@medieval_man
Kiedy ostatnio słyszałeś "wezwanie z ambony" potępiające umowy śmieciowe?
A jeśli chcesz przykład - Alus napisała, że w kieleckiej diecezji we wszystkich instytucjach kościelnych traktuje się zwykłych pracowników jak śmiecie (umowy śmieciowe). Więc może ktoś np. potępiłby z ambony bpa Ryczana za powszechną w jego diecezji praktykę będącą zaprzeczeniem jakiegoś dokumentu, który zapodała MARIEL, mającego podobno (nie czytałem) potępiać traktowanie pracowników jak śmiecie.
A może księża-dziennikarze mogliby skorzystać ze swojej prasy katolickiej wzywającej do opamiętania się bpa Ryczana. Katolickie portale (np. wiara.pl) też jakoś milczą...
Czyżby przykład diecezji kieleckiej nie był odosobniony w polskim KK?

Słyszałem całkiem niedawno.
Ale ja o czymś innym.
Na jakie inne "potępienie" oczekujecie?
Na ekskomunikę czy na palenie na stosie nieuczciwych pracodawców?

A jak KK potępia aborcję, in vitro, gender, homomałżeństwa, próby nałożenia podatku kościelnego na ludzi?
Ile to KK ma gwiazd medialnych np. w postaci ks. Oko, Terlikowskiego itd?
Ile razy te gwiazdy medialne potępiały in vitro, gender, homoterroryzm, a ile razy umowy śmieciowe?
Wobec które z wyżej wymienionych czynów Terlikowski ogłaszał, iż konkretne osoby same zaciągały na siebie ekskomunikę ex lege, i jednocześnie nakłaniał publicznie kapłanów do nieudzielania takim osobom komunii?
Czy wobec osób, które zatrudniają na umowy śmieciowe?

Rozumiem więc, że dla Ciebie najlepszym sposobem "potępiania" przez Kościół umów śmieciowych będą wystepy telewizyjne jego, bliższych czy dalszych, przedsatwicieli?
Czy jesli jakiś katolik potępia w telewizji i prasie umowy śmieciowe (a katolików jest całkiem sporo i wielu z nich te umowy potępiało) to już wystarczy, czy to koniecznie musi być "gwiazda"?
A może musi to być kapłan? Albo biskup?
No, niech tam: niech cała Konferencja Episkopatu wystąpi w TVN24 i potępi te umowy?
O to chodzi?
Rozumiem, że nieważne jest oficjalne potępienie. Ważna jest medialna otoczka?

Obłuda tych konsekrowanych mężczyzn i kobiet, którzy składają śluby ubóstwa, ale żyją jak bogaci, rani dusze wiernych i szkodzi Kościołowi , papież Franciszek w Korei - rani i szkodzi, bo wymiata wiernych, tych słabszej wiary, z kościołów

Pytanie czy każdy kapłan kat. składał śluby ubóstwa czy też dotyczy to tylko wybranych zakonów?

Nie jest istotne czy duchowni składali śluby ubóstwa - księża są powołani jako pośrednicy pomiędzy Bogiem a ludźmi, wskazują drogę zawartą w Dekalogi i Ewangelii Pana, który był najuboższym z ubogich.

Formalnie jednak papież odniósł się do tych składających śluby ubóstwa, więc pewnie część kleru kat. nie weźmie tych słów do siebie i nadal będzie wozić tłuste brzuchy w wypasionych limuzynach.

Boli mnie serce gdy widzę księdza lub zakonnicę w najnowszym modelu samochodu. Samochody są potrzebne. Ale wybierajcie skromniejsze modele. Pomyślcie o dzieciach umierających z głodu i zaoszczędzone pieniądze przekażcie im( papież Franciszek lipiec 2013r.
Nie są istotne śluby ubóstwo, ale wierność nauce, misji Pana naszego.

No tak, tu papież zaapelował do wszystkich kapłanów kat. Tylko, że oni go raczej nie słuchają. Niestety.

Mnie nie interesuje co jest "najlepszym sposobem". Ja tylko przedstawiłem co robi KK w odniesieniu do in vitro - nawet posuwa się do tego, iż osobom poczętym in vitro imputuje się bruzdy na czole i inne ułomności. I obraża się je do tego stopnia, że nawet co poniektórzy występują z KK.
Przedstawiłem co KK robi w odniesieniu do gender, homoterroryzmu, aborcji.
Jakoś nie słyszałem abyś oburzał się na takie medialne działania KK. Żaden przedstawiciel KK nie obrażał medialnie pazernych pracodawców-wyzyskiwaczy (tak jak to czynił wobec osób poczętych metodą in vitro) - no bo by musieli obrazić samego biskupa Ryczana.
Skoro uważasz, że właśnie akcje medialne całego KEP są słuszne np. w sprawach in vitro, gender, finansowania religii w szkołach, czy też innych kwestiach - to tak samo powinieneś oczekiwać od KEP akcji medialnej na temat umów śmieciowych.
Jeśli jednak KK uważa, iż w kwestii umów śmieciowych najlepiej nie robić głośnych medialnych akcji, no bo np. przynajmniej w diecezji kieleckiej KK sam zatrudnia innych na umowy śmieciowe - to jest to dowód na hipokryzję KK (no bo jakiś tam dokumencik jest opublikowany, tylko nikt go nie przestrzega).
Jeśli Ty sam także uważasz, że lepiej będzie jeśli KK nie będzie robił medialnej nagonki przeciwko traktowaniu przez pracodawców ludzi jak śmiecie - to znaczy że sam masz świadomość tej hipokryzji KK.

Na Frondzie "pouczono także ignorantów", iż jeśli zakonnik zostaje biskupem, to przestaje być zakonnikiem, a zatem nie obowiązują go śluby zakonne.

Każda wymówka jest dobra

Czyli wyglada na to, ze Kościół raz za razem wyznacza nowe standardy patologii.

Bez przesady - duchowni lubujący się w dostatkach stanowią margines.
90% duchownych żyje skromnie, kierując sie ewangelicznymi zasadami.