Jakie są i kiedy zostały ustanowione dogmaty Kościoła?
Autor |
Wiadomość |
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
jo_tka napisał(a): Arcana - a od kiedy Bóg (Trójca) ma obowiązek mieścić się w ziemskiej logice? W ziemskiej logice będzie się z pewnością mieściło to, co wymyślone przez ludzi.
Bo logika jest uniwersalna? Nie ma czegos takiego jak logika ziemska i niebiańska. (moje osobiste przekonanie, ktos może się nie zgadzać) Logika jest wartościa jak prawda. Pochodzi z Boga ale sam Bóg jej podlega. Co do Trójcy to mogę ci przytoczyć dziesiatki fragmentów przeczących "chociażby dwójcy". Kto wie, może dziś wieczorem założę stosowny temat jeśli chcesz się powymieniać cytatami i ich omówieniem. jo_tka napisał(a): A co do Niepokalanego Poczęcia NMP - mylisz definicję dogmatyczną z uzasadnieniem, które może zawierać argumenty mniejszej i większej wagi. Uzasadnieniem podstawowym ogłoszenia takiego dogmatu jest wiara Kościoła, potwierdzana kolejnymi orzeczeniami, i istniejące przesłanki biblijne ("przemieniona przez łaskę" przede wszystkim, o ile pamiętam).
Jeśli dobrze pamietam to "łaskiś pełna". A wyprowadzanie z tych dwóch słów niepokalanego poczęcia to gruba nadinterpretacja, jesli nie szukanie na siłę najdrobniejszego biblijnego wyjasnienia dla wymyślonej tezy. jo_tka napisał(a): Nie "konieczność" (nawet, jeśli takie sformułowanie w dokumencie się znalazło, choć mam wątpliwości, ale nie jestem w stanie w tej chwili tego sprawdzić).
Definicja brzmi: "nauka, która utrzymuje, iż Najświętsza Maryja Panna od pierwszej chwili swego poczęcia - mocą szczególnej łaski i przywileju wszechmocnego Boga, mocą przewidzianych zasług Jezusa Chrystusa, Zbawiciela rodzaju ludzkiego - została zachowana nietknięta od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego, Jest prawdą przez Boga objawioną".
Pozwolę sobie przypomnieć, że nie każde słowo papieża jest nieomylne...
Jeśli dobrze pamietam historie tego dogmatu to sami wierni zwrócili się do Watykanu o ustanowienie takiego dogmatu. To więc żadna prawda objawiona a przekonanie wynikające z ludowej religijności które urosło do rangi dogmatu.
"została zachowana nietknięta od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego, Jest prawdą przez Boga objawioną" - to pobożne zyczenie zwazywszy na fakt że nie ma to potwierdzenia w Objawieniu
Pozdrawiam
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
Cz kwi 16, 2009 16:45 |
|
|
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Rutilus - o Trójcy Świętej nie zamierzam dyskutować na gruncie założenia, że Objawienie jest niewiarygodne, skoro to prawda wprost wywiedziona z Objawienia, więc zakłada zaufanie Jemu. Nie zamierzam się bawić w rzeczy absurdalne.
Arcana
Po pierwsze, Nowy Testament (Stary zresztą też nie, ale nie o nim teraz mowa) nie jest kroniką, a zapisem Tradycji. Mówionej. Część została zapisana, część jest przekazywana ustnie od czasów apostolskich. Na Objawienie - w rozumieniu KK - składa się całość. Skądinąd jest to rozsądniejsze niż uznawanie wyłącznie tego, co zostało zapisane, i ignorowanie chociażby kontekstu przekazywanego ustnie.
W tym ujęciu "wiara Kościoła" potwierdzona również dokumentami i decyzjami, choć o mniejszej randze, utrzymująca się od wieków jest bardzo silnym argumentem. Z dokumentów można wymienić nie rozstrzygającą niczego, ale odrzucającą pogląd przeciwny konstytucję "Grave nimis" (1483), odrzucenie opinii przeciwnych Bajusa i jansenistów (1567,1690), potem późniejsze decyzje papieży zakazujące wygłaszania opinii sprzecznych z wiarą w Niepokalane Poczęcie (1617,1622), następnie bulla "Sollicitudo omnium ecclesiarum" streszczająca dzieje kultu i wspierająca tę opinię, ale nie definiująca (zabrania nazywania przeciwników heretykami), następnie kolejne decyzje akceptujące szerzący się kult Niepokalanej (XVIII - XIX w.) i dogmat w 1854 roku.
Kryterium biblijne: faktycznie w Biblii Tysiąclecia przetłumaczono te słowa jako "łaski pełna". Niemniej w tym miejscu tkwi czasownik, który oznacza czynność dokonaną w przeszłości, która ma skutki (trwa) do dzisiaj. Dosłownie napisano więc: która zostałaś i pozostajesz wypełniona łaską Boga. Inni kwestionują tłumaczenie słowa: "wypełniona", a podają wśród znaczeń: "przemieniona".
W końcu: logika. Ja bym jednak rozróżniła ludzką i boską. Ludzka zakłada m.in. istnienie czasu, boska już niekoniecznie...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Cz kwi 16, 2009 18:58 |
|
 |
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
jo_tka napisał(a): Po pierwsze, Nowy Testament (Stary zresztą też nie, ale nie o nim teraz mowa) nie jest kroniką, a zapisem Tradycji. Mówionej. Część została zapisana, część jest przekazywana ustnie od czasów apostolskich. Na Objawienie - w rozumieniu KK - składa się całość. Skądinąd jest to rozsądniejsze niż uznawanie wyłącznie tego, co zostało zapisane, i ignorowanie chociażby kontekstu przekazywanego ustnie. A więc rozbijamy sie o paradygmat poznania religijnego. Jeden z nich opisałaś. Paradygmat protestancki to "tylko pismo" a więc odrzucenie prawdziwej lub rzekomej "tradycji ustnej" która niestety dawała pole do naduzyć z którymi walczyła reformacja (handel odpustami). Ja uznaje zasadę "tylko pismo" a kontekstem dla niego są realia kulturowe i historyczne czasu i miejsca spisywania świetych pism. Bo i tylko to jest pewne co na piśmie. Dobrze wiadomo że przekazy ustne mają silną tendencje do szybkiej (w spojrzeniu historycznym) ewolucyjnej zmiany i z czasem fikcja całkiem przesłania prawdę która stała u podstaw przekazu ustnego. jo_tka napisał(a): W tym ujęciu "wiara Kościoła" potwierdzona również dokumentami i decyzjami, choć o mniejszej randze, utrzymująca się od wieków jest bardzo silnym argumentem. Z dokumentów można wymienić nie rozstrzygającą niczego, ale odrzucającą pogląd przeciwny konstytucję "Grave nimis" (1483), odrzucenie opinii przeciwnych Bajusa i jansenistów (1567,1690), potem późniejsze decyzje papieży zakazujące wygłaszania opinii sprzecznych z wiarą w Niepokalane Poczęcie (1617,1622), następnie bulla "Sollicitudo omnium ecclesiarum" streszczająca dzieje kultu i wspierająca tę opinię, ale nie definiująca (zabrania nazywania przeciwników heretykami), następnie kolejne decyzje akceptujące szerzący się kult Niepokalanej (XVIII - XIX w.) i dogmat w 1854 roku. Orygenes, Bazyli Wielki, Jan Chryzostaom a nawet Augustyn nie podzielał przekonania o niepokalanym poczęciu i tego by Marii nie dotyczył grzech pierworodny. Nawet Tomasz z Akwinu, sprzeciwił się doktrynie o niepokalanym poczęciu Marii twierdząc, że Jezus odkupił swą matkę tak jak resztę grzesznej ludzkości. jo_tka napisał(a): Kryterium biblijne: faktycznie w Biblii Tysiąclecia przetłumaczono te słowa jako "łaski pełna". Niemniej w tym miejscu tkwi czasownik, który oznacza czynność dokonaną w przeszłości, która ma skutki (trwa) do dzisiaj. Dosłownie napisano więc: która zostałaś i pozostajesz wypełniona łaską Boga. Inni kwestionują tłumaczenie słowa: "wypełniona", a podają wśród znaczeń: "przemieniona". Nawet przy takim tłmaczeniu wywodzenie z tych słów teorii o niepokalanym poczęciu to nadużycie. jo_tka napisał(a): W końcu: logika. Ja bym jednak rozróżniła ludzką i boską. Ludzka zakłada m.in. istnienie czasu, boska już niekoniecznie...
Wszystko z czym mamy do czynienia a także całe stworzenie jest "w" czasie. Jedynie Bóg mógłby być poza czasem czego też nie da się jednoznacznie stwierdzić. Więc byłbym ostrozny przy potępianiu i odrzucaniu logiki jako narzędzia poznania.
Pozdrawiam
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
Cz kwi 16, 2009 20:33 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
a jotka ma fajny avatar,
|
Cz kwi 16, 2009 20:51 |
|
 |
Rutilius
Dołączył(a): Pt maja 23, 2008 20:16 Posty: 416
|
κεχαριτωμενη to samo słowo jest użyte odnośnie chrześcijan w Ef1,6 εχαριτωσεν
_________________ Niestety - zostałem na tym forum omyłkowo zabanowany i nikt nie potrafi tego cofnąć - dlatego nie odpowiadam na posty. Jeśli ktoś chce ze mną pogadać niech pyta wujka Google o Rutilius + chrześcijaństwo
|
Cz kwi 16, 2009 21:35 |
|
|
|
 |
Albowiem
Dołączył(a): Wt lut 17, 2009 20:07 Posty: 441
|
jo_tka napisał(a): W końcu: logika. Ja bym jednak rozróżniła ludzką i boską. Ludzka zakłada m.in. istnienie czasu, boska już niekoniecznie...
Przede wszystkim nie istnieje jedna jedyna "ludzka logika". Najbardziej popularna jest logika klasyczna, ale są też logiki alternatywne.
Logika wcale nie zakłada istnienia czasu. Jest ona przecież fundamentem matematyki, która nie zawiera pojęcia czasu. Czas jest pojęciem fizycznym, a nie logicznym.
_________________ Wiara jest tylko tam, gdzie nie ma wiedzy
|
Pt kwi 17, 2009 0:21 |
|
 |
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
Albowiem napisał(a): jo_tka napisał(a): W końcu: logika. Ja bym jednak rozróżniła ludzką i boską. Ludzka zakłada m.in. istnienie czasu, boska już niekoniecznie... Przede wszystkim nie istnieje jedna jedyna "ludzka logika". Najbardziej popularna jest logika klasyczna, ale są też logiki alternatywne. Logika wcale nie zakłada istnienia czasu. Jest ona przecież fundamentem matematyki, która nie zawiera pojęcia czasu. Czas jest pojęciem fizycznym, a nie logicznym.
Gdyby nie brać pod uwagę czasu to logika byłaby tyle warta co ten przykład z dzwonkiem.  Fizyka teoretyczna zakładająca podróże w czasie, zakłada je tylko dlatego że są logiczną konsekwencja innych założeń.
Doprawdy nie rozumiem tych usilnych dążeń by wyrwać świat realny i transcendentny z objęć czasu i logiki. Żeby to jeszcze miało jakieś rozsądne przesłanki. A to jest najzwyczajniej... nielogiczne 
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
Pt kwi 17, 2009 7:43 |
|
 |
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
Rutilius]Dotąd wszyscy posługiwali się rozumieniem zdroworozsądkowym logiki, na jej gruncie w działaniu dzwonka nie ma nic nielogicznego, podobnie jak w działaniu komórki. jedno i drugie jest w pełni przewidywalne i inteligibilne. Na takim rozumieniu logiki opierają nauki przyrodnicze, również te badające życie. Czy to logicy potrafią wyrazić w swoich krzaczkach nie ma znaczenia, chodzi o reguły poprawnego myslenia. Przede wszystkim chodzi nam nie o to, czy coś jest obejmowane czy nie przez taką czy inną logikę, ale czy coś jest z logiką sprzeczne. Nadużyciem jest twierdzenie, że jeśli coś jest sprzeczne według podstawowych zasad logiki, to wykracza poza logikę,[/quote] Zaś podstawowym prawem logiki jest np. zasada niesprzeczności. [quote="Epikuros napisał(a): Zasady logiczne zostały stworzone właśnie po to, aby móc cokolwiek o czymś stwierdzić, gdyby ich nie było nic nie mógłbyś o niczym sądzić. To, że maluch jest czerwony nie wykluczałoby tego, że jest niebieski, a w sądzie na rozprawie alibi, że byłeś w tym czasie w kinie nie wyklucząłoby tego, że jednoczesnie mordowałeś ofiarę. Po prostu stwierdzenie, że coś nie podpada pod podstawowe prawa logiczne - jakim jest np. zasada niesprzeczności, jest po prostu poniżej jakiejkolwiekintelektualnej krytyki. Gdyby Bóg nie podpadał pod prawa logiki, nie możnaby było o nim nic stwierdzić - także cała nauka Kościoła, ewangelie, teologia etc. miały by wartość ewangelizującą równą popularnej piosence dla dzieci "Wlazł kotek na płotek".
To chyba proste. Nie wiem nad czym tu jeszcze deliberować. Logika nie jest wymysłem ludzi - jest jak od zawsze obowiązujące prawo które ludzie odkryli i nauczyli sie nim posługiwać. Odrzucanie logiki to samookłamywanie się, wygodne gdy ma się wewnętrznie sprzeczne poglądy.To rozpaczliwy dowód słabości - nie potrafię obronić swoich przekonań więc odrzućmy logikę (wzory poprawnego myślenia) a wtedy będe mógł sądzić co mi sie podoba bez wzgledu na to jak bardzo byłoby to absurdalne i nikt nie będzie mógł mi niczego zarzucić.
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
Pt kwi 17, 2009 7:59 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Pozwolę sobie pominąć dywagacje o logice.
Rufilus - i jeśli tak, to wszystko się zgadza. W sakramencie Chrztu otrzymujemy tę łaskę, jesteśmy przemieniani tą łaską, którą Maryja otrzymała od chwili poczęcia.
Nawiasem mówiąc, nie znam greki, a tym bardziej fleksji w języku greckim, ale na oko sądząc słowo może to samo, ale forma gramatyczna inna?
Arcana - i całkowicie zgadzam się ze św. Tomaszem. Jezus odkupił swą matkę tak jak resztę grzesznej ludzkości. Maryja nie jest zbawiona poza Chrystusem, nie ma zbawienia poza Chrystusem.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt kwi 17, 2009 9:02 |
|
 |
Rutilius
Dołączył(a): Pt maja 23, 2008 20:16 Posty: 416
|
Czyli uważasz, że płodząc dzieci po otrzymaniu chrztu chrześcijanie płodzą dzieci nieobciążone grzechem pierworodnym?
_________________ Niestety - zostałem na tym forum omyłkowo zabanowany i nikt nie potrafi tego cofnąć - dlatego nie odpowiadam na posty. Jeśli ktoś chce ze mną pogadać niech pyta wujka Google o Rutilius + chrześcijaństwo
|
Pt kwi 17, 2009 9:09 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Nie. W sakramencie Chrztu (nie w momencie urodzenia ani poczęcia) otrzymujemy tę samą łaskę, którą otrzymała Maryja.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt kwi 17, 2009 9:12 |
|
 |
Rutilius
Dołączył(a): Pt maja 23, 2008 20:16 Posty: 416
|
Wydaje mi się, że owa nieszczęsna logika mówi co innego - skoro chrześcijanie w chrzcie wchodza w stan, w jaki Maria była od poczęcia, to wprawdzie nie oni sami, ale ich dzieci powinny być już niepokalanie poczęte. Skoro są pełni-łaski (ściślej haire to tez radość = pełnaś radości jest równie poprawnym tłumaczeniem)
_________________ Niestety - zostałem na tym forum omyłkowo zabanowany i nikt nie potrafi tego cofnąć - dlatego nie odpowiadam na posty. Jeśli ktoś chce ze mną pogadać niech pyta wujka Google o Rutilius + chrześcijaństwo
|
Pt kwi 17, 2009 9:27 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Nie. Wtedy sami dla siebie byliby źródłem odkupienia. A źródło odkupienia jest jedno: Jezus Chrystus. Każdy człowiek otrzymuje ten dar indywidualnie.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt kwi 17, 2009 10:04 |
|
 |
Rutilius
Dołączył(a): Pt maja 23, 2008 20:16 Posty: 416
|
Ale grzech pierworodny jest przekazywany przez płodzenie. Skoro ktoś przyjął łaskę w równym stopniu co Maryja, idnywidualnie, to co przekazuje swym potomkom przez płodzenie, skoro grzech został ponoć z niego zmyty?
_________________ Niestety - zostałem na tym forum omyłkowo zabanowany i nikt nie potrafi tego cofnąć - dlatego nie odpowiadam na posty. Jeśli ktoś chce ze mną pogadać niech pyta wujka Google o Rutilius + chrześcijaństwo
|
Pt kwi 17, 2009 10:15 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Rutilus - na moją logikę, bo nie mam w tej chwili dostępu do oryginalnych dokumentów...
- Po pierwsze, stwierdzenie że grzech jest przekazywany przez zrodzenie - wszyscy ludzie są potomkami Adama i to się nie zmienia, prawda? Chodzi o przynależność do rodzaju ludzkiego. Cała ludzkość jest "jak jedno ciało jednego człowieka", św. Tomasz z Akwinu...
- Po drugie, łaskę każdy z nas otrzymał indywidualnie, nie zbiorowo. Każdy człowiek został odkupiony, ale każdy przez Chrystusa, nie przez swoich rodziców.
- Po trzecie: człowiek nie przekazuje człowiekowi duszy, a grzech w końcu nie dotyczy ciała. Też jakieś orzeczenie na ten temat było, w odpowiedzi na którąś herezję, ale przykro mi - na pamięć dokumentów nie znam...
Po czwarte: nie odpowiedziałeś na moje pytanie o formę gramatyczną czasownika w liście do Efezjan. A szkoda, bo sam fakt użycia czasownika "wypełnić", czy "przemienić" nie oznacza od razu dokładnie tego samego znaczenia. Nie tylko sam czasownik (który też ma pewną paletę znaczeń) tu gra rolę, ale i jego forma i kontekst. W pozdrowieniu anielskim mamy słowo, które należy tłumaczyć: "zostałaś wypełniona (przemieniona) łaską i pozostajesz taka do dzisiaj". Po polskim tłumaczeniu [Ef 1,6] raczej się nie spodziewam użycia tej samej formy... Przypomnę:
Cytuj: Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, On napełnił nas wszelkim błogosławieństwem duchowym na wyżynach niebieskich - w Chrystusie. W Nim bowiem wybrał nas przez założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem. Z miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa, według postanowienia swej woli, ku chwale majestatu swej łaski, którą obdarzył nas w Umiłowanym. (Ef 1,3-6)
Maryja została uwolniona od grzechu pierworodnego. Od grzechu pierworodnego uwalnia chrzest, który jest łaską. Także chrzest krwi czy chrzest pragnienia. Ponadto Bóg, który nie jest związany sakramentami, może każdemu człowiekowi takiej łaski udzielić - i nie jest moją sprawą komu jej udziela. Jego łaska, On ma prawo. I ja i każdy inny człowiek otrzymujemy tę łaskę za darmo. Łaskę wybrania. Łaskę wiary, która do tego wydarzenia, jakim jest Chrzest, doprowadziła.
Nie rozmawiamy o słowie "grzech pierworodny", tylko o czasowniku, który jest tłumaczony jako obdarzyć, wypełnić, przemienić... Chrzest przemienia człowieka, czyni go nowym stworzeniem (parafarazuję Pawła, prawda?), wyciska "niezatarte znamię". To chyba w teologii katolickiej nie ulega wątpliwości?
A swoją drogą - o tym użyciu słowa przez Pawła nie wiedziałam, a szkoda, bo to piękne  Tym bardziej, że dotyczy każdego z nas 
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt kwi 17, 2009 12:47 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|