http://dzentelman.com/archives/2006/04/ ... -a-virgin/

Macie filmik, który dała mi Alus, oceńcie sami. Jak dla mnie to takie i podobne rzeczy odbywają się na wszystkich współczesnych koncertach/teledyskach pseudo gwiazdek.

I bardziej, może nie gorszące co żałosne, są panie w teledyskach hiphopowych, które sprowadzane są do roli przedmiotu, który jedyne co potrafi to wić tyłkiem przy BMW faceta ubranego w dres.

Nikt wam na ten koncert nie każe iść, nikt wam nie każe oglądać relacji z tego koncertu. Idźcie prosto na procesje i sobie tym głowy nie zawracajcie.

Akurat to, że w Polsce jest tylu katolików to już przeżytek. Polska, jak reszta świata się laicyzuje, ponieważ rozwija się edukacja, jest łatwiejszy dostęp do informacji. Wzrost inteligencji ---> odporność na różnego radzaju ściemy "Ludzie kościoła" czytaliście chociaż biblię sami, czy tylko wskazane fragmenty przez księdza ?:P Nie przeszkadza wam namawianie do niewolnictwa, zabijania, nawoływanie do nierówności płci itp...? Nie wiem jak Wam, ale mi to przeszkadza. Sama idea wiary w Boga nie jest zła, ale kościół (jako instytucja) to jedna wielka masakra. Wake up! Czytajcie więcej, a nie tylko do kościoła chodzicie Pozdr

Wykazie ośmiu - ale jak widać, dla wielu to i tak za dużo.

Tak, o 8 za dużo

Zgadzam się, ale to nie ten temat. O tym są już inne wątki

To może wywalić wszyskie święta kościelne, państwowe, wolne soboty, niedziele....i znów mamy kraj wiecznej szczęśliwości jakim był ZSRR

A może by tak zostawić Bogu osądzenie Madonny? - po co się wtrącać.
Pan Bóg każdemu dał wolną wolę.
Niech sobie zaśpiewa, pokaże co tam ma, i zarobi.
Jak ją Pan Bóg będzie chciał strzelić piorunem to strzeli.
Po co się wtrącać ?

Dano nam wolną wolę - pozwólmy mieć ją i innym!
Jestem za koncertem.

Nic nie zrozumiałeś - nikt nie osądza Madonny, nikt nie zakazuje jej koncertów...chodzi o nietrafny (świadomy lub nie) wybór terminu.
I tylko o to biega...

przeczytajcie wywiad z p. Mariuszem Brudzyńskim w Angorze (nr.30) zamierza zbierać armię "z moherowym beretem, zaciśniętą pięścią, radosną i prawą".


Brudzyński męczennik smutne...

zresztą - jedni pójdą na koncert, drudzy świętować. trochę tolerancji

I vice versa...organizatorzy koncertu winni uwzględniać ten aspekt, że 15 sierpień jest jednym z głównych świat katolickich.
Tyle i aż tyle....16 sierpień też jest dniem wolnym.

jedni pójdą do Madonny (artystki), drudzy do Madonny (Matki Boskiej), nie ma problemu. uważam jednak, że 15 sierpnia był celowo wybrany przez organizatorów w celach darmowej reklamy.

a ci, co chcą bojkotować czy organizować msze protestacyjne (o ile to mszą można nazwać) mają gdzieś wolność w kraju. nie rozumiem też przeciwników koncertu, nikt ich nie zmusza, by iść na koncert - przeciwnie, powinni oni obchodzić swoje święto.

Otóż to



Czy uważasz, że w wolnym kraju należałoby zakazać protestów przeciwnikom koncertu? Przecież zwolenników nikt nie zmusza do udziału w tych protestach. Dlaczego przeciwnicy mieliby mieć zakaz manifestowania swoich poglądów?

Moim zdaniem w wolnym kraju koncert dowolnego artysty może się odbyć w dowolnym dniu, o ile nie łamie prawa. Z drugiej strony każdy niezadowolony z tego faktu ma prawo wyrazić swoje niezadowolenie, o ile jego protest też nie łamie prawa. Nie można oczekiwać, że w wolnym kraju jakaś grupa ma siedzieć cicho, gdy czuje się obrażana.

Nie muszą uwzględniać, nie ma takiej potrzeby - koncert nie ma nic wspólnego z katolicyzmem, więc czemu niby miałby go uwzględniać?

Mogli zwyczajnie nie wiedzieć o takowym święcie - od kiedy to wszyscy są katolikami lub znają się na katolickich świętach?
Ja nie mam pojęcia kiedy są katolickie święta i często mnie one zaskakują zamkniętymi sklepami ;(
Moi znajomi pracują w organizacji koncertów i dystrybucji biletów - większość z nich też się nie zna na katolickich świętach...

protesty - proszę bardzo, nie mam nic przeciwko. ale msze protestacyjne? to jest żałosne, zwykły protest pod przykrywką obrony wiary. szkoda słów...

tego już nie napisałem