Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 21:37



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 292 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17 ... 20  Następna strona
 Etyka ponad prawem? 
Autor Wiadomość
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Etyka ponad prawem?
Johnny99 napisał(a):
medieval_man napisał(a):
Czy jako katolik mam w piątki ludziom nie sprzedawać schabowych?


Jak uważasz, to twoja sprawa.


Ależ, Johnny99, to faktycznie moja sprawa, ale czy uważasz, że w kraju takim jak Polska, mam prawo, jako katolik, do niesprzedawania (w sytuacji, gdy jestem pracownikiem, a nie włascicielem sklepu) ludziom mięsa w piątki, argumentując to koniecznością przestrzegania katolickiego postu?
A jesli tak, to jak to prawo uzasadnisz? I jak zmusisz właściciela sklepu, żeby nadal mnie zatrudniał?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Wt lip 22, 2014 11:38
Zobacz profil WWW
Post Re: Etyka ponad prawem?
Porównanie do katolickiego postu nie jest trafione, bo faktycznie katolicki post nie na tym polega. Natomiast nie nasza rzecz by tłumaczyć muzułmaninowi jakich reguł i w jaki sposób on ma przestrzegać podczas ramadanu; z tego co można przeczytać wielu z nich uważa, że nie tylko spożywanie ale i dystrybucja napojów alkoholowych jest w tym czasie zabroniona.
Co do właściciela sklepu - jego sprawa, czy zechce takiego pracownika zatrudnić czy też nie.


Wt lip 22, 2014 11:56
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Etyka ponad prawem?
Kael napisał(a):
Ja uwazam, ze albo powinien chciec zmieniac swoj kraj, zeby mu bylo lepiej, albo - niestety - przyjac kraj, ktory mu umozliwia zycie, z dobytkiem inwentarza i probowac sie dostosowac.


Tak, ale jest to o wiele bardziej skomplikowane zadanie (na dodatek obarczone ryzykiem poważnego życiowego niepowodzenia), niż przejście do innej kasy.

medieval_man napisał(a):
ale czy uważasz, że w kraju takim jak Polska, mam prawo


Czy "masz prawo" to inna sprawa.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt lip 22, 2014 11:59
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Etyka ponad prawem?
Johnny99 napisał(a):
medieval_man napisał(a):
ale czy uważasz, że w kraju takim jak Polska, mam prawo


Czy "masz prawo" to inna sprawa.

A, jak myślisz, czy muzułmanin w Wielkiej Brytanii ma prawo do niesprzedawania alkoholu w sklepie, w którym jest pracownikiem, tylko dlatego, że takie są wskazania jego religii?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Wt lip 22, 2014 12:11
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Etyka ponad prawem?
Nie wiem i nie to mnie interesuje.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt lip 22, 2014 12:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 3468
Post Re: Etyka ponad prawem?
medieval_man napisał(a):
Johnny99 napisał(a):
medieval_man napisał(a):
ale czy uważasz, że w kraju takim jak Polska, mam prawo


Czy "masz prawo" to inna sprawa.

A, jak myślisz, czy muzułmanin w Wielkiej Brytanii ma prawo do niesprzedawania alkoholu w sklepie, w którym jest pracownikiem, tylko dlatego, że takie są wskazania jego religii?

Zapewne jednak unika sprzedawania alkoholu. Wskazania religijne dla pobożnego muzułmanina nie są "tylko". One są wszystkim. W przeciwnym razie nie ma prawa mienić się muzułmaninem.


Wt lip 22, 2014 13:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Etyka ponad prawem?
Johnny99 napisał(a):
Mam nadzieję, że etyka. Dlaczego ta kobieta nie mogła po prostu pójść do tej kasy samoobsługowej? Skąd ta agresja w tak błahej sprawie?


Jaka agresja? Że się zdenerwowała? No miała prawo. Działania jednak podjęła pokojowe - zgodnie z tym, cośmy sobie jakis czas temu ustalili, każdy ma prawo protestować i apelowac do woli, zatem chyba nie przeszkadza Ci, że z tego prawa do zabiegania o zdyscyplinowanie pracownika klientka skorzystała?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt lip 22, 2014 13:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 03, 2012 14:37
Posty: 574
Lokalizacja: racjonalista@op.pl
Post Re: Etyka ponad prawem?
A ja - o ile szanowni Państwo pozwolą - w aspekcie poszanowania wyznawanych religii (tu: monoteistycznych, wywodzących się z pasterskiego judaizmu) i szacunku dla tymczasowych/aktualnie obowiązujących wykładni lub nowych świateł ich;
rabbich, muftich (kadich), ortodoksyjnie protestanckich/ewangelikalnych/millenistycznych interpretacji "sola scriptura" i orzeczeń rodzimego UNK, ustaleń KKK oraz encyklik papieży (dogmatów nie kwestionuje!) uważam że...

@@MARIEL i Johnny99 zachowują tu jedyną - że tak powiem -, prawdziwą tkankę nauczania KK .
(Proszę nie usiłować manipulować/mylić z dość ortodoksyjnym nauczaniem Jezusa z Nazaretu - za jego życia ziemskiego, ludzko żywego i hebrajsko czującego Syna Bożego - jak sam się określał - oraz "interpretacjami" Szawła vel św. Pawła po traumatycznym "epizodzie" komunikacyjnym w drodze do Damaszku).

Już wyjaśniam w czym rzecz w mej ich obronie (i ich) dobrych intencji względem ("praw" choćby arabsko-brytyjskich ekspedientów) miłośników parzystokopytnych, Proroka i halalowych nakazów. (Halachowych=koszernych wyznawców sadystycznego uboju życia kulinarnie poczętego - uczciwie nie pomijając).

Otóż w "naszym" wyznaniu/religii/(nieomylnym) nauczaniu istnieje takie pojęcie jak "grzech cudzy" - prawda?

Cytuj:
MAŁY KATECHIZM
Grzechy cudze

1. Namawiać kogoś do grzechu.
2. Nakazywać grzech.
3. Zezwalać na grzech.
4. Pobudzać do grzechu.
5. Pochwalać grzech drugiego.
6. Milczeć, gdy ktoś grzeszy.
7. Nie karać za grzech.
8. Pomagać do grzechu.
9. Usprawiedliwiać czyjś grzech.

Cytuj:
KKK GRZECHY CUDZE
1868 Grzech jest czynem osobistym; co więcej, ponosimy odpowiedzialność za grzechy popełniane przez innych, gdy w nich współdziałamy:

uczestnicząc w nich bezpośrednio i dobrowolnie;
– nakazując je, zalecając, pochwalając lub aprobując;
– nie wyjawiając ich lub nie przeszkadzając im, mimo że jesteśmy do tego zobowiązani;
– chroniąc tych, którzy popełniają zło.

1869 W ten sposób grzech czyni ludzi współwinnymi, wprowadza między nich pożądliwość, przemoc i niesprawiedliwość. Grzechy powodują powstawanie sytuacji społecznych i instytucji przeciwnych dobroci Bożej. "Struktury grzechu" są wyrazem i skutkiem grzechów osobistych. Skłaniają one z kolei ich ofiary do popełniania zła. W znaczeniu analogicznym stanowią one "grzech społeczny" (Por. Jan Paweł II, adhort. apost. Reconciliatio et paenitentia, 16).
(w obu cytatach - wytłuszczenia własne)

No i Państwo mili, kto tutaj mija się z Katechizmem Kościoła Katolickiego i nauczaniem św. Jana Pawła II?

Jak dla mnie, w aspekcie przytoczonych Prawd, a tym samym w kwestii prymatu sumienia z nauczaniem Świętego Kościoła Apostolskiego (w tym ekwiwalentnych do "sprawy Chazana" praw muzułmańskiego sprzedawcy Tesco) nie ma różnicy.
Chyba, że zaczniecie Państwo kwestionować nakazy moralno-społeczne własnej wiary, wytyczone i potwierdzone przez nieodlegle uznanego świętego i zatwierdzony przezeń Katechizm?
Ale wówczas patrz! - grzeszycie grzechem cudzym , dając przyzwolenie na grzech.

(Dobry numer, prawda? Jakby nie kombinować zawsze w plecy, ale nie ja to błędne koło wymyśliłem i propaguję :razz:)

Brawa dla @@MARIEL i Johnnego99. Oni bowiem trzymają się bezkrytycznie nauk pasterskich prowadzących ku zbawieniu, nie zaś zwodniczej kontestacji i niezdrowo-speptycznych podszeptów Lucyfera.

Pokój forumowy i łaska Pana naszego - niech będą z nami wszystkimi.

_________________
1. Religijność to postawa, w której BOHATERSKO pokonuje się trudności nieznane osobom bezwyznaniowym
- trawestacja ze Stefana Kisielewskiego
2. Gdzie mod nie może - admina pośle? - Obrazek


Wt lip 22, 2014 18:10
Zobacz profil
Post Re: Etyka ponad prawem?
Przestań mnie nawracać, bo malutko, a zacznę pisać jak rasowy ateista. : PPP


Wt lip 22, 2014 19:21
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Etyka ponad prawem?
Otto_Katz napisał(a):
Jak dla mnie, w aspekcie przytoczonych Prawd, a tym samym w kwestii prymatu sumienia z nauczaniem Świętego Kościoła Apostolskiego (w tym ekwiwalentnych do "sprawy Chazana" praw muzułmańskiego sprzedawcy Tesco) nie ma różnicy.

A czy ja mogę poprosić o przetłumaczenie powyższego zdania na polski?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Wt lip 22, 2014 20:25
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Etyka ponad prawem?
JedenPost napisał(a):
Jaka agresja? Że się zdenerwowała? No miała prawo. Działania jednak podjęła pokojowe - zgodnie z tym, cośmy sobie jakis czas temu ustalili, każdy ma prawo protestować i apelowac do woli, zatem chyba nie przeszkadza Ci, że z tego prawa do zabiegania o zdyscyplinowanie pracownika klientka skorzystała?


Nie mówię, że nie ma prawa, co nie znaczy, że mi nie przeszkadza. Każdy ma prawo protestować i apelować, każdemu ma prawo się to nie podobać.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr lip 23, 2014 7:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Etyka ponad prawem?
Ale o jakiej agresji mówisz, o to mi chodziło.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Śr lip 23, 2014 7:12
Zobacz profil
Post Re: Etyka ponad prawem?
medieval_man napisał(a):
Otto_Katz napisał(a):
Jak dla mnie, w aspekcie przytoczonych Prawd, a tym samym w kwestii prymatu sumienia z nauczaniem Świętego Kościoła Apostolskiego (w tym ekwiwalentnych do "sprawy Chazana" praw muzułmańskiego sprzedawcy Tesco) nie ma różnicy.
A czy ja mogę poprosić o przetłumaczenie powyższego zdania na polski?
To raczej proste:
Dla Ottona, zgodnie z "przytoczonymi Prawdami" [Kościoła], nie ma różnicy w ocenie obu przypadków ("sprawa Chazana" i "sprawa muzułmańskiego sprzedawcy") --- kiedy rozpatrujemy kwestię prymatu pakietu "sumienie + nauczanie danej religii" nad innymi prawami i obowiązkami.

W tej kwestii obie sprawy różnią się tylko nieistotnymi detalami: jeden przypadek dotyczy sumienia katolickiego i niezgody na "grzech katolicki", a drugi --- sumienia muzułmańskiego i niezgody na "grzech muzułmański". Ale "prawa sumienia" Chazana i "prawa sumienia" muzułmańskiego sprzedawcy są w pełni ekwiwalentne. Jeden i drugi ma religijne prawo, a nawet obowiązek "uniknąć współwiny za grzech". Jak wskazuje Otto, Katechizm Kościoła katolickiego zawiera wytyczne i oceny co do kierowania się sumieniem dla każdego człowieka (dlatego "Prawdy" jako normy uniwersalne), a więc również postępowania muzułmanina. Zatem według Kościoła muzułmanin ma prawo i obowiązek nie zezwalać na to, co uważa za grzeszne, nawet gdyby bezpośrednio byłby to grzech cudzy.


Śr lip 23, 2014 7:14
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Etyka ponad prawem?
JedenPost napisał(a):
Ale o jakiej agresji mówisz, o to mi chodziło.


Wściekłość i ponawiane interwencje, które z pewnością zabrały jej znacznie więcej czasu, niż gdyby po prostu przeszła do innej kasy.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr lip 23, 2014 7:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Etyka ponad prawem?
Wściekłość do uczucie, agresja działanie - zresztą prawdopodobnie nie chodziło o to, co my określamy "wściekłością" a o sformułowanie w rodzaju "I was angry..." lub coś w tym guście. Interwencji też agresją nie można nazwać. Krótkie rozeznanie w temacie wykazuje, że nie jest to oderwany epizod, a szerszy problem, zatem działanie klientki mogło mieć na celu także działanie dla dobra publicznego.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Śr lip 23, 2014 7:44
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 292 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17 ... 20  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL