Dlaczego Polacy nie wybrali wartości chrześcijańskich?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego Polacy nie wybrali wartości chrześcijańskich?
Czyli ty tez dzielisz katolikow na bardziej i mniej katolickich i to tylko na podstawie ich deklaracji, a nie czynow i to jeszcze w taki zakamuflowany sposob. Przykre.
|
Wt cze 29, 2010 7:43 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Dlaczego Polacy nie wybrali wartości chrześcijańskich?
zsoborniki napisał(a): Ja z tym się zgadzam. Dzisiaj większość Polaków jest ochrzczonych ale czy można powiedzieć, czy rzeczywiście żyją wartościami chrześcijańskimi, czy rzeczywiście je potrafią wymienić (wypowiedzieć), a jak potrafią wymienić, czy uznają je za swoje? Dla mnie np. bardzo ważną wartością chrześcijańską jest rozdział religii od państwa ( co Boskie Bogu, co cesarskie, cezarowi). Państwo wyznaniowe uważam za "wypaczenie", a upolitycznianie religii za społecznie szkodliwe. Tu zasadniczo się różnimy, pytanie brzmi, kto się myli... Niestety, Kościół nie daje jednoznacznej odpowiedzi na zasadzie "tak-tak/ nie-nie". Z jednej strony mamy deklaracje o apolityczności religii, a z drugiej wyraźnie upolitycznienie niektórych mediów katolickich i naciski na na przeniesienie zasad religijnych do prawa państwowego. W każdym razie ja państwa wyznaniowego za swoje uznać nie mogę, bo postąpiłbym wbrew sumieniu i potępił samego siebie, a Marek Jurek nie jest dla mnie reprezentantem wartości chrześcijańskich, a raczej pewnego religijnego ekstremizmu.
|
Wt cze 29, 2010 12:35 |
|
 |
*MoniQue*
Dołączył(a): Pn gru 21, 2009 15:49 Posty: 216
|
 Re: Dlaczego Polacy nie wybrali wartości chrześcijańskich?
maly_kwiatek napisał(a): I nie mogę wyjść z podziwu, jakim prawem, na jakiej podstawie, katolicy usiłują oceniać który z kandydatów jest "bardziej katolicki", zamiast skupić się na analizie po prostu ich programu, czy to gospodarczego czy politycznego, czy w końcu na ewentualnej analizie ich poglądów czy postaw etycznych. Kościół ma prawo wypowiadać się w kwestiach etycznych, fundamentalnych w kwestiach sumienia i to czyni. Taką sprawą jest również in vitro, które stoi w sprzeczności z nauką Kościoła, a więc katolik nie powinien wyrażać poparcia dla tej metody. Wyborca ma prawo ocenić (również, poza programem) postawę etyczną kandydata i przeanalizować w sumieniu czy wolno głosować na kogoś, kto jako katolik, opowiada się tak naprawdę przeciw nauczaniu Kościoła...
_________________ dawniej monika001
|
Wt cze 29, 2010 16:01 |
|
|
|
 |
zsoborniki
Dołączył(a): N lut 07, 2010 11:42 Posty: 728
|
 Re: Dlaczego Polacy nie wybrali wartości chrześcijańskich?
SweetChild Polityka, co to jest w/g Ciebie?
Ja politykę rozumiem jako rozsądne działanie na rzecz dobra wspólnego...
Człowiek, który świadomie przyjął chrzest św. lub gdy w życiu dorosłym odkrył wartości płynące z chrztu św. (w sytuacji, gdy ochrzczony był jako dziecko) staje się nowym stworzeniem...Jego życie oparte na prawdzie i na dekalogu nie zależy od ustroju, w którym żyje... Jego działania zawsze będą zgodne ze społeczną nauką Kościoła... Będzie on zawsze prosił Boga o dar rozróżniania w wyborach, których dokonuje każdego dnia (tych małych codziennych i tych WYBORACH DUŻYCH przypadających co pięć lat). Kierował się będzie zawsze w swoich wyborach zasadą pomocniczości, sprawiedliwości społecznej i zasadą dobra wspólnego... Im więcej w narodzie takich ludzi, to wszelkie działania idą w pozytywnym kierunku i wcale nie musi się państwo nazywać "państwem wyznaniowym"
Gdy działam wbrew tym zasadom, to nie mam nic, oprócz nazwy, wspólnego z chrześcijaństwem... może to być odpowiedzią na pytanie "Dlaczego Polacy nie wybrali wartości chrześcijańskich?
Warto wrócić myślami do okresu 20 lecia międzywojennego. Wszystkie instytucje państwowe nie występowały jawnie i brutalnie przeciwko wartościom, które promował Kościół katolicki. Wojsko, szkolnictwo, Kościół, Państwo trzymały wspólny kurs oparty na "wierze ojców naszych"!
Nikt wówczas nie określał Polski jako państwo wyznaniowe... a jakie były wyniki! Np.: Rozwój gospodarki (kolej, porty, COP, górnictwo i tp.); Wychowanie młodych ludzi w duchu patriotyzmu, miłości do ojczyzny (patrz Westerplatte, Powstanie Warszawskie), później odbudowa kraju po II wojnie światowej (nikt nie patrzył się na kształtujący się ustrój ale pracował dla dobra wspólnego).
Tak było dopóki nie zaczęto eliminować wartościowe elity narodu i eliminować wartości z życia publicznego. Dzisiaj już są tego efekty: wychowanie młodych ludzi w/g zasad liberalnych (róbta co chceta), reforma szkolnictwa (gimnazja, gdzie kadra już nie daje sobie rady z młodzieżą), rozmywanie zasad od wieków obowiązujących w rodzinie a opartych na wierze katolickiej itp. Za to potęguje się środki policyjne, wprowadza ochroniarzy do szkół itd itp. Resztę możesz dopowiedzieć sobie sam..., gdyż żyjesz wśród aktualnego, budowanego już na relatywiźmie moralnym, na liberaliźmie społeczeństwa...krytykującego "w czambuł" wszystko co jest chrześcijańskie.
_________________ Pozdrawiam! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
zsoborniki
|
Wt cze 29, 2010 16:03 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Dlaczego Polacy nie wybrali wartości chrześcijańskich?
zsoborniki napisał(a): SweetChild Polityka, co to jest w/g Ciebie?
Ja politykę rozumiem jako rozsądne działanie na rzecz dobra wspólnego... Istota problemu polega na tym, czy chrześcijaństwo dopuszcza/ zaleca uszczęśliwianie ludzi na siłę. Bo jeśli do działania na rzecz dobra wspólnego (w Twoim chrześcijańskim rozumieniu) wykorzystujesz środki przymusu będące w dyspozycji państwa, to do tego się to sprowadza. Ja nie neguję, że chrześcijańska wizja dobra wspólnego jest błędna, neguję jedynie, że można/ należy narzucać ją siłowo reszcie społeczeństwa. Nawet jeśli ta reszta jest mniejszością, myli się itp.
|
Wt cze 29, 2010 16:53 |
|
|
|
 |
zsoborniki
Dołączył(a): N lut 07, 2010 11:42 Posty: 728
|
 Re: Dlaczego Polacy nie wybrali wartości chrześcijańskich?
SweetChild napisał(a): Istota problemu polega na tym, czy chrześcijaństwo dopuszcza/ zaleca uszczęśliwianie ludzi na siłę. Bo jeśli do działania na rzecz dobra wspólnego (w Twoim chrześcijańskim rozumieniu) wykorzystujesz środki przymusu będące w dyspozycji państwa, to do tego się to sprowadza.
Ja nie neguję, że chrześcijańska wizja dobra wspólnego jest błędna, neguję jedynie, że można/ należy narzucać ją siłowo reszcie społeczeństwa. Nawet jeśli ta reszta jest mniejszością, myli się itp.
Jeśli jesteś chrześcijaninem, to wiesz, że w chrześcijaństwie prawdziwym (nie wypaczonym) obowiązuje zasada "jeśli chcesz...". Inne zasady wprowadzają ludzie, którzy chcą się tylko nazywać chrześcijanami... Chrześcijaństwo jest uniwersalnym sposobem życia, jest wydarzeniem a nie teologią, moralizmem ani religią w sensie religijności naturalnej człowieka... Chrześcijanin to człowiek nowy, nowe stworzenie, którego życie oparte jest na fundamencie prawdy... a kodeksem chrześcijanina jest Kazanie na Górze wygłoszone przez Jezusa Chrystusa...Chrześcijanin niezależnie od życia w świecie żyje także i we wspólnocie (Kościele) sprawując wspólnie liturgię i reflektując we wspólnocie Słowo Boże... Nie powinno być u niego rozbieżności między życiem a wyznawaną wiarą ale jeśli są...? Gdyby Polacy tak rozumieli chrześcijaństwo, to nie byłoby pytania "Dlaczego Polacy nie wybrali wartości chrześcijańskich?"
_________________ Pozdrawiam! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
zsoborniki
|
Wt cze 29, 2010 17:27 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Dlaczego Polacy nie wybrali wartości chrześcijańskich?
zsoborniki napisał(a): Jeśli jesteś chrześcijaninem, to wiesz, że w chrześcijaństwie prawdziwym (nie wypaczonym) obowiązuje zasada "jeśli chcesz...". Inne zasady wprowadzają ludzie, którzy chcą się tylko nazywać chrześcijanami... Właśnie, a państwo nie pyta "jeśli chcesz". Dlatego widzę tu pewną sprzeczność między chrześcijaństwem a państwem wyznaniowym.
|
Wt cze 29, 2010 18:02 |
|
 |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: Dlaczego Polacy nie wybrali wartości chrześcijańskich?
*MoniQue* napisał(a): maly_kwiatek napisał(a): I nie mogę wyjść z podziwu, jakim prawem, na jakiej podstawie, katolicy usiłują oceniać który z kandydatów jest "bardziej katolicki", zamiast skupić się na analizie po prostu ich programu, czy to gospodarczego czy politycznego, czy w końcu na ewentualnej analizie ich poglądów czy postaw etycznych. Kościół ma prawo wypowiadać się w kwestiach etycznych, fundamentalnych w kwestiach sumienia i to czyni. Taką sprawą jest również in vitro, które stoi w sprzeczności z nauką Kościoła, a więc katolik nie powinien wyrażać poparcia dla tej metody. Wyborca ma prawo ocenić (również, poza programem) postawę etyczną kandydata i przeanalizować w sumieniu czy wolno głosować na kogoś, kto jako katolik, opowiada się tak naprawdę przeciw nauczaniu Kościoła... W sprzeczności z nauką Kościoła jest zapewne wiele rzeczy które czynią, czynili lub będą czynić kandydaci na urząd Prezydenta Polski a i osoby, które ten urząd kiedykolwiek sprawowały. Wynika to nie tylko z poglądów tych osób, a przede wszystkim z naturalnej u człowieka słabości charakteru czy tzw. ludzkiej skłonności do złego. Nie ma w tym nic szczególnie dziwnego, bo jak uparcie będę przypominał, Prezydent Państwa nie jest i nie ma być, ani biskupem, ani Prymasem, ani kandydatem na ołtarze. Prezydent w swojej urzędowej działalności, jak każdy urzędnik, podejmuje decyzje nie całkiem zgodne z jego sumieniem, skoro wynika to z jego obowiązków urzędniczych. Raczej nie zdarza się, by Prezydent ustąpił z funkcji, aby nie podpisywać jakiejś ustawy. Kiedyś Pan Lech Wałęsa groził, że tak zrobi, jednak nie zrobił tego czym groził. Zapłodnienie "in vitro" nie jest popierane aktualnie przez Kościół. Jest to zagadnienie nowe i badania i rozwój metody trwają. W ferworze dyskusji o "in vitro" katolicy zapominają, że byłoby ważne, by najważniejszy urzędnik kraju rozumiał na czym polegają wartości narodowe, właściwa profesjonalna realizacja Konkordatu, zgodność ich poglądów i zachowań z podstawowymi 10 przykazaniami Mojżesza i 2 Przykazaniami Miłości Jezusa u kandydatów. Ja jestem szczęśliwy, że w naszym kraju obowiązuje nowoczesna demokratyczna Konstytucja, która odpowiada specyficznym potrzebom kraju, w którym wpływowa większość obywateli to są katolicy. Bardzo nie chciałbym, by urzędnicy zamiast przepisami zaczęli kierować się w swych decyzjach swymi osobistymi poglądami religijnymi - a Konstytucja to w pełni popierała. Z takiego kraju chciałbym jak najszybciej wyjechać i nigdy do niego nie wracać.
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|
Wt cze 29, 2010 19:09 |
|
 |
zsoborniki
Dołączył(a): N lut 07, 2010 11:42 Posty: 728
|
 Re: Dlaczego Polacy nie wybrali wartości chrześcijańskich?
SweetChild I kolejne pytanie do Ciebie: Co to jest Państwo?
Odpowiadając na to pytanie wiem, że Państwo to organizacja zbudowana przez naród (w tym przeze mnie, przez Ciebie i innych Polaków) do ochrony jego interesów, jego suwerenności, bezpieczeństwa, ochrony zdrowia wszystkich swoich obywateli, pomocy w dostępie do edukacji, kultury i pomocy w wychowaniu do wartości młodego pokolenia oraz dająca gwarancję do wolności życia duchowego wszystkich jego obywateli a nie tylko wybranych, bogatych i tzw. "cwaniaków". Na straży tego wszystkiego stoi ustanowione przez naród (jego wybranych przedstawicieli) prawo (konstytucja). Organami Państwa są ... itd. Od mojego i Twojego wyboru zależy, jakie mamy Państwo...
A więc Państwo to każdy z nas, bo każdy z nas poprzez wybory przyczynia się do kształtu i systemu organizacyjnego Państwa.
Jeśli nie opowiadamy się za wartościami, za człowieczeństwem, jeśli negujemy dorobek naszych poprzednich pokoleń to decydujemy się na późniejsze narzekanie, "psioczenie" oraz wskazywanie na innych, że to ogólnie od "Państwa" zależy...
Jeśli większość narodu chce mieć Państwo w takim kształcie jaki jest jemu nadawany dzisiaj przez tzw. elity kierujące się antywartościami tj. relatywizmem moralnym, liberalizmem (czyli tym, że "wszystko jest dozwolone") to trudno się dziwić i następnie ciągle stawiać pytanie: Dlaczego Polacy nie wybrali wartości chrześcijańskich?
Czy wartości chrześcijańskie kogokolwiek niszczą i powodują zło w życiu człowieka, społeczeństwa..? Zastanów się...
_________________ Pozdrawiam! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
zsoborniki
|
Cz lip 01, 2010 7:33 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Dlaczego Polacy nie wybrali wartości chrześcijańskich?
zsoborniki napisał(a): Czy wartości chrześcijańskie kogokolwiek niszczą i powodują zło w życiu człowieka, społeczeństwa..? Zastanów się... Nie twierdzę, że wartości chrześcijańskie kogokolwiek niszczą. Zakładamy, że wartości chrześcijańskie nikogo nie niszczą, są dobre i korzystne dla człowieka, społeczeństwa. Tu jesteśmy zgodni. Pytanie brzmi: czy mamy prawo te dobre i korzystne dla człowieka/ społeczeństwa wartości narzucać innym z wykorzystaniem państwowego aparatu przymusu? Czy siłowe narzucanie wartości chrześcijańskich nie jest jednocześnie ich zaprzeczeniem? Nawet jeśli byłoby to korzystne i doprowadziło do stworzenia raju na ziemi...
|
Cz lip 01, 2010 10:21 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego Polacy nie wybrali wartości chrześcijańskich?
Cytuj: Jeśli większość narodu chce mieć Państwo w takim kształcie jaki jest jemu nadawany dzisiaj przez tzw. elity kierujące się antywartościami tj. relatywizmem moralnym, liberalizmem (czyli tym, że "wszystko jest dozwolone") to trudno się dziwić i następnie ciągle stawiać pytanie: Dlaczego Polacy nie wybrali wartości chrześcijańskich? Mylisz się - większośc narodu przez 20 lat widziała, odczuła, że wartości chrześcijańskie dla większości polityków są tylko pustym wyborczym hasłem, które wcale ich nie obliguje do postępowania w zgodzie z tym co one zawierają.
|
Cz lip 01, 2010 10:31 |
|
 |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: Dlaczego Polacy nie wybrali wartości chrześcijańskich?
Alus napisał(a): większośc narodu przez 20 lat widziała, odczuła, że wartości chrześcijańskie dla większości polityków są tylko pustym wyborczym hasłem, które wcale ich nie obliguje do postępowania w zgodzie z tym co one zawierają. Przypuśćmy, że to prawda - jeśli tak to porażająca jest ambiwalencja Narodu, który wciąż wyłania spośród siebie i wybiera na najważniejsze funkcje w Państwie przeważnie osoby, które mają cele osobiste inne, niż ogólnie pojęte dobro publiczne, na przykład wzbogacenie siebie i swego najbliższego otoczenia : swojej rodziny, znajomych, swego osiedla, miasta, województwa, swojej partii, czy swojego związku zawodowego. Naród, który ma bardzo stare demokratyczne korzenie, a postępuje w ten sposób - grabi sobie nową karmę. Nawiasem jest to echo karmy polskiej wynikającej z prywaty i zacietrzewienia w Narodzie w wieku XVIII i wcześniej. Obawiam się, że 130 lat niebytu państwowego, 6 lat okupacji hitlerowskiej i blisko 50 lat państwa satelickiego wobec komunistycznej Rosji - nie pomogło. PS. Słowo "karma" rozumiem w tej wypowiedzi jako "negatywne zasługi".
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|
Cz lip 01, 2010 10:49 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego Polacy nie wybrali wartości chrześcijańskich?
Cytuj: Przypuśćmy, że to prawda - jeśli tak to porażająca jest ambiwalencja Narodu, który wciąż wyłania spośród siebie i wybiera na najważniejsze funkcje w Państwie przeważnie osoby, które mają cele osobiste inne, niż ogólnie pojęte dobro publiczne, na przykład wzbogacenie siebie i swego najbliższego otoczenia : swojej rodziny, znajomych, swego osiedla, miasta, województwa, swojej partii, czy swojego związku zawodowego. Trochę inaczej wyglądają wybory w terenie samorządowe, właśnie w miastach, powiatach, województwach. Nie decyduje układ partyjny, miejsce na liście wyborczej, a kandydaci są bardziej znani wyborom. Wybiera się wtedy konkretnego człowieka, lepiej lub mniej znanego, ale o którego działalności, zachowaniach można co nieco powiedzieć. Jak zaś parlamentarzyści respektują "wybory chrześcijańskie", to wystarczy zerknąć na listę ZCHN i zobaczyć nazwiska czołowych polityków tej partii, ich zachowania przez lata i współcześnie.
|
Cz lip 01, 2010 11:02 |
|
 |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: Dlaczego Polacy nie wybrali wartości chrześcijańskich?
Alus napisał(a): Trochę inaczej wyglądają wybory w terenie samorządowe, właśnie w miastach, powiatach, województwach. Nie decyduje układ partyjny, miejsce na liście wyborczej, a kandydaci są bardziej znani wyborom. Wybiera się wtedy konkretnego człowieka, lepiej lub mniej znanego, ale o którego działalności, zachowaniach można co nieco powiedzieć. Przepraszam, według mojego punktu widzenia, w terenie znacznie łatwiej niż w obszarze całego dużego kraju, sadowi się prywata. Czasem prywata terenowa ma się dobrze przez kilka kadencji. Jest to możliwe, dzięki zaspakajaniu potrzeb lokalnych bonzów i pseudo - władców, którzy - sami zaspokajani - wspierają opcję sprawującą władzę przez kolejne kadencje. Lud, który w demokracji decyduje faktycznie o tym, kto sprawuje władzę wybiera narzekanie po kątach, zamiast działania. W ramach całego kraju taki mechanizm jest możliwy - aczkolwiek trudno jest zaspokajać naprawdę duże interesy tak, by być spokojnym o długie sprawowanie władzy w ten sposób. Alus napisał(a): Jak zaś parlamentarzyści respektują "wybory chrześcijańskie", to wystarczy zerknąć na listę ZCHN i zobaczyć nazwiska czołowych polityków tej partii, ich zachowania przez lata i współcześnie. Daj spokój Alus, przez ZCHN i pewnego jej ongiś czołowego polityka utraciłem na całe lata łączność z Kościołem, bo Kościół popierał jego - więc ja się nie mieściłem w opcjach takiego Kościoła. Pan N. twierdził bardzo głośno we wszystkich mediach, ze tylko on i ludzie popierający jego krzykliwą, nie chrześcijańską opcję, pełną nienawiści do ludzi (mimo, że deklaratywnie chrześcijańską) - mogą dostąpić zbawienia. Kościół popierał całą opcję ZCHN i nie protestował wobec takich oświadczeń. Byłem w szoku. Nie chciałem spędzić wieczności z panem N. - dlatego odszedłem, przez nikogo nie zatrzymywany. Chwała Bogu, że dziś nie dochodzi już raczej do tak gorszących poparć przez hierarchię kościelną - mogłem wrócić i siedzę sobie cichutko w kąciku 
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|
Cz lip 01, 2010 12:02 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego Polacy nie wybrali wartości chrześcijańskich?
Cytuj: Przepraszam, według mojego punktu widzenia, w terenie znacznie łatwiej niż w obszarze całego dużego kraju, sadowi się prywata. Czasem prywata terenowa ma się dobrze przez kilka kadencji. Jest to możliwe, dzięki zaspakajaniu potrzeb lokalnych bonzów i pseudo - władców, którzy - sami zaspokajani - wspierają opcję sprawującą władzę przez kolejne kadencje. Lud, który w demokracji decyduje faktycznie o tym, kto sprawuje władzę wybiera narzekanie po kątach, zamiast działania. W ramach całego kraju taki mechanizm jest możliwy - aczkolwiek trudno jest zaspokajać naprawdę duże interesy tak, by być spokojnym o długie sprawowanie władzy w ten sposób. To zależy gdzie. Nie twierdzę, że nie ma żadnych powiązań, koneksji z samorządowcami. W moim regionie nie dostrzega się ich przemożnego wpływu. Może dlatego, że im mniejsza społeczność trudniej ukryć tego typu powiązania. Cytuj: Daj spokój Alus, przez ZCHN i pewnego jej ongiś czołowego polityka utraciłem na całe lata łączność z Kościołem, bo Kościół popierał jego - więc ja się nie mieściłem w opcjach takiego Kościoła. Pan N. twierdził bardzo głośno we wszystkich mediach, ze tylko on i ludzie popierający jego krzykliwą, nie chrześcijańską opcję, pełną nienawiści do ludzi (mimo, że deklaratywnie chrześcijańską) - mogą dostąpić zbawienia. Kościół popierał całą opcję ZCHN i nie protestował wobec takich oświadczeń. Byłem w szoku. Nie chciałem spędzić wieczności z panem N. - dlatego odszedłem, przez nikogo nie zatrzymywany. Chwała Bogu, że dziś nie dochodzi już raczej do tak gorszących poparć przez hierarchię kościelną - mogłem wrócić i siedzę sobie cichutko w kąciku  Dochodzi, dochodzi, zależy w którym regionie Z byłego ZCHN pan K. i pan M. codziennie niemal goszczą studiu w Toruniu i oczywiście nie jest nikimu tajemnicą, że ta część Kosciołą jasno, precyzyjnie manifestuje swoje poparcie jednej partii.
|
Cz lip 01, 2010 12:27 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|