Owszem, nie. Ale prawie.



Czyli szczebel niżej niż poprawczak. W kazdym razie personel powinien być przygotowany do radzenia sobie z młodocianymi bandydatmi. Ale najwyraźniej nie był.

rzecz w tym pilaster, że nie "personel" (!) tylko "dwie konkretne osoby z tego personelu". Czy jeden głupi nauczyciel powoduje że szkoła jest beznadziejna? Nikt z nas nie neguje że doszło do sytuacji do której nie powinno było dojść i już jakiś czas temu te osoby są odsuniete od obowiązków i ponoszą konsekwencje. To jak można teraz robić tam pikiety (palikot) i krzyczeć pod oknami jakieś absurdalne hasła? To dom gdzie mieszkają dzieci, chodzą do szkół, żyją w środowisku. Czy są zarzuty do obecnego personelu? o ile wiem, nie.
Ja może się mylę, ale o ile wiem "poprawczak" to swego rodzaju zakład karny gdzie kieruje sąd, tak?
a taki osrodek opiekunczy działa na zasadzie że są tam kierowane dzieci z patologicznych środowisk, a nie młodzi przestępcy, nie za karę, tylko z powodu niemożności wychowywania się w domu, zgadza się? dla mnie to wielka różnica...

Polska inteligencja daje o sobie znac! Kilkuletnie dziecko bandyta nazywasz? Nie doczytales, to sie nie popisuj. Czyja wina "najwyraźniej nie był"? Ktos te siostry zatwierdzil. Myslisz, ze Kosciol nie bral w tym udzialu?

Tak. Z tym, ze pilaster jest juz tak zadufany we wlasna racje, ze tych drobiazgow sprawdzac nie musi.

Tak właśnie działają nasze kochane media , nagłaśniając sensację bynajmniej nie służą dzieciom. Dzięki sensacji zaś wypłynęło parę nazwisk polityków o których nieco zapomniano

https://www.youtube.com/watch?v=8m2L3ZdMHi8

Tu mamy rozmowę z Michałem Konradem na temat pseudo egzorcyzmów w Ostrowcu.

Wg pilastra u sióstr boromeuszek był poprawczak czy coś, tymczasem uciekły z niego DZIECI w wieku 7 i 8 lat. Pewnie były to zdeprawowani młodociani bandyci...

http://wiadomosci.onet.pl/slask/odnalez ... szek/fttcl

I taki bonusik:

https://www.youtube.com/watch?v=1cmrF2E6w24

Ktoś się nieźle napracował.

Oraz 16, które pewnie było prowodyrem.

A podobno rodzeństwa były tam trzymane osobno odseparowane od siebie. Tak humanisci twierdzili..

Istotne jest, że trzymano tam małe dzieci, a więc nie jest to poprawczak, jak nieudolnie próbował oszukiwać pilaster.

To jest ośrodek dla dzieci z dysfunkcyjnych rodzin sprawiających kłopoty wychowawcze. Czyli de facto taki mniejszy poprawczak.

W każdym razie nie poprawczak, jak pilaster chciał nam wmówić.

Formalnie nie, faktycznie tak.

Sugerujesz, że zakonnice oszukiwały w dokumentach, w statucie? A może do poprawczaka powinny trafiać dzieci w wieku kilku lat??

Z ostatniej chwili:
Jak podali w TVN24 SIOSTRA BERNADETTA JUŻ SIEDZI.
Bogom niech będą dzięki.

Prasa już o tym pisze: http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... brala.html

Eee, tam, za wcześnie na odtrabienie sukcesu. Jest jeszcze prawie 40 tysięcy klechów, którzy jeszcze nie siedzą. Sprawiedliwość ma jeszcze długą droge przed sobą.