Nic nie brałem i nie odleciałem. Odpowiedziałem na Twój cytat, który masz powyżej.
Już za Twoja manipulacje powinnaś dostać ostrzeżenie.


Za te słowa również. Ponadto nie mówimy tu o kampanii prezydenckiej.

Tu jest link z Apelu Jasnogórskiego.
https://chnnews.pl/polska/item/4595-dud ... olski.html

To prezydent nie może wziąć udziału w modlitwie skoro jest wierzącym człowiekiem? To jego wina, ze Apel transmituje TV Trwam?
Oczywiście mógł pojechać incognito i pomodlić się prywatnie. Jego decyzja była, żeby być na Apelu Jasnogórskim i Tobie nic do tego.
Czy on chciał się pokazać czy nie, tego nie wiemy.
Rządzący jak i zwykli obywatele maja prawo do wyznawani swojej wiary, gwarantują to na całym świecie różne konwencje.


On nie wygłosił żadnego przemówienia a także nie odmówił żadnej modlitwy do mikrofonu podczas Apelu, modlił się jak wszyscy tam obecni. Co biskup powiedział lub prowadzący to nie jego sprawa.


Nie, maja takie same sumienia jak my, są ulepieni z tej samej gliny.
Zawsze jest niebezpieczeństwo włażenia na wyższy stołek za pomocą układów, kompromisów czy tez wiary.


Musi nastąpić jakaś zmiana świadomości w społeczeństwie, żeby nie mieszać tych dwóch rzeczywistości: politycznej i duchowej. Ale tez żeby nie wpadać w histerie bo jakiegoś polityka zobaczono w kościele modlącego się.

Jezus miał jasne stanowisko. Unikał kontaktów z ówczesnymi politykami, ciągle podkreślał ze jego Królestwo jest nie z tego świata ale był tez lojalnym obywatelem.

Sw. Pawel poluzował już trochę tak radykalne podejście, zalecał żeby modlić się za władców. Pierwotny Kościół tak czynił aby zapobiec zarzutom, ze chrześcijanie to "piata kolumna", ze to wywrotowcy bo nie chcą oddawać boskiej czci cesarzowi, bo głoszą jakieś równościowe hasła itp.
Po edykcie mediolańskim już Euzebiusz z Cezarei był negatywnym przykładem sojuszu ołtarza z tronem, (był biskupem i historykiem) ponieważ podlizywał się Konstantynowi w bardzo obrzydliwy sposób.

W naszym Sejmie jedna strona albo druga czasami uzywa okreslenia - wstydzcie sie.
Uwazalem za dosyc istotne aby zamiescic w dziale Aktualnosci wzmianke o wizycie prezydenta na Jasnej Gorze.
Wydarzenie dosyc istotne skoro mozna o nim przeczytac po angielsku:
"Duda attended evening prayer at the shrine of Our Lady of Częstochowa at Jasna Góra Monastery July 13 after he emerged as the victor in a run-off with Warsaw mayor Rafał Trzaskowski."
Po francusku:
"Après avoir été réélu avec une faible majorité (51,2%), le président polonais Andrzej Duda a prié la Vierge noire le 13 juillet dernier sur Częstochowa."
Oraz wizyty roznych politykow sa czesto odnotowywane jak wizyta Trumpa w miejscu pamieci JPII lub stara wizyta de Gaulla:
"Nabożeństwo odprawiono o 9. w oliwskiej katedrze. Celebrował je ks. Leon Główczewski, on także udzielił Komunii Św. państwu de Gaulle. Biskup Edmund Nowicki towarzyszył w katedrze prezydenckiej parze. W krótkiej rozmowie generał uprzejmie podkreślił, że wielkim zaszczytem było dla niego uczestnictwo w mszy świętej odprawionej w tak znamienitym miejscu. Wyraził też przekonanie, iż tysiącletnia obecność Kościoła Katolickiego w Polsce miała istotny wpływ na jego losy."
Tymczase wiekszosc wypowiedzi prawie wpisuje sie w narracje hejtu w komentarzach do linku Katona:
https://www.youtube.com/watch?v=D9_4CliGgsk
"Czerwone pająki tańczące przed czarną stonką
Chory kraj, sekta rządzi państwem, tragedia :
A to rząd czy zespół pieśni i tańca? A nie to chyba jednak wybrańcy "śmiesznego sortu"
po prostu nie do wiary jak mój kraj stacza się w mroki średniowiecza !
Że też im języki kołkiem nie staną w tych obłudnych gębach."

Wstydzcie sie.

KAŻDY ma prawo modlić się w kościele - katolik, wyznawca judaizmu, muzułmanin, ateista - i niech modli się jak tylko zechce, ale niech nie zawierza ludzi, którymi kilka godzin wcześniej gardził.
Odrywanie od kampanii prezydenckiej to tworzenie nierzeczywistej sytuacji...człowiek jest postrzegany całościowo, nie tylko powycinanymi epizodami.




Gdyby to był jedynie jego sprawa, robaczek nie zgłosiłby pretensji czemu to na katolickim forum nikt nie podniósł tej kwestii.


Wpierw musi zniknąć przekaz duchownych podobny do tego w przededniu wyborów na Jasnej Górze padł z ust abp Jędraszewskiego, że oto stoją dw obozy - jeden cywilizacji wartości, drugi cywilizacji destrukcji.
Przy podobnych przekazach nie będzie jedności ani w Kościele, ani w narodzie.

PS. Ostrzeżeniami tak mnie nie strasz, bo nie postrzegam forum jako królestwa niebieskiego, którego nie mogę utracić.

Moim zdaniem powiedzial po prostu prawde.
"Musi" - czyli morda w kubel bo to JA decyduje.

Twoje zdanie jest Twoim, ja mam prawo mieć inne.
Przypomnę jedynie - na tym katolickim forum założono 10 lat temu temat: "Jaki jest prezydent Komorowski", i na 128 stronach pod adresem urzędującego wtedy prezydenta lały się hektolitry pomyj i pomówień, i jakoś, ci których tak oburza aktualnie krytyka PAD, nie wypowiedzieli się słowem
- NIE GODZI SIĘ.

Ale tu nie chodzi o krytykę PAD a o krytykę że pojechał on na Jasną Górę się pomodlić. Czynił to wcześniej prezydent Wałęsa jak i prezydent Komorowski. Rozumiem że tylko Duda powinien modlić się w zaciszu a ci inni prezydenci powinni mieć ten zaszczyt pomodlenia się na Jasnej Górze.
Rozumiem że należałoby tu wprowadzić jakieś kryteria dzięki którym rozeznamy kto jest tym dobrym zasługującym na taką szczególną modlitwę na Jasnej Górze.
Np kryterium że nie przerosił czy też przeprosił ale nie tak jak powinien. W ogóle to zwykli ludzie mają poważne problemy z tym przepraszaniem a politykom to już prawie zupełnie to nie wychodzi, więc na Jasną Górę tylko ci czyści mogliby się udać a nie grzesznicy, tylko że pusto tam musiałoby być w środku.

Taki hejt jest zawsze jak tylko jakiś ksiądz cokolwiek powie bo jest pełno nienawiści, jednak Kościół i politycy też mają na to wpływ. Taki mariaż Kościoła z władzą nigdy dla Kościoła w dłuższej perspektywie dobry nie będzie, a polityka jest amoralna niestety i lepiej żeby Kościół nie był kojarzony z żadną partią.
Jak jakiś ksiądz będzie chcieć wykorzystać ambonę w celu agitacji wyborczej to może i zyska garstkę parafian ale straci tysiące innych którzy dowiedzą się o tym przez media więc po co to robić?

Tyle tylko, że te same portale, część mediów katolickich, i na naszym forum, które aktualnie tak entuzjastycznie rozpisują się o modlitwie PAD na Jasnej Górze, w 2010r po modlitwie B. Komorowskiego stawiały zarzut jak mogli duchowni udzielić Komunii św zwolennikowi in vitro.
Jak widzisz, ja odniosłam sie do wyrzutu robaczka, czemu na katolickim forum brak jemu podobnego entuzjazmu, że go nie podzielam bo uwiera mnie brak przeprosin, innych w przypadku innego prezydenta uwierało in vitro...czy to fundament aby kwalifikować: kto katolik, a kto nie?

Ja juz swoje zdanie przedstawilem. Kosciol, robaczek i kazdy inny ma prawo wypowiadac sie na kazdy temat w zaleznosci od swoich mozliwosci. Kosciol ma po to troche srodkow przekazu aby z nich korzystac. Chyba to poza moimi mozliwosciami ale gdy bede mial swoja rozglosnie TV to nie zgodze sie z zadnymi ograniczeniami. Najwyzej pojde do wiezienia gdy bede glosil tezy zgodne z moim sumieniem a niezgodne z przepisami aktualnie nam panujacej mody.
Czy Twoja opinia to wynik Twoich przemyslen czy wynik propagandy ktorej ulegasz - bo juz gdzies o kojarzeniu z partia slyszalem. Nawet dosyc czesto.

A robaczek2 wie, czy jego poglady to jego poglady, czy moze wynik propagandy, ktorej ulega?

Duda moze jezdzic gdzie i kiedy chce, choc powinien uwzglednic, ze robi to za pieniafze podatnikow i jakas granica przyzwoitosci powinna byc.
Jesli chodzi o te konkretna wizyte w Czestochowie, to raczej juz nie pojmiesz w czym problem.
Mowiac krotko i dobitnie (bo moj przyklad ewangeliczny obrazujacy te postawe wylecial): czy jezeli ktos ciebie opluje, wyzwie twoja matke od najgorszych, wykrzyczy, ze nie jestes nie tylko prawdziwym katolikiem, ale wrecz piata kolumna islamu w Polsce, a potem, kiedy tlum ciebie prawie zlinczuje, a jego postawia na piedestale, powie laskawie do ciebie: gorzej bym ci jeszcze przylozyl, niczego nie zaluje, ale, co mi tam, wygralem to przeprosze, zeby tlum slyszal jaki ze mnie spolegliwy pan i w ogole to ty lepiej pojednaj sie ze mna, bo moze byc gorzej z toba, wiec czy ty wtedy przyjmiesz te przeprosiny i nadstawisz drugi policzek komus, kto
nie zaluje, ze sklal ciebie i twoja matke?
A jezeli on z takim nastawieniem bedzie kleczal na Jasnej Gorze i jeszcze twierdzil, ze chcial Polske Bogu i Matce Bozej zawierzyc, to uznasz to za wielka cnote?

Ja sobie nie zycze, zeby ktos, kto mnie nienawidzi udawal, ze mnie Bogu zawierza.

Istnieje też niebezpieczeństwo załatwienia czegoś dla siebie, dzięki tym układom, kompromisom. Wiary z tym proszę nie zestawiaj. Chyba że wiarę w siłę mamony.


Sam widzisz jak powinno być. Czy nie przychodzi Ci na myśl ten fragment z Biblii w którym Jezus mówi" nie róbcie targowiska z domu mojego Ojca"?

Wiem jak trudno jest żyć na tym świecie i nie pogubić się na jego ścieżkach. Dlatego nie oceniam nikogo, ani jego zachowań. Tylko mi smutno, gdy dostrzegam jak byłoby cudownie, gdyby wszystko było na właściwym miejscu.

... gdybyśmy znów poczuli jedność narodową, znów poczuli się wspólnotą, a Kościół stałby się jedną owczarnią zgromadzoną przy jednym Pasterzu.

"Można to skomentować w jedyny sposób - szalona jazda bez trzymanki i pod prąd. A za kierownicą..."
Niech zgadne - za kierownica sw. Mikolaj.

"Zarabiacie na chrztach, komuniach, bierzmowaniach, ślubach, intencjach mszalnych, lekcjach religii"
W rzeczy samej to nie jest ocena pewnej grupy.

robaczek2
a czy nie widzisz że, konteksty wypowiedzi pomyliły Ci się z deczka/odrobinkę/ociupinkę.
I nie posądzam Cię o celową manipulację. Ciebie - no, no, no - dobitniej - never!

Tu masz całość:
viewtopic.php?p=1062414#p1062414
viewtopic.php?p=1062398#p1062398

[...]Tekst usunięty. To nie są refleksje na temat wyborów. Proszę trzymać się tematu! bramin
Każdy wybrany prezydent po wyborze modlił się na Jasnej Górze, oczywiście poza Kwaśniewskim, było to przyjęte jako normalne zachowanie, ale żadnemu kapłani nie przypisywali powierzania narodu NMP.
Nigdy, nikt nie zbudował nic dobrego, pozytywnego bazując na wrogości i sianiu nienawiści.