Ryba akronimem, wyznaniem wiary: Jezus Chrystus Boga Syn Zbawiciel

Ichtys (ΙΧΘΥΣ) to w j. greckim ryba:

ΙΗΣΟΥΣ (Iēsoûs) - Jezus
ΧΡΙΣΤΟΣ (Christós) - Chrystus
ΘΕΟΥ (Theoû) - Boga
ΥΙΟΣ (Hyiós) - Syn
ΣΩΤΗΡ (Sōtér) - Zbawiciel

Ryba jest symbolem chrztu podczas którego jesteśmy zanurzani w wodzie i wynurzamy się jako nowi ludzie. W czasach starożytnych szafarz był pokazywany jako rybak, a wierni jako ryby! („Pójdźcie za mną, a uczynię was rybakami ludzi” Mt 4,19) Rybak na zachodzie był także kojarzony z Apostołem Piotrem.
Ryba jest także symbolem śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, Jego zwycięstwa! (porównanie Jezusa do Jonasza)
Symbol Ryby był takze wykorzystywany przez Jezusa (Ew. Jana 21,6.8-10)

Dziś ryba pozostaje symbolem oznaczającym objawienie Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, Zbawiciela.

NIE DAJMY SIĘ ZWARIOWAĆ, PRZYZNAWAJMY SIĘ DO CHRYSTUSA!

W 1410 roku Państwo Polskie rozegrało wielką walkę z krzyżem. Walczyliśmy z rycerzami którzy nosili na sobie symbol krzyża i których broń też była w kształcie krzyża.
Powiedźcie mi jak nie walczyć z krzyżem gdy ktoś chce ciebie mieczem w kształcie krzyża zabić?

Nie Państwo Polskie, tylko Korona Królestwa Polskiego pod rządami litewskiego dynasty, nie z Krzyżem, tylko z krzyżowcami, i nie chce zabić, tylko chce ciągnąć niezłe zyski z handlu wiślanego w Gdańsku...

Oprócz tego wszystko się zgadza. ^_^

Krzyż jako symbol chrześcijaństwa, powinien znajdować się w świątyni, budynkach należących do kościoła, domach, nawet budynkach należących od określonych osób - ale nie w budynkach państwowych. Polska jest państwem świeckim i jest dla wszystkich, dla niechrześcijan także. Dlaczego jeden światopogląd ma by faworyzowany ponad inne? Poza tym, mamy demokrację - niech zrobią referendum. Jeśli naród zdecyduje, że ma wisieć, to trzeba będzie to uszanować.

Demokracja to dyktatura większości.
Demokracja jest dobra tylko wtedy gdy większość szanuje mniejszość. A Polacy do tego czyli do demokracji jeszcze nie dorośli.

demokracja to zbrodnia w białych rękawiczkach
z pięknymi hasłami na ustach złoczyńców
(np "by żyło się lepiej" )

Pół roku nie było mnie w Polsce i na trasie 50km którą często jeżdżę stoją dwa nowe ogromne cztero-metrowe krzyże w odległości jeden metr od jezdni.
Jak tu nie walczyć z krzyżem gdy Katolicy przesadzają. Jeśli jakiś głupi małolat na motorze się zabił to niech matka postawi malutki krzyżyk a nie takie monstrum. Jakby ten krzyż przewrócił się na drogę to zmiażdży auto i jeszcze kogoś zabije!

No to może niech kierowcy uważają i zwolnią przed nim

Taki krzyż tak przykuwa uwagę ze przejeżdżając koło niego nie patrzy się na drogę tylko na krzyż i wtedy można kogoś przejechać.
Ja próbuje walczyć z tym odruchem gapienia się na krzyże ale przy takim wielkim krzyżu zaraz przy drodze jest to niemożliwe. Gapie się na ten krzyż chociaż nienawidzę takich krzyży.
Jeśli ja ateista się gapie to co dopiero teiści. Przy takim krzyżu to chyba musicie się przeżegnać. Ciekawo jak wam to wychodzi gdy krzyż ten jest na zakręcie gdzie trzeba trzymać kierownice dwoma rękoma.

Bracie.. strasznie będziesz cierpiał za chwilę za te słowa..
Jezus Bóg cierpiał za ciebie niewysłowione męki.. zdajesz sobie sprawę ?
cierpiał ktoś za Ciebie w życiu tak jak Jezus ? zastanów się..

A co, Bóg go pokara?
Przecież to nie po chrześcijańsku

Ja jestem ateistą nie wierze w życie pozagrobowe ani go też nie chce. A więc Jezus nie cierpiał za mnie.
Ale szkoda mi Go tak jak każdego człowieka, którego niewinnie skazali na śmierć.
Jestem przeciwnikiem kary śmierci. Jak bym miał wehikuł czasu to pierwsze co, to bym uratował Jezusa przed egzekucją.

Vacarius, powiedz - rozbolały Cię chociaż zęby, czy fałszywy prorok?

Jezus Chrystus oddal życie za zbawianie wszystkich ludzi.
..to ze ktoś to zbawienie odrzuca, nie ma wpływu na ta ofiarę.

Szczerze, nie maiłbyś ochoty na życie pozagrobowe? To dość niespotykana postawa.