Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Haereticus napisał(a): Nie ma powody podawać nazwisk i nie wiem czy on by sobie tego życzył.
A więc owi "znawcy biblii", o których pisałeś wczoraj, to tak naprawdę Twój pastor Piotr, którego nazwiska podać nie chcesz.
q.e.d.
|
Cz maja 18, 2006 13:10 |
|
|
|
 |
Haereticus
Dołączył(a): N gru 11, 2005 7:46 Posty: 662
|
Gdzie to napisałem, że to on i tylko on? Tak naprawdę nawet nie stwierdziłem, że on tak powiedział? Jak widzę zdolności czytania ze zrozumieniem to ty nie posiadasz, a szkoda wielka, bo bardzo by ci się przydała? Poza tym nie że nie chcę podać, ale nie podaję, bo nie wiem, czy to on by sobie tego życzył? Jedna z podstawowych zasad kultury, ale jak widzę nie kumasz.
_________________ Chrześcijaństwo to nie przynależność do takiego czy innego Kościoła - to życie z Bogiem, wiara przypieczętowana przyjeciem chrztu.
|
Cz maja 18, 2006 13:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Haereticus napisał(a): Gdzie to napisałem, że to on i tylko on? Tak naprawdę nawet nie stwierdziłem, że on tak powiedział? Jak widzę zdolności czytania ze zrozumieniem to ty nie posiadasz, a szkoda wielka, bo bardzo by ci się przydała? Poza tym nie że nie chcę podać, ale nie podaję, bo nie wiem, czy to on by sobie tego życzył? Jedna z podstawowych zasad kultury, ale jak widzę nie kumasz.
to podaj nazwiska owych "znawców biblii", na których się powołujesz.
|
Cz maja 18, 2006 15:01 |
|
|
|
 |
Haereticus
Dołączył(a): N gru 11, 2005 7:46 Posty: 662
|
Znajdź sobie. Nie mam zamiaru marnować pół dnia, przekopywać swoje materiały, żeby Ci dogodzić. Mój czas jest zbyt cenny.
_________________ Chrześcijaństwo to nie przynależność do takiego czy innego Kościoła - to życie z Bogiem, wiara przypieczętowana przyjeciem chrztu.
|
Pt maja 19, 2006 16:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Haereticus napisał(a): Znajdź sobie. Nie mam zamiaru marnować pół dnia, przekopywać swoje materiały, żeby Ci dogodzić. Mój czas jest zbyt cenny.
Próbowałeś zdezawuować walory przekładu Jakuba Wujka. Nie podałeś żadnych zarzutów, ani żadnych opinii autorytetów na ten temat. Rzucałeś więc słowa na wiatr.
Tym bardziej, że abstrahując od spraw religijnych, walory literackie tego przekładu są niezaprzeczalne, a wpływ na język polski - przeogromny. Choćby z tego, "świeckiego" powodu, jest to przekład bardzo wartościowy i godny szacunku.
|
Pt maja 19, 2006 19:44 |
|
|
|
 |
Haereticus
Dołączył(a): N gru 11, 2005 7:46 Posty: 662
|
Nie rzucałem słów na wiatr. Wydaje mi się, że jesteś na tyle inteligentny aby sam sobie znaleźć to, czego chcesz. Walory literackie natomiast mogą się rozmijać z duchowymi.
_________________ Chrześcijaństwo to nie przynależność do takiego czy innego Kościoła - to życie z Bogiem, wiara przypieczętowana przyjeciem chrztu.
|
Pt maja 19, 2006 21:26 |
|
 |
didymos
Dołączył(a): So maja 14, 2005 8:30 Posty: 964
|
Postać Andrzeja Boboli świadczy o trudnościach na drodze ekumenicznej, ale stwarza też możliwość do redefiniowania takich pojęć jak "świętość", "wiara". Myślę, że mógłby zostać męczennikiem za wiarę i sumienie, ale wiem, że prawie całe środowisko prawosławia nie dopuściłoby do wpisania go do poczetu świętych (z wiadomych przyczyn).
Z tych samych przyczyn kult Atanazego Brzeskiego również raczej nie przyjmie się w katolicyźmie, oto krótka hagiografia tego białoruskiego świętego:
Cytuj: ATANAZY BRZESKI, mnich, męczennik, 5 września (rocznica śmierci), 20 lipca (rocznica odnalezienia relikwii w 1649 r.) i trzecia niedziela po Pięćdziesiątnicy (Sobór świętych białoruskich). Urodził się około 1597 r. w pobożnej rodzinie Filipowiczów. Otrzymał wszechstronne wykształcenie i jakiś czas mieszkał na dworze Kanclerza Litewskiego Lwa Sapiehy. W 1627 r. złożył śluby zakonne. Najpierw przebywał w wileńskim Monasterze Świętego Ducha, następnie został mianowany przełożonym Monasteru Dubowskiego, a w 1640 r. wybrany ihumenem monasteru w Brześciu. Atanazy wytrwale zbierał materiały dotyczące ucisku ludności prawosławnej ze strony Kościoła unickiego i rzymskokatolickiego w ówczesnej Rzeczypospolitej. Poszukując wszędzie obrońców swej wiary, kilkakrotnie jeździł do Warszawy. Składał petycje u króla, potępiając unitów występował w sejmie. Za swą działalność był kilka razy więziony. Po raz ostatni świętego aresztowano w 1648 r. podczas powstania Chmielnickiego. Jezuici próbowali siłą zmusić go, aby wyrzekł się wiary prawosławnej. Nie doczekano się jednak tego, skatowano go, a następnie, nocą z 4 na 5 września 1648 r., zastrzelono na skraju lasu koło Brześcia. Jego ciało pogrzebano na miejscu kaźni. Osiem miesięcy później pod osłoną nocy przeniesiono je do Monasteru Symeonowskiego. Wkrótce po śmierci miejscowa ludność uznała Atanazego za świętego. W obecności jego relikwii miały miejsce cudowne uzdrowienia. Odbyła się jego kanonizacja. W 1816 r. podczas pożaru relikwie świętego uległy znacznemu uszkodzeniu. Obecnie ich cząsteczki znajdują się m.in. w brzeskim soborze oraz Monasterze Leśnieńskim we Francji. Święty uważany jest za opiekuna i orędownika wiernych zagrożonych atakami innowierców. Jest jednym z najbardziej czczonych świętych pogranicza białoruskiego. Znaczną czcią cieszy się też w Polsce, gdzie uważany jest za patrona Prawosławnej Diecezji Warszawsko-Bielskiej. Święty przedstawiany jest w czarnym habicie mniszym, z krzyżem w prawej ręce i zwiniętym zwojem w lewej. Ma niedługą, kędzierzawą i zaokrągloną brodę. Najczęściej spotykany jest na ikonach "Soboru świętych białoruskich".
Swoją drogą, już gdzieś pisałem o tym. Czy nie zastanawia Was szczegółowość opisu kaźni jezuity Andrzeja Boboli? Kto jest autorem tak detalicznego opisu? Czyżby jakiemuś z druhów tego jezuity udało się "cudownie zbiec" z miejsca kaźni i przy okazji pod wpływem silnych emocji wszystko dokładnie zapamiętać i świadczyć Kościołowi?
To oczywiście tylko wątpliwości, ale - jak sądzę - powinny dawać do myślenia nad barokowym sentymentalizmem XVII wiecznej hagiografii Kościoła rzymskokatolickiego.
PS. Z tym kultem wśród prawosławnych - również o tym słyszałem. Wiem że jego nierozkładające się relikwie były dowodem jego świętości dla białoruskich chłopów(!), którzy po latach nie wiedzieli, kim był święty  Słyszałem również, że bolszewicy przenieśli szczątki Boboli do muzem relikwi, udowadniając przy tym naukowo na czym polega efekt nierozkładania się szczątków ludzkich, choć sam nie wiem na czym...
Bożym słowem dobranoc,
didymos
orthodox
|
Cz lip 06, 2006 1:37 |
|
 |
Roszwor
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43 Posty: 682
|
Cytuj: Swoją drogą, już gdzieś pisałem o tym. Czy nie zastanawia Was szczegółowość opisu kaźni jezuity Andrzeja Boboli? Kto jest autorem tak detalicznego opisu? Czyżby jakiemuś z druhów tego jezuity udało się "cudownie zbiec" z miejsca kaźni i przy okazji pod wpływem silnych emocji wszystko dokładnie zapamiętać i świadczyć Kościołowi?
Przyznam, ze tez wydalo mi sie to dziwne. Nie ujmujac oczywiscie nic sw. Andrzejowi Boboli, mysle, ze czas lekko podkoloryzowal ten opis, a w kazdym razie, ze nie bylo konieczne takie przedstawianie tego tutaj.
Jest faktem niezaprzeczalnym, ze KK zawdziecza bardzo wiele Lutrowi i kosciolom protestanckim. Prawda, ze to protestanci niesli oswiate, ze to oni przyblizyli Pismo Św. dla ludu.
KK twierdzil, ze byle chlop czytac Bibli nie moze, a nawet jakby mogl to i tak by nie umial  . Jest ewidentnym naduzyciem w tej sytuacji, twierdzenie ze kazdy kto znal lacine, a znal ja kazdy kto sie uczyl, mogl czytac Pismo. Rownie dobrze moge powiedziec, ze wlasciwie tylko ksieza czytali, bo tylko oni sie uczyli. Brzmi troche inaczej, prawda?
Cala kontrreformacja, byla spowodowana przez reformacje i gdyby nie ona, KK dalej tonal by pewnie w grzechu i rozpuscie  .
_________________ Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn
|
Cz lip 06, 2006 6:31 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Roszwor napisał(a): Jest faktem niezaprzeczalnym, ze KK zawdziecza bardzo wiele Lutrowi i kosciolom protestanckim.
Oj tak, zawdzięcza tłumy ludzi w piekle, którzy za namową zwolenników Lutra wyparli się prawdziwej wiary i pozbawiły sakramentów świętych.
|
Cz lip 06, 2006 8:08 |
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Czyżbyś był w piekle i się tego dowiedział?
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
Cz lip 06, 2006 8:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Incognito napisał(a): Czyżbyś był w piekle i się tego dowiedział?
Wiem, że gdybym wyparł się wiary, to zasłużyłbym na potępienie.
A może znasz jakiś tajny sposób, by wyprzeć się wiary i Kościoła, pozbawić się samemu świętych sakramentów, i mimo to pójść do nieba? Podziel się proszę tą tajną wiedzą z innymi.
|
Cz lip 06, 2006 8:34 |
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Nie znam, mogę sobie conajwyżej podobnie jak Ty wierzyć że coś wygląda tak, a nie inaczej - i choćbym sobie wymyślił hefalumpy wysyłające do nieba po rozwiązaniu wzoru matematycznego, wiedzy o tym będziesz miał tyle samo co i ja.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
Cz lip 06, 2006 8:59 |
|
 |
Roszwor
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43 Posty: 682
|
Cytuj: Oj tak, zawdzięcza tłumy ludzi w piekle, którzy za namową zwolenników Lutra wyparli się prawdziwej wiary i pozbawiły sakramentów świętych.
Milo mi, ze wiesz kto zostanie potepiony, myslalem tylko, ze KK stanowczo zakazuje takich sadow.
_________________ Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn
|
Cz lip 06, 2006 9:16 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Roszwor napisał(a): Cytuj: Oj tak, zawdzięcza tłumy ludzi w piekle, którzy za namową zwolenników Lutra wyparli się prawdziwej wiary i pozbawiły sakramentów świętych. Milo mi, ze wiesz kto zostanie potepiony, myslalem tylko, ze KK stanowczo zakazuje takich sadow.
KK zakazuje wypowiadania się o konkretnych osobach.
Natomiast KK naucza, że osoba, która wypiera się wiary katolickiej popełnia bardzo ciężki grzech, i przez to zasługuje na potępienie.
Jest wprost określone przez Kościół, że dusza każdego człowieka umierającego w stanie grzechu ciężkiego nie odpuszczonego przez spowiedź sakramentalną lub żal doskonały zstępuje od razu po śmierci do piekła.
|
Cz lip 06, 2006 9:24 |
|
 |
Roszwor
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43 Posty: 682
|
KK byl czesto o wiele dalej od Boga, niz protestanci, dlatego nie wierze w to co mowisz.
_________________ Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn
|
Cz lip 06, 2006 10:04 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|