprawdę polega życie chrześcijańskie na co dzień..., gdzie Słowo Boże, liturgia i wspólnota są aż tak ważne. Moim zdaniem na tym polega sedno problemu (spadku liczby praktykujących), że ludzie coraz częściej wątpią, iż naprawdę jest tak, jak naucza Kościół. Jedni wątpią mniej i co niedzielę chodzą na mszę, ale nie przyjmują Eucharystii, drudzy wątpią bardziej i chodzą do kościoła od święta, inni wątpią jeszcze bardziej i określają się jako "wierzący niepraktykujący". A w końcu są i tacy, którzy zupełnie przestają wierzyć. Dlaczego wątpią? Bo coraz więcej spraw mogą wziąć w swoje ręce i wytłumaczyć bez uciekania się do koncepcji Boga. Dlaczego nie przestają wierzyć całkowicie? Bo świat bez Boga jest zbyt straszny, bezsensowny, a ciężkość bytu staje się nieznośna. Przynajmniej ja tak to widzę. Dlatego nie wydaje mi się, że kluczowym jest upowszechnianie nauczania KK, a raczej przekonywanie wątpiących, że tak naprawdę jest. Ale nie mam pojęcia, jak można by tego dokonać...
|
Śr maja 12, 2010 13:28 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Dramatyczny spadek liczby praktykujących
Cytuj: Co ty za głupoty wypisujesz. Co - zabronisz biskupowi przyjść i pochować taką osobę Bo co - bo jak tu przyszedł, to won do parafii i niech codziennie po 3 parafian chowa O czym Ty piszesz ? Co to ma wspólnego z tym o czym mówimy ? 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr maja 12, 2010 13:48 |
|
 |
zsoborniki
Dołączył(a): N lut 07, 2010 11:42 Posty: 728
|
 Re: Dramatyczny spadek liczby praktykujących
SweetChild napisał(a): ...Ale nie mam pojęcia, jak można by tego dokonać... więc warto posłuchać dyskusji wybierając poniższy link: http://www.radiomaryja.pl/dzwieki/2006/ ... 1.rn18.mp3Jest tam wiele informacji, które pozwolą uporządkować myślenie dzisiejszego, zagubionego człowieka...i ocenić własnym rozumem co jest prawdą w otaczającej nas dzisiaj rzeczywistości..., co może pomóc innym w wyborze właściwej drogi życiowej a tym samym przyczynić się do ograniczenia spadku liczby praktykujących...
_________________ Pozdrawiam! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
zsoborniki
|
Śr maja 12, 2010 14:47 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|