Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 11, 2025 21:53



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 207 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 14  Następna strona
 dlaczego nie chodzę do Kościoła 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29
Posty: 448
Post 
A ja wiem, skąd się to bierze.

W naszym regionie:
Ślub- 500-600 zl( 40 minutowa ceremonia bez wielkiej oprawy)
Pogrzeb- 400 zl. ( ok. godziny)
Koperta( kolęda) - minimu 20 zl. Inaczej nie wypada w ogóle dawać.
chrzest- 200-300 zl.
przeciętny samochód księdza- golf , nówka, czarny metalik.
Kościól- dopieor co odnowiony, bialutki, nowe lawki i zlocenia przy oltarzu.
Pewność posady( dożywotnia).

Bezrobocie- co trzecia osoba nie ma pracy.
Dzieci dożywiane w stolówkach szkolnych.
Szczyt marzeń- dobre jedzenie i splacony czynsz.
Samochód przeciętnego mieszkańca- maly fiat. Używany.

Sam kontrast wzbudza zawiść...Może i nie powinien, ale wzbudza. I jeśli ci księża mieliby trochę przyzwoitości i względu na swoich wiernych, to by takich "oplat manipulacyjnych" nie pobierali...co? Choćby dlatego , żeby nikogo nie gorszyć.

Niestety, pazerność niektórych nie zna granic.
Oczywiście , że są też inni skięża i inne parafie. Ale z mojego punktu widzenia: mieszkalam w czterech województwach. Wszędzie bylo tak samo. :-(

Może jednka czas na reformy...? 8)


N mar 12, 2006 12:11
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Owszem, pazerność księży to poważny problem, który wymaga naprawy.
Z drugiej strony utrzymanie kościoła też kosztuje.
Mnie się jednak wydaje, że dla Ciebie, Bereo, jest to tylko wymówka, a nie rzeczywista przyczyna odejścia z Kościoła katolickiego.


N mar 12, 2006 12:47
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Poza tym, o ile się nie mylę, w swoim zborze, zgodnie ze zwyczajem, musisz co miesiąc płacić dziesięcinę (10% podatku religijnego od dochodów).


N mar 12, 2006 12:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 25, 2006 20:18
Posty: 88
Post 
Berea napisał(a):
Koperta( kolęda) - minimu 20 zl. Inaczej nie wypada w ogóle dawać.

Ale kto powiedział że nie wypada? Ksiądz jakoś tak patrzy od miski? Ludzie sami wprowadzają stan psychozy. I tyle. I nic więcej nie napiszę bo off topic będzie ;)


N mar 12, 2006 22:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 25, 2006 20:18
Posty: 88
Post Re: r
labcio napisał(a):
nie wiem, czemu ale najporządniejsych ludzi, ktorych znam , to ateisci, moze to dziwny zbieg okolicznosci.

Ja znam same kanalie. I najgorszy ksiądz to przy nich anioł. Ale to też pewnie zbieg okoliczności ;)
Cytuj:
kole mnie w oczy, bardzo dobra sytuacja ksiezy, to fakt.

A to trzeba było tak od razu, że o forsę chodzi.
Cytuj:
moze troche zle porownanie, ale zwroćcie uwage chocby na policjantow. czy znacie policjantow ktorym sie dobrze powodzi ?( nie mowie tu o jakis komendantach, tylko o zwyklym przecietnym policjancie).

Owszem. Nawet sporo ich jest. Policja to największa grupa łapówkarzy. W dodatku najgłupsza, bo z uporem maniaka dają się podpuszczać podstawionym ludziom. Mówisz że nie wszyscy biorą? Jest ich równie mało jak księży z powołania. Fakty.
Cytuj:
bo policjant idzie z powołania sluzyc obywatelom,a nie dla pieniedzy.

Tak? A ja znam takich co idą bo posada jest pewna. Mówią, że moze na początek pieniądze nie są duże, ale pakiet darmowych rozrywek jest spory (wspomnieć TYLKO zastrzelonego chłopaczka)
Cytuj:
Od ksiezy wymagam duuuuzo, wiecie jesli policjant ma mała stluczke, chocby tylko swiatlo rozbił przednie w samochodzie, to wszczyna sie wobec niego postepowanie dyscyplinarne. Mysle ze od policji wymaga sie znaczenie wiecej niz od ksiedza.

Ty! To ja chyba w jakimś innym kraju mieszkam :o Bo policji ujdzie wszystko, a już z pewnością całkowita (!) kasacja cudzego auta. A nawet jeśli dosięga ich "kara" to jest to tylko nagana lub chwilowe zawieszenie. Fakty. Dowody? Otwórz oczy. A nie gazetę.
Cytuj:
W tym tygodniu , w necie byla wiadomosc ilu w Irlandii ujawniono przypadkow pedofilii wsrod ksiezy, szkoda ze nie czytaliscie.

Ja czytam o kolejnym przypadku pobicia niewinnych (!) ludzi przez policję.
Cytuj:
I jeszcze raz powtorze, ze grupa zawodowa ksiezy jest w czołówce grup ktore posiadaja w swoich szeregach najwieksza liczbą pedofilii, nic na to nie poradze, takie sa fakty. Dlatego tak oceniam kosiol.

Grupa zawodowa policji to grupa w której spotkasz największą liczbę zwyrodnialców (w tym pedofili). Różnica jest taka że policja potrafi więcej ukryć niż kościół. Fakty. Nic na to nie poradzę, że pałam niechęcią do policji i wręcz się jej boję. Ja-porządny obywatel muszę obawiać się STRÓŻÓW prawa! Paranoja!
Cytuj:
Jesli bedzie tak jak w Niemczech, gdzie wierni placą podatki za to ze sie zadeklaruja ze nalezą do kosiola katolickiego, to zobaczycie jak diametralnie sie zmniejszy liczba katolikow w Polsce.

No i dobrze, wreszcie odejdą ci pseudowierzący. Którzy siedzą w pierwszej ławce a po wyjściu z kościoła nienawidzą wszystko co się rusza.
Cytuj:
PS nie jestem policjantem, a porownanie np: do policji, moze zrozumiecie chodzilo mi o służbe ludziom. pozdr

Nie darzę policji szacunkiem, więc sam rozumiesz że muszę ją na każdym kroku opluć :D
Po prostu plujesz na kościół bo to taka dobra instytucja do opluwania. Gdyby oceniać każdą grupę po jakiś tam czarnych owcach to wyszłoby na to że wszyscy jesteśmy źli. Tacy sanitariusze na przykład. Nie boisz się przyjazdu karetki? Ja tak ;)


N mar 12, 2006 23:02
Zobacz profil
Post 
Panowie, chyba nie ten " mundur" ;) Jakoś nie rozumiem związku między policją a nie chodzeniem do Kościoła


N mar 12, 2006 23:39
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
labcio
Cytuj:
kole mnie w oczy, bardzo dobra sytuacja ksiezy, to fakt.
moze troche zle porownanie, ale zwroćcie uwage chocby na policjantow. czy znacie policjantow ktorym sie dobrze powodzi ?( nie mowie tu o jakis komendantach, tylko o zwyklym przecietnym policjancie)., zle im sie powodzi. bo policjant idzie z powołania sluzyc obywatelom,a nie dla pieniedzy. Uwazam ze ksiadz powinen znacznei mniej zarabiac od przecietnego czlowieka, a zwlaszcza od policjanta. a jest wrecz przeciwnie. bo ksiedzu nie są potrzebne dobra materialne, ma jedynie miec co zjesc, gdzie spac, i nie chodzic w podartych ubraniach, Ewentualnie w szczegolnych przypadkach gdy musi dojechac do wiernych to jakis stary samochod.

Od ksiezy wymagam duuuuzo, wiecie jesli policjant ma mała stluczke, chocby tylko swiatlo rozbił przednie w samochodzie, to wszczyna sie wobec niego postepowanie dyscyplinarne. Mysle ze od policji wymaga sie znaczenie wiecej niz od ksiedza (mowie tu o wymaganiach moralnych i prawnych). A powinno byc chyba odwrotnie.


tak się zastanwawiałem labcio i wiesz co?
a może by tak:

kole mnie w oczy, bardzo dobra sytuacja labcia, to fakt.
moze troche zle porownanie, ale zwroćcie uwage chocby na policjantow. czy znacie policjantow ktorym sie dobrze powodzi ?( nie mowie tu o jakis komendantach, tylko o zwyklym przecietnym policjancie)., zle im sie powodzi. bo policjant idzie z powołania sluzyc obywatelom,a nie dla pieniedzy. Uwazam ze labcio powinen znacznei mniej zarabiac od przecietnego czlowieka, a zwlaszcza od policjanta. a jest wrecz przeciwnie. bo labciowi nie są potrzebne dobra materialne, ma jedynie miec co zjesc, gdzie spac, i nie chodzic w podartych ubraniach, Ewentualnie w szczegolnych przypadkach gdy musi dojechac do kumpli to jakis stary samochod.

Od labcia wymagam duuuuzo, wiecie jesli policjant ma mała stluczke, chocby tylko swiatlo rozbił przednie w samochodzie, to wszczyna sie wobec niego postepowanie dyscyplinarne. Mysle ze od policji wymaga sie znaczenie wiecej niz od labcia (mowie tu o wymaganiach moralnych i prawnych). A powinno byc chyba odwrotnie.


chyba nie powinno być odwrotnie a równo :lol:
etyka jest dla wszyskich nie dla wybrańców ani tylko przegrańców...


dlatego chodze do kościoła ;)

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


Pn mar 13, 2006 17:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
Berea napisał(a):
W naszym regionie:
nie wiem co to za region ale chyba macie promocje :)

Berea napisał(a):
Ślub- 500-600 zl( 40 minutowa ceremonia bez wielkiej oprawy)

u mnie za tyle to masz bez wlaczonych swiatel w kosciele (powaznie jest taka opcja)
a standard (jak ja bralem 5 lat temu slub) to 900 zl
Berea napisał(a):
Koperta( kolęda) - minimu 20 zl. Inaczej nie wypada w ogóle dawać.
teraz z lubelskiego przeprowadzilem sie na zachod to jestem w stanie w to uwierzyc (sam tyle dalem w tym roku) ale w lubelskim 50-100 zl to minimum. jak dasz mniej a masz pech mieszkac w mniejszej miejscowosci (20 tys ludziow) to bedziesz wyczytany z ambony z "czarnej" listy tych co nie wspieraja odpowiednio parafii
Berea napisał(a):
przeciętny samochód księdza- golf , nówka, czarny metalik.
co tak cienko audi A6 min.
ale to efekt tego, ze moga (mogli nie wiem jak to wyglada na dzien dzisiejszy) sprowadzac bryczki bez cla ( i slodycze :) ).
slowem ksiadz w rodzinie - wszyscy popas na furach :D
Berea napisał(a):
Sam kontrast wzbudza zawiść...Może i nie powinien, ale wzbudza. I jeśli ci księża mieliby trochę przyzwoitości i względu na swoich wiernych, to by takich "oplat manipulacyjnych" nie pobierali...co? Choćby dlatego , żeby nikogo nie gorszyć.
tu dodam, ze jestesmy z zona z tego samego miasta ale z dwoch roznych parafii - jest (ponoc) tradycja, ze slub jest w parafii u panny mlodej (kobiety w parafii to czysty interes).
Kosciol w parafii zony to typowy hangar lotniczy w stylu lat 80 - ochyda.
wiec postanowilismy, ze bierzemy w mojej parafii (zabytkowy kosciolek - bardzo ladny) i tu zaczely sie schody.
No jak to u pana mlodego??? to nie zgodnie z tradycja ( w domysle nie zarobimy 900 zl !!)
Po dluzszych perypetiach i opryskliwych uwagach ze strony proboszcza (tego z hangaru) kazano nam napisac prosbe o zmiane miejsca slubu.
Zgode otrzymalismy w postaci kartki z zeszytu w kratke formatu poszarpane A5 i kosztowalo to nas 100 zl :)
To tak na otarcie lez dla proboszcza ktory "stracil" parafianke


Pn mar 13, 2006 18:36
Zobacz profil
Post 
A czy nie jest przypadkiem tak, że ludzie nie chodzą do kościoła z własnego lenistwa i wygody ? Bo zimno, daleko ... albo budynek mi się nie podoba
Czasem dlatego, że boją się usłyszeć prawdę o sobie podczas kazania ?
A może boją się iż po przekroczeniu progu świątyni staną się częścią wspólnoty i także zaczną być krytykowani przez tych, co wciąż trzymają się z dala ?


Pn mar 13, 2006 20:47
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
baranek napisał(a):
A czy nie jest przypadkiem tak, że ludzie nie chodzą do kościoła z własnego lenistwa i wygody ? Bo zimno, daleko ... albo budynek mi się nie podoba
chodz to chya juz tylko w przenosni - bo nawet na wioskach to wszyscy samochodami albo traktorkami smigaja :)
baranek napisał(a):
Czasem dlatego, że boją się usłyszeć prawdę o sobie podczas kazania ?
a moze ich drazni, ze tresci kazani ksiadz nie odnosi w pierwszej kolejnosci do siebie. Albo kazania sa listami episkopatu napisanymi w jezyku charakterystycznym dla listow czyli malo zrozumialym i "napakowanym" wznioslymi ale pustymi slowami.
A moze sa po prostu nudne i ciagle takie same. Jak chodzisz iles lat do tej samej parafii to zaczyna wygladac troche jak powtorki w telewizji "samych swoich" tyle ze po latach w kolorze ;)
Nigdy nie zapomne kazania, ktore slyszalem 2 lata temu na pasterce. Czysta improwizacja. Zero przekazu - tresc zmyslana na poczekaniu i to w tak infantylny sposob, ze ludzie sie smiali, bo nie mogli zachowac powagi slyszac wywody z ambony. ZENADA!
baranek napisał(a):
A może boją się iż po przekroczeniu progu świątyni staną się częścią wspólnoty i także zaczną być krytykowani przez tych, co wciąż trzymają się z dala ?
taaak to na pewno jest ten najwazniejszy powod


Pn mar 13, 2006 21:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
baranku coś w tym jest chyba
bo gdy byłem w Fromborku przepięknej miejscowosci
która naprawde mi się podobała gdy wszedłem do kościólka
musiałem sie zmuszać by zostac tam trochę dłużej...
nie dało rady wytrzymać
choc ładnie staroświecko to jednak mój kościółek bardziej mi odpowiada...
jest o wiele przestrzenniejszy jakis taki zywszy

szczególnie w piesniach ;)
na wsi widać tę smukła melodyje szczególnie....

to naprawde bardzo zniechęca...


juz wolałbym zostac na świeżym powietrzu i tak na Mszy Św. być



_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


Pn mar 13, 2006 21:52
Zobacz profil
Post 
Nie chodzę do kościoła, bo:

1) Jestem niewierzący
2) Msze są zwyczajnie nudne
3) Treści głoszone podczas mszy zawierają w sobie niekiedy wiele kłamstw i niesłusznego odgórnego osądzania
4) Księża są pełni pychy i chciwości, materializmu (nie wszyscy)


Śr mar 15, 2006 8:15
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 13, 2004 4:57
Posty: 441
Post 
queer, ale jak kiedyś będziesz potrzebował sakramentów to będziesz miał z tym poważny problem, nie wiem czy wiesz o tym? Są nawet problemy z pogrzebami osób, które nie chodziły do kościoła. Bo skoro teraz Bóg i wiara, kościół nie są C potrzebne to zapewne będzie Ci obojętne gdzie będziesz pochowany.

_________________
Obrazek


Śr mar 15, 2006 8:19
Zobacz profil WWW
Post 
klarowna napisał(a):
queer, ale jak kiedyś będziesz potrzebował sakramentów to będziesz miał z tym poważny problem, nie wiem czy wiesz o tym? Są nawet problemy z pogrzebami osób, które nie chodziły do kościoła. Bo skoro teraz Bóg i wiara, kościół nie są C potrzebne to zapewne będzie Ci obojętne gdzie będziesz pochowany.

Ale ja jestem po bieżmowaniu, więc teoretycznei nicp rzecież nie stawałoby na przeszkodzie, aby zawrzeć np małżeństwo.

Co do pogrzebu, to nie podzielam Twojego poglądu, gdyż każdy człowiek, bez wzgledu na wyznanie bądź brak jakiegokolwiek wyznania ma prawo do pogrzebu i miejsca pochówku. Piszesz, że są z tym problemy? Możesz coś więcej na ten temat napisać? Bo problemów być nie może, gdyż to prawo reguluje te kwestie a nie ksiądz. Oczywiście, że osobie niewierzącej ksiądz nie odprawie pogrezebu w obrządku katolickim, ale mi na tym nei zależy. Nie chcę żadnego ksiedza na swoim pogrzebie.

A inne sakramenty (np małżeństwa) nie są mi potrzebne i mi zresztą nie przysługują, ponieważ jestem gejem.


pozdrawiam,
michał


Śr mar 15, 2006 8:33
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
queer napisał(a):
1) Jestem niewierzący

A jesteś tego absolutnie pewien :?:

queer napisał(a):
2) Msze są zwyczajnie nudne

Dla chcącego - nic trudnemu. Jeśli komuś zależy i poszuka, znajdzie. U mnie w parafii też 90% mszy jest odprawianych naprawdę... nudno. Ale są takie, które wiem, że są odprawiane naprawdę inaczej: inne kazania, dotyka się tematów ważnych dla młodych, inna oprawa muzyczna. Wystarczy znaleźć taką mszę, jaka by Tobie pasowała. Ale trzeba poszukać.

queer napisał(a):
3) Treści głoszone podczas mszy zawierają w sobie niekiedy wiele kłamstw i niesłusznego odgórnego osądzania

A podaj jakiś przykład.

queer napisał(a):
4) Księża są pełni pychy i chciwości, materializmu (nie wszyscy)

No właśnie. Nie wszyscy. Skoro o tym wiesz, to czemu podajesz zdanie co do którego sam dajesz zastrzeżenie, jako powód bycia niewierzącym :?: Są księżą uczciwi, pełni poświęcenia i naprawdę skupiajacy się na pomaganiu ludziom. Ale trzeba takich też, niestety, poszukać.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Śr mar 15, 2006 9:11
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 207 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL