No jasne przecież KRK może być tylko prześladowany, jakże nie ma związków pomiędzy KRK uwczesnym i terazniejszym ,to majatków
kościołowi nie należy zwracać -ponieważ to są inne instytucje ,różniące sie
jak Watykan i Państwo Kościelne.

I jak taki kościół może być obrońcą moralności skoro sam nie wie co jest moralne. Teraz pewnie nie dzieje się nic za co będzie wstyd w przyszłości.

Jeśliby Goering w Norymberdze przeprosił Żydów, Cyganów i Polakow za zbrodnie to znaczy, że należałoby przestać mówić o holocauście i innych zbrodniach nazistów? Wymazać problem ze świadomości? Czuje się dotknięty nazwaniem mnie ateuszem. Widzę że ktoś ma tu wyłączność na ocenę człowieka, ocenę po jednej wypowiedzi. Dziękuje za szufladkę.

Moja wina, zaspany nie wyczułem ironii.

Święta trwają więc chociażby z tej okazji mały wpis jako prezent dla poszukujących prawdy.
Tym razem cytat z kroniki biskupa Thietmar z Merseburga:
"król Henryk wzbogacił nasz kościół licznymi użytecznymi darami, w szczególności aparatem do odprawiania nabożeństw; poza tym z każdej włości, jaką posiadał w Turyngii i Saksonii, dał nam po dwóch niewolników"

No cóż.... przecież Chrystus niewolnictwa nie potępia

A oto co Szczecińscy Słowianie powiedzieli biskupowi Ottonowi Mistelbachowi kiedy usilnie chciał ich chrystianizować ( Żywot św. Ottona):
"U was, chrześcijan, pełno jest łotrów i złodziei; u was ucina się ludziom ręce i nogi, wyłupuje oczy, torturuje w więzieniach; u nas, pogan, tego wszystkiego nie ma, toteż nie chcemy takiej religii! U was księża dziesięciny biorą, nasi kapłani zaś utrzymują się, jak my wszyscy, pracą własnych rąk"

Kościół, papieże, katolicy dużo mówią o moralności......
Szkoda, że swoich nauk sami nie stosujecie.
Mam tu na myśli ciągłe żądania zwrotu kościelnych majątków, które jak pokazuje historia zostały przez kościół zgromadzone w sposób, który z moralnością niewiele ma wspólnego.

Zdrowych, Spokojnych Świąt!