To bardzo stare wiadomości.
Areszt dawno się zakończył i Wesołowski ma swobodę poruszania się po Watykanie
Odwołał się od decyzji usunięcia go z kapłaństwa i do teraz sprawa nie jest rozpatrzona, a termin rozpatrzenia to "jutro", czyli nie wiadomo czy w ogóle.
Po rozpatrzeniu odwołania czego go w Watykanie proces karny.
Coraz bardziej prawdopodobna jest czarna wizja, że może to trwać latami.

Jak pamiętamy Marcin K. pozwał kurię koszalińsko-kołobrzeską ws. molestowania. Kuria wiedziała o zachowaniach i skłonnosciach molestującego go proboszcza i nie zrobiła nic.
Proces ruszył jesienią 2013r. Pan Marcin domagał się 200 tys i przeprosin w ogólnopolskiej prasie.
Doszło do ugody. Za wycofanie pozwu KK wypłaci p. Marcinowi pewna kwotę "na pokrycie kosztów terapii". Nieoficjalnie mowi się o 150 tys

źródła:
ekai
TVP

Wg mnie to hipokryzja kurii : nie zapłacą odszkodowania, bo nie poczuwaja się do winy ale "pokryją koszty" w wysokości 3/4 sądzonej kwoty.

Co nie zmienia faktu, że przyznanie sie do winy, ks Wojciech G. jest ciosem dla byłego abp.
Wszelkie źródła podają, ze panowie wspólnie korzystali z rozkoszy.
A nadto ks Wojciech G. rozczarował rzesze jego obrońców usiłujących dowieść, że nie było grzechu, żadnego przestępstwa, to tylko sprytnie zmontowana afera przez lewactwo.

W przypadku ks. Lemańskiego, jego odwołania były załatwiane przez Watykan w tempie "ekspresowym". Więc najwyraźniej pedofilia nuncjuszów stanowi dużo mniejszy problem, niż podważanie autorytetu abpa Hosera.....

@Tomek44
To nie ten temat

Abp Wesołowski cieszy się swobodą poruszania po Watykanie. Ale właściwie co to oznacza? Poprzez analogię to jest tak, jakby zamieszkał na osiedlu, którego terenu nie może opuszczać i gdzie wszyscy bez wyjątku wiedzą, że jest pedofilem.

Czy potrzebna jest mu jakaś większa kara? Naprawdę nie wiem.


Nie jest mi znana podstawa prawna do wydania wyroku na kurię, jeśli poszkodowany nie był pod opieką kurii w czasie popełnienia przestępstwa (tak może być w przypadku ministrantów).

Wynikałoby z tego, że płacą, bo tak po prostu zdecydowali.

Widocznie wykalkulowali, że tak będzie taniej. Być może ta ścieżka sprawi, że przyszli naciągacze na kasę będą mieli trudniejsze warunki uprawiania swojego procederu, chociaż w to akurat wątpię. Chyba była to bardzo krótkowzroczna decyzja.

Zapewne obaj należeli do słynnej homoseksualnej mafii, którą dopiero B16 zaczął na serio zwalczać.



Jedno drugiemu nie przeczy. Aktywnych homoseksualistów folgujacych sobie na lewo i prawo bardzo łatwo wrobić podstawiając im odpowiednie wiekowo "obiekty"

No tak, masz rację. Pedofile powinni być objęci aresztem osiedlowym.

Zarzut był taki: kuria wiedziała wczesniej o ekscesach pedofilskich proboszcza i w żaden sposób nie zapobiegła następnym. Pokaz mi w Polsce kurię, któraby z dobrego serca podarowała człowiekowi 150 tys.

p.s. Odbyły się 3 rozprawy w czasie których przesłuchano świadków i biegłych psychologów.
Przed rozprawami kuria zaprzeczała o jakiejkolwiek uprzedniej wiedzy na temat skłonnosci i zachowań byłego proboszcza-pedofila.

No tak. "arcybiskup" i Wojciech G. byli tak głupi, ze nie rozpoznali rzeszy nieletnich. Myśleli, ze mężczyźni na Dominikanie masowo są wyjątkowo delikatnej i watłej budowy, niskiego wzrostu, a mutację przechodzą wyjątkowo późno.
Czy ty faktycznie uwazasz ich za takich idiotów?

A, zapomniałem. Przeciez wg ciebie żaden ksiądz nie może byc pedofilem, a biskup szczególnie - tak z definicji. Na pewno ich kuria dominikańska wrobiła

Bo oczywiście rożnice miedzy 17 latkami a 18 latkami (wiek przyzwolenia na Dominikanie) są kolosalne, oczywiste i widoczne dla każdego na pierwszy rzut oka.

Zresztą może i oni nawet wiedzieli że mają do czynienia z nieletnimi, ale nic ich to nie obchodziło. To typowe dla "gejów", którzy przecież uważaja się za nadludzi którym sie wszystko "należy" i żadne normy prawne ich nie obowiązują.




Oczywiście może być. Ale tu ewidentnie nie mieliśmy do czynienia z tym przypadkiem.



Ktoś ich wrobił, to kwestii nie ulega. Pytanie tylko kto.

Wojciech G został oskarżony w Polsce wg polskiego prawa. Chłopcy mieli więc poniżej 15 lat.
Bezpośrednim dowodem były zeznania pokrzywdzonych, dowodem uzupełniajacym nagrania wykonane przez samego oskarżonego.
No faktycznie, zostali wrobieni. Pewnie ktos chłopcom wąsy dolepił, a nagrania sfingował i podrzucił do kompa.

Dla mnie nie ulega wątpliwości, ze zaklinasz rzeczywistość.

Podobno.

Ale jak widać w ogóle to sprawców nie obchodziło. To typowe dla homoseksualistów z ich bezbrzeżną pogardą wobec zdrowej populacji

Widzę, że u pilastra tradycyjnie - przedstawione fakty funkcjonują jako podobno, natomiast pilastrowe teorie jako fakty.

I "podobno" ks. Wojciech G sam chce poddac sie karze...

@pilaster, nie pojmuje czemu uparcie chcesz wykazac ze akurat ten ksiadz pedofilem nie mogl byc i byl "tylko" homoseksualista nieswiadomym wieku "partnerow".
Gdyby byl tylko homoseksualista, to przeciez zadnej karze swieckiej nie musial sie poddawac.