Koncertu Madonny ciąg dalszy
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Johnny99 napisał(a): Skutek Waszych działań jest dokładnie odwrotny od zamierzonego - świat dostał informację, że opłaca się kpić z katolicyzmu w Polsce, bo daje to gwarancję medialnego szumu. Brawo.
Przesadzasz...nie słyszałeś o protestach w innych krajach?
Chocby cerkwi prawosławnej w Rosji, katolików przed koncertem w Rzymie, Amsterdamie, zamiar władz w Toronto zaaresztwoania Madonny za gesty masturbacji wykonywane przez nią podczas koncertu?
Nie tylko polscy katolicy są tacy "zacofani"...inni tez potrafią dostrzec obrazoburczne, chamskie, zachowania Madonny.
|
Pt sie 21, 2009 10:59 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nawet angielski dziennik zauważył, że gdyby nikt w Polsce nie zareagował na prowokacyjny dobór daty koncertu, znaczyłoby to, że Polaka dołączyła do zlaicyzowanej Europy Zach.
|
Pt sie 21, 2009 11:02 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: Nie tylko polscy katolicy są tacy "zacofani"...inni tez potrafią dostrzec obrazoburczne, chamskie, zachowania Madonny.
Nie chodzi ani o zacofanie, ani o dostrzeganie obrazoburczych czy chamskich zachowań. Chodzi o tworzenie rabanu medialnego. I wszelkich innych państw też to dotyczy. Po to się robi skandal, by przeciwko niemu protestowano. Denerwuje mnie to, że tak łatwo jest ludzi w to wkręcić. Tymczasem najlepszym sposobem na walkę z prowokacjami jest nie reagować na nie - dlatego, że nie ma sensu robić prowokacji, jeżeli nikt na nią nie zareaguje.
Już pomijam to, że naprawdę nie było żadnej prowokacji w wyborze daty.. ale tego mi się już nie chce powtarzać, bo, jak ktoś wyżej zauważył, do niektórych to i tak nie dotrze.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt sie 21, 2009 11:12 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Johnny99 napisał(a): Tymczasem najlepszym sposobem na walkę z prowokacjami jest nie reagować na nie - dlatego, że nie ma sensu robić prowokacji, jeżeli nikt na nią nie zareaguje.
Nie wiesz czy nikt nie zareagował, ilu to ludziom dało do myslenia, zastanowienia.
A gdy nie bedziemy reagować wzorem chrześcian w Wielkiej Brytani, upomną się za nas Muzułmanie - sprawa projektu zmiany nazwy świąt Bożego Narodzenia.
Jak już zaznaczyałm, jestem zdecydowaną przeciwniczką czynnych manifestacji w formie odprawiania Mszy św przeciew komukolwiek, wymachiwania zacisnietymi pięsciami na Różańcu.
Ale mam niezbywalne prawo wyrazić swój sprzeciw przeciw nie poszanowaniu dnia świętego.
3 przykazanie dekalogu - osoba o wyraźnie wrogim, nienawistnym odniesieniu do chrześciaństwa, koncertująca w jednym z najwazniejszych świąt dla katolików, jest ewidentna prowokacją względem której nie należy milczeć.
|
Pt sie 21, 2009 11:25 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: Nie wiesz czy nikt nie zareagował, ilu to ludziom dało do myslenia, zastanowienia. Niestety, obawiam się przede wszystkim o tych, którzy zaczęli się zastanawiać, czy nie przebywają w towarzystwie paranoików. Cytuj: A gdy nie bedziemy reagować wzorem chrześcian w Wielkiej Brytani, upomną się za nas Muzułmanie - sprawa projektu zmiany nazwy świąt Bożego Narodzenia. Przepraszam bardzo, ale to jest ZUPEŁNIE co innego. Madonna niczego nikomu nie narzuca. Cytuj: Ale mam niezbywalne prawo wyrazić swój sprzeciw przeciw nie poszanowaniu dnia świętego. Ale w czym się to nieposzanowanie objawiło ? Wiele już tu osób pytało, czy organizowanie koncertu w akurat to święto jest grzechem. O ile pamiętam nawet jeden z biskupów powiedział, że nie jest.. co innego gdyby wystąpiła np. w Wielki Piątek ( swoją drogą nie zdziwiłbym się, gdy w przyszłym roku taka sytuacja miała miejsce - hałas byłby nieprawdopodobny.. ). Cytuj: 3 przykazanie dekalogu - osoba o wyraźnie wrogim, nienawistnym odniesieniu do chrześciaństwa, koncertująca w jednym z najwazniejszych świąt dla katolików, jest ewidentna prowokacją względem której nie należy milczeć.
To, czy Madonna ma wrogie i nienawistne odniesienie do chrześcijaństwa, nie jest wcale takie pewne. Nie oceniajmy tak łatwo człowieka ( Madonna jest przecież naszym bliźnim, a nie jakimś obrzydliwym potworem, godnym co najmniej pogardy, jeżeli nie nienawiści - co mogłyby sugerować np. przytaczane tu kilka razy dyskusje na Frondzie ). Polecam art. ks. Draguły http://tygodnik.onet.pl/32,0,31459,sila ... tykul.html, który także mnie dał do myślenia, bo także z moim poglądem na rzecz jest niezgodny ( ja zawsze uważałem że chodzi tylko o kasę, i nic więcej ). Co do koncertowania - gdyby Madonna 15 sierpnia koncertowała w Mozambiku, z całą pewnością żadnych protestów by nie było.. a przecież 15 sierpnia jest wszędzie taki sam..
A co do ostatniego zdania - żadnej prowokacji nie było.. ale powtarzam, już mniejsza o to. Ja właśnie uważam, że względem prowokacji należy milczeć. I właśnie w ten sposób się z nią najlepiej walczy - a chyba o to chodzi ? Protesty przeciwko prowokacji ( zwłaszcza " ewidentnej " ! ) to jak gaszenie ognia benzyną. W jaki sposób Machina zareklamowała swój powrót na rynek ? Oczywiście okładką z twarzą Madonny wpisaną w obraz Matki Bożej. Oczywiście była to prowokacja, oczywiście wybuchł skandal, i oczywiście w wyniku tego pisemko otrzymało dokładnie to, co chciało. Znasz takie pismo Fakty i Mity ? Co tydzień piszą tam takie rzeczy, przy których koncert Madonny przypomina kółko różańcowe. I co ? Dlaczego nie ma protestów i burz medialnych ? Dlaczego nie ma anatem, manifestacji, i Mszy protestacyjnych ? Dlatego, by pismo to, z niszowego, nie stało się nagle najpopularniejszą lekturą Polaków.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt sie 21, 2009 11:51 |
|
|
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Cytuj: co innego gdyby wystąpiła np. w Wielki Piątek ( swoją drogą nie zdziwiłbym się, gdy w przyszłym roku taka sytuacja miała miejsce - hałas byłby nieprawdopodobny.. ).
Wiesz ile imprez odbywa się w ten dzień? I koncertów? Kudzie naprawde nie przejmują się tym, ze jakaś tam grupa religijna ma teraz post. I bardzo dobrze robią bo nie chcę dostosowywać swojego życia pod przekonania innych, chcę mieć wybór. Dlatego niech katolicy poszczą, a inni niech się bawią, niech muzułmanie mają ten swój ramadan, ale niech nie mają też pretensji gdy ktoś innego wyznania w tym czasie będzie hulał do upadłego.
Religie nie mogą być podstawą do odwoływania czegokolwiek.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Pt sie 21, 2009 12:08 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Wiem, bo sam widziałem ogłoszenia o " wielkopiątkowych dyskotekach ". Nie mówiąc już o tym, że nie znam ani jednego klubu w Lublinie, który odwoływałby imprezy w Wielki Post..
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt sie 21, 2009 12:47 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Johnny99 napisał(a): Nie chodzi ani o zacofanie, ani o dostrzeganie obrazoburczych czy chamskich zachowań. Chodzi o tworzenie rabanu medialnego. I wszelkich innych państw też to dotyczy. Po to się robi skandal, by przeciwko niemu protestowano. Denerwuje mnie to, że tak łatwo jest ludzi w to wkręcić. Tymczasem najlepszym sposobem na walkę z prowokacjami jest nie reagować na nie - dlatego, że nie ma sensu robić prowokacji, jeżeli nikt na nią nie zareaguje. Ja bym powiedział, że faktycznie lepiej już w ogóle nie zareagować niż dać się wkręcić. Ale myślę, że można zareagować w taki sposób, aby zostało to zauważone, a przy tym nie dać się wkręcić prowokatorom. Tutaj można było np. jasno wyrazić swoje zdanie i na tym zakończyć protest, zamiast robić medialny szum i popadać w histerię. Johnny99 napisał(a): Już pomijam to, że naprawdę nie było żadnej prowokacji w wyborze daty.. ale tego mi się już nie chce powtarzać, bo, jak ktoś wyżej zauważył, do niektórych to i tak nie dotrze.
Nie dotrze, bo samo powtarzanie nie zwiększa siły argumentacji  Ja skłaniam się do tego, że prowokacja była, bo zbyt wiele trzeba by tłumaczyć dziwnymi zbiegami okoliczności. Oczywiście tłumaczenie drugiej strony (w tym Twoje) też "trzyma się kupy', ale w mojej ocenie jest mniej wiarygodne.
|
Pt sie 21, 2009 13:22 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: Tutaj można było np. jasno wyrazić swoje zdanie i na tym zakończyć protest, zamiast robić medialny szum i popadać w histerię. Ja myślę, że zupełnie wystarczyłoby wspomnieć o tym w kościołach po sobotniej Mszy. Cytuj: Ja skłaniam się do tego, że prowokacja była, bo zbyt wiele trzeba by tłumaczyć dziwnymi zbiegami okoliczności.
Ależ był tylko jeden zbieg okoliczności - to, że Madonna przyjeżdża akurat 15 sierpnia. Już prędzej można mówić o prowokacji w przypadku koncertu w Sofii - bo jest trzy, a nie dwa dni po Bukareszcie. Z drugiej strony powód może być taki, że jest to ostatni koncert europejskiej części trasy. Albo taki, że na stadionie odbywa się wiele zajęć sportowych w tygodniu ( można sprawdzić na Wikipedii ), więc w tym wypadku zaistniała konieczność przeniesienia koncertu dzień później na sobotę, zwłaszcza, że była po temu możliwość. A dodać trzeba, że koncert w Bułgarii zorganizowano na prośbę fanów..
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt sie 21, 2009 13:39 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Johnny99 napisał(a): Ależ był tylko jeden zbieg okoliczności - to, że Madonna przyjeżdża akurat 15 sierpnia.
Niech będzie jeden złożony  Ale mniejsza o to - bo jeśli nie była to świadoma prowokacja, a przypadkowy nietakt, to protest tym bardziej uważam za celowy. Znaczy protest w formie "nam się to nie podoba", a nie jakieś histeryczne domaganie się odwołania koncertu z pogwałceniem obowiązującego prawa.
|
Pt sie 21, 2009 14:20 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
W porządku, pozostaje jeszcze tylko odpowiedzieć na pytanie co miałoby nam się w tym nie podobać. Ja osobiście nie miałem żadnego stosunku do tego koncertu, pozytywnego czy negatywnego, dopóki nie dowiedziałem się o protestach.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt sie 21, 2009 14:38 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Ja z kolei, gdy zobaczyłem plakat "Koncert Madonny w Polsce 15 sierpnia", to pierwszą moją myślą było, że to dość niefortunnie dobrana data. A drugą, że może ten niefortunny dobór nie był zupełnie przypadkowy... Protesty były potem.
Mnie osobiście nie podoba się, że artystka, która zbiła sporą część popularności (i kasy) na robieniu sobie jaj z religii katolickiej, przyjeżdża akurat w dniu jednego z największych świąt katolickich. W ogóle nie lubię artystów, którzy uciekają się do skandali aby się wypromować, ani też nie przepadam za wyśmiewaniem czyjejś religii.
|
Pt sie 21, 2009 15:17 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Johnny99 napisał(a): To, czy Madonna ma wrogie i nienawistne odniesienie do chrześcijaństwa, nie jest wcale takie pewne. Nie oceniajmy tak łatwo człowieka ( Madonna jest przecież naszym bliźnim, a nie jakimś obrzydliwym potworem, godnym co najmniej pogardy, jeżeli nie nienawiści - co mogłyby sugerować np. przytaczane tu kilka razy dyskusje na Frondzie ). Polecam art. ks. Draguły .
Ngdzie nie potępiałam Madonny, wyraziłam zdegustowanie jej ekscesami i nietakt organizatorów w doborze daty.
Przeczytałam artykuł ks. Draguły.
Ale jeśli Madonna szuka miłości to dobór formy przynosi skutek odwrotny od zamierzonego.
Oglądałam fabularyzowany dokument o Merilyn Monroe.
Miała przerażające dzieciństwo i smutne dorosłe życie.
Jedyną osobą, która obdarzyła ją miłością, była we wczesnym jej dzieciństwie babka.
Całe jej zycie to było rozpaczliwe, natarczywe szukanie miłości.
Ale forma różna od tej, którą prezentuje Madonna.
|
Pt sie 21, 2009 16:03 |
|
 |
blix
Dołączył(a): Cz cze 11, 2009 18:13 Posty: 150
|
W takim razie Ty, Alus przeczytaj sobie co o protestach popieranych m.in przez Ciebie myśli ks. Boniecki.
_________________ "...Nie budujcie mi kościołów..."
|
Pn sie 24, 2009 12:19 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
blix napisał(a): W takim razie Ty, Alus przeczytaj sobie co o protestach popieranych m.in przez Ciebie myśli ks. Boniecki.
Kościoł katolicki - znaczy "powszechny"...ks. Boniecki i ja w kwestich nie tyczących wiary możemy miec różne zdania 
|
Pn sie 24, 2009 13:48 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|