Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 07, 2025 16:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 89 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Dramatyczny spadek liczby chrzestnych 
Autor Wiadomość
Post Re: Dramatyczny spadek liczby chrzestnych
Cytuj:
Ty wciąż nie rozumiesz. Ja nie tupię nóżką i nie zatykam uszu, tylko traktuję rzecz tak, jak uważam za stosowne i jak chcę to traktować. Takie moje prawo. I nie zamierzam się z tego tłumaczyć.


Oczywiście możesz go sobie traktować jak chcesz. Cała lewica może go sobie traktować jak chce. Tyle tylko, że póki co to on stoi wyżej i ważniejsze jest niestety co on ma do powiedzenia jako że wciąż nikt nie zabił mu klina, nie stanął na drodze. Po prostu rozdaje karty (ciekawe ilu postrzeleńców zdążył już zainspirować). To jak go traktują średnio go obchodzi bo on dalej robi swoje i z powodzeniem głosi swoją ideologię. Dlatego nie ma absolutnie żadnego znaczenia że takich ludzi traktujesz przedmiotowo bo to nic nie zmienia ani nic nie znaczy. Oni się nie obrażą tylko pójdą i wyrżną w imię idei kilkadziesiąt kolejnych osób. A lewicowcy jedyne co zrobią to się oburzą, nazwą potworem i wsadzą do hotelu na 21 lat (wiem wiem, raczej z więzienia nie wyjdzie).

Patrząc po komentarzach (i to na portalach ogólnopolskich, nie zadnych nacjonalistach czy frondach) coraz częściej 77 zabitych osób nie jest już niewinnymi osobami tylko 'lewakami z festynu dla oszołomów' - to w ramach uzasadnienia moich słów.


So kwi 21, 2012 22:55
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Dramatyczny spadek liczby chrzestnych
Inspiruje ludzi, bo mówi się o nim. Gdyby pozwolono mu na medialną śmierć inspirowałby znacznie mniej. A teraz pokazuje jeszcze przepis na zaistnienie.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


So kwi 21, 2012 23:05
Zobacz profil
Post Re: Dramatyczny spadek liczby chrzestnych
Soul33 napisał(a):
Vi, chodzi o wizerunek artystyczny, jaki kreuje. Przez to jego wypowiedzi w pewnych kwestiach są zdeterminowane budową tego wizerunku.

Ale wizerunek artystyczny może być spójny z jego prywatną opinią. I uważam że tu, w dużym stopniu, tak właśnie jest.
Poza tym dla mnie akurat absurdalnym wydaje się podważanie jego wiarygodności w poruszanej tu kwestii. Bo w czym niby miał tu kłamać? To że jest chrzestnym bratanka? Czy może to, że nie ma bierzmowania? Przecież takie rzeczy w miarę łatwo można zweryfikować. I sądzę, że pismaki już dawno by to zrobiły.
Ale oczywiście Twoje prawo by wierzyć, że skłamał dla podtrzymania wizerunku, bo jest niewiarygodny i już.


wloczykij napisał(a):
Oczywiście możesz go sobie traktować jak chcesz. Cała lewica może go sobie traktować jak chce.

Ja nie jestem "cała lewica". Ja nawet nie jestem "lewica".
Mam liberalne poglądy w pewnych kwestiach. Ale w pewnych nie. Akurat jeśli chodzi o prawo karne, kwestie przestępczości itp. jestem, delikatnie mówiąc, skrajnie nieliberalna. Ale to nie temat o tym.


So kwi 21, 2012 23:16
Post Re: Dramatyczny spadek liczby chrzestnych
Inspiruje dlatego że w imię idei dokonał straszliwej zbrodni i nic mu za to nie grozi (przynajmniej nie oficjalnie). Zagrał na nosie kuriozalnemu systemowi. W normalnym kraju został by zdiagnozowany jako przypadek beznadziejny - w pełni zdrowy psychicznie i silnie zideologizowany. Zawsze już będzie stanowił zagrożenie więc należy go odizolować na resztę życia bez możliwości zwolnienia warunkowego. I już. Media by trąbiły a potem by go zamknęli i by o nim zapomniano - ot kolejny wariat z karabinem (bo to mało było makabrycznych strzelanin w USA?).

Ale w tym przypadku sytuacja jest przesiąknięta ironią i absurdem.


Temat o chrzestnych a ja gadam o Breiviku :D


So kwi 21, 2012 23:21

Dołączył(a): So lis 03, 2007 12:24
Posty: 20
Post Re: Dramatyczny spadek liczby chrzestnych
Sam miałem taką sytuację. Koleżanka, która praktycznie jest obojętna religijnie, żyje w konkubinacie, chociaż nie ma przeszkód do zawarcia sakramentalnego małżeństwa postanowiła jednak ochrzcić swoje niedawno narodzone dziecko. Poprosiła mnie, żebym został ojcem chrzestnym. Porozmawiałem z nią szczerze, okazało się że traktuje to jako czystą formalność, taki element tradycji, czy żeby dziecko nie odstawało od innych. W takiej sytuacji odmówiłem. Powiedziała, że każdy którego prosiła odmówił, więc zapłaci w końcu komuś, żeby zgodził się być chrzestnym. Na razie nie wiem jak dalej potoczyły się sprawy.


N kwi 22, 2012 12:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Dramatyczny spadek liczby chrzestnych
Czyli jednak coś jest na rzeczy...

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


N kwi 22, 2012 12:16
Zobacz profil
Post Re: Dramatyczny spadek liczby chrzestnych
jenis napisał(a):
W takiej sytuacji odmówiłem. Powiedziała, że każdy którego prosiła odmówił, więc zapłaci w końcu komuś, żeby zgodził się być chrzestnym.

I w ten sposób dla zasady i z "chrześcijańskiej" "miłości" odmawia się dziecku szansy na prawdziwego, wierzącego chrzestnego. :-|


N kwi 22, 2012 12:40
Post Re: Dramatyczny spadek liczby chrzestnych
Kozioł napisał(a):
jenis napisał(a):
W takiej sytuacji odmówiłem. Powiedziała, że każdy którego prosiła odmówił, więc zapłaci w końcu komuś, żeby zgodził się być chrzestnym.

I w ten sposób dla zasady i z "chrześcijańskiej" "miłości" odmawia się dziecku szansy na prawdziwego, wierzącego chrzestnego. :-|

A po co osobie obojętnej religijnie potrzebny wierzący chrzestny?
Odmówił, bo koleżanka potraktowała go w kategoriach niezbędnego sprzętu na daną okoliczność.


N kwi 22, 2012 15:27
Post Re: Dramatyczny spadek liczby chrzestnych
Alus napisał(a):
A po co osobie obojętnej religijnie potrzebny wierzący chrzestny?
Odmówił, bo koleżanka potraktowała go w kategoriach niezbędnego sprzętu na daną okoliczność.

Dziecko wcale nie musi być obojętne religijnie jak dorośnie. Być może odnajdzie swoją drogę właśnie w katolicyzmie.
On ma być chrzestnym dziecka, a nie koleżanki.


N kwi 22, 2012 15:34
Post Re: Dramatyczny spadek liczby chrzestnych
-Vi- napisał(a):
Alus napisał(a):
A po co osobie obojętnej religijnie potrzebny wierzący chrzestny?
Odmówił, bo koleżanka potraktowała go w kategoriach niezbędnego sprzętu na daną okoliczność.

Dziecko wcale nie musi być obojętne religijnie jak dorośnie. Być może odnajdzie swoją drogę właśnie w katolicyzmie.
On ma być chrzestnym dziecka, a nie koleżanki.

Może - ale wtedy równie dobrze może przystąpić do sakramentu chrztu.
Chrzczenie dzieci przez osoby niewierzące lub obojetnie religijne, to ceremoniał podobny do pędzenia ze święconką do kościoła w Wielką Sobotę, tylko dla kultywowania tradycji.


N kwi 22, 2012 16:02
Post Re: Dramatyczny spadek liczby chrzestnych
A z tym się w pełni zgadzam i wcale nie popieram takich chrztów (zresztą ja w ogóle popieram przyjmowanie sakramentów wyłącznie przez osoby dorosłe, świadome swojej wiary).
Tylko że to dziecko nie ma takiego wyboru. Jest malutkie i to rodzice ze nie zadecydowali. A skoro już ten chrzest ma być, to dlaczego odbierać mu prawo do dobrych chrzestnych? Przecież to, że chrzest jest z kiepskich powodów, nie jest winą tego dziecka.


N kwi 22, 2012 16:09

Dołączył(a): So lis 03, 2007 12:24
Posty: 20
Post Re: Dramatyczny spadek liczby chrzestnych
Powiedziała mi wyraźnie, że to dla niej tylko i wyłącznie czysta formalność. A dla mnie nie. W pierwotnym kościele, żeby otrzymać chrzest trzeba było najpierw przejść przez kilka lat katechumenatu. Dzieci zaczęto chrzcić dopiero później w rodzinach dojrzałych chrześcijan, o których było wiadomo, że będą te dzieci potem katechizować. Nie mam więc wyrzutów sumienia, że odmówiłem. Bóg kocha to dziecko, nawet jeśli miałoby być teraz nie ochrzczone.


N kwi 22, 2012 16:47
Zobacz profil
Post Re: Dramatyczny spadek liczby chrzestnych
jenis napisał(a):
Powiedziała mi wyraźnie, że to dla niej tylko i wyłącznie czysta formalność. A dla mnie nie. W pierwotnym kościele, żeby otrzymać chrzest trzeba było najpierw przejść przez kilka lat katechumenatu. Dzieci zaczęto chrzcić dopiero później w rodzinach dojrzałych chrześcijan, o których było wiadomo, że będą te dzieci potem katechizować. Nie mam więc wyrzutów sumienia, że odmówiłem. Bóg kocha to dziecko, nawet jeśli miałoby być teraz nie ochrzczone.

Sakrament, z tego co piszesz, będzie miało. I chrzestnych z przypadku. Bo prawdziwi, dobrzy chrześcijanie odmawiają tego dziecku ze względu na jego mamę.
No ale, Wasz Bóg i tak je kocha, więc Ty masz problem z głowy. Nie masz wyrzutów sumienia, a to przecież najważniejsze :)

Z drugiej strony, w sumie to i lepiej dla dziecka, że takich chrzestnych nie będzie miało. Może ci przypadkowi okażą się po prostu bardziej ludzcy :)


N kwi 22, 2012 17:15
Post Re: Dramatyczny spadek liczby chrzestnych
Chyba ktoś z redakcji śledzi to forum bo artykuł wskoczył na podium :D


Kreowanie nieistniejącej rzeczywistości ;)


N kwi 22, 2012 17:54
Post Re: Dramatyczny spadek liczby chrzestnych
Przeczytałam znowu ten artykuł. I się zastanawiam nad palącą kwestią:

Jedna z bohaterek, nauczycielka mówi takie coś:
chcieliśmy ludzi naprawdę wierzących, którzy wprowadzą Hanię i Antka w Kościół, będą z nimi chodzili na msze i wytłumaczą, co symbolizuje palma.


A co nieco o rodzicach:
ja nie wierzę w Boga, a mąż to klasyczny katolik - wierzący i niepraktykujący


No i teraz tak sobie myślę: rodzice nie będą chodzili na msze, ale chcą aby inni brali ich dzieci ze sobą do Kościoła i uczyli życia po katolicku :shock: . Zdawało mi się, że nauczycielka ma choćby blade pojęcie o rozwoju dziecka.
Na dodatek jedno dziecko ma autyzm. Się nie dziwię, że tak ciężko im było znaleźć skoro oczekują, że to inni będą uczyć o religii katolickiej ich pociechę.

No i te przekonanie nauczycielki jest totalnie pokręcone- dzieciak ma być indoktrynowany przez innych- tego sobie życzą, a później sam ma wybrać swoją drogę życiową- dziecko z autyzmem!
Ludzie wciąż mnie zaskakują...


N kwi 22, 2012 18:15
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 89 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL