Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: zakony klauzurowe
biznes-info napisał(a): Nie wiem czy kwestionujesz istnienie Boga, ale kwestionujesz potrzebę istnienia zamkniętych klasztorów, które zostały stworzone dla ludzi chcących całkowicie oddać się Bogu. Dlatego warto przeczytać cały wątek. Kwestionuję, ze można całkowicie oddać się Bogu odcinając się od innych ludzi. Od ludzi dla których Jezus poniósł śmierć na krzyżu, których kocha a których nam kazał kochać, od ludzi potrzebujących naszego wsparcia, naszej pomocy, Ewangelii, a czasem "tylko" uśmiechu. Ba, uważam, że to tanie, że to pójście na łatwiznę, ze to wręcz egoistyczne.
|
Pt paź 26, 2012 15:48 |
|
|
|
 |
szuba
Dołączył(a): Cz maja 24, 2007 16:10 Posty: 530
|
 Re: zakony klauzurowe
Tylko że zakon klauzurowy wcale nie odcina się od innych ludzi. To bardzo płytkie, wąskie i mijające się z istotą pojmowanie...
|
Pt paź 26, 2012 15:54 |
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: zakony klauzurowe
Kozioł napisał(a): biznes-info napisał(a): Nie wiem czy kwestionujesz istnienie Boga, ale kwestionujesz potrzebę istnienia zamkniętych klasztorów, które zostały stworzone dla ludzi chcących całkowicie oddać się Bogu. Dlatego warto przeczytać cały wątek. Kwestionuję, ze można całkowicie oddać się Bogu odcinając się od innych ludzi. Od ludzi dla których Jezus poniósł śmierć na krzyżu, których kocha a których nam kazał kochać, od ludzi potrzebujących naszego wsparcia, naszej pomocy, Ewangelii, a czasem "tylko" uśmiechu. Ba, uważam, że to tanie, że to pójście na łatwiznę, ze to wręcz egoistyczne. Mogę zrozumieć, że nie widzisz w tym sensu. Ale nijak nie mogę zrozumieć jak możesz myśleć, że to pójście na łatwiznę. Na czym ta łatwizna niby miałaby polegać?
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Pt paź 26, 2012 17:57 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: zakony klauzurowe
dziwi mnie, ze ktoś może widzieć klauzurę jako ucieczkę od ludzi. dla mnie to bardziej, jak wzięcie siebie samego i kogoś drugiego pod lupę. jest się w zamkniętej przestrzeni z paroma osobami, przez lata. w świecie, gdy coś nam za bardzo 'nie pasuje' to mamy szanse zmienić prace, miejsce zamieszkania, nawet wyprowadzić się od rodziny... a nawet w małżeństwie może być separacja. ..mam świadomość tej wolności i to daje mi poczucie komfortu psychicznego. łatwiej mi w takim układzie znosić wady bliźniego, bo wiem, ze mam pole manewru. natomiast za klauzura tak nie jest. w wielu domach siostry składają śluby miejsca, tzn. przysięgają, ze nigdy nie opuszcza danego domu i danej wspólnoty. nie ma już ucieczki przed wadami bliźniego czy swoimi. wszystko jest o wiele trudniejsze. tu bardzo wyraźnie sprawdza się miłość bliźniego.
poza tym, dla mnie wartość modlitwy jest niepodważalna. wierze, ze ci ludzie wstawiają się za nas wszystkich przed Bogiem.
Maria i Marta, obie są potrzebne, Jezus obie je kochał. ..są zakonny czynne i te kontemplacyjne i tak powinno pozostać.
|
Pt paź 26, 2012 22:04 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: zakony klauzurowe
jesienna napisał(a): Mogę zrozumieć, że nie widzisz w tym sensu. Ale nijak nie mogę zrozumieć jak możesz myśleć, że to pójście na łatwiznę. Na czym ta łatwizna niby miałaby polegać? Wiem, że problemy w środowisku zamkniętym bywają ogromne, jednak z perspektywy świata zewnętrznego są jak zbite kolano czy lizak upuszczony w piasek przez 5-cio latka. Pójście na łatwiznę oznacza odseparowanie się od wszelkich problemów świata zewnętrznego, od problemów wynikających z kontaktami ludzi inaczej myślących, inaczej czujących, inaczej reagujących, inaczej patrzących na świat i to w sytuacji, gdy chcemy im pomóc. Modlitwa jest wspaniała ale sama modlitwa, bez działania to (rysując gruba kreską) jak proszenie Boga o wygranie w totka i nie wysyłanie kuponu. A że zakonnice klauzulowe żyją skromnie? Mają co jeść, mają gdzie mieszkać, mają przestrzeń prywatną, mają w co się ubrać i nie musza o to walczyć (wbrew sugerowanej tezie zakony mają sporo dochodów choćby z nieruchomości). A ja widzę niedożywione, źle odżywiane dzieci, rodziny gnieżdżące się na kilku metrach ubierające się w szmaty i walczące o godny byt codziennie - nie mają wiele czasu na modlitwę ale z niej nie rezygnują. W przeciwieństwie do tych dzielnych ludzi nie mających wiele czasu na modlitwę, to zakonnice klauzulowe mają wiele czasu na walkę ale z niej rezygnują.
|
So paź 27, 2012 12:04 |
|
|
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: zakony klauzurowe
A tam nie walczą o byt ekonomiczny??? manna z nieba im spada??
(mają dodatkowo "pod górkę" bo nie każdej pracy mogą się podjąć)
Co do mieszkania - rzeczywiście mają, choć teoretycznie nawet klasztor może zlicytować komornik
z jedzeniem jest bardzo różnie bywa, z głodu w doslownym sensie tego słowa nie cierpią bo przeważnie mają przyklasztorny ogród, który uprawiają jakieś jarzyny. (w niektórych klasztorach choduje się też drób na własne potrzeby)
ale już tragedia jest z temperaturą w zimie - nie łatwo jest ogrzeć wysokie cele klasztorne ze względu na koszty, więc bywa, że temperatura w celach to około 14 stopni - w innych częściach klasztoru bywa jeszcze zimniej
no i jest problem z remontami dużo robią same, ale nie wszysko mozna zrobić we własnym zakresie
Z tego co wiem większości zakonów kontemplacyjnych reguła zabrania posiadania nieruchomości i czerpania z nich zysku.
Reguła np. Benedyktynek mówi wyraźnie, że mają się utrzymywać tylko i wyłącznie z pracy rąk własnych.
Karmelitanki utrzymują się z pracy rąk własnych czerpać z zysków z dzierżawy też im nie wolno. ale mogą też przyjmować wsparcie z zewnątrz w formie "ofiar" na klasztor.
Ale ponieważ zrozumienie dla tego sposobu życia u katolików (a nawet duchownych katolickich) jest niewielkie to i wsparcia na jakieś znaczące wsparcie materialne liczyć nie mogą .
Nie porównuj ich do ludzi ubierających się w szmaty (zawsze można znaleść tych co mają gorzej)
- porównuj do przeciętnej w Polsce a jeszcze lepiej do standardu swojego życia. albo do standardu życia jaki by były w stanie osiągnąć poza klauzurą
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
So paź 27, 2012 13:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: zakony klauzurowe
Kozioł napisał(a): Pójście na łatwiznę oznacza odseparowanie się od wszelkich problemów świata zewnętrznego, itd.. pewnie dlatego jest tylu chętnych do tego "łatwego" stylu życia 
|
So paź 27, 2012 14:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: zakony klauzurowe
mkb napisał(a): Kozioł napisał(a): Pójście na łatwiznę oznacza odseparowanie się od wszelkich problemów świata zewnętrznego, itd.. pewnie dlatego jest tylu chętnych do tego "łatwego" stylu życia  Tak, teraz mają problem, bo poza murami żyje się dużo łatwiej (w okresie międzywojennym prostytutka "kosztowała" równowartość jakiś 3 kg cebuli, to dużo mówi o biedzie ludzi), a porzucenie klasztoru nie wiąże się z obskurantyzmem (nikt nie mówi na takie "zdrajczynie Jezusa", choć nadal są "podejrzane").
|
So paź 27, 2012 14:49 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: zakony klauzurowe
jesienna napisał(a): ale już tragedia jest z temperaturą w zimie - nie łatwo jest ogrzeć wysokie cele klasztorne ze względu na koszty, więc bywa, że temperatura w celach to około 14 stopni - w innych częściach klasztoru bywa jeszcze zimniej Tak, dzis w starych klasztorach w naszej strefie klimatycznej to problem . Dawniej był to standard (mój kościół w ogóle nie jest ogrzewany). Nie wszystkie też klasztory są w zabytkowych budynkach. Na południu ("zachodzie") Europy to problem znacznie mniejszy. Ale ty ciągle o bytowaniu, jakie to "cierpiennice", wręcz męczennice (idea pustelnicza rozkwitła w zastępstwie męczennictwa za wiarę - to taki zastępnik) a jakoś nie odnosisz się do mojego głównego zarzutu - porzucenia ludzi (nazwijmy to wreszcie po imieniu). Chyba mi nie wmówisz, że to z miłości do nich.
|
So paź 27, 2012 15:06 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: zakony klauzurowe
Porzucenie ludzi - poprawnie:porzucenie życia świeckiego. Zakonnnicy/e zakonów kontemplacyjnych ludzi nie porzucają, są nawet bliżej niż nasi sąsiedzi, znajomi a i często rodzina. Swoje życie poświęcają na modlitwę w intencjach właśnie ludzi, nieznanych osobiście, ale potrzebujących modlitwy jak kania dżdżu. Wielu ludzi zapomniło modlitwy, zabiegani "nie mają czasu" i właśnie modlitwy tych oddanych Bogu obejmują ich potrzeby duchowe i materialne.
|
So paź 27, 2012 15:23 |
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: zakony klauzurowe
Kozioł napisał(a): jesienna napisał(a): ale już tragedia jest z temperaturą w zimie - nie łatwo jest ogrzeć wysokie cele klasztorne ze względu na koszty, więc bywa, że temperatura w celach to około 14 stopni - w innych częściach klasztoru bywa jeszcze zimniej Tak, dzis w starych klasztorach w naszej strefie klimatycznej to problem . Dawniej był to standard (mój kościół w ogóle nie jest ogrzewany). Nie wszystkie też klasztory są w zabytkowych budynkach. Na południu ("zachodzie") Europy to problem znacznie mniejszy. Ale ty ciągle o bytowaniu, jakie to "cierpiennice", wręcz męczennice (idea pustelnicza rozkwitła w zastępstwie męczennictwa za wiarę - to taki zastępnik) a jakoś nie odnosisz się do mojego głównego zarzutu - porzucenia ludzi (nazwijmy to wreszcie po imieniu). Chyba mi nie wmówisz, że to z miłości do nich. Oczywiście, że z miłości. Miłość do Boga i do człowieka to te same dwa oblicza miłości i nie da się ich oddzielić. Nie rozumiem czemu się upierasz przy tym, że potrzebny jest stały kontakt bezpośredni z ludźmi i inaczej nie można ich kochać. W tym wszystkim chodzi o modlitwę wstawienniczą. Nie sposob modlić przez całe życie za ludzi, których się nie kocha. To po prostu jest a-wykonalne. życie za klauzurą byłoby nie do zniesienia bez miłości, i wyplywającego z niuj głebokiego poczucia sensu tego co się robi.
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
So paź 27, 2012 18:02 |
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: zakony klauzurowe
Kozioł napisał(a): jesienna napisał(a): ale już tragedia jest z temperaturą w zimie - nie łatwo jest ogrzeć wysokie cele klasztorne ze względu na koszty, więc bywa, że temperatura w celach to około 14 stopni - w innych częściach klasztoru bywa jeszcze zimniej Tak, dzis w starych klasztorach w naszej strefie klimatycznej to problem . Dawniej był to standard (mój kościół w ogóle nie jest ogrzewany). Nie wszystkie też klasztory są w zabytkowych budynkach. Na południu ("zachodzie") Europy to problem znacznie mniejszy. Ale ty ciągle o bytowaniu, jakie to "cierpiennice", wręcz męczennice (idea pustelnicza rozkwitła w zastępstwie męczennictwa za wiarę - to taki zastępnik) a jakoś nie odnosisz się do mojego głównego zarzutu - porzucenia ludzi (nazwijmy to wreszcie po imieniu). Chyba mi nie wmówisz, że to z miłości do nich. Chciałam zauważyć, że moje posty to reakcja na Twoje wypowiedzi o póściu na łatwiznę. Pytałam dlaczego mają łatwiej - Ty sam skierowałeś dyskusję w kierunku spraw bytowych - prześledź wątek. Nie uważam, że to "cierpiętnice", "męczennice" mają to co chciały mieć a pewnie intensywne życie modlitewne rekompensuje im te wszystkie niedogodnościu z nawiązką.
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
So paź 27, 2012 18:08 |
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: zakony klauzurowe
Kozioł napisał(a): mkb napisał(a): Kozioł napisał(a): Pójście na łatwiznę oznacza odseparowanie się od wszelkich problemów świata zewnętrznego, itd.. pewnie dlatego jest tylu chętnych do tego "łatwego" stylu życia  Tak, teraz mają problem, bo poza murami żyje się dużo łatwiej (w okresie międzywojennym prostytutka "kosztowała" równowartość jakiś 3 kg cebuli, to dużo mówi o biedzie ludzi), a porzucenie klasztoru nie wiąże się z obskurantyzmem (nikt nie mówi na takie "zdrajczynie Jezusa", choć nadal są "podejrzane"). Jakoś się z tym nie spotkałam. A jeżeli jeżeli już to paradoksalnie u ludzi, z niepogłębioną wiarą, takich "katolików z tradycji" A raczej spotkałam się ze zjawiskiem wręcz przeciwnym - namawianiem niezdecydowanych czy nie do końca do rezygnacji z tej drogi, oczywiście przed złożeniem ślubów wieczystych (ale do czasu ich złożenia w klasztorze w jakim chwilę pobyłam upływa 10-12 lat, nie pamiętam dokładnie, więc jest dość czasu, żeby się ostatecznie zdecydować).
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
So paź 27, 2012 18:21 |
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: zakony klauzurowe
dodam jeszcze, że osobie opuszczającej klasztor mniszki w ramach swoich skromnych możliwości starają się dać coś na start w świeckim życiu, (jeżeli sytuacja tego wymaga)
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
So paź 27, 2012 18:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: zakony klauzurowe
Ale co powiesz na pozostałe wątki? Na przykład Jezusa, na jego słowa nakłaniające do czynu, na przykład samarytanina, na uwagę, aby nie czerpać chwały, szacunku z pobożności, na potępienie wielomówności, "zagadywania" Boga w modlitwie, na częstych patologiach środowiska zamkniętego itd itp?
|
Pn paź 29, 2012 10:35 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|