Coraz śmielej przeciwko Bogu
Autor |
Wiadomość |
ARHIZ
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01 Posty: 1342
|
 Re: Coraz śmielej przeciwko Bogu
Jajko napisał(a): Nie wiem czy to jest SYMBOLICZNE zjadanie. Podczas transsubstancjacji dochodzi, wg teologii katolickiej, to REALNEJ przemiany, a nie symbolicznej. Hmm, no faktycznie. Gdybym był bogiem to nie chciałbym, żeby moi wyznawcy mnie zjadali... Ukasz napisał(a): Nie wydaje mi się. Do Komunii uczęszcza chyba więcej niż 1% katolików, prawda? Nom, często w ogóle bez spowiedzi, gadając sobie w kolejce i zaraz po przyjęciu itd. Ukasz napisał(a): Cytuj: ilu robi to ze zrozumieniem i z własnej woli, to jest to zupełnie inna kwestia A ile dzieci z własnej woli chodzi do szkoły? Chyba nie twierdzisz, że dzieci powinny sobie wybierać czy chodzić do szkoły czy nie. Ale praktyka religijna a powszechny obowiązek chodzenia do szkół to nieco inne rzeczy. Jajko napisał(a): I ja jestem gotów na zmianę światopoglądu... No ale dotąd żadne z bóstw mi się nie objawiło, więc nie mam żadnych podstaw by w którekolwiek wierzyć bardziej niż w inne. Wydaje mi się, że jesteś bliżej niż Ci się wydaje  Co do objawień - Śiwa jest wszystkim, więc spójrz gdziekolwiek i/lub dotknij czegokolwiek ;P
_________________ ॐ नमः शिवाय
"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction: http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage
|
Wt sty 15, 2013 20:33 |
|
|
|
 |
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
 Re: Coraz śmielej przeciwko Bogu
Jajko napisał(a): I oczywiście każde objawienie innnych bogów niż Jahwe czy Jezus uznałbyś pewnie za złudzenie, chorobę albo opętanie. Bardzo wygodne. Wątpię, czy taka sytuacja może być w ogóle wygodna... Ale to już taki stopień hipotetycznej abstrakcji, że problem, myślę, można uznać za wydumany. Jajko napisał(a): I ja jestem gotów na zmianę światopoglądu... No ale dotąd żadne z bóstw mi się nie objawiło, więc nie mam żadnych podstaw by w którekolwiek wierzyć bardziej niż w inne. Nie wiem czego oczekujesz? Natchnienia? Gromu z jasnego nieba? Czegoś pośredniego? Myślę, że Bóg objawił Ci się wielokrotnie - nawet na tym forum i gdzie indziej - w ludziach sytuacjach, okolicznościach, własnych dzieciach. Minąłeś Go wielokrotnie i nie zauważyłeś. Może gdybyś podszedł do tego bardziej na serio, może gdybyś chciał zmienić sposób postrzegania świata. Może gdybyś kiedyś odważył się powiedzieć: Boże, chcę w Ciebie uwierzyć. Pomóż mi w tym... Jednych strzela od razu (grom z jasnego nieba), u innych trwa to latami, każdy ma swoją drogę. Ale musi być ten wyraźny akt Twojej woli. Jeśli tylko chcesz...
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
|
Wt sty 15, 2013 21:47 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Coraz śmielej przeciwko Bogu
To żadna abstrakcja, to bardzo jasna sytuacja i to doświadczana przez wielu wyznawców różnych bóstw. To nic wydumanego. No ale, oczywiście, pytanie jest niewygodne, więc wolisz nie odpowiadać...
A co do reszty, to ja zapraszam do siebie wszystkich bogów. Ale niech po pierwsze dadzą wyraźny znak, a po drugie zostawią wizytówkę albo coś, bo SKĄD MAM WIEDZIEĆ, że coś co zinterpretuję jako boski znak pochodzi od boga A a nie boga B????
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Wt sty 15, 2013 21:52 |
|
|
|
 |
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
 Re: Coraz śmielej przeciwko Bogu
Jajko napisał(a): No ale, oczywiście, pytanie jest niewygodne, więc wolisz nie odpowiadać... Ależ odpowiedziałem Ci już w co najmniej 3 postach Jajko napisał(a): A co do reszty, to ja zapraszam do siebie wszystkich bogów. Ale niech po pierwsze dadzą wyraźny znak, a po drugie zostawią wizytówkę albo coś, bo SKĄD MAM WIEDZIEĆ, że coś co zinterpretuję jako boski znak pochodzi od boga A a nie boga B???? Myślę, że mylisz wiarę z zakupami w galerii handlowej. Chcesz przebierać w towarze i może znajdziesz coś dla siebie? Nie krzycz do Stwórcy - On Cię i tak słyszy. Tylko, że w takim hałasie nie słyszysz, co do Ciebie mówi. 
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
|
Wt sty 15, 2013 22:01 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Coraz śmielej przeciwko Bogu
Odpowiadasz tak aby nie odpowiedzieć, cytuję: Ale to już taki stopień hipotetycznej abstrakcji, że problem, myślę, można uznać za wydumany. Ja nie mylę wiary z żadnymi zakupami. Ja po prostu nie widzę powodu by wmawiać sobie wiarę w boga A TYLKO I WYŁĄCZNIE DLATEGO, że w promieniu kilku tysięcy kilometrów większość ludzi w ogóle wierzących w jakieś bóstwa akurat wierzy w boga A. Dla mnie to żaden argument. A niestety żaden z bogów nie chce do mnie przemówić osobiście  - nie mam więc nawet dylematu czy to bóg A czy B. Ciekawe jak Ty rozwiązałeś ten problem?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Wt sty 15, 2013 22:16 |
|
|
|
 |
ARHIZ
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01 Posty: 1342
|
 Re: Coraz śmielej przeciwko Bogu
Jajko napisał(a): A co do reszty, to ja zapraszam do siebie wszystkich bogów. Ale niech po pierwsze dadzą wyraźny znak, a po drugie zostawią wizytówkę albo coś, bo SKĄD MAM WIEDZIEĆ, że coś co zinterpretuję jako boski znak pochodzi od boga A a nie boga B???? Jeżeli założymy, że każdy bóg jest wcieleniem tego najwyższego, to nie ma znaczenia który to ;P Jajko napisał(a): Dla mnie to żaden argument. A niestety żaden z bogów nie chce do mnie przemówić osobiście  - nie mam więc nawet dylematu czy to bóg A czy B. Ciekawe jak Ty rozwiązałeś ten problem? Wszechmogący Bóg jest wszechmogący, zatem w świecie dzieje się wszystko to, co On chce. Jeżeli nie "przemówił" do Ciebie, oznacza to, że nie nadszedł jeszcze na Ciebie czas.
_________________ ॐ नमः शिवाय
"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction: http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage
|
Śr sty 16, 2013 2:02 |
|
 |
Vacarius
Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48 Posty: 1268
|
 Re: Coraz śmielej przeciwko Bogu
ARHIZ napisał(a): Wszechmogący Bóg jest wszechmogący, zatem w świecie dzieje się wszystko to, co On chce.. Bóg - czyli Latający Potwór Spaghetti najwyraźniej nie chce aby wszystko działo się tak jak on chce. Bo zamiast człowieka ulepić z gliny to zapoczątkował ewolucje. A potem ta ewolucja nie wiadomo czy było to w ogóle w planach Boga wykreowała człowieka. Który ma inteligencje i ten człowiek na pewno nie robi tego co Bóg chce. Bóg tak jakby celowo chciał utracić kontrole. W sumie mnie to nie dziwi. Bo sprawowanie nad wszystkim pełnej władzy musi być bardzo nudne podobnie jak granie w gry komputerowe na kodach.
|
Śr sty 16, 2013 2:12 |
|
 |
lokis
Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33 Posty: 1633
|
 Re: Coraz śmielej przeciwko Bogu
Qwerty2011 pisze: Cytuj: Mysle, ze Bóg objawil Ci sie wielokrotnie - Ja sie z tym nie zgadzam. Jajko jest raczej obserwatorem, natomiast ja bym bardzo chcial isc na latwizne zyciowa i uwierzyc. Czesto spijam sie, moze przyjdzie w snach, a widze tylko nagie kobiety. To jest chyba niesprawiedliwe w sprawiedliwosci boskiej. Przypomne tu katoliczke opisujaca najscia Jezusa w swoich "dzienniczkach", tak bez pytania i to nie do mnie wyczekujacego, do samotnej kobiety.
|
Śr sty 16, 2013 9:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Coraz śmielej przeciwko Bogu
Jajko napisał(a): Alus napisał(a): Znam osobę, która niezależnie czy pochwali czy zgani, jego zaangażowanie zawsze przynosi negatywne skutki. Nie wiem, nie potrafię określić w czym problem, może dlatego, że ma on zawsze jakieś poczucie krzywdy, potrzebę krytyki wszystkiego wokół, niemniej nie epatuje dobrem. Może jakieś negatywnie nastawionej sekty mieć podobne skutki. Czy mam rozumieć Alus, że dopuszczasz możliwość, że takie machnięcie ręką i wymamrotanie paru słów może mieć REALNE i NIEZMYWALNE efekty na Twoją osobę????? Pytanie co rozumiesz przez "machniecie ręka i wymamrotanie". Gdy będzie to forma błogosławieństwa, którego źródłem jest Bóg, niezależnie pod jakim imieniem czczony, to podobne efekty mogą być pożądane Jeśli wymamrocze wyznawca satanizmu, lub przekleństwo, to zaradzić może modlitwa o uwolnienie. To o efektach "machanie i mamrotania", ale w żaden sposób nie zniweluje się faktu zajścia "machania i mamrotania". Jeśli chodzi o realne efekty błogosławieństwa - każdy sakrament jest błogosławieństwem - to chyba niezależnie czy osoba wierząca czy ateista, usatysfakcjonowana będzie życzeniem, prośbą o pomyślność, zdrowie dla siebie i rodziny. Odrzuciłbyś błogosławieństwo i życzenia dobra w Twoim życiu z tej racji, że nie wierzysz w jego moc?
|
Śr sty 16, 2013 9:30 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Coraz śmielej przeciwko Bogu
Wykręcasz kota ogonem jak możesz...
Pytam się Ciebie wyraźnie czy uważasz, że EFEKT odprawienia RYTUAŁU INICJACYJNEGO nad Twoją osobą przez kapłana obcej Ci religii JEST REALNY I NIEZMYWALNY? To, że ów rytuał wygląda jak machnięcie ręką i wymamrotanie paru słów, nie ma większego chyba znaczenia. I nie pytam o to czy uważasz, że ZASZEDŁ FAKT ODPRAWIENIA RYTUAŁU, bo to jest oczywiste.
Pytam o REALNY I NIEZMYWALNY (NIEUSUWALNY) EFEKT tego rytuału na Ciebie. Jest taki czy nie? Jak to widzisz?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Śr sty 16, 2013 9:35 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Coraz śmielej przeciwko Bogu
Jajko napisał(a): Wykręcasz kota ogonem jak możesz...
Pytam się Ciebie wyraźnie czy uważasz, że EFEKT odprawienia RYTUAŁU INICJACYJNEGO nad Twoją osobą przez kapłana obcej Ci religii JEST REALNY I NIEZMYWALNY? To, że ów rytuał wygląda jak machnięcie ręką i wymamrotanie paru słów, nie ma większego chyba znaczenia. I nie pytam o to czy uważasz, że ZASZEDŁ FAKT ODPRAWIENIA RYTUAŁU, bo to jest oczywiste.
Pytam o REALNY I NIEZMYWALNY (NIEUSUWALNY) EFEKT tego rytuału na Ciebie. Jest taki czy nie? Jak to widzisz? Pytanie jest retoryczne - bez mojej zgody nikt nie odprawi rytuału inicjacji. Jeśli chodzi Ci o sakrament chrztu, to z woli rodziców jesteś włączony do Kościoła katolickiego. Dokonany osobiście akt apostazji skutkuje wyłączeniem. A czy jednak chrzest pozostawił w Twojej duszy jakiś efekt, to chyba nikt z żyjących nie odpowie w pełni. Zmył jedynie grzech pierworodny.
|
Śr sty 16, 2013 9:49 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Coraz śmielej przeciwko Bogu
Pytanie jest retoryczne - bez mojej zgody nikt nie odprawi rytuału inicjacji. [/quote] JAK TO??? NIBY DLACZEGO??? Sądzisz, że Twoja zgoda jest do czegoś potrzebna??? Na rytuał inicjacyjny zwany chrztem WYDAWAŁAŚ SWOJĄ ZGODĘ??? Alus napisał(a): A czy jednak chrzest pozostawił w Twojej duszy jakiś efekt, to chyba nikt z żyjących nie odpowie w Czyli rozumiem, że nie twierdzisz jakoby rytuał chrztu pozostawiał REALNY I NIEZMYWALNY efekt? Bo uparcie nie chcesz odpowiedzieć mi na to pytanie (wiem, jest niewygodne). Podpowiem, że możliwości są trzy: a) POZOSTAWIŁ b) NIE POZOSTAWIŁ c) NIE WIEM, NIE JESTEM PEWNA
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Śr sty 16, 2013 10:07 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Coraz śmielej przeciwko Bogu
Cytuj: JAK TO??? NIBY DLACZEGO??? Sądzisz, że Twoja zgoda jest do czegoś potrzebna??? Na rytuał inicjacyjny zwany chrztem WYDAWAŁAŚ SWOJĄ ZGODĘ??? Mniej emocji, a więcej zrozumienia....na chodzenie do przedszkola, szkoły wydałeś osobiście swoją zgodę? Cytuj: Czyli rozumiem, że nie twierdzisz jakoby rytuał chrztu pozostawiał REALNY I NIEZMYWALNY efekt? Bo uparcie nie chcesz odpowiedzieć mi na to pytanie (wiem, jest niewygodne). Podpowiem, że możliwości są trzy: a) POZOSTAWIŁ b) NIE POZOSTAWIŁ c) NIE WIEM, NIE JESTEM PEWNA Pozostawił zmycie piętna grzechu pierworodnego, a do czasu apostazji otrzymałeś znamię Chrystusowego ucznia. Czy aktualnie coś pozostawił? - nie wiem. Może fakt Twojej dysputy, drążenia tematu wiary jest tym efektem.
|
Śr sty 16, 2013 10:17 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Coraz śmielej przeciwko Bogu
Oczywiście, że nie wydawałem. Moja zgoda nie jest tu do niczego potrzebna. Tak samo jak w przypadku odprawiania rytuałów. Czy może jednak chcesz powiedzieć, że rytuał bez zgody osoby jemu poddawanej jest nieważny, nieaktywny, niedziałający??
A jak wyglądają REALNE I NIEUSUWALNE efekty owego obcego rytuału, na k tóry też nie wyrażasz zgody? Są czy ich nie ma?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Śr sty 16, 2013 10:23 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Coraz śmielej przeciwko Bogu
Jajko napisał(a): Oczywiście, że nie wydawałem. Moja zgoda nie jest tu do niczego potrzebna. Tak samo jak w przypadku odprawiania rytuałów. Czy może jednak chcesz powiedzieć, że rytuał bez zgody osoby jemu poddawanej jest nieważny, nieaktywny, niedziałający?? Czy nauka bez wcześniejszej Twojej zgody jest nieaktywna? Cytuj: A jak wyglądają REALNE I NIEUSUWALNE efekty owego obcego rytuału, na k tóry też nie wyrażasz zgody? Są czy ich nie ma? Skoro pomimo aktu apostazji uparcie drążysz temat wiary, to dajesz tym świadectwo , że efekt jest realny i nieusuwalny.
|
Śr sty 16, 2013 10:28 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|