Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 07, 2025 3:20



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 358 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 24  Następna strona
 Coraz śmielej przeciwko Bogu 
Autor Wiadomość
Post Re: Coraz śmielej przeciwko Bogu
A jak kolega definiuje "uniesienie religijne"
Czy mógłby kolega opisać swoje doswiadczenie i drogę, która do niego zaprowadziła?

Dla mnie to co u Ekharta wystepuje jako unio mystica, u buddystów zen jako satori czy w religiach dharmicznych jako samadhi jest doświadczeniem tej samej rzeczywistości.

Oczywiście są doswiadczenia pomniejsze, podczas niektórych z nich ludziom objawiają sie róznego rodzaju bogowie, aniołowie - i tak jedni w swoich wizjach spotykaja Jezusa, inni boginie i bóstwa z panteonu hinduistyczne itp... wszystko zalezy od tradycji w której siedzą i "pracują".

Ale w tym momencie pewnie wynurzaja sie treści z własnej swiadomości.

W końcu nie bez przyczyny buddyści mawiają - gdy spotkasz buddę, zabij go - bo tylko iluzoryczne omamy umysłu.


Ostatnio edytowano Pn sty 14, 2013 22:57 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



Pn sty 14, 2013 22:50
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Coraz śmielej przeciwko Bogu
Mam nadzieję, że kolega Qwerty raczy jutro odpowiedzieć na moje trudne pytanie...

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pn sty 14, 2013 22:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 29, 2012 23:16
Posty: 876
Post Re: Coraz śmielej przeciwko Bogu
Qwerty2011->
Cytuj:
Mogę dla was odczuwać to cierpienie, może to coś da?

Nie przyniesie to efektów, jakie chciałby Pan aby przyniosło. W każdym razie jeśli chodzi o mnie. Skazuje się więc Pan na cierpienie, które nic daje, nie ma to sensu. Ale wybór wciąż pozostaje Pana.

Cytuj:
Miłych snów :)

Dziękuję, wzajemnie :)

_________________
'I jak tu nie być optymistą. Moi wrogowie okazali się takimi świniami, jak przewidywałem.'
Stanisław Jerzy Lec


...to be who I am


Pn sty 14, 2013 22:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: Coraz śmielej przeciwko Bogu
Jajko, masz po prostu rozkalibrowaną mózgownicę niezdolną do wygenerowania jednego bladego mistycznego uniesienia.

Życie duchowe jest ciężką pracą, w dowolnej religii. Sam z siebie, biernie czekając, nie dostroisz się do "wibracji" (przepraszam za termin, lepszy mi do łepetyny nie przyszedł).

Chyba, że jesteś genetycznym ateuszem, fizjologicznie niezdolnym do nawiązania kontaktu z Transcendencją. W takim wypadku wypada współczuć i modlić się za Ciebie, tudzież medytować w intencji uwolnienia Ciebie od cierpienia.

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


Wt sty 15, 2013 4:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Coraz śmielej przeciwko Bogu
Ukasz napisał(a):
JedenPost napisał(a):
Nieprawda, wśród Indianie Pueblo w XVII-wiecznym Meksyku odnotowano skuteczne zmycia chrztu w skali lokalnie masowej.
Lucker Na czym owa skuteczność polegała?


Zlikwidowali wszystkie skutki chrztu np. odzyskali swoje prawdziwe imiona. Niestety, po dwunastu latach katolicy wrócili.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt sty 15, 2013 7:35
Zobacz profil
Post Re: Coraz śmielej przeciwko Bogu
Cytuj:
Zlikwidowali wszystkie skutki chrztu np. odzyskali swoje prawdziwe imiona. Niestety, po dwunastu latach katolicy wrócili.

Odzyskanie imienia, nadanie sobie innego, nie niweluje w żaden sposób przeszłości w tym sakramentu chrztu.
Podobnie apostazja nie zmienia dokonanych w przeszłości czynności - w tym sakramentu chrztu, który w imieniu swego dziecka przyjęli rodzice.


Wt sty 15, 2013 9:34

Dołączył(a): N kwi 29, 2012 20:38
Posty: 124
Post Re: Coraz śmielej przeciwko Bogu
Cytuj:
Bo mnie ŻADEN się nie pojawia. Może dlatego, że żaden nie istnieje?
Jajko Nie objawia Ci się dlatego, że w Niego wątpisz. Co to byłby za Stwórca gdyby się płaszczył przed swoim stworzeniem. Za to nieprawda, że nie można poczuć Jego obecności - można, jeśli przystępujesz do sakramentów. Do Twojego pytania jak ulał pasuje już sam wstęp Księgi Mądrości:

"[Bóg] Daje się bowiem znaleźć tym, co nie wystawiają Go na próbę, objawia się takim, którym nie brak wiary w Niego." Mdr, wers 2.

_________________
Zatem się nie ukryje, kto mówi niegodziwie,
i nie ominie go karząca sprawiedliwość
- Mdr 1,8


Wt sty 15, 2013 9:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Coraz śmielej przeciwko Bogu
Alus napisał(a):
Podobnie apostazja nie zmienia dokonanych w przeszłości czynności - w tym sakramentu chrztu, który w imieniu swego dziecka przyjęli rodzice.


Tam akurat chrzest przyjmowali raczej zmuszani do tego dorośli. Czy niweluje - wybacz, ale opinia tych ludzi w duhcowych sprawach ich dotyczących jest chyba bardziej wiażąca od Twojej, czy obcego im Kościoła, prawda?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt sty 15, 2013 9:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Coraz śmielej przeciwko Bogu
Ukasz napisał(a):
Cytuj:
Bo mnie ŻADEN się nie pojawia. Może dlatego, że żaden nie istnieje?
Jajko Nie objawia Ci się dlatego, że w Niego wątpisz.



No a Tobie nie objawia się Wisznu, bo w niego wątpisz, a nie dlatego, że nie istnieje, no nie?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt sty 15, 2013 9:58
Zobacz profil
Post Re: Coraz śmielej przeciwko Bogu
JedenPost napisał(a):
Alus napisał(a):
Podobnie apostazja nie zmienia dokonanych w przeszłości czynności - w tym sakramentu chrztu, który w imieniu swego dziecka przyjęli rodzice.


Tam akurat chrzest przyjmowali raczej zmuszani do tego dorośli. Czy niweluje - wybacz, ale opinia tych ludzi w duhcowych sprawach ich dotyczących jest chyba bardziej wiażąca od Twojej, czy obcego im Kościoła, prawda?

Podobnie wymażą dokonany akt chrztu, jak Ty np, seks z osobą którą po jakim czasie odrzuciłeś.


Wt sty 15, 2013 10:00
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Coraz śmielej przeciwko Bogu
Alus, a powiedz mi łaskawie czy fakt, że jakaś sekta odprawi nad Tobą swój rytuał inicjacyjny jest wystarczający by twierdzić, że skutki tego rytuału są realne i niezmywalne?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt sty 15, 2013 10:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Coraz śmielej przeciwko Bogu
@Alus

No, ale nie o samym w sobie fakcie zaszłym przecież mowa, tylko duchowych skutkach i więziach, tak przynajmniej zrozumiałem i to miałem na myśli.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt sty 15, 2013 10:03
Zobacz profil
Post Re: Coraz śmielej przeciwko Bogu
Jajko napisał(a):
Alus, a powiedz mi łaskawie czy fakt, że jakaś sekta odprawi nad Tobą swój rytuał inicjacyjny jest wystarczający by twierdzić, że skutki tego rytuału są realne i niezmywalne?

Nie wiem, ale jeśli przekleństwo, złorzeczenie może odnosić negatywne skutki u osoby na którą złorzeczono, to być może rytuał nie będzie bez znaczenia.

JedenPost napisał(a):
@Alus

No, ale nie o samym w sobie fakcie zaszłym przecież mowa, tylko duchowych skutkach i więziach, tak przynajmniej zrozumiałem i to miałem na myśli.

J.w. - kwestia ducha, duchowości, psychiki nadal jest obiektem poznawania, więc nie można udzielić jednoznacznej odpowiedzi.


Wt sty 15, 2013 10:09
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Coraz śmielej przeciwko Bogu
Alus napisał(a):
Jajko napisał(a):
Alus, a powiedz mi łaskawie czy fakt, że jakaś sekta odprawi nad Tobą swój rytuał inicjacyjny jest wystarczający by twierdzić, że skutki tego rytuału są realne i niezmywalne?

Nie wiem, ale jeśli przekleństwo, złorzeczenie może odnosić negatywne skutki u osoby na którą złorzeczono, to być może rytuał nie będzie bez znaczenia.


No właśnie się pytam czy Twoim zdaniem taki rytuał jakiejś tam sekty może mieć jakiekolwiek skutki (nie ważne czy pozytywne czy negatywne) wobec osoby nad którą go wykonano?

Dla uproszczenia, przechodziłaś przez centrum handlowe, a tam kapłan jakiejś obcej Ci religii (powiedzmy Hare Kryszna) wykonał jakiś gest w Twoim kierunku i coś wymamrotał. I co teraz? Efekt tego rytuału jest REALNY I NIEZMYWALNY? Masz się bać czy cieszyć?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt sty 15, 2013 10:13
Zobacz profil
Post Re: Coraz śmielej przeciwko Bogu
Jajko napisał(a):
Alus napisał(a):
Jajko napisał(a):
Alus, a powiedz mi łaskawie czy fakt, że jakaś sekta odprawi nad Tobą swój rytuał inicjacyjny jest wystarczający by twierdzić, że skutki tego rytuału są realne i niezmywalne?

Nie wiem, ale jeśli przekleństwo, złorzeczenie może odnosić negatywne skutki u osoby na którą złorzeczono, to być może rytuał nie będzie bez znaczenia.


No właśnie się pytam czy Twoim zdaniem taki rytuał jakiejś tam sekty może mieć jakiekolwiek skutki (nie ważne czy pozytywne czy negatywne) wobec osoby nad którą go wykonano?

Dla uproszczenia, przechodziłaś przez centrum handlowe, a tam kapłan jakiejś obcej Ci religii (powiedzmy Hare Kryszna) wykonał jakiś gest w Twoim kierunku i coś wymamrotał. I co teraz? Efekt tego rytuału jest REALNY I NIEZMYWALNY? Masz się bać czy cieszyć?

Znam osobę, która niezależnie czy pochwali czy zgani, jego zaangażowanie zawsze przynosi negatywne skutki.
Nie wiem, nie potrafię określić w czym problem, może dlatego, że ma on zawsze jakieś poczucie krzywdy, potrzebę krytyki wszystkiego wokół, niemniej nie epatuje dobrem.
Może jakieś negatywnie nastawionej sekty mieć podobne skutki.


Wt sty 15, 2013 10:23
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 358 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 24  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL