Czy tak naprawdę Radio Maryja i Trwam edukuje i pogłębia wiarę???

Niezadowolonym z krytyki Radia Maryja polecam udziwnienia Mszy św. Warto zobaczyć relację z "mszy" pod dyrekcją bpa Antoniego sprawowaną dla Podwórkowych Kółek Różańcowych Dzieci. Ostatnia imprezka odbyła się 16 listopada w Rychwałdzie, powiat żywiecki.
http://www.radiomaryja.pl/multimedia/sp ... waldzkiej/

Oprócz Modlitwy powszechnej i słów Konsekracji wszystko było NOWE. Jak w Apokalipsie prorokuje ewangelista.

Dlatego mam poważne wątpliwości, czy to aby była Msza św.? Czy Konsekracja chleba i wina poza Mszą jest ważna? Pytam, ponieważ przedstawienie w wykonaniu bpa Antoniego, z uwagi na treść zupełnie odmienną od ustalonej przepisami liturgicznymi, nie wydaje mi się "Mszą św." Nawet "Dyrektorium o Mszach św. z udziałem dzieci" jest oszczędniejsze w propozycjach niż bp Antoni, który "poszedł na całość", a może jeszcze trochę dalej
Należy zauważyć, że nie była to celebracja dla dzieci ze żłobka, lecz była ogólnodostępna, a małe dzieci stanowiły mniejszość.
I te piękne pląsy biskupa bezpośrednio po głównej imprezce

Kodeks Prawa Kanonicznego
Kan. 927 - Nawet w ostatecznej konieczności nie godzi się dokonywać konsekracji jednej postaci bez drugiej albo obydwu postaci poza sprawowaniem Eucharystii.

Z czego wynika, że jest ważna, choć "niegodziwa".

Kolejne wejście ojca Dyrektora Rydzyka na antenę i kolejny raz czuję się zlekceważonym słuchaczem.

Czy to jest talent medialny, czy raczej są to żenujące wystąpienia ojca Dyrektora?
To wprowadzanie nieładu w ustalony czas programowy, a nawet w treść, nie powinno mieć miejsca w radiu, które chce być wyjątkowe.

A dziś od 15:46 do 16:04 gadał, gadał, gadał i ... zagadał "Czas telefonicznych życzeń i pozdrowień", a następnie powiedział:
Więc niech wypadnie ten punkt programu, bo on i tak jest codziennie.
Ale "ten punkt programu", czyli "W nurcie nauczania Ojca Świętego ..." ma codziennie inną treść, a o.Rydzyk nadaje ciągle "z tej samej płyty".

I znowu ciekawy "wybryk" ojca dyrektora: 5 lutego około 15:15 wszedł na antenę między innymi:

--- z krytyką ojców paulinów, że zdarza im się przedłużać Apel Jasnogórski ponad godzinę 21:20, mówiąc o prowadzących apel, że "rujnują porządek programu Radia Maryja". Następnie rozgadał się o sejmowych tragifarsach od 13:00 transmitowanych na antenie.
I tak przez gadulstwo o.Rydzyka, oraz wtrącenie się prowadzącego program o.Jacka ze swoim przywitaniem jakichś gości w studio, obaj ZRUJNOWALI RAMÓWKĘ.
Kolejny program "Czas telefonicznych życzeń i pozdrowień" rozpoczął się o 15:39, ZAMIAST O 15:30.

--- skrytykował słuchaczy, że zaburzają czas modlitwy dodając swoje intencje, lub wymieniają "łączenie się w modlitwie z kimś tam" przez dodawanie imion swych bliskich itp.
Uwaga była słuszna, ale gdy o.Tadeusz sam jest prowadzącym różaniec lub koronkę do Bożego miłosierdzia, również wtrąca jakieś dygresje

Kojarzy mi się ta sytuacja z przysłowiem:
"Co wolno wojewodzie, to nie tobie Smrodzie (czyli Paulinie z Jasnej Góry)"

Bo drzazgę w oku bliźniego łatwo zauważyć, nawet bardzo łatwo ...

Ale dlaczego krytyka paulinów ma miejsce na antenie, a nie można porozmawiać "w cztery oczy"?
Powiedziano: "Gdy brat twój zgrzeszy, idź i upomnij go w cztery oczy" (Mt 18,15a)

O częstym zajmowaniu czasu antenowego modlitw, medytacji itp. przez dyrektora Radia Maryja na własne występy, nie będę przypominać

A może należałoby zaapelować do Ojca Prowincjała Redemptorystów, o osobiste przyjrzenie się co wyprawia się na antenie Radia Maryja?
Bo są zauważalne tendencje do rezygnacji wielu darczyńców z finansowego wspierania toruńskiej rozgłośni.
A dlaczego?
Między innym dlatego, że programy Rydzyk-schow nie dadzą się w większości słuchać.
Dziś - 13 maja - występował o.Dyrektor w takim właśnie stylu od zakończenia koronki do Bożego miłosierdzia, do około 16:04,
zawłaszczając sobie koncert życzeń.
A jednocześnie niegrzecznie upominał osoby, które chciały trochę rozbudować swoje życzenia. A i tak niewiele osób dziś mogło złożyć życzenia.
To jest dobry przykład "moralności Kalego"

Dzięki takim wątpliwym działaniom "lidera" Radia Maryja rozgłośnia może wpaść w kłopoty.
To jest zapał do promowania siebie, ale na pewno to już nie jest charyzma.
A wołanie o modlitwę w intencji Radia Maryja tylko śmieszą, bo są zauważalnie nieszczere jeżeli porównać to z zajmowaniem
przez o.Rydzyka, pory np. medytacji przedpołudniowej, na jakieś swoje nieskładne wynurzenia, nie związane z tematem medytacji.

Życzę więc Ojcu Prowincjałowi skutecznych działań, bo kolejni darczyńcy uciekną ;D

Ratio! Przeczytałam Twój monolog, w którym przebija się troska o Radio Maryja, a więc zadam pytanie. Czy z tymi swoim spostrzeżeniami zwróciłeś się do o. Tadeusza Rydzyka? W/g Ewangelii : jeśli widzisz, że twój brat grzeszy idź do niego i upomnij go, jeśli to nie pomoże, idźcie we dwóch, jeśli to nie pomoże....
Nie podam dokładnie treści tego przesłania,... czy zrobiłeś to co nakazuje Ci Ewangelia?

W tym redemptorysowskim kręgu żadne uwagi nie są brane pod uwagę. Sprawdzone.

Ale czy TY to sprawdziłeś, że nie są brane pod uwagę, czy w/g zasady:jedna pani drugiej pani... tak twierdzisz?

Tajemnica korespondencji ... więc proszę przyjąć informację wprost: sprawdzone.

Naiwny jesteś, czy wrzucasz temat - powszechnie wiadomo, że o. Rydzyk w swoim kościele jest panem i władcą współdecydującym także o zakonie.

To dość mocny dowód. Ino dla kogo?

Rzadko oglądam Trwam. Denerwują mnie przemowy Rydzyka. Ale doceniam rolę tego medium. Popieram je ze względu na np. różaniec, apel jasnogórski i rozmowy poszerzające wiedzę religijną i świadomość obywatelską. Można się z niektórymi tezami nie zgadzać, ale warto je poznać, przemyśleć, przedyskutować.

Czego non stop dowodzi quas.

I chwała mu za to.

Zauważyłem, że słuchając tych samych treści, każdy słyszy coś innego. Osoby negatywnie nastawione słyszą samo zło. Osoby pozytywnie nastawione słyszą dobro. Osoby zakochane w Rydzyku są pełne zachwytu, niezależnie od tego co mówi, do kogo i o czym. Potrzebny jest dystans, aby nieco obiektywniej oceniać.
Najwyżej cenię dywersyfikację źródeł.

????? ....od kiedy to nienawiść, szkalowanie papieża, wpisano do kanonu cnót chrześcijańskich???....coś przegapiłam.

Przegapiłaś to, co sama napisałaś.
A napisałaś: "czego non stop dowodzi quas" w odniesieniu do słów:
"Popieram je (to medium) ze względu na np. różaniec, apel jasnogórski i rozmowy poszerzające wiedzę religijną i świadomość obywatelską".

Na drugi raz używaj roztropniej ironii, szyderstwa, czy czego tam jeszcze.