A odprawa dla @Jajka bylaby "dobra, godna i sluszna"?
Zwolnienia Chazana bylo "dobre, godne i sluszne"?

Rozumiem, że pytanie zbyt trudne i nie chcesz odpowiedzieć....

Dla ciebie tez za trudne....

Jaka miara mierzysz @Jajko, taka tobie odmierza. Pamietaj o tym.
Ty lubisz miec rozne poczucie "sprawiedliwosci spolecznej". Jak Kargul i Pawlak.

Nie, dla mnie proste. Ja tylko czekam na Twoją odpowiedź, bo pierwszy zadałem pytanie.

Na to mnie (juz) nie nabierzesz. Na naiwne jajeczne pytanka z podtekstem.

Wystarczy ci przeciez twoja wlasna, jedynie sluszna odpowiedz. Po co ci inne?
Ustalilismy, ze wszystko bylo zgodnie z prawem a moralnosc (jak wiemy z rozmow na forum) kazdy rozumie inaczej. I dobrze.

Dlatego kazdy powinien SAM w SWOIM zyciu kierowac sie WLASNA moralnoscia a nie innym wymachiwac przed nosem OBCA dla niego samego moralnoscia i to jeszcze taka, ktora sam sobie skompilowal z informacji wysluchanych jednym uchem.

Hehe, trafiona, zmiażdżona, zatopiona

Byłem po prostu ciekaw czy ktokolwiek z forum uważa finansowanie Głódzia z publicznych środków za dobre, godne i słuszne. Na razie nikt się nie zgłosił.

Ale smieszne....

Owszem: jest dobre, godne i sluszne, bo ... zgodne z prawem
Az dziwne, ze @Jajko tego tak nie widzi. Przeciez to oczywiste.

Były i są to dobrze i słusznie wydane pieniądze. Abp. Głódź miał stopień generała dywizji więc absolutnie należy mu się generalska emerytura. Należała mu się również odprawa w momencie odejścia ze służby i ekwiwalent za niewykorzystane urlopy i przejazdy służbowe (łącznie coś koło 250 tys zł).
Wszystko jest zgodnie z prawem, Jajo.

...bez generalskich obowiązków. Fajnie.

Nie każdy generał dostaje w ramach swojej szarży jakieś armie lub mniejsze oddziały do dowodzenia nimi.

Ale chyba każdy może dostać, prawda?

"Może" nie oznacza, że "musi". Brak dowodzenia nie oznacza, że generałowi nie należy się emerytura generała.

Duszpasterze wojskowi nie dowodzą, tylko wykonują obowiązki duszpasterskie, jak np. powinni:

- troszczyć się o to, aby żołnierze w jednostkach wojskowych znajdujących się na terenie danej parafii mieli zapewnioną opiekę duszpasterską, a szczególnie możliwość uczestniczenia we Mszy św. w niedziele i święta, udział w regularnej katechezie oraz możliwość indywidualnego spotkania się z kapelanem wojskowym;
- współpracować z dowództwem wojskowym celem skoordynowania przedsięwzięć duszpasterskich z planem zajęć żołnierzy;
- szczególną troska duszpasterską otoczyć kadrę oficerską, rodziny wojskowe, emerytowanych oficerów i żołnierzy WP oraz ich rodziny;
- organizować i odpowiednią troską otaczać kościoły, kaplice wojskowe i izby modlitwy;
- składać wizyty duszpasterskie w rodzinach wojskowych, a także poza
terenem wojskowym jeżeli rodzina o to prosi;
- składać regularne meldunki do Kurii Biskupiej na temat prowadzonych przedsięwzięć duszpasterskich;
- w sprawach duszpasterskich stosować się do ustaleń podejmowanych podczas kongregacji dekanalnych.

Ks. Kryspin RAK, UTWORZENIE, STATUS PRAWNY I ORGANIZACJA RZYMSKOKATOLICKIEGO DUSZPASTERSTWA WOJSKOWEGO W POLSCE W ŚWIETLE OBOWIĄZUJĄCYCH PRZEPISÓW PRAWA CYWILNEGO, Warszawskie Studia Teologiczne XXIV/1/2011, 323-334

...a nie oznacza przypadkiem (w odniesieniu do normalnego generała) "musi umieć" tudzież "musi być gotowy" ?

Akurat ten generał ma przewidziane inne zdania w wojsku i w żaden sposób nie zmienia to niczego w tym, że należy mu się generalska emerytura. Jest ona bowiem powiązana ze stopniem, a nie pełnioną funkcją.