Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz paź 16, 2025 17:21



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 82 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 czy PIĘKNY kościół jest potrzebny by wierzyć? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 18:46
Posty: 677
Post 
Witaj - baracie Godunow - po długiej nieobecności. Lecz czy Protestanci nie posiadają swoich świątyń?. Oczywiście inne przyświecały pryncypia jednym , czy drugim, przy budowaniu Kościołów. Ale o to bym kopi nie kruszył, i raczej poparł bym Godunowa, w kwestji jak opisał proboszcza Kościóła Mariackiego. I jakiegokolwiek innego kapłana, który żyje np. jak Ks. M. Vianej czyli potocznie proboszcza Ars. On jadł zgniłe ziemniaki, bo nie było go na nic innego stac. A wielcy tego świata przygodzili do niego o poradę.

Myślę że nie zrozumieliście intencji Zbyszka vel Godunowa. On naprawdę nic nie ma przeciwko pięknemu wystrojowi katedr , czy kaplic. Lecz oponuje, tak jak i ja, przeciwko samowoli proboszczów w tych świątyniach. Szkoda że nie możecie zobaczć ile w Polsce jest szpetnych świątyń.

Godunow - przecież te piękne katedry czy kplice to piękna spuścizna historyczna sztuki budowlanej, po naszych przodach - co w tym złego? Ja jestem za pięknymi , a nie szpetnymi Kościołam. Tu pojawia sie postać protestanckiego zakonnika Br. Rogera z Taize (założyciela wspólnoty ekumenicznej w Taize) , który czesto chodził do katolickich Katedr by tam właśnie "czuć bliskość Boga" w związku na panującą tam atmosfetą. Takie są fakty.

_________________
Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy
św. Jan Kasjan


Pt sie 27, 2004 21:18
Zobacz profil
Post 
Tak, Godunowie - Belizariusz doskonale to powiedział.
I stąd zatem - z szacunku - w szczególności do Najświętszego Sakramentu - i Boga ten przepych.
Zauważ, gdzie jest najwięcej złota i przepychu ? - Monstrancje, Tabernakulum kielich na wino i td.
Nie szukaj więc, bracie, dziury w calym ...


Pt sie 27, 2004 21:19
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Beli pisze
Cytuj:
o tyle dla katolikow, w kazdym kosciele jest obecny Bog pod postacia chleba.
Czy to tak trudno pojac? Wszak byles katolikiem i tyle powinienes pamietac.

To dlaczego Chrystus nie wybudował żadnego kościoła..??? A on budynek zburzył (zapowiedział)
Gdyby chciał..
Wybudował Kościół z ludzi a nie z cegły czy mułu, złota czy piasku

Dlatego nie jestem katolikiem bo nie wierzę w to że Chrystus jest w tam jakimś budynku ..
Jest w każdym miejscu i w każdym czasie !! I Tworzy Swoje Kościoły z ludzi nie z martwej natury.!!
A wynaturzenia przepych , to ludzka sprawa nie Boska
Serce swoje i postępowanie masz zanieś przed Oblicze Stwórcy .. A nie złoto i przepych. Które przemija .. Ech..!!!
Pozdrówka


Pt sie 27, 2004 21:30
Zobacz profil
Post 
Godunowie

Czy ja powiedzialem, ze Bog jest TYLKO w kosciele?
Zaznaczylem jedynie, ze to jest szczegolne miejsce...tak jak dla Zydow szczegolnym miejscem byla Swiatynia Jerozolimska.

Cytuj:
Dlatego nie jestem katolikiem bo nie wierzę w to że Chrystus jest w tam jakimś budynku ..


...a my wierzymy. Skoro wiec wierzymy to te miejsca sa dla nas miejscami szczegolnymi i dlatego tak je przyozdabiamy.
echh....

pozdrowka :D


Pt sie 27, 2004 21:41
Post 
Bracie Godunow ... :?
A pojęcie "poszanowanie dla miejsca świętego", do "Domu Bożego" co dla Ciebie znaczy ??


Pt sie 27, 2004 21:48
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
dla mnie wyglad kosiola nie jest najwazniejszy. Chodzi o to, by byl zadbany i...
Licheń, jedt tam opgromna bazylika, ale ja jezdze tam neie ze wzgledu na te własnie bydowle, ale ze wgledu na miejsce.
Wole ciche i male kaplice, daltego zawsze odwiedzam kosioł MB Częstochowskiej, wiec... dla mnie osobiście wielkie budowle sakralne nie są konieczne...

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


So sie 28, 2004 0:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Wojtek Pisze
Cytuj:
Myślę że nie zrozumieliście intencji Zbyszka vel Godunowa. On naprawdę nic nie ma przeciwko pięknemu wystrojowi katedr , czy kaplic. Lecz oponuje, tak jak i ja, przeciwko samowoli proboszczów w tych świątyniach. Szkoda że nie możecie zobaczć ile w Polsce jest szpetnych świątyń.


Witaj Wojtku .
Cieszy mnie ż zrozumiałeś moja intencję.!!
To Nie problem w w budowaniu.!! Skoro chcemy razem w danej paradni wspólnocie się spotkać porozmawiać o Bogu, głosić Słowo Boże. To budujmy te miejsca naszych modlitewnych spotkań. Niezależnie od wyznania i przekonania , budujmy z własnej inicjatywy i własnych środków w miarę naszych potrzeb,.!! Musimy też dbać o spuściznę narodową po naszych przodkach. Kościół Mariacki w Gdańsku jest tego przykładem ..

Wojtku piszesz o szpetnych Świątyniach ! Masz racje w 100 procentach..
Południowa Polska ileż tam jest pięknych zabytkowych drewnianych kościołów!! A obok nich wyrastają monstra które swoim wyglądem szpecą krajobraz Boga.. Czyli Krajobraz gór..
A te drewniane, niejednokrotnie zabytki klasy zerowej . Są zapominane i zaczynają powoli niszczeć . Zamknijmy nawet nowy dom po krótkim czasie co się z nim stanie..? , Proboszczowi tych parafii budują monstra . Zapanowała Megalomania kosztem czego ? i komu to potrzebne ? Bogu ludziom..? Moim zdaniem chorej ambicji niektórych budowniczych.. A zwłaszcza niektórych lokalnych proboszczów , którzy dążą wszelkimi środkami aby wybudować większe monstrum od parafii sąsiada..!!

Bracie Wojtku ja też bywam w kościołach katolickich zwłaszcza w tych w których zatrzymany jest czas.. i historia. Unikam tych budowli nowych, które z opisaną atmosferą Br. Rogera nie wiele mają wspólnego..!!
DDv pisze
Cytuj:
Bracie Godunow ...
A pojęcie "poszanowanie dla miejsca świętego", do "Domu Bożego" co dla Ciebie znaczy
Domem Bożym jest każde Otwarte serce na Chrystusa .. A domy modlitwy gdzie się spotykamy…
Czyż nie powiedział Chrystus
Gdzie dwóch rozmawia o Mnie, Ja tam Jestem Dlatego kościoły (domy modlitwy ) podlegają szczególnym względom , choćby z powodu modlitwy. Czyli rozmowy zbiorowej z Bogiem..!

Julia pisze
Cytuj:
Licheń, jedt tam opgromna bazylika


Typowy przejaw megalomanii i pychy.. Do tego typu budowli staram się nie zaglądać. !!
Moim zdaniem nie wiele one maja wspólnego z prostotą i sednem wiary w Jezusa Chrystusa..!!
A sama budowla w Licheniu . U wielu i to katolików wywołuje przynajmniej zdziwienie poco i komu takie gmaszysko..
Kiedyś będąc w Moskwie pokazano nam największa restaurację w Europie na 5 tysięcy ludzi..!!
Czyżby podobna myśl przyświecała i w przypadku Lichenia.. Takie podobieństwo nasuwa się samo.. ..
Pozdrówka


So sie 28, 2004 6:19
Zobacz profil
Post 
Bracie Godunow !
W okresie lat 50- 70 powstało stosunkowo niewiele budowli sakralnych - z wiadomych względów. Dpiero w latach 80 tych powstalo wiele świątyń na pokrycie potrzeb wiernych. A sam fakt, że powstało, ze było Wspólnoty stać na budowę dowodzi na to, że były one potrzebne.
W ostatnim czasie następuje laicyzacja życia. W Polsce badania wskazują na to, że 92 % ludności to osoby uważające siebie jako osoby wierzące.
Zatem - z tych zaledwie ok. 8 % próbuje odrywać od Wiary coraz więcej osób
Laicyzacja (i to często bardzo brutalna) zaczyna prowadzić ludzi wierzących powoli do życia w ciągłych wątpliwościach. Również Społeczeństwo ubożeje i wiele Wspólnot po prostu nie stać na utrzymanie tych świątyń ...

Zamiast zatem zazdrościć nam tego, że mimo wszystko stać nas , Katolików jeszcze na oddawanie tego, co najlepsze na chwałę Bożą i wprowadzać dodatkowy i niepotrzebny zamęt wewnątrz Chrześcijaństwa - może byśmy skupili się, zwarli szeregi i zaczęli wspólpracować nad dziełem Ewangelizacji ?
Nie szukajmy dziury w całym, nie kłóćmy się o mniej istotne sprawy - tylko wspólnie głośmy Słowo Boże...
Co Ty na to ?


So sie 28, 2004 6:39
Post 
Godunowie

Pod pewnymi wzgledami zgadzam sie z Toba.
Czesto wlasnie te nowe koscioly, bardziej przypominaja stodoly z krzyzem na dachu, niz miejsca gdzie przebywa Bog.
Nie wszystkie jednak...zdarzaja sie bowiem prawdziwe perelki architektoniczne....takie, ktore beda podziwiane przez nastepne pokolenia.

Co do starych drewnianych kosciolkow....nie jest znow tak strasznie. Popatrz chociazby na stary kosciol w Szczyrku lub Zawoji. Drewniane, uzywane i pielegnowane.
Problemem w takich starych kosciolach, jest to, ze czesto sa po prostu zbyt male jak na potrzeby parafii. Rozbudowac ich nie wolno, bo zniszczyloby sie wtedy zabytek. Dlatego sa stawiane nowe (niestety niekiedy bez smaku), a ich wyglad w duzej mierze zalezy od zamoznosci parafian. Wiele z nich bylo stawianych na szybko w czasach gdy zezwolenie na taka budowe ciezko bylo uzyskac.
Na szczescie ta "szybkosciowa i bylejakosciowa" tendencja juz sie konczy.


Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze gdy mam do wyboru (na wakacjach), pojsc na msze do kosciola nowego lub starego....zdecydowanie wybieram ten drugi. Mnie naprawde nie przeszkadzaja te zlocenia, ozdoby itp.
Wybacz, ale te nowe koscioly, bardziej mi przypominaja surowe przybytki protestantow.....i nie wyczuwam w nich odpowiedniej atmosfery.

Co do Lichenia.....nie mam wyrobionego zdania, bo po prostu nigdy tam nie bylem. :D

pozdrowka


So sie 28, 2004 7:50
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 12, 2004 6:33
Posty: 171
Post 
Ja wole jak koscioly w starszym wydaniu. Jak sa one ozdobione ale starym stylem . Nie podobaja mi sie nowe "skocznie Malysza". Zero jakiegokolwiek stylu, wyposarzenie takie na sile. A stare jest pinkne. To taka uwaga 9cioletniego ministranta ;)

_________________
ProGóry Team www.progory.pl


So sie 28, 2004 7:58
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 18:46
Posty: 677
Post 
Brzcie Godunow, ale chyba nie zaprzeczysz , iż tylko wystrój powoduje atmosferę Kościoła. My Katolicy wierzymy że Bóg Jezus Crystys jest obecny w swoim Ciele fizycznie w Chlebie Eucharystycznym, w Tabernakulum. I ja myślę że tom wiele tłumaczy.

W centrum Gdyni w kościele NMP (to najstarszy kościól po Oksywiu) jest zawsze wieczna adoracja . Do tego małego kościółka zawsze przychodzą ludzie by się choć na moment wyciszyć i pomodlić przed Najświętrzym Sakramentem. Więc z siatkami pełnymi zakupów wpadają na małą modlitwę i wsparcie duchowe. Ale nie dla ścian tej świątyni, lecz dla obecności Jezusa Eucharystycznego. I jest OK.

_________________
Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy
św. Jan Kasjan


So sie 28, 2004 11:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 19, 2003 8:14
Posty: 487
Post 
Dołączę się do Waszej dyskusji i pozwolę sobie dodać kilka swoich myśli.

Każdy z nas kochając kogoś chce go obdarować <czymś> tak bardzo pięknym, że wszystko cokolwiek widzi i posiada jest „za małe” – i nie jest adekwatne do tego, co czuje i pragnie dać.
Tak właśnie widzę sprawę upiększania Kościoła, w którym jak wcześniej napisał Belizariusz znajduje się Najświętszy Sakrament.
Marta napisała o przepychu i rozdawaniu - przesadzie – Teofil_Jan słusznie zauważył, że takie same słowa padły z ust Judasza, co nie znaczy, że Marta nim jest, ale znaczy, że jej myślenie jest niestety błędne, a słowa dokładnie te same, które wypowiedział Judasz.

Marto – pytanie do Ciebie.
Czy kochając swoja matkę lub dziecko, męża, chłopaka – Boga, nie starasz się dać im tego, co posiadasz i to w jak najlepszym „opakowaniu’’? Czy „złoto”, które będziesz komuś dawała owiniesz w kawałek szmaty, lub byle, jaki papier, czy zapakujesz to w równie eleganckie „opakowanie” ?

Dla Boga nie ma takich rzeczy, które moglibyśmy Mu ofiarować i były by przepychem, – bo to, co ofiarujemy pochodzi z naszego serca a jak jest to szczere i prawdziwe, to nie można tego podać w byle, jaki sposób i w byle czym.
Przecież równie dobrze można by było modlić się na leżąco – dlaczego nie?? Wg Ciebie Marto tzn. patrząc Twoim rozumowaniem, to też nie powinno mieć znaczenia -, bo to tylko zewnętrzny gest. A ważne jest serce … a wg mnie nie. Jedno wynika z drugiego.

Nawet restauracje, w których obsługuje się ludzi są upiększane i przygotowywane – cóż dopiero Kościół.

Również mniej ważne jest, to, że kiedyś ktoś będzie podziwiał witraże czy obrazy, – choć istotne. Ważne jest miejsce – Kościół to dom Boży – Świątynia w której spotykamy się z Bogiem – jesteśmy Mu wdzięczni i tym wystrajaniem m innymi i również dziękujemy Mu.
W Kościele, do którego przychodzimy jest Ten, którego kochamy i jeśli kochamy, to nie możemy mówić, że czegoś daliśmy za dużo, bo wtedy nasze kochanie jest mówieniem bez potwierdzenia w działaniu – jak wiara bez uczynków.
Miarą naszego postępowania jest czyn i liczy się gest, – ale nie taki, który dajemy z tego, co nam zbywa a raczej jest nim „wdowi grosz”.
Przecież Jezusowi nie chodziło o to by wdowa oddała Mu ostatni grosz i poszła na łaskę losu. Jezus wskazał na nią ze względu na to, że ona najbardziej „jako jedyna” nie licytowała – dała wszystko, co posiadała. Czy któryś z uczniów zwrócił Jezusowi uwagę, że miejsce, w które wrzuca pieniądze jest najprawdopodobniej bardziej zasobne niż ona?, Nie, – więc nie liczmy Panu Bogu darów serca, które ktoś przekazuje w dodatku mierzonych nasza ludzką miarą, bo On oddał nam Swojego Syna.

Pozdrawiam :)

_________________
Bóg zna Twoją przeszłość, ofiaruj mu teraźniejszość a On zatroszczy się o twoją przyszłość.


So sie 28, 2004 19:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 23, 2004 10:31
Posty: 20
Post 
Marto, przypuszczam, ze wiem, o którym kosciele mówisz, bo sama jestem z tego miasta (Antoniczek, prawda?). Mogę Ci powiedzieć tyle, ile sama wiem: przed założeniem witraży były przeboje z konserwatorem zabytków, dotyczace innych rzeczy (m.in ogrzewania). Po tych przebojach kolejne renowacje były przeprowadzane w całkowitym porozumieniu z konserwatorem, więc skoro witraże są założone to znaczy, że musiały uzyskać aprobatę. Podobnie sprawa się ma z malowaniem, a wlaściwie renowacją dawnych fresków. Zdaję sobie sprawę, że wielu ludziom nie podoba się nowy wystrój, ale myślę, że to kwestia gustu i przyzwyczajenia. Moim zdaniem kościół ten nabrał nowego uroku... A jeśli chodzi o bogaty wystrój... no cóż, myślę, że jak we wszystkim, w tym też nie należy popadać w przesadę, ale Panu Bogu należy się wszystko, co najpiękniejsze. My też często wydajemy mnóstwo kasy na urządzenie naszego mieszkania i nikt się temu zbyt mocno nie dziwi. A przecież kościół to też nasz dom, i powinniśmy o niego dbać. Ważne jest tylko, aby zachować odpowiednie proporcje i wyposażając kościół nie zapomionać o innych potrzebach.

_________________
To, co możesz uczynić, jest tylko maleńką kroplą w ogromie oceanu, ale jest tym, co nadaje sens twojemu życiu.


So sie 28, 2004 20:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 07, 2004 20:12
Posty: 34
Post 
Hej Lars, hej Rema. Dzięki. No więc tak: Rema, trafiłaś. Masz 100% racji, w ciągu ostatniego tygodnia częściej bywałam w Antoniczku i zaczynam się przyzwyczajać... chociaż nie powiem, nie podoba mi się dalej, ale przynajmniej nie razi... Lars, oczywiście, że masz rację. A ja, właśnie zdałam sobie sprawę, nie kłócę się o samą ideę, ale o gust Polaków. Ma być ładnie, ma być pięknie, może nawet być bogato - ale z gustem i w stylu... :) Pozdrowienia.


N sie 29, 2004 20:53
Zobacz profil
Post 
Ja także podziwiam piękno dawnych kościołów, zwłaszcza przepych baroku i strzelistość gotyku.

Dawnej styl budowania, ozdabiania świątyń był jednym ze środków przekazu ludziom prawdy Ewangelii.

Strzelistość gotyku, kościoły o bardzo wysokich sklepieniach, z wieżami zdającymi się sięgać nieba, wskazywała na cel ostateczny człowieka- dążyć w górę, do nieba :biggrin:

Piękne malowidła ozdabiające ściany kościołów pełniły funkcję Bibili ubogich ( Biblia pauperum) . Dawnej wykształcenie było rzadkością. Do kościoła przychodziło wielu prostych ludzi, często nie umiejących czytać i nie rozumiejących czytań ( zwłaszcza po łacinie). Prawdy ewangeliczne poznawali z obrazów .


Troszeczkę inaczej jest dzisiaj - większość społeczeństwa czytać potrafi, Biblię i inne książki można kupić bez problemu , a liturgia jest odprawiana w ojczystym języku.

A jednak ludzie wciąż chcą ofiarowywać Bogu co najlepsze. I dobrze, jeżeli stawia się piękne kościoły na chwałę Bożą, a nie w formie rywalizacji z inną parafią.

Bóg mieszka wszędzie - zarówno w maleńkiej , drewnianej świątyni, jak też w nowej, ogromnej bazylice . Każdy z nas bardziej odczuwa Jego obecność w innym miejscu, jednak błędem byłoby zaprzeczanie, iż miejsce sprzyja skupieniu , lub je utrudnia.


Rzeczywiście- budowa nowych, większych świątyń często jest związana z rozwojem kultu i przybywającą liczbą pielgrzymów ( Licheń, Łagiewniki)

Mnie najbardziej razi nie bogaty wystrój świątyń ( bo faktycznie - ze składek przeznaczonych na ten cel i przymusu tutaj nie ma), ale ich forma architektoniczna, często niedopasowana do otaczającego krajobrazu :?


godunov napisał(a):
Niejednokrotnie zabytki klasy zerowej. Są zapomniane i zaczynają powoli niszczeć


Szkoda, że nikt nie zwrócił uwagi na fakt, że owe cenne zabytki są wyłączane z kultu ( lub udostępniane w ograniczonym zakresie) właśnie z troski o to, żeby nie niszczały. Tak się składa, że dla konserwacji znajdujących się tam cennych malowideł musi być utrzymywana odpowiednia wilgotność, temp. itp. Te parametry zmieniają się po wejściu do środka grupy ludzi.
Dlatego obok zabytkowych, drewnianych kościółków ( godunowie, mam dwa takie kościółki całkiem blisko) powstają nowe świątynie. Podobnie chroni się np. słynną grotę w Lasceaux- obecnie turyści zwiedzają dokładną replikę.


Śr gru 29, 2004 11:43
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 82 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL