Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pedofile w Kościele
Jajko napisał(a): Wśród księży kat. pedofile są w 100% kawalerami.... Żeby to miało sens, to byś musiał dysponować dowodami na to, że kawalerowie w ujęciu statystycznym częściej są pedofilami niż żonaci w innych grupach zawodowych. Zresztą przyjrzyj się swojej logice: czego dowodzi Twój argument, skoro: -100% księży-alkoholików jest kawalerami -100% księży-samobójców jest kawalerami -100% księży-homoseksualistów jest kawalerami -100% księży-hetero jest kawalerami -100% księży-morderców jest kawalerami itd. etc. Jaki z tego wniosek? Ano, że stan kawalerski prowadzi do alkoholizmu/samobójstwa/morderstw i należy zlikwidować przyczynę(stan kawalerski), aby alkoholizmu/samobójstw/morderstw nie było u księży?
|
Wt paź 01, 2013 22:18 |
|
|
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Pedofile w Kościele
Mój wpis miał odcień ironiczny. A na poważnie, to nie można się spodziewać, że wszystkie statystyki zachowań w danym środowisku (ludzi świeckich) powtórzą się w innym (duchownych). Od strony seksualnej środowisko świeckie i duchowne (katolickie) są bardzo odmienne, więc trudno je porównywać. Niemniej można przypuszczać, że mężczyźni mogący normalnie współżyć ze swoimi legalnymi partner(k)ami będą mniej skłonni do współżycia nielegalnego, np. z dziećmi. To chyba uzasadnione przypuszczenie?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Wt paź 01, 2013 22:25 |
|
 |
Drapke
Dołączył(a): Cz sty 17, 2013 11:36 Posty: 361
|
 Re: Pedofile w Kościele
MARIEL napisał(a): http://info.wiara.pl/doc/1725836.Oswiadczenie-Kurii-ws-ksiedza-z-Tarchomina
Fragment oświadczenia: "Gdyby ujawnione fakty dotyczyłyby bieżących wydarzeń i wydawały się prawdopodobne należy duchownego natychmiast zawiesić w czynnościach duszpasterskich. Druga sytuacja dotyczy przypadków z przeszłości „czynów sprzed wielu lat”. Wytyczne precyzują, że „gdy nie ma bezpośredniego zagrożenia, przełożony rozstrzyga czy duchownego należy zawiesić czy odsunąć od pracy z młodzieżą do czasu wyjaśnienia spraw (…) ta zasada powinna być stosowana z zachowaniem odpowiedniej słuszności” (p. 7). Uważne zbadanie okoliczności pozwalało stwierdzić, że obecnie nie było bezpośredniego zagrożenia ze strony oskarżonego księdza. W omawianym okresie prowadzonego dochodzenia prokuratorsko-karnego, ksiądz nie prowadził katechezy, ani nie zajmował się ministrantami, co sugerowały niektóre media. Niemniej, po wydaniu wyroku w pierwszej instancji, oskarżony ksiądz otrzymał od biskupa ordynariusza polecenie opuszczenia parafii i wszystkich czynności duszpasterskich do czasu wyznaczenia jego następcy i daty urzędowego przekazania parafii. W tej sprawie wykazał on całkowite posłuszeństwo i współpracę. [...]" Wytłuszczenie moje. Po spóźnionym o 2 lata powiadomieniu Watykanu dot. oskarżeń wobec ks. GK, wymuszonym teraz przez media, wypadałoby chyba przeprosić, a nie mataczyć wytycznymi KEP. Wytyczne KEP przedstawiane szumnie przez ks. Klocha jeszcze kilka miesięcy temu miały zupełnie odmienny przekaz od wciskanego nam powyżej: Cytuj: Zero tolerancji dla pedofilów! Dokument KEP ws. nowelizacji dokumentu z wytycznymi w przypadkach pedofilii wskazuje działania, jakie należy podjąć zarówno w odniesieniu do samego duchownego podejrzewanego o pedofilię, jak i w stosunku do ofiar i ich bliskich. Zgodnie ze wskazaniami każdy przypadek musi zostać zgłoszony Stolicy Apostolskiej. Biskup ma zorganizować proces kościelny, a dokumentacja z niego musi trafić do Rzymu. Do czasu wydania orzeczenia Stolicy Apostolskiej duchowny pozostaje zawieszony w czynnościach kapłańskich, a po wydaniu wyroku może zostać nawet przesunięty do stanu świeckiego. Jeśli toczy się proces karny, duchowny odpowiada przed sądem jak każdy inny oskarżony.http://wiadomosci.onet.pl/kraj/ks-kloch ... a-to/055zd Piękna deklaracja, niestety w świetle postawy Kościoła wobec podejrzanego o pedofilię księdza całkowicie PUSTA. Pomijając to, żadne media nie sugerowały, że ks. GK odprawiał katechezę, jeśli tak, to niby które? Po drugie, jako proboszcz sprawował nadzór nad całym kościołem, odprawiał msze, więc nadzorowi nad posługującymi mu ministrantami nie ma co bezczelnie zaprzeczać. Te gadki o "przypadku z przeszłości i czynach sprzed wielu lat" to też jawna kpina. Zarówno w prawie kanonicznym, jak i świeckim precyzyjnie określa się okres przedawnienia przestępstwa, a ten w obu wypadkach nie upłynął. Autorzy oświadczenia gubią się nawet we własnych kłamstwach: Cytuj: Albo dochodzenie przeprowadzone jest przez organa państwowe i sądy świeckie, albo wdraża się dochodzenie kanoniczne. W omawianym przypadku ma miejsce dochodzenie prokuratorsko-karne. Wytyczne precyzują: „W przypadku, gdy wcześniej zostało wszczęte postępowanie przez organy państwowe, nie rozpoczyna się dochodzenia kanonicznego, a już rozpoczęte ulega zawieszeniu do czasu zakończenia tego pierwszego” (p. 13). Skoro dochodzenie prowadziła wyłącznie prokuratura doprowadzając do skazania podejrzanego, jak do doszli do poniższego wniosku? Cytuj: Uważne zbadanie okoliczności pozwalało stwierdzić, że obecnie nie było bezpośredniego zagrożenia ze strony oskarżonego księdza. Co drugi akapit w tym oświadczeniu to beka. Hoserowi chyba naprawdę wydaje się, że sprawa się przedawniła: Cytuj: Chcąc odnieść się do ostatnich bulwersujących opinię publiczną doniesień medialnych dotyczących zachowań jednego z księży Diecezji Warszawsko-Praskiej, Kuria tej Diecezji oświadcza i zapewnia, że przez dziesięć lat od zdarzeń, które są przedmiotem oskarżenia, nie napłynęły do niej żadne informacje ich dotyczące. Nie wiem, czy to powód do chluby, że przez tak długi okres uznany przez sąd za pedofila ksiądz, jak gdyby nigdy nic, pracował z dziećmi. Na pewno chluby Kościołowy nie przynosi, że duchowny nie został odsunięty od posług przez dwa lata od usłyszenia zarzutów i pół roku po skazaniu. Na merytoryczną dyskusję z obrońcami Hosera raczej nie liczę, co najwyżej na kolejnego politycznego bana.  Ps. Właśnie doczytałem u Jajka, że Hoser został przywołany do pionu i przeprosił ratując resztki kościelnego honoru.
_________________ „Najniżej upadło społeczeństwo, które w milczeniu wysłuchuje, jak jawni dranie prawią mu kazania o moralności" (Marie von Ebner-Eschenbach)
|
Wt paź 01, 2013 22:52 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pedofile w Kościele
Jajko napisał(a): nie można się spodziewać, że wszystkie statystyki zachowań w danym środowisku (ludzi świeckich) powtórzą się w innym (duchownych). Od strony seksualnej środowisko świeckie i duchowne (katolickie) są bardzo odmienne, więc trudno je porównywać.
Na czym ma polegać ta odmienność? Nie tak dawno Mike29 opisywał swoje doświadczenia z duchownymi. Co prawda, dla niektórych było to tak szokujące, że zbulwersowani żądali od moderacji kasacji, ale to nie znaczy, że innym trudno się z tym pogodzić. Duchowny, który tego chce, zwiąże się z kobietą. Nie jest to szczególnie trudne, skoro pewien ksiądz spotykał się z osobą publiczną, posłanką PiSu. A ja znam dwóch byłych księży, którzy w pewnym momencie swojego kapłaństwa, zdecydowali, że wolą się pobrać, a więc trzeba zrezygnować z funkcji duchownego. Ponadto orientacji seksualnej wg nauki nie da się zmienić. Ktoś kto jest hetero/homo, nie podnieca się dziećmi, chyba że ma skłonności pedofilskie, ale te można wygasić tylko przez środki farmakologiczne obniżające popęd. Żadna psychoterapia tego nie zmieni, a więc nawet odejście z kapłaństwa i związanie się z kobietą, nie rozwiąże tego problemu, bo te skłonności pozostaną w nim na zawsze. Cytuj: Niemniej można przypuszczać, że mężczyźni mogący normalnie współżyć ze swoimi legalnymi partner(k)ami będą mniej skłonni do współżycia nielegalnego, np. z dziećmi. To chyba uzasadnione przypuszczenie? Oczywiście, że nieuzasadnione. Każdy mężczyzna ma dostęp do stron z porno i do burdeli. I jak ksiądz chce to może iść do klubu dla homoseksualistów i do prostytutki. Przecież nawet żonaci ukrywają fakt, że chodzą do burdeli/ kochanki, więc muszą tak samo jak ksiądz trzymać tajemnicę. Więc jaki to problem dla duchownego?
|
Wt paź 01, 2013 22:55 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Pedofile w Kościele
Odmienność polega na życiu w zmaskulinizowanym środowisku. Takie środowisku powoduje wzmocnienie pewnych zachowań i popędów, które normalnie są stłumione przez inne. Obserwuje się to np. w więzieniach, gdzie część mężczyzn przejawia zachowania homoseksualne (pedofilskie z oczywistych względów są niemożliwe) podczas gdy na wolności nie obserwowali tego u siebie. Nieco podobnie może być u księży katolickich, którzy większość życia spędzają w towarzystwie mężczyzn i dzieci. Ich popęd kieruje się wówczas ku nim. Nie każdy ksiądz ma kasę na prostytutki czy kochanki, poza tym jest to organizacyjnie trudniejsze. A dzieci ma na podorędziu. Do wyboru do koloru. Gdyby jednak księża mieli normalne rodziny, to wówczas żony rozładowywałyby ich napięcie seksualne, a i do dzieci księża mieliby inne podejście. Oczywiście nie wszyscy, bo nie każdemu wystarcza żona. Ale części (większości?) wystarcza. Trudno sądzić, że po zniesieniu celibatu, liczba przestępstw seksualnych kleru nie spadnie. Oczywiście nie do zera, ale to że ulegnie zmniejszeniu chyba jest poza dyskusją, co?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Wt paź 01, 2013 23:04 |
|
|
|
 |
Drapke
Dołączył(a): Cz sty 17, 2013 11:36 Posty: 361
|
 Re: Pedofile w Kościele
Jajko napisał(a): No, no, no, Abepe Hoser odwołał ks. Lipkę Szkoda, że sam się nie odwołał. Czy to Lipka był odpowiedzialny za ukrywanie przed Watykanem przez 2 lata, wbrew wytycznym KEP, afery pedofilskiej? Myślę, że nie. Chyba też nie on umożliwiał podejrzanemu, a później skazanemu beztroskie pełnienie posługi w randze proboszcza? Rzucono na pożarcie ku uciesze gawiedzi kozła ofiarnego niskiej rangi. 
_________________ „Najniżej upadło społeczeństwo, które w milczeniu wysłuchuje, jak jawni dranie prawią mu kazania o moralności" (Marie von Ebner-Eschenbach)
|
Wt paź 01, 2013 23:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pedofile w Kościele
Serio twierdzisz, że utrzymanie żony i dzieci jest tańsze niż koszt prostytutki/kochanki  . Jak nie ma pieniędzy na prostytutki, to tym bardziej nie będzie miał na żonę i dzieci. Jajko napisał(a): Odmienność polega na życiu w zmaskulinizowanym środowisku. Takie środowisku powoduje wzmocnienie pewnych zachowań i popędów, które normalnie są stłumione przez inne. Obserwuje się to np. w więzieniach, gdzie część mężczyzn przejawia zachowania homoseksualne (pedofilskie z oczywistych względów są niemożliwe) podczas gdy na wolności nie obserwowali tego u siebie. Nieco podobnie może być u księży katolickich, którzy większość życia spędzają w towarzystwie mężczyzn i dzieci. Księżą spędzają większość życia w towarzystwie ludzi obu płci w przedziale wiekowym 0-99lat. Ksiądz ma wiele obowiązków i normalne jest, że większość czasu spędza z chorymi i emerytami, a nie głównie z mężczyznami i dziećmi. Ksiądz to nie niania, ani przedszkolanka  . Musi spowiadać, jeździć z sakramentami namaszczenia do chorych, prowadzić kancelarię, chodzić po kolędzie, dbać o stan kościoła, jeździć na pielgrzymki itp. Spotyka się z wieloma ludźmi. Dlatego Twój argument, który Ci wyboldowałam jest chybiony i wynika z nieznajomości realiów pracy duchownego. No chyba, że byłby zakonnikiem i prowadziłby/pracowałby w ośrodku dla młodocianych narkomanów czy coś w ten deseń. Sęk w tym, że to nie jest reprezentacyjna grupa dla całego duchowieństwa. Zapominasz jeszcze o jednym. Wg Ciebie do kościoła chodzi coraz więcej emerytów, a młodzi się wykruszają. W wielu parafiach zaczyna brakować ministrantów. Większość emerytów stanowią kobiety. Jak ma się to do Twojej tezy o facetach i dzieciach?
|
Wt paź 01, 2013 23:30 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Pedofile w Kościele
Nigdzie nie napisałem, że utrzymanie żony i dzieci jest tańsze niż koszt prostytutki/kochanki!
Miałem na myśli, że księża spędzają dużo czasu w towarzystwie innych księży - w końcu nie jadają czy nocują z emerytkami. Kancelarię też prowadzą faceci (w czerni). Zresztą podobnie jak np. technicy komputerowi - pracują w środowisku męskim zazwyczaj. No ale po powrocie do domu mogą tam zastać żonę. A księża tego nie mają. A większość by chciała...
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Wt paź 01, 2013 23:35 |
|
 |
Drapke
Dołączył(a): Cz sty 17, 2013 11:36 Posty: 361
|
 Re: Pedofile w Kościele
Val napisał(a): Ktoś kto jest hetero/homo, nie podnieca się dziećmi, chyba że ma skłonności pedofilskie, ale te można wygasić tylko przez środki farmakologiczne obniżające popęd. Żadna psychoterapia tego nie zmieni, Mylisz się. Srodki farmakologiczne, włącznie z kastracją chemiczną nie gwarantują wyleczenia pedofili. Za jedyną metodę zapobiegającą nawrotom pedofilii uważa się psychoterapię (czasem skojarzoną z farmakoterapią). http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/ar ... z2gVsGUtK6
_________________ „Najniżej upadło społeczeństwo, które w milczeniu wysłuchuje, jak jawni dranie prawią mu kazania o moralności" (Marie von Ebner-Eschenbach)
|
Wt paź 01, 2013 23:46 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Pedofile w Kościele
Podejrzewany o gwałt i molestowanie seksualne ks. Wojciech Gil został znaleziony w podkrakowskiej Modlnicy w domu swoich rodziców. Jest poszukiwany przez Interpol. Policja nie ma jednak podstaw prawnych, by go zatrzymać, więc skończyło się na pouczeniu. - Wczoraj późnym wieczorem policjanci dotarli do miejsca, gdzie przebywał - potwierdził Mariusz Sokołowski, rzecznik prasowy komendanta głównego policji. Oskarżany o gwałt ksiądz został przez policję pouczony, że jest poszukiwany. - Na dziś nie ma wniosku o ściganie tego człowieka. Na obecnym etapie możliwe było tylko ustalenie miejsca jego pobytu i przekazanie tej informacji do prokuratury. Informacja trafia też do Interpolu i do Dominikany i dopiero Dominikana będzie mogła wystąpić z wnioskiem o ekstradycję i prokuratura wyda odpowiednią decyzję, wydając ewentualnie nakaz zatrzymania tego człowieka - tłumaczy procedury Mariusz Sokołowski. http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... licja.htmlAbsurdalne te procedury! Jest tu jakiś prawnik? Czy Dominikana nie mogła od razu żądać zatrzymania podejrzanego? Jaki jest cel ustalania miejsca pobytu i "pouczania" podejrzanego by się nie chował????
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Śr paź 02, 2013 8:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pedofile w Kościele
Moze Dominikany spytasz? Jajko, nie goraczkuj sie tak, bo ci zylka peknie. Ksiadz Gil nigdzie nie ucieknie. Jesli jest winien, to juz przegral, jesli jest niewinnny (co sam nawet przypuszczales), to dlaczego ma siedziec w polskim wiezieniu i czekac moze lata na wniosek Dominikany? Tam ludzie maja czas.
|
Śr paź 02, 2013 8:25 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Pedofile w Kościele
Zawsze przypuszcza się, że ktoś może być niewinny, dopóki nie udowodni się mu winy. Tu jednak wydaje się, że tak miło nie będzie. Ja się tylko zastanawiam dlaczego Dominikana od razu nie zwróciła się z prośbą o wydanie jej ptaszka? Bo przyznasz, że to co się stało teraz, może jedynie utrudnić pracę wymiarowi sprawiedliwości (podejrzany wie, że go szukają i że wiedzą gdzie jest i że kwestią czasu jest wydanie wniosku o jego zatrzymanie, a więc ma powody by się gdzieś ukryć, no nie?). Dlatego pytam czy na forum jest prawnik, bo może takie są międzynarodowe procedury (na pierwszy rzut oka, trochę głupawe).
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Śr paź 02, 2013 8:29 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pedofile w Kościele
Szwajcaria, z tego co wiem, tez sie jeszcze nie zwrocila z takim wnioskiem do Polski o wydanie mordercy terapeutki. To trzeba przygotowac. Nie wystarczy papier z podpisem prezesa.
|
Śr paź 02, 2013 8:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pedofile w Kościele
ashkel86 napisał(a): Jajko napisał(a): I kolejny pozytywny przykład na to, że Kościół jednak zmienia podejście do problemu pedofilii wśród swoich funkcjonariuszy: Czy ksiądz katecheta uprawiał seks z uczennicą gimnazjum katolickiego? Sprawę bada prokuratura, a kuria zabrania duchownemu pełnienia wszelkich posług i noszenia sutanny http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... _Jest.html Jest uzasadnione podejrzenie, a więc na wszelki wypadek księdza się odsuwa. Można? Można!!! Szkoda że dopiero teraz po nagłośnieniu serii podobnych prypadków. Wcześniej wszystko szło pod dywanik... Jajko jakby to powiedzieć. Najskuteczniejsze rozwiązywanie problemu polega na usunięciu przyczyny, a nie widocznych skutków. Kościół powinien poważnie pomyśleć nad zmianą modelu kapłaństwa. Jak mężczyzna nie ma możliwości założenia normalnej rodziny to efekty są jakie są. Wiem, wiem powołanie, tradycja i takie tam ... po prostu nie sprawdzają się w praktyce. A co zrobić z tymi, którzy posiadają rodzinę a przejawiają skłonności pedofilskie? Procent pedofilów pośród celibetariuszy nie jest większy niż pośród osób żyjących w związkach małżeńskich/partnerskich.
|
Śr paź 02, 2013 8:34 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Pedofile w Kościele
Alus napisał(a): Procent pedofilów pośród celibetariuszy nie jest większy niż pośród osób żyjących w związkach małżeńskich/partnerskich. Skąd wiesz?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Śr paź 02, 2013 8:36 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|