Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 26, 2024 10:37



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Jak możemy pomagać duchownym? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 23, 2003 15:46
Posty: 358
Post 
Lars jak pieknie napisałeś o kapłanach. tak bardzo potrzeba modlitwy za kapłanów, aby "nie ustali w drodze"

Ale myslę ,że kapłaństwo jest trudne, ale macierzyństwo, ojcowstwo jeszcze trudniejsze.

Kapłan jest kapłanem zawsze. Nie ma urlopu od kapłaństwa ,tak jak nie ma urlopu od macierzyństwa i ojcowstwa.


Pt cze 13, 2003 18:49
Zobacz profil
Post Re: Kapłani & świeccy
Lars_P napisał(a):
Upierałbym się jednak przy stwierdzeniu, że Kapłaństwo jest szczególnym powołaniem. Jest kilka powodów dla których tak stwierdzam, pominę te „Biblijne” – każdy je zna.
Zwrócę uwagę tylko na 1 fakt. Mówienie o Bogu i wszystkich Jego przymiotach, przez kapłana zobowiązuje go życia z Bogiem by ewangelizacja była pełna . To kapłan musi tym i z tym Bogiem żyć, by to co mówi, było wiarygodne Do takiego mówienia o Bogu, potrzebne i konieczne są oczywiście czyny, czyli cała postawa właściwie. Jeśli kapłan, lekarz, rzemieślnik, plastyk czy ktokolwiek inny nie będzie robił tego, co powinien, z zaangażowaniem, //powinien z pasją// to straci swoje umiejętności.
Jak kapłan będzie jedynie ograniczał się do „kazań” – to będzie aktorem lub artysta oratorem, wszystkim innym, a nie kapłanem. Jak będzie mówił coś innego a żył inaczej, to już będzie hipokrytą i czy prędzej czy później ani, on, ani „słuchacze nie będą zaangażowani w wierze a jedynie odtwórcami „szopek” przed ołtarzem, jeden z jednej strony a inny z drugiej strony.Wydaje mi się, że powinniśmy wymagać od kapłanów tego, co zaoferowali się nam przekazywać. Każdy ma swoje miejsce w życiu. Od lekarza wymagamy również profesjonalizmu i szukamy dobrych lekarzy, bo chcemy żyć. Ksiądz, też jest w pewnym sensie „dawcą życia” – bo daje nam to co otrzymał jako ”talent” który jest specyficznym darem i łaską, bo pomnaża się przez ustawiczne rozdawanie.
Sądzę, nawet, że naszym obowiązkiem jest „wymaganie” od kapłanów by byli świętymi – bo oni tez tego wymagają od nas, a świętość jest tu na ziemi „życiem w pełni” – rozwijaniem cnót i stawaniem się człowiekiem, na wzór pełnego Człowieka jakim jest Jezus.Wymagania stawiane kapłanom, mobilizują ich i nas, do pełnej współpracy na drodze do uświęcenia. Czy mamy wzajemnie pobłażliwie na siebie patrzeć? I nie wymagać ? Tolerować swoje wady i błędy? Czy trener jakiejkolwiek dyscypliny, mistrz czy guru, pobłaża swoim uczniom? Jezus wymagał od swoich uczniów , wiele, bo wiele im dał. Powołał ich z wielu i ustanowił swoim „głosem” dał im siłę i obdarzył charyzmatami. Czy kapłan nie jest uczniem Jezusa? Czy nie posiada takich samych darów jak oni? Wierzę głęboko, że tak jest.
W rodzinie, która też jest wspólnotą rodzice wymagają od dzieci i dzieci od rodziców, to normalne. Czasami są różne „kłopoty”, co nie jest powodem do obrażania się. Oczywiście, że podstawą każdej wspólnoty jest szeroko pojęta miłość.
Jeszcze raz , zaznaczam, że moim zdaniem kapłaństwo jest szczególnym darem i zadaniem, dla kapłana i powinniśmy o tym pamiętać. Świętymi bądźcie – wszyscy oczywiście, ale kapłani nas prowadzą do świętości a, to ich wyróżnia i zobowiązuje. Jeśli pojmiemy kapłaństwo jako „zawód” to istotnie możemy rozważać czy kapłan jest rzemieślnikiem czy artystą. Kapłan ma obowiązek „nosić przy sobie to, co go wyróżnia bo zawsze jest kapłanem a nie idzie do pracy. Trudno byłoby darować rzemieślnikowi, że przyszedł do pracy bez swoich narzędzi. Lub lekarz do chorego bez odpowiedniego wyposażenia.
Oczywiście pomijam, tu to, co zostało już powiedziane w tym względzie, czyli o życzliwość i modlitwę za kapłanów bo we wspólnocie jak i w normalnej rodzinie, to jest oczywiste.

Pozdrawiam wszystkich kapłanów, życząc im, świętych parafian, życzliwych, otwartych i chętnych do prowadzenia i współpracy, bo wszyscy idziemy razem do domu naszego Ojca.
Szczęść Bożę


No cóż Lars jesteś tu moimi ustami. :shock: Postanowiłem nic nie dodawać i nic nie ujmować.
e-sko wczytaj sie Lars odpowiedział Ci za mnie :!: :shock:
awe nie rozczulaj sie może nad pieknym pisaniem - najważniejsze że ktoś pisze prawde :!: :)


So cze 14, 2003 13:47

Dołączył(a): So cze 14, 2003 20:13
Posty: 377
Post Re: Kapłani & świeccy
Lars_P napisał(a):
Upierałbym się jednak przy stwierdzeniu, że Kapłaństwo jest szczególnym powołaniem.
jo_tka napisał(a):

Jednak kapłaństwo jest szczególnym powołaniem (nie zawodem!) i dlatego wymagania od kapłana powinny być szczególne. Ksiądz to nie tylko większe przywileje :!: ale własnie większa świętość - powinien być wzorem dla owieczek które chce prowadzic do świętości tzn. do Boga :!:


Szczęść Boze!
bardzo zdziwiły mnie te dwa posty. Ich autorzy próbują udowodnić uprzywilejowane miejsce kapłanów w Kościele, wyższość ich powołania nad powołaniem osób świeckich. na religii w szkole uczono mnie zaś, że każde powołanie ma taką sama wartość, nie ma "lepszego", ani bardziej szczególnego. Tą myśl wyraził e-sko:
e-sko napisał(a):
Ja uważam, że nie ma większych, szczególniejszych praw, tylko są one inne, a wymagania w stosunku do księży, to owszem mamy ogrooomne! Tylko czy to nie od samych siebie powinniśmy wymagać świętości, a tym samym innym dawać dobry przykład zycia? Czy to jest powinność jedynie duchownych ?! (...) Każde powołanie jest równe, nie uważam, aby jedno było szczególne, a drugie mniej ważne. Najważniejsze w powołaniu jest to, aby każdy umiał odpowiedzieć sobie, CO jest najważniejsze i co powinien czynić, aby powołanie było wypełnione należycie

W pełni sie z tym zgadzam. Powołaniem każdego człowieka jest świętość, każdy dąży do niej inną drogą. Czy to osoba powołana do kapłaństwa, czy też do małzeństwa lub życia w samotnosci , każdy powinien dobrze wypełniać swoje obowiązki. To też było powiedziane już przez e-sko, a potem powtórzone przez Larsa, z tym, że e-sko mysl tę wyraził w 1 zdaniu, a Lars napisał elaborat. Zauważam, że Lars i Gość nie rozumieją intencji e-sko, który w ani jednym zdaniu nie umiejsza roli kapłanów w życiu nas wszystkich- patrz cytaty wyzej. Sama byłam w szoku, kiedy ksiądz na religii mówił o równosci powołań, ponieważ sama kiedyś, podobnie jak Lars dziś, uważałam, ze kapłaństwo jest powołaniem szczególnym.


N cze 15, 2003 22:53
Zobacz profil
Post Re: Kapłani & świeccy
Lars_P napisał(a):
Pozdrawiam wszystkich kapłanów, życząc im, świętych parafian, życzliwych, otwartych i chętnych do prowadzenia i współpracy, bo wszyscy idziemy razem do domu naszego Ojca.
Szczęść Bożę

Sami żyjąc w świetości pozdrawiajmy wszystkich parafian i życzmy im świetych wikarych i jeszcze świetszych proboszczów :p


N cze 15, 2003 23:03
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Kawa? Niczego takiego nie próbowałam udowodnić, takich słów nie tylko nie pisałam, ale i nie cytowałam?
Zgadzam się z Tobą... A pisalam o jednakowym - maksymalnym powolaniu do świętości wszystkich, niezależnie od powołania... (głupio brzmi, ale chyba wiadomo, o co chodzi?)
Pozdrowienia

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


N cze 15, 2003 23:07
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 14, 2003 20:13
Posty: 377
Post 
bardzo przepraszam Jotkę. Zaszła oczywista pomyłka- cytowana przeze mnie wypowiedź była napisana przez Gościa. Mam prośbe do Gościa- proszę zaloguj sie, lub używaj jakiegoś nicka, wtedy łatwiej będzie uniknąć podobnych omyłek. no chyba, że sie boisz pokazac twarzy.


N cze 15, 2003 23:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 21, 2003 16:12
Posty: 656
Post 
Jeśli chodzi o szczególność powołania kapłanskiego, zależy z jakiej strony się na to patrzy. Jeśli bowiem mówimy o świętości, do której kazdy z nas ma dążyć, to owszem - jest ono tak samo ważne jak powołanie tego, który do tej świętości dąży np. przez małżeństwo.
Jeśli jednak wejdziemy na grunt służby w Kościele, to kapłaństwo bezsprzecznie stoi na pierwszym miejscu. Bez kapłaństwa nie ma sakramentów (z wyjątkiem chrztu i małżeństwa); nie będzie spowiedzi, Mszy św. i innych sakramentów które służą nam w zdobywaniu świętości. A gdzie nie ma Eucharystii, tam nie ma jedności. Dlatego św. Ignacy Antiocheński (+107) powiedział w jednym z listów: Gdzie nie ma kapłanów, tam nie ma Kościoła.


Pn cze 16, 2003 6:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 19, 2003 8:14
Posty: 487
Post Kapłaństwo
Kawa
W dalszym ciągu upieram się przy swoim stwierdzeniu, że Kapłaństwo jest szczególnym powołaniem.
Jeśli Dobrze Cię zrozumiałem, to kwestionujesz moje wypowiedzi dlatego, że uważasz, iż pomniejszam rolę i zadania innych powołań, kosztem tego jednego. Nic takiego nie napisałem, co świadczyłoby o pomniejszaniu innych powołań.
Pisze, że Kapłaństwo jest szczególnym powołaniem i tylko o tym pisałem w swoich postach. Teraz powiem więcej. Serafin napisał, że bez kapłaństwa nie ma Sakramentów – i to przede wszystkim wyróżnia kapłanów.
Serafin - Bez kapłaństwa nie ma sakramentów (z wyjątkiem chrztu i małżeństwa); nie będzie spowiedzi, Mszy św. i innych sakramentów które służą nam w zdobywaniu świętości. A gdzie nie ma Eucharystii, tam nie ma jedności

Zwrócę jeszcze uwagę na jeden aspekt.
Wszyscy jesteśmy zobowiązani by zachować przykazania, bo one są konieczne do zbawienia.
Doskonałość chrześcijańskiego życia polega na miłości /Boga i bliźniego/ W Ewangelii czytamy „Jeśli kto mnie miłuje będzie zachowywał moją naukę” To dotyczy wszystkich powołań. Polega to na miłowaniu Boga nade wszystko, a nie miłowanie tego co się temu sprzeciwia. Ale jest także inna doskonałość miłości, do której człowiek dochodzi w tym życiu w skutek duchowej dojrzałości np. gdy wyrzeka się także i rzeczy dozwolonych by swobodnie oddać się służbie Bożej.
Pan Jezus powiedział do młodzieńca, który przestrzegał wszystkich przykazań – wskazując mu drogę ku doskonałości – „Idź sprzedaj wszystko co, posiadasz, i rozdaj ubogim” oraz , to, w czym tkwi sedno doskonałości „Chodź za mną”
Jak pisałem wyżej, nie umniejsza to, możliwości doskonalenia się ludzi świeckich, bo każdy ma swoje zadania, jednak powołanie do kapłaństwa to „wybór jednego” z wielu, wyposażonego w odpowiednie charyzmaty i talenty, potrzebne do pełnienia „przewodnictwa.
Stwierdzając jednak wyższość powołań jednych nad drugimi i porównując je ze sobą, biorę pod uwagę nie to, co jest im wspólne [.....], ale to, co je różni. Gdy chodzi o kapłanów należy w nich uwzględniać stan, święceń i urząd. /O tym pisał Serafin/
[color=blue]Przez święcenia człowiek jest powołany do sprawowania najświętszych posług, które świadczy samemu Chrystusowi w Sakramencie Ołtarza, to zaś wymaga większej wewnętrznej świętości. [/color]
Porównując rodzinę, nawet bardzo liczną nad która mają piecze rodzice – nie może się ona równać z parafią, diecezją czy Kościołem. Chyba zgodzisz się ze mną, że Papież nie został powołany bezpośrednio z „rodziny” do swojej posługi a właśnie z Kościoła do którego został wybrany, powołany z pośród wielu.
Mam nadzieję, że teraz wypowiedziałem się w tym elaboracie już znacznie bardziej zrozumiale.
Pozdrawiam, szczęść Boże

_________________
Bóg zna Twoją przeszłość, ofiaruj mu teraźniejszość a On zatroszczy się o twoją przyszłość.


Pn cze 16, 2003 12:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
taaa, a gdzie zdanie, za przede wszystkim kapłaństwo jest służbą - niedobrze sie stało, ze za Konstantyna kler został tak oddzielony od świeckich - ci ostatni poczuli sie zwolnieni z odpowiedzialności z Kościół jako wspólnotę, ci pierwsi utiwerdzili sie w tym, ze maja monopol na rację.... efekty widac chociażby po reformacji

ja zycze kapłanom normalności :) w traktowaniu siebie i innych :)


Śr cze 25, 2003 13:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
lars_p - odnosnie słów Jezusa - to często księża mają duzo więcej niż parafianie, wiec akurat to zdanie najlepiej nadaje sie do zakonów, gdzie zakonnicy slubuja ubóstwo :) a zakonnik nie musi być księdzem :)


Śr cze 25, 2003 13:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 21, 2003 16:12
Posty: 656
Post 
Elka, nie tylko kapłaństwo jest służbą. Życie każdego chrześcijanina powinno być przemieniane na służbę miłości. Czy według Ciebie jest to słuszne, żeby wymagać bardziej od innych, zeby mi słuzyli?


Śr cze 25, 2003 13:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
nie serafin :) ale księża zapomnieli o służebnej roli kapłaństwa i jeśli trochę znasz historię Kościoła to zgodzisz sie ze mną, ze dopiero po Soborze Watykańskim II nastapiło otwarcie kleru na laikat świecki

[przepraszam za uogólnienia, ale siłą rzeczy - skoro temat modlitwy za księży został poruszony - pozostają przypadki księży, którzy nie patrzą służebnie na swoje powołanie]

powiedz mi - czym wg ciebie powinien kierować sie kapłan, który chce służyć wiernym?


Śr cze 25, 2003 13:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 21, 2003 16:12
Posty: 656
Post 
elka napisał(a):
powiedz mi - czym wg ciebie powinien kierować sie kapłan, który chce służyć wiernym?


Być dla nich. To jest miłość.


Śr cze 25, 2003 14:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
konkretniej, jesli możesz :) jestes przeciez członkiem tego Kościoła - tak domniemuję z twoich tekstów :)

[piszmy o konkretach - strasznie nie lubie hasełek - miłość, dobro - ale JAK ma to wyglądać w życiu????]


Śr cze 25, 2003 14:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 21, 2003 16:12
Posty: 656
Post 
Ale to jest dla mnie jak najbardziej konkretny konkret :!: No chyba, że Pismo św., które mówi o miłości, dobroci jest dla Ciebie niekonkretne...


Śr cze 25, 2003 14:09
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL