Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 12, 2025 19:48



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2522 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65 ... 169  Następna strona
 Pedofile w Kościele 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Pedofile w Kościele
Cytuj:
Dobry artykuł o pedofilii księży - wywiad z terapeutą pedofilów. Jak podkreśla ten terapeuta jest on głęboko wierzącym katolikiem, choć zdaje sobie sprawę że to co mówi na temat m.in. roli celibatu może być potraktowane jako atak na kościół zwłaszcza itd. Polecam

http://wiadomosci.wp.pl/kat,36474,title ... omosc.html


Cały problem jest w celibacie. To młodzi ludzie, którzy z racji wpływu rodziny lub własnych przekonań religijnych, postanawiają zostać księżmi. W tym momencie zaczyna się celibat - w imię duchowego rozwoju, głoszenia religii, blokują sobie funkcje seksualne. Natura jest naturą, są zwykłymi mężczyznami. Jeśli mają taką blokadę, to mechanizm jest następujący: kontakt z kobietą jest czymś zakazanym, niemoralnym, grzesznym, więc nawiązują się pewne relacje homoseksualne. Ten homoseksualizm jest niejako wymuszony.

Mam kilku znajomych homoseksualistów różnych profesji, np. jednego lekarza psychiatrę i to jest zupełnie inny problem. Natura popełniła u niego pewien błąd, urodził się w ciele mężczyzny, ale ma potrzeby kobiece, dlatego staje się partnerem dla innego mężczyzny. W przypadku księży, ten homoseksualizm jest inny - wymuszony. To jest przymus - natura powoduje, że mężczyzna musi realizować się seksualnie. Mając takie potrzeby, kiedy w otoczeniu ma takich samych mężczyzn, wybiera sobie innego księdza. To bardzo częste, nie tylko w Kościele, ale również w innych podobnych instytucjach, gdzie kontakty mężczyzn z kobietami są ograniczone lub niemożliwe.


No proszę, czyli kiedy jest to potrzebne np. do zaatakowania celibatu, to homoseksualizm od razu jak najbardziej może być nabyty, wymuszony, wyuczony itp. można go u ludzi powodować przez określone działania, stwarzanie określonych warunków itp. A nawet jest to "bardzo częste".

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


N paź 13, 2013 10:16
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34
Posty: 869
Post Re: Pedofile w Kościele
http://www.youtube.com/watch?v=P2_KP0CUJT0

Ksiądz mówi jak jest :-) Krótko i na temat.

_________________
Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.


N paź 13, 2013 13:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Pedofile w Kościele
Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
Dobry artykuł o pedofilii księży - wywiad z terapeutą pedofilów. Jak podkreśla ten terapeuta jest on głęboko wierzącym katolikiem, choć zdaje sobie sprawę że to co mówi na temat m.in. roli celibatu może być potraktowane jako atak na kościół zwłaszcza itd. Polecam

http://wiadomosci.wp.pl/kat,36474,title ... omosc.html


Cały problem jest w celibacie. To młodzi ludzie, którzy z racji wpływu rodziny lub własnych przekonań religijnych, postanawiają zostać księżmi. W tym momencie zaczyna się celibat - w imię duchowego rozwoju, głoszenia religii, blokują sobie funkcje seksualne. Natura jest naturą, są zwykłymi mężczyznami. Jeśli mają taką blokadę, to mechanizm jest następujący: kontakt z kobietą jest czymś zakazanym, niemoralnym, grzesznym, więc nawiązują się pewne relacje homoseksualne. Ten homoseksualizm jest niejako wymuszony.

Mam kilku znajomych homoseksualistów różnych profesji, np. jednego lekarza psychiatrę i to jest zupełnie inny problem. Natura popełniła u niego pewien błąd, urodził się w ciele mężczyzny, ale ma potrzeby kobiece, dlatego staje się partnerem dla innego mężczyzny. W przypadku księży, ten homoseksualizm jest inny - wymuszony. To jest przymus - natura powoduje, że mężczyzna musi realizować się seksualnie. Mając takie potrzeby, kiedy w otoczeniu ma takich samych mężczyzn, wybiera sobie innego księdza. To bardzo częste, nie tylko w Kościele, ale również w innych podobnych instytucjach, gdzie kontakty mężczyzn z kobietami są ograniczone lub niemożliwe.


No proszę, czyli kiedy jest to potrzebne np. do zaatakowania celibatu, to homoseksualizm od razu jak najbardziej może być nabyty, wymuszony, wyuczony itp. można go u ludzi powodować przez określone działania, stwarzanie określonych warunków itp. A nawet jest to "bardzo częste".


Nie można wykluczyć, że w części przypadków tak jest jak mówi psychoterapeuta.
Nie wiem czemu tak malo mówi się o rozróżnieniu pedofilii (jako zaburzenia)
od czynów pedofilskich (będących m.in formą zastępczą realizacji popędu).

To nie jest nieistotne.

W pierwszym przypadku należało by się zastanowić jak to się dzieje, że osoby z taka orientacją trafiają do stanu duchownego i pomyśleć co zrobic, aby takich osób do stanu duchownego nie dopuszczać.

Terapia w pedofilii jest nieskuteczna (mam na myśli terapię mającą za zadanie zmianę preferencji) i w zasadzie nie osiąga się w niej więcej niż mozliwość zapanowania nad nieprawidłowo ukształtowanym popędem (a i to rzadko)

ta wiedza powinna być brana pod uwagę przy postępowaniu z księżami-pedofilami. Tutaj pozbawienie kontaktu z młodzieżą powininno być radykalne, calkowite i dożywotnie (łącznie z odsunięciem od pracy w parafii i spowiadania przypadkowych penitentów - wśród nich mogą też się znaleść dzieci).

Zupełnie inaczej sprawa wygląda w wypadku czynów pedofilskich nie będących
będących formą zastępczą realizacji potrzeb seksualnych.

Tutaj trzeba by się zastanowić jak zapobiec dopuszczaniu do stanu duchownego osób z niezintegrowaną osobowością (to problematyczne - mało która osoba w wieku lat 19 ma zintegrowaną osobowość) a co ważniejsze jak ksztaltować przyszłych duchownych by doszło do tej integracji oraz by potrzby seksualne nie były wypierane a brak ekspresji seksualnej byl świadomym wyborem realizowanym poprzez świadomą samodyscyplinę a nie skutkiem takiego wyparcia.

W tym przypadku intensywna terapia (oczywiście przy dobrej woli, dużym zaangażowaniu i wysiłku tego, który ma problem) połączona z głębokim życiem duchowym pod kierownictwem dobrego przewodnika duchowego jest w stanie zaradzić problemowi . Tu "profilaktycznie" należałoby również dozywotnio pozbawiać kontaktu z młodzieżą, ale po odbyciu terapii ten zakaz nie musiałby być aż tak bezwględny i radykalny.

Tak to widzę biorąc pod uwagę wiedzę jaką posiadam (pewnie niepełną).

W każdym razie rozróżnienia między pedofilią-zaburzeniem preferencji płciowych
a czynami pedofilskimi nie jest sprawą nieistotną. Jest sprawą bardzo ważna, być może kluczową jeżeli chodzi o postępowanie kościola mające zapobiec występowania zjawiska molestowania czy wykorzystania seksualnego nieletnich.

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Pn paź 14, 2013 9:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Pedofile w Kościele
W najbliższą środę w Sądzie Rejonowym w Białogardzie - wydział zamiejscowy w Świdwinie odbędzie się posiedzenie Sądu w przedmiocie odroczenia wykonywania kary w sprawie Zbigniewa R. Ksiądz pedofil został skazany 4 września ubiegłego roku na 2 lata bezwzględnej odsiadki i nadal jest na wolności. Od tamtego czasu Ubiega się on o odroczenie wyroku argumentując to złym stanem zdrowia.



Przypomnijmy: W ubiegłym roku zapadł wyrok w sprawie Zbigniewa R. księdza oskarżonego o pedofilię. Sprawa zakończyła się skazaniem podejrzanego łącznie na dwa lata pozbawienia wolności. Zdarzenia miały miejsce ponad 10 lat temu, kiedy to Zbigniew R. miał doprowadzić 12-letniego pokrzywdzonego do poddania się czynnościom seksualnym.

Według zeznań chodziło m.in. o dotykanie jego ręką swojego członka. Do zdarzeń miało dochodzić przeszło 10 razy na od 1999 do 2001 roku. Oskarżenie żądało 3,5 roku więzienia dla byłego proboszcza parafii Św. Wojciecha, obrona zaś domagała się uniewinnienia lub roku więzienia w zawieszeniu. Ostatecznie Zbigniew R. został skazany na karę 2 lat więzienia.

http://forum.gk24.pl/jutro-w-swidwinie- ... -r-t82136/

Z ostatniej chwili (podawali w TVN24 przed chwilą):
Sąd uznał, że nie ma podstaw do odroczenia kary (odraczano od września 2012 roku). Kolejny wniosek skazanego by odroczyć karę ze względu na stan zdrowia skazanego został odrzucony. Ksiądz pedofil, były proboszcz, skazany za mojestowanie ministrantów trafi za kratki na blisko 2 lata.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Śr paź 16, 2013 10:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Pedofile w Kościele
Oto link do artykułu prasowego w tej sprawie:
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,130517,1478 ... ienia.html

Wydaje mi się, że decyzja sądu o odmowie odroczenia odsiadki to efekt szumu medialnego i opinii społecznej w sprawie pedofilii. Czyli widzimy pozytywne efekty "ataku na Kościół".

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Śr paź 16, 2013 11:31
Zobacz profil
Post Re: Pedofile w Kościele
Kozioł napisał(a):
mareta napisał(a):
Kozioł napisał(a):
Tok rozumowania abp Michalika w jego pierwotnej wypowiedzi i w późniejszych przeprosinach był dla mnie tak absurdalny, że byłem gotów przejąć iż się po prostu nieco pogubił. Podobno bardzo potem swojej wypowiedzi żałował.
:evil:

Pogubił się na pewno,. To starszy już człowiek, był zdenerwowany i z całym szacunkiem, jest mu coraz trudniej wypowiadać się publicznie.

Po powtórnym przesłuchaniu jego sprostowania wątpię, czy to "tylko" pogubienie się. Na prawdę myśli, że częściową winę za sprowadzenie księzy pedofili na zła drogę ponoszą rodzice i dziecko. Przenosi część ciężaru, część odpowiedzialności z księdza pedofila na ofiarę i jego rodzinę.
Potwornie mnie to zasmuca.


Dziś abp Michalik niestety potwierdził moje przypuszczenia w czasie mszy w katedrze we Wrocławiu z okazji 90 urodzin kardynała Gulbinowicza.

Karygodne są nadużycia dorosłych wobec dzieci, o których wciąż mówią media. Jednak nikt nie zwraca uwagi na przyczyny tych zachowań: pornografia i fałszywa miłość w niej pokazywana, brak miłości rozwodzących się rodziców i promocja ideologii gender - mówił Michalik.

Hierarcha dodał, że winne molestowaniem przez księży są również feministki, które walczą o możliwość dokonywania aborcji, jednopłciowe związki i prawo do adopcji. - To one walczą o to, żeby w szkołach i przedszkolach wygaszać w dzieciach poczucie wstydu, a nawet o to, żeby mogły decydować o zmianie swojej płci


Żródło: Wprost

Tą szokująca homilię można obejrzeć na YouTube (część transmisji TvTrwam)

Niestety, abp Michalik wiek emerytalny osiągnie dopiero w 2016r. :evil:


Śr paź 16, 2013 15:58
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Pedofile w Kościele
a co Cię tak w tej homilii najbardziej zaszokowało?
Czy uważasz, że pornografia i fałszywa miłość w niej pokazywana, brak miłości rozwodzących się rodziców i promocja ideologii gender nie wpływają na postawy współczesnego społeczeństwa?
Czy popierasz feministki, które walczą o możliwość dokonywania aborcji, jednopłciowe związki i prawo do adopcji ?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Śr paź 16, 2013 16:10
Zobacz profil WWW
Post Re: Pedofile w Kościele
Kozioł napisał(a):
Karygodne są nadużycia dorosłych wobec dzieci, o których wciąż mówią media. Jednak nikt nie zwraca uwagi na przyczyny tych zachowań: pornografia i fałszywa miłość w niej pokazywana, brak miłości rozwodzących się rodziców i promocja ideologii gender - mówił Michalik.
Hierarcha dodał, że winne molestowaniem przez księży są również feministki, które walczą o możliwość dokonywania aborcji, jednopłciowe związki i prawo do adopcji. - To one walczą o to, żeby w szkołach i przedszkolach wygaszać w dzieciach poczucie wstydu, a nawet o to, żeby mogły decydować o zmianie swojej płci


W takich wypadkach człowiek zaczyna się nawet zastanawiać kto tu jest bardziej odrealniony - autor tych słów czy ja sama, bo mi sie w głowie nie mieści.

Nie wiem w jakiej wizji rzeczywistości trzeba żyć, by uważać, że mówienie dzieciom o ich ciałach w sposób zwyczajny i uczenie jakie zachowania dorosłych wobec nich są niewłaściwe, mogą sobie tego nie życzyć i powinny o takich przypadkach komunikować jest "wygaszaniem wstydu". O takich sprawach, że wszystko jest dopasowane do wieku odbiorcy, a nie ma czegoś takiego jak zmiana płci, jest korekta - to już nawet nie warto się rozwodzić. I ulubiony fetysz Michalika - gender, której to koncepcji najwyraźniej nadal nie przyswoił sądząc z kontekstu (użycie jest totalnie alogiczne).

I oczywiście, wisienka na torcie - feministki, feminiści, LGBT, wszyscy winni. Świat się sprzysiągł po prostu. Pornografia (jakby to był wynalazek XXI wieku co najmniej) z jakiś powodów też zła. Może dlatego, że ta z udziałem dzieci jest nielegalna i posiadanie takich materiałów to przestępstwo, więc zwykle na jednym zarzucie dla molestera się nie kończy.
I nadal brak refleksji, że to nie o osoby zaburzone we własnych szeregach chodzi (czysta statystyka) tylko o reakcje na sygnały o działalności tychże. Również z lat, kiedy feministki były jedynie radykalnym nurtem, za homoseksualizm mozna było odpowiadać karnie i widzieć tylko psychiatryk od srodka, a dostępność pornografii była o wiele gorsza niż teraz. O płci kulturowej to się nawet jeszcze powoli mówić nie zaczynało, dzieci były totalnie nieuświadomione (nawet w zakresie własnej fizjologii), a za masturbację bacikiem po łapkach...

Przecież to jest ten sam mechanizm, co w przypadku molestowania seksualnego i gwałtu - niby było, ALE sukienka taaaka fajna, szpilki seksowne, makijaż mocny, alkohol pity... No gwałciciel po prostu jest ofiarą i jeszcze mu powinni rentę dać, a nie do pierdla wysyłać...
Gwałt i molestowanie to nie seks czy wyrażanie uczuć - a przypomnijmy, że poniżej pewnego wieku każda czynność o charakterze seksualnym jest przestępstwem - to przemoc seksualna, poczucie władzy, kontrola, nadużycie władzy i autorytetu, bardzo złe nadużycie. Mam wrażenie, że część hierarchów - z powyższym na czele - tego nie zauważa. Oni cały czas to widzą w aspekcie seksualnym i może stąd te próby łączenia molestowania z pornografią, odpowiednią do wieku informacją dla dzieci o ich ciałach i tym jak się bronić przed nadużyciami, feministkami, które ośmielają się mówić o tym, że kobiety też mają potrzeby seksualne i to żaden wstyd... Oskarżanie naukowców, którzy ośmielają się mówić dosyć oczywiste rzeczy, jak to, że dzieci się rodzą z genitaliami i się nimi interesują, że jesteśmy istotami seksualnymi od urodzenia i jest to część naszej natury. Nie - usłyszą tylko "dziecko i istota seksualna, po czym wyciągają wniosek, że dzieci z jakiś powodów "poddawały" się (tzn. nie trzeba było przywiązywać, coby nie uciekły) czynnościom seksualnym, bo chciały seksu w naszym dorosłym znaczeniu słowa.


Też kiedyś miałam problem z poczuciem odpowiedzialności i wszystko było winne - a to miś pluszak mi kazał coś zrobić, a to lalka mnie podkusiła, żeby zjeść ciasteczka... Pewnie jakbym nie dostała lalki od koleżanki, a jej rodzice jej nie spłodzili, to bym nie zjadła.... Ale miałam tak z 5 lat. Z pewnym poziomem dojrzałości człowiek powinien rozumieć, że odpowiedzialność jest odpowiedzialnością.

Pedofilia jest chorobą. Trudną, jak ktoś się z nią zmaga, a leczenie psychiatryczne nie skutkuje i nawet chemiczne wygaszanie popędów wszelkich nie wygasza myśli. Ludzie, którzy się leczą i chcą leczyć zwykle są ostatnimi, którzy będą zrzucali choć odrobinę odpowiedzialności. Za dobrze wiedzą, że to ich porządanie może być krzywdzące, bo skierowane do kogoś, kto nie jest w stanie wyrazić dobrowolnej zgody ze względu na niedojrzałość. Jeżeli chodziloby o dorosłe osoby - mogą robić co chcą. Ale tu chodzi o dzieci. Nie wiem w jakiej szkole uczą, że można wyleczyć to rekolekcjami...
Za to czyny pedofilskie (zwłaszcza w kontekście p. zastępczej) to przestępstwo. Nie namiętności, czy wyrażanie uczuć, albo uległość wobec pokus. To czyn, popełniany przez świadomego człowieka. Chronienie go przed poniesieniem konsekwencji i odpowiedzialnością jest złem podwójnym, bo dodatkowo wymierzonym w hodowanie sobie na własnym łonie osoby, która zyskuje siłę i poczucie, że może więcej niż śmiertelnicy w cywilu. Robienie tego osobie zaburzonej - okrutne.

Nie wiem czy już ja mam jakieś za duże wymagania? Bo mam czasem wrażenie, że żyję w jakimś dziwnym miejscu, gdzie wszystko jakieś pokręcone.


Śr paź 16, 2013 17:05
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Pedofile w Kościele
Cytuj:
Hierarcha dodał, że winne molestowania przez księży są również feministki, które walczą o możliwość dokonywania aborcji, jednopłciowe związki i prawo do adopcji. - To one walczą o to, żeby w szkołach i przedszkolach wygaszać w dzieciach poczucie wstydu, a nawet o to, żeby mogły decydować o zmianie swojej płci.

Koźle, jeśli oglądałeś tę homilię, to czy abp wypowiadał wspomniane bulwersujące zdania w kontekście molestowania konkretnie przez księży, czy raczej molestowania ogólnie?

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Śr paź 16, 2013 17:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Pedofile w Kościele
Soul33 napisał(a):
Cytuj:
Hierarcha dodał, że winne molestowania przez księży są również feministki, które walczą o możliwość dokonywania aborcji, jednopłciowe związki i prawo do adopcji. - To one walczą o to, żeby w szkołach i przedszkolach wygaszać w dzieciach poczucie wstydu, a nawet o to, żeby mogły decydować o zmianie swojej płci.

Koźle, jeśli oglądałeś tę homilię, to czy abp wypowiadał wspomniane bulwersujące zdania w kontekście molestowania konkretnie przez księży, czy raczej molestowania ogólnie?


A co to ma za znaczenie?

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Śr paź 16, 2013 17:34
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Pedofile w Kościele
Rozmowa zaczęła się od negatywnej oceny wypowiedzi arcybiskupa. W takim przypadku jest różnica, czy wypowiedź umniejsza winę sprawców poprzez częściowe przerzucanie jej na innych, czy też dotyczy bezpieczeństwa dzieci.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Śr paź 16, 2013 18:09
Zobacz profil
Post Re: Pedofile w Kościele
Kontekst ostatnich wydarzeń jest wg mnie jednoznaczny. Zacznij słuchac od około 7 minuty.

W skrócie: wiele się mówi w mediach o wykorzystywaniu dzieci przez dorosłych i słusznie, bo to zło ale nikt nie pyta się o przyczyny tych zachowań: o rozwody, pornografie, lezbijki i inne. To jest zło niszczące rodziny i aby dzieci i rodziny uratować, to nalezy słuchac się proroków i nauczycieli wybranych przez Chrystusa, czyli księży.

Ksiądz molestował, to jest złe ale winni sa inni i ksiądz jest jedynym ratunkiem przed nimi, przed tymi innymi.


Śr paź 16, 2013 18:55
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Pedofile w Kościele
Szczegóły całej sprawy wydają mi się nieistotne. Główny problem polega na tym, ze Michalik szuka okoliczności łagodzących dla pedofilów. Z pewnościa istnieją jakieś czynniki sprzyjające pedofilom (na przykład brak dostatecznej opieki dzieci ze strony rodziców) ale to bynajmniej pedofilów nie usprawiedlwia.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Śr paź 16, 2013 20:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Pedofile w Kościele
Jajko napisał(a):
Wydaje mi się, że decyzja sądu o odmowie odroczenia odsiadki to efekt szumu medialnego i opinii społecznej w sprawie pedofilii. Czyli widzimy pozytywne efekty "ataku na Kościół".


Wyrokowanie pod wpływem szumu medialnego i opinii społecznej to ma być pozytywny efekt? :evil:

Askadtowiesz napisał(a):
Z pewnościa istnieją jakieś czynniki sprzyjające pedofilom (na przykład brak dostatecznej opieki dzieci ze strony rodziców) ale to bynajmniej pedofilów nie usprawiedlwia.


A on powiedział, że usprawiedliwia?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz paź 17, 2013 18:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Pedofile w Kościele
Dla księży pedofili na pewno jest to efekt negatywny, bez wątpienia.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Cz paź 17, 2013 19:35
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 2522 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65 ... 169  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL