Autor |
Wiadomość |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Etyka ponad prawem?
Otto_Katz napisał(a): czy też w oparciu o prosty rysunek satyryczny dociekać gdzie/lub, że adwersarz usiłuje nabywać prasę toruńsko-katolicką w dość osobliwych punktach dystrybucji produktów dla ludu, z szatańska sex-schopami zwanych. No to nie wiem, jak ty rozumiesz ten rysunek, ale ja bym nie wpadł na pomysł, by po Nasz Dziennik iść do kiosku - czy jakiegokolwiek innego miejsca - obklejonego gołymi babami i nie przyszłoby mi do głowy mieć pretensje o to, że go mi tam nie sprzedali Otto_Katz napisał(a): Nader interesujące zapomnienie, choć "specyficzny" sposób prowadzenia dyskusji  . (Cóż - ja Twój sposób argumentacji znam nie od wczoraj - w drugą stronę to nie chce działać(?) a szkoda, bo traktuje Cię jako jednego z trzech na tym forum teistów godnych wejścia w polemikę!). Mówi Ci coś charakterystyczny dla dość precyzyjnie określonej opcji religijnowyznaniwej termin (strasznie naukowo brzmiący) terapia reparatywna? W zamierzchłych czasach bytności na forum @Mike'ya cały ten cyrk został skompromitowany i obnażony do cna! A lubelskie centrum terapii reparatywnej opisane również wielokrotnie i negatywnie w mediach. (Czyżbyś w tym okresie przebywał na urlopie, aby o tak oczywiste kwestie pytać?!). Przy okazji dyskusji o Deklaracji (...) i wspomnianej nadreprezentacji(?) lekarzy psychiatrów w jej ochoczym podpisywaniu, pragnę zwrócić uwagę na aspekt ABSOLUTNIE nie związany z seksualnością człowieka. Mianowicie na "wysyp" specjalistów tej dziedziny kierujących pacjentów do egzorcysty. (Dobrze, że nie do szeptuch, zielarek i homeopatów, choć jeśli ktoś nie daje rady w swej specjalizacji akademickiej/uniwersyteckiej - może niechaj zacznie sprzedawać przysłowiową pietruszkę lub grzybki na poboczu rynków lub dróg powiatowych). Co godne odnotowania - odkąd się tutaj zarejestrowałem - a nawet od początku istnienia forum(?) - nie znalazłem żadnego wpisu wskazującego na konieczność egzorcyzmowania ateusza/agnostyka! Widocznie. ~Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz :razz:! PS: - @Johny99. Ja znakomicie rozumiem. że w przeciwieństwie do Ciebie piszę mało, a nawet "zaniemogłem" od ponad roku (tutaj wyrazy wdzięczności do "czwórcy moderacyjnej!"). Lecz byłoby miło gdybyś przed publikacją posta przypomniał sobie dossier userów i nie traktował a' priori każdego wg własnych fobii, uprzedzeń i straszliwie strachliwych fantazji. Pozdrawiam i w ewentualnej dyskusji proszę o uwzględnienie powyższych (nieco personalnych) uwag - Otto Katz. Przykro mi, ale także i w tym elaboracie nie dostrzegłem żadnego związku ani z Deklaracją Wiary, ani z tematem wątku. P.S. nie znam żadnego z użytkowników forum osobiście ani o żadnym nie wiem nic ponad to, co napisał na tym forum, jest to więc jedyna podstawa mojego "traktowania" 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt cze 17, 2014 15:08 |
|
|
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Etyka ponad prawem?
Johnny99 napisał(a): Nie widzę w tym nic absurdalnego. Dlaczego ty musisz mieć prawo kupić pety, a sprzedawca ma nie mieć prawa ci ich nie sprzedać? Niby w porządku, ale jeśliby rozszerzyc to na wszystkie produkty, także pierwszej potrzeby? Wtedy np. we wsi, gdzie jest jeden sklep i jedna linia autobusowa, osoba, która podpadła sklepikarzowi i kierowcy, mogłaby się znaleźć w sytuacji, gdy nic nie kupi i nigdzie nie pojedzie.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Wt cze 17, 2014 15:13 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Etyka ponad prawem?
Johnny99 napisał(a): Cytuj: Ale jak da się to prawo wszystkim, to kraj się rozleci. Oczywiście, że się nie rozleci, dlaczego miałby? Dlatego, że sklepikarz, kierowca, lekarz, policjant, sędzia odmówią wykonywania obowiązków powołując się na sumienie. Poza tym, dziś i bez tego nasze państwo ledwie się trzyma.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Wt cze 17, 2014 15:38 |
|
|
|
 |
Otto_Katz
Dołączył(a): Wt sty 03, 2012 14:37 Posty: 574 Lokalizacja: racjonalista@op.pl
|
 Re: Etyka ponad prawem?
Nieco przykro. Usiłowałem widzieć w Tobie otwartego/modernistycznego rozmówcę o innych poglądach, lecz w temacie dotyczącym stricte konkretnego i założonego wątku. Ty zaś piszesz/odpowiadasz zupełnie nie na temat, a nadto skupiasz się na adwersarzu! (Dlaczego nie budzi to mego zdziwienia? - Pytanie retoryczne). To raczej nie ten ten dział aby wyzewniętrzniać swe "nierozumienie". Bawiąc się słowem lub uprzedzeniami wobec interlokutorów - może przenieś Swe "spostrzeżenia i obiekcje" do tematu : Wzajemne uwagi między.... Mnie przepychanki słowne z total-konserwatystami teistycznymii nie interesują, lecz będzie tam po prostu moderacyjnie bezpieczniej.
_________________ 1. Religijność to postawa, w której BOHATERSKO pokonuje się trudności nieznane osobom bezwyznaniowym - trawestacja ze Stefana Kisielewskiego 2. Gdzie mod nie może - admina pośle? -
|
Wt cze 17, 2014 15:55 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Etyka ponad prawem?
Otto_Katz napisał(a): Nieco przykro. Usiłowałem widzieć w Tobie otwartego/modernistycznego rozmówcę o innych poglądach, lecz w temacie dotyczącym stricte konkretnego i założonego wątku. Ty zaś piszesz/odpowiadasz zupełnie nie na temat, a nadto skupiasz się na adwersarzu! W obydwu przypadkach dokładnie przeciwnie - to ty wypowiadasz się nie na temat i to ty skupiasz się na adwersarzu. JedenPost napisał(a): Wtedy np. we wsi, gdzie jest jeden sklep i jedna linia autobusowa, osoba, która podpadła sklepikarzowi i kierowcy, mogłaby się znaleźć w sytuacji, gdy nic nie kupi i nigdzie nie pojedzie. Nawet w PRL, z którego wywodzi się przepis o zakazie chowania towarów przed klientem, wywieszało się tablice "tych klientów nie obsługujemy"  Dla mnie nie ma w tym nic absurdalnego - jeśli musisz gdzieś pojechać, a masz do dyspozycji tylko jednego kierowcę, to lepiej mu nie podpadaj Jajko napisał(a): Dlatego, że sklepikarz, kierowca, lekarz, policjant, sędzia odmówią wykonywania obowiązków powołując się na sumienie. Ale inni nie odmówią. Ludzie nie mają identycznych sumień  Z tego samego powodu zresztą tych, co nie odmówią, będzie o wiele więcej - tak, jak i o wiele więcej jest lekarzy, którzy nie podpisali klauzuli sumienia, pomimo tego, że mamy w Polsce 90% katolików 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr cze 18, 2014 8:09 |
|
|
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Etyka ponad prawem?
Johnny99 napisał(a): Dla mnie nie ma w tym nic absurdalnego - jeśli musisz gdzieś pojechać, a masz do dyspozycji tylko jednego kierowcę, to lepiej mu nie podpadaj Jeżeli kierowca ma zasadę, że np. nie wozi okularników, blondynów, Cyganów lub osobników powyżej 80 roku życia to dużo mu to nie pomoże. Prawdę mówiąc otwiera to szeroko drogę do segregacjonizmu, nie obsługiwania nie tych, którzy czymś na to zasłużyli, tylko wybranych grup społecznych.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Śr cze 18, 2014 8:29 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Etyka ponad prawem?
JedenPost napisał(a): Jeżeli kierowca ma zasadę, że np. nie wozi okularników, blondynów, Cyganów lub osobników powyżej 80 roku życia .. to zarobi mniej, niż gdyby nie miał takiej zasady. To jest zresztą główny powód, dla których różnego rodzaju "klauzule sumienia" są wśród przedsiębiorców raczej rzadkie 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr cze 18, 2014 8:33 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Etyka ponad prawem?
Johnny99 napisał(a): ... to zarobi mniej, niż gdyby nie miał takiej zasady. Jeśli grupa jest niewielka i słaba ekonomicznie to nie zrobi mu to specjalnej różnicy. Co więcej: Johnny99 napisał(a): To jest zresztą główny powód, dla których różnego rodzaju "klauzule sumienia" są wśród przedsiębiorców raczej rzadkie  W tzw. klubach są szeroko rozpowszechnione. Nie wpuszcza się np. ludzi ubranych tak czy inaczej i to przyczynia się do budowy w oczach tych, którzy są wpuszczani, prestiżu danego miejsca, a w konsekwencji zysków.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Śr cze 18, 2014 8:43 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Etyka ponad prawem?
JedenPost napisał(a): W tzw. klubach są szeroko rozpowszechnione. Nie wpuszcza się np. ludzi ubranych tak czy inaczej i to przyczynia się do budowy w oczach tych, którzy są wpuszczani, prestiżu danego miejsca, a w konsekwencji zysków. Mimo czego klubów bez prestiżu (typu "bar kawowy") nie brakuje 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr cze 18, 2014 8:55 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Etyka ponad prawem?
Johnny99 napisał(a): Jajko napisał(a): Dlatego, że sklepikarz, kierowca, lekarz, policjant, sędzia odmówią wykonywania obowiązków powołując się na sumienie. Ale inni nie odmówią. Ludzie nie mają identycznych sumień  Z tego samego powodu zresztą tych, co nie odmówią, będzie o wiele więcej - tak, jak i o wiele więcej jest lekarzy, którzy nie podpisali klauzuli sumienia, pomimo tego, że mamy w Polsce 90% katolików  Ale ile kłopotu będzie miał ten, któremu odmówiono? Ile czasu straci? A może do pracy nie zdąży? I PKB nie wyrobi. Wyobrażasz sobie np. policjanta, który odmówi użycia siły, bo mu etyka nie pozwala? Ale nadal ma prawo pracować w prewencji, no nie? Na jakiej podstawie ma go szef zwolnić? Bo ma wrażliwe sumienie???
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Śr cze 18, 2014 8:59 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Etyka ponad prawem?
Jajko napisał(a): Ale ile kłopotu będzie miał ten, któremu odmówiono? W większości przypadków nie będzie miał kłopotu. A jeśli nie, to o wiele więcej kłopotu będzie miało państwo w przypadku, gdy całe masy ludzi będą odmawiać wykonywania zawodów, które spokojnie mogliby wykonywać, gdyby zapewniono im klauzule sumienia Cytuj: Wyobrażasz sobie np. policjanta, który odmówi użycia siły, bo mu etyka nie pozwala? Ale nadal ma prawo pracować w prewencji, no nie? Oczywiście. Albo wręcz za biurkiem  W czym problem?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr cze 18, 2014 9:34 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Etyka ponad prawem?
Jak za biurkiem. Na jakiej podstawie go przenieść za biurko? Przecież był w prewencji, na pierwszej linii, tylko mu się sumienie otworzyło. Na tej podstawie go przenosić za biurko?? Bo ma wartości etyczne? Skandal!
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Śr cze 18, 2014 9:41 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Etyka ponad prawem?
A jak sobie wyobrażasz wykonywanie pracy policjanta, na stanowisku, gdzie używa się siły, przez kogoś, kto odmawia użycia siły?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr cze 18, 2014 10:31 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Etyka ponad prawem?
Tak samo jak Ty wyobrażasz sobie pracę sprzedawcy na stanowisku, gdzie sprzedaje się alkohol, papierosy, prezerwatywy, przez kogoś, kto odmawia sprzedaży tych rzeczy.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Śr cze 18, 2014 17:45 |
|
 |
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3630
|
 Re: Etyka ponad prawem?
Johnny99 napisał(a): A jak sobie wyobrażasz wykonywanie pracy policjanta, na stanowisku, gdzie używa się siły, przez kogoś, kto odmawia użycia siły? Ale jak to się ma do etyki ponad prawem? 
|
Śr cze 18, 2014 21:31 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|